Kiedy zrobic test??
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam, jestem tu nowa.
Czytając wasze wypowiedzi stwierdziłam, że może Wy rozwiejecie moje wątpliwości.
Mianowicie, rozpoczęłam starania o dziecko w tym miesiącu,mam cykl monitorowany, ale oczywiście pech chciał, że wypadł weekend i lekarz nie zrobił mi usg w 10 dc. Wiem tyle, że powstał pęcherzyk, który pęk ( najprawdopodobniej w weekend 14-15.02, lekarz kazał mi zrobić badanie progesteronu dziś. I teraz nie wiem kiedy mogę wykonać pierwszy test? Jest wcześnie wiem, ale od kilku dni po prawdopodobnej owulce zaczęły mnie bolec brodawki sutkowe, nie całe piersi jak przed @, są bardzo wrażliwe. Do tego boli mnie brzuch tak jak przy @, tylko słabiej i nie wiem czy to na cos wskazuje. Czy za wcześnie na jakiekolwiek testy?
Z góry dzięki za odpowiedzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2016, 15:40
-
zxc wrote:Kurczę, jak teraz czytam to juz sama nie wiem czy testować, mam 12 dpo ( wykres udostępniony) nie wiem czy testować, korci mnie, ale boje się ze nic z tego
jak nie testowałaś dzisiaj to poczekaj do jutra zobaczysz co z temp... bo póki co jest spadek, choć bywają wykresy ze spadkiem i pozytywnym testem i życzę by Twój takim byłzxc lubi tę wiadomość
Foczka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
miomao wrote:Dziewczyny czy jak wynik progesteronu w 23 dc. wyszedł podwyższony to znaczy , że jest szansa na zagnieżdżenie i ciąże? Miałyście zlecane takie badanie?
Teraz sama nie wiem czy sie mam nastawiać na najgorsze czy dalej mieć nadzieje?letrox 50,polocard, 2x dupek, 2x lut.100mg, clexane 40mg.
Aniołek 6tc 02.2016
Aniołek 5tc 04.2016
-
ech... dziewczyny podpowiedzcie bo juz sama nie wiem...
karmie piersia przez co mam rozregulowany cykl... jutro rano bedzie dokładnie dwa tygodnie jak byłam u ginekologa... potwierdziła ze jestem po owulacji...
ile czasu mija od owulacji do miesiaczki? chyba wlasnie dwa tygodnie... test zrobiłam negatywny a @ nie ma...
wiem ze moze sie przesunac owulacja nawet dlugo ale myslalam ze po owulacji to juz murowana po dwoch tygodniach @
juz sama nie wiem... -
helenkq wrote:ech... dziewczyny podpowiedzcie bo juz sama nie wiem...
karmie piersia przez co mam rozregulowany cykl... jutro rano bedzie dokładnie dwa tygodnie jak byłam u ginekologa... potwierdziła ze jestem po owulacji...
ile czasu mija od owulacji do miesiaczki? chyba wlasnie dwa tygodnie... test zrobiłam negatywny a @ nie ma...
wiem ze moze sie przesunac owulacja nawet dlugo ale myslalam ze po owulacji to juz murowana po dwoch tygodniach @
juz sama nie wiem...
e no chyba raczej tak nie ma że po owulacji to już murowane 2 tyg, a skoro karmisz i masz rozregulowany cykl to może być poślizg... ja miałam najpierw @ co 2 m-ce , potem 45 dni, 35 dni, 31 dni i dopiero niedawno doszłam do swoich dawnych 28 dniFoczka -
nick nieaktualnyHej, jestem tu nowa. Staramy sie od 6 miesiecy,
ostatnia owulacja stwierdzona u ginekologa na tydzien przed spodziewana miesiaczaka.
Ginekolog stwierdzila, ze pecherzyk jest piekny i idealny do pelniecia, a wiec dzialalismy...
Miesiaczka miala przyjsc 2 dni temu, troche to wszytsko pomieszane... jakies krotkie odstepy czasowe i nic z tego nie rozumiem.
W kazdym badz razie misiaczki nie ma, test negatywny. Czyzby miesiaczka sie przesunela czy za wczesnie na test?
