Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Jak sobie radzicie z rozczarowaniem
Odpowiedz

Jak sobie radzicie z rozczarowaniem

Oceń ten wątek:
  • ana1122 Autorytet
    Postów: 5997 2161

    Wysłany: 12 lipca 2016, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś to padam miałam wiśniowy dzień:-D
    P.s ja też nie mogę patrzeć na te patole co krzywdza tdzieci. Jak można podnieść rękę na takie maleństwa

    Ana, 3 lata i 3 m ⭐❤♥️
    relgx1hp1ifsvmul.png
    uwo943r8h41ahwui.png
    "A mimo to cuda się zdarzają tylko trzeba uwierzyć że I wam się uda"
    12.11-niech szczęście trwa;-)
  • Maciejowa Autorytet
    Postów: 1315 352

    Wysłany: 13 lipca 2016, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sama mam koleżankę, która wypala w domu paczkę fajek przy dziecku. Jak się do niej wchodzi to aż człowieka odrzuca z tego smrodu. Normalnie gotuje obiad w kuchni, w której bawi się dziecko i pali peto.

    Nie doczekasz świtu, nie odbywszy drogi przez noc."
    Po roku starań nadszedł mój świt...
    xnw4skjobnsltuoy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2016, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jednak cieszę się, że wśród znajomych nigdy nie widziałam takiej sytuacji, a nawet jeśli ktoś pali to zawsze wychodzi na balkon i się tam zamyka, żeby nie było czuć w domu, ale w ogóle nie kojarzę palących matek w swoim otoczeniu.
    Ana, też nie potrafię sobie tego wyobrazić. Oczywiście nieraz znajomi mówią, jak dziecko (niemowlak) da im tak popalić, że siedzą i płaczą razem z nim, że powinni je oddać do okna życia jak był na to czas, ale to jest absolutnie tylko w formie żartu.

  • Kimka Autorytet
    Postów: 263 108

    Wysłany: 13 lipca 2016, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj podbudowana tym spotkaniem z koleżanką, która tak długo się starała o dziecko wpadłam wieczorem do tej mojej ciężarnej przyjaciółki na herbatkę i ciacho i ponownie złapał mnie dół. Cały czas opowiadała o swojej ciąży a teksty "zobaczysz jak będziesz w ciąży", "kiedy zajdziesz", "w ciąży tak jest", "pogadamy o tym jak zaciążysz" rzucane cały czas mnie totalnie zalamaly. Każdą zmianę tematu i tak do dziecka sprowadzala. Wróciłam totalnie zdolowana i
    dobita, rozryczalam się w poduszkę i tak sobie dość długo płakałam. Nie dam rady się z nią spotykać, nie w najbliższym czasie i nie tak często jak kiedyś. Zapowiedzialam już mężowi, że będzie z nimi wychodził sam albo sam do nich chodził. Poddalam się. Do tego w tym miesiącu czuje ze też nic się nie uda. Okres mam dostać w nd lub pn i czuje ze go dostanę, czuję się jak co miesiąc, nie obserwuje żadnych zmian.

  • Zieziulka Autorytet
    Postów: 1017 931

    Wysłany: 13 lipca 2016, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maciejowa mi dzisiaj też ovu przesunął dzień owulacji z 9dc na 12 dc, tak jak przypuszczałaś, więc to zależy co tam się wpisze i co mu bardziej pasuje.

    I teraz wychodzi, że mam dostać @ w swoje imieniny, ależ ja będę szczęśliwa....

    Kimka też miewam takie załamania (jak wczoraj), ale my tutaj tak zauważyłam jesteśmy genetycznie zmodyfikowane chyba i szybko się podnosimy. Ja w poniedziałek byłam na spotkaniu z ciężarna przyjaciółką, ale powiedziałam jej od razu jak sprawa wygląda, by nie było tego typu tekstów i widziałam, że się przejęła i wczoraj po mojej wizycie u gina zadzwoniła zapytać jak tam. I dużym plusem jest to, że ona się tą swoją ciążą aż tak nie fascynuje i podchodzi do tego normalnie, więc nie jest to jedyny temat naszych rozmów, mimo, że zaszła za pierwszym razem i jest już 4 mc.

    ⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡

    🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
    🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc

  • Kimka Autorytet
    Postów: 263 108

    Wysłany: 13 lipca 2016, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ovu to szaleje z tym przestawianiem owulacji. Mi też zmienił, a ja od 3 dpo muszę luteine brać. I teraz nie wiem czy w tym cyklu biorę od 3 dpo tak jak wyznaczył mi na początku czy jednak od 2 skoro zmienił.
    Ja mojej przyjaciółce o problemach ze staraniem nie powiem, a na pewno nie tej. Prędzej tej koleżance co się długo starała. Obecnie wie tylko mąż i kot i tak chyba zostanie. Rano mężowi powiedziałam, że jeżeli będę w ciąży i będę się tak ciąża fascynować i wszystkich zadreczac to ma mnie kopnąć.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2016, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja jestem ciekawa jak mi zaznaczy, bo tak niskiej temperatury jak dziś to jeszcze nie odnotowałam wcześniej, ale to chyba trochę za wcześnie na owu. I mimo szczerych chęci przestałam zaznaczać śluz i w poprzednim cyklu jak zaznaczałam wyznaczyło mi inny (mało prawdopodobny dzień owu) niż jak później skasowałam obserwacje śluzu i wyznaczyła owu tylko na podstawie temp.

  • Maciejowa Autorytet
    Postów: 1315 352

    Wysłany: 13 lipca 2016, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko - w takich niskich przedowulacyjnych temperaturach nie ma nic dziwnego :)
    Zieziulka - na tym ten program polega, że interpretuje to co się w nim wpisało.

    Nie doczekasz świtu, nie odbywszy drogi przez noc."
    Po roku starań nadszedł mój świt...
    xnw4skjobnsltuoy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2016, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maciejowa, mnie wszystko co nowe w tym wykresie dziwi :)

  • Maciejowa Autorytet
    Postów: 1315 352

    Wysłany: 13 lipca 2016, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe, tak naprawdę każdy może być inny :-D

    Nie doczekasz świtu, nie odbywszy drogi przez noc."
    Po roku starań nadszedł mój świt...
    xnw4skjobnsltuoy.png
  • Zieziulka Autorytet
    Postów: 1017 931

    Wysłany: 13 lipca 2016, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo to chyba zależy bardziej od cyklu niż nawet od nas, bo ja miałam zawsze takie niskie jak Buko teraz, a teraz mam wyższe przed owulacją i za niskie po owulacji w porównaniu do poprzednich...dlatego mi się wykres nie podoba i jest dla mnie dziwny...co cykl to niespodzianka ;p I jak zawsze miałam śluz łatwy do rozróżnienia tak teraz nie wiem co tam zaznaczać, może to przez olej z wiesiołka mam za dużo śluzu ;p

    ⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡

    🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
    🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc

  • Agich Koleżanka
    Postów: 31 15

    Wysłany: 13 lipca 2016, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja czas @ spędziłam w całkowitym odizolowaniu od wszystkiego, ludzi, komputera, zaczęłam się nawet zastnawiać czy to już początki depresji?? @ się skończył, wiec powoli "wychodzę z jamy" :/ wspaniały czas wakacji ahhh...

    A po nocy przychodzi dzień...
  • Kimka Autorytet
    Postów: 263 108

    Wysłany: 13 lipca 2016, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agich przytulam. Ile się starasz?
    Może my za bardzo chcemy? Kiedyś jak czekałam z obawami na okres to się spoznial, może teraz jak czekamy na ciążę to i ona się spóźnia? Nieodgadniona psychika ludzka. A te wszystkie nastolatki co zachodzą w ciążę na imprezach albo kobiety patologiczne - pewnie nawet o dzieciach nie myślą i bach mają.

  • Agich Koleżanka
    Postów: 31 15

    Wysłany: 13 lipca 2016, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    25 lipca stuknie nam rok po ślubie,więc też rok starań, masz rację co do tych patologicznych sytuacji... :( mam przyjaciółke psychologa, wiele razy tłumaczyła mi o tej blokadzie w głowie, ze tak bardzo chcemy i tak bardzo nie ma... i ciągle ta jedna "złota rada": trzeba wyluzować... Więc ja poproszę jakiś zaj***sty środek, lek, cokolwiek na ten luz!!!

    A po nocy przychodzi dzień...
  • Kimka Autorytet
    Postów: 263 108

    Wysłany: 13 lipca 2016, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem jak sytuacja wygląda u ciebie ale ja bym pewnie zyskała więcej luzu gdybym zmieniła pracę. Ale jej nie zmienię bo planuje dziecko wyszlabym niepoważnie zmieniając pracę i zachodzac w ciążę chociaż pewnie to się nie stanie i takie błędne koło. Ja się stresuje na zmianę albo brakiem ciąży albo pracą. Kiedyś bałam się ze nie będę mogła zajść w ciążę i sen się spełnił. Nie wiem jak wyluzować. Podobno są jakieś techniki oddychania, wyjazdy urlopowe. Z tym że ja i mąż mamy obecnie tyle pracy ze nie wiadomo kiedy ten urlop będziemy mogli wziac. Do tego wszędzie wkoło dzieci się rodzą co też nie pomaga.
    Agich a robiłaś już jakieś badania?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2016, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odebrałam wyniki badań i wpadłam w nadczynność polekową :/

  • Agich Koleżanka
    Postów: 31 15

    Wysłany: 13 lipca 2016, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hormony, mąż też już jest po i wszystko ok, dostałam Duphaston, biorę kolejny cykl, w sierpniu idę na kolejną wizytę do mojego gina, gdzie ma mi coś dołozyc i bedzie monitorował owu. Moja praca jest specyficzna, ale raczej nie stresująca, najbardziej działa na mnie wyobraźnia i ten głos z tyłu głowy "Masz już 31 laaaat!!!", a Wy od dawna się staracie? jakie miałas badania? Bo ja troszke odnosze wrażenie, że mój gin po zleceniu hormonów, na ktorych wszystko wyszlo ok, tak jaby mnie olał, każe czekać i dopiero to monitorowanie za jakis czas

    A po nocy przychodzi dzień...
  • Kimka Autorytet
    Postów: 263 108

    Wysłany: 13 lipca 2016, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My trochę ponad rok. Miałam hormony, nie wszystkie wyszły zadowalajaco, tsh za duże,prl za duża, estradiol trochę za niski i progesteron po owu też za niski (biorę leki), mąż też się badał i jest okazem zdrowia. Miałam monitoring i nawet przed lekami wychodziło że owulacja jest. Teraz jak z lekarka rozmawiałam to pewnie czeka mnie drożność jajowodow.
    Magda,czyli za duże dawki leków miałaś?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 14:53

  • Agich Koleżanka
    Postów: 31 15

    Wysłany: 13 lipca 2016, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale teraz mam inny dylemat... Jestem po sporych przejściach kręgosłupowych, od wczoraj mam rehabilitację: laser, hydroterapia, galwanizacja, masaż. Mój gin, powiedział, że nie ma co wstrzymywać naszych starań na ten czas, bo to jednak potencjalny cykl w plecy, jednak ja mam duże wahania...

    A po nocy przychodzi dzień...
  • Kimka Autorytet
    Postów: 263 108

    Wysłany: 13 lipca 2016, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A pytalas rehabilitanta co o tym sądzi?

‹‹ 96 97 98 99 100 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