Dodam, ze przed wizyta u ginekologa tez wspolzylismy czyli w polowie cuyklu bo myslalam, ze wlasnie wtedy powinna nastpaic owulacja. Czy ktos mial taka sytuacje? -
nick nieaktualny
-
Witam.. mam taki problem.. o tuż tak przez 3 miesiące brałam Cyprest i skaczyłam brać 21 lutego..i ostatni po tych tabletkach okres miałam 26 luty.. 2 i 3 i 7 marca kochałam się z partnerem bez zabezpieczenia.. a od 12 marca do 13 miałam plamienie brązowe.. proszę o pomoc czy ciąza jest możliwa..czy to może przez te tabletki.. Dziękuję i pozdrawiamkatie
-
kasiaa.. wrote:Witam
Od kilku dni śledziłam Wasze posty...Jutro powinnam mieć @ Owu miałam około 18 stycznia . Do stosunku doszło 17 stycznia. Test robiłam czuły 10 dni po owu-negatywny , 12 dni po owu- negatywny natomiast dzis wyszła słaba kreska dlatego nie ma co się spieszyc z robieniem testów.. Co do objawów to kilka dni po owu do dnia dzisiejszego boli mnie podbrzusze tak jak na @ oraz plecy...Nie wiem czy to objaw normalny troche sie boje bo pamietam ze takie bole brzucha mialam jak poroniłam ciąze i strasznie się martwię
spóbuj może za kilka dni, głowa do góry
Mnie też boli brzuch i kłuje mnie dziwnie. Kłucia nie doświadczałam wcześniej. Cykle mam różne, takżę nie wiem dokładnie, kiedy utrafić. Używam aplikacji z kalendarzykiem i odpowiada mi, że jutro powinnam miec okres, chociaż ostatnio 2 cykle miałamk 32-dniowe... Ciągnie mnie by zrobić test jeszcze dziś, ale nie wiem czy nie jest za wcześnie ??Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 19:13
-
Cześć dziewczyny Widzę, że wątek już od dłuższego czasu trwa w martwej ciszy więc postanowiłam go nieco odświeżyć Otóż wraz z moim kochaniem staramy się o dzidziusia. To dopiero nasz pierwszy cykl starań. Kiedy miałam dni płodne współżyjąc z moim mężczyzną nie czułam jeszcze aż tak wielkiego pragnienia dziecka. Dopiero po owulacji coś we mnie "zaskoczyło" i zaczęłam bzikować na punkcie maleństwa. Cykle mam nieregularne (25-28 dni) więc nie wiem dokładnie kiedy miałam owulację. Ale mniej więcej ok 14 dnia cyklu (18 maja). Kochaliśmy się zarówno przed owulacją, jak i w trakcie oraz po. Nigdy nie obserwowałam jakoś wnikliwie swojego organizmu,ale od kilku dni dziwnie się czuję . Bolą mnie piersi,są tkliwe i ciężkie, wydaje mi się że się powiększyły, że są obrzęknięte jak baloniki i prześwitują przez nie żyłki. Ale piersi bolały mnie przed okresem odkąd pamiętam. Nigdy jednak nie zaobserwowałam w jakich momentach cyklu. To co dało mi do myślenia to ból brzucha, którego nie miałam do tej pory nawet przed miesiączką a jeżeli już był to taki "symboliczny". Przez kilka dni już po owulacji dokuczały mi bóle jajników, skurcze podbrzusza, uczucie ciągnięcia. Ponad to cały czas mam wrażenie,że w moich drogach rodnych jest mokro. I fakt faktem - mam upławy,ale nie wymierne do ich odczuwania. Poza tym moja przemiana materii chodzi jak szalona! Do tej pory dokuczały mi wzdęcia a teraz? Zjem i kilka chwil później biegnę do toalety. Aż ciągle burczy mi w brzuchu i słychać dobiegające z niego "przelewanie". Niepokoi mnie również stan podgorączkowy. Nigdy nie kontrolowałam swojej temperatury więc nie wiem czy 8 dni po owulacji temperatura powyżej 37 stopni powinna występować czy nie. Chwilami robi mi się również słabo, oblewają mnie poty i przez chwilę mnie lekko mdli. Ech, chyba zwariuję od tego wszystkiego. Tak bardzo pragnę dzidziusia!!! Oczywiście zrobiłam już kilka testów. Dzisiaj również i to bardzo czuły (10). Niestety nie widać na nim nawet cienia drugiej kreseczki Boję się,że mam już jakieś urojenia, że sama wmawiam sobie te objawy albo po prostu mam jakąś infekcję dróg rodnych. Z drugiej strony nie potrafię pozbyć się tego przeczucia, że miesiączka nie przyjdzie. Ok miesiąca przed rozpoczęciem starań zrobiłam badania na poziom hormonów- wszystko w normie. Badania krwi zlecone przez internistę również. Cytologia wzorowa. No nic. Czekam. Jeżeli do 5 czerwca nie dostanę miesiączki powtórzę test. Trzymajcie za mnie kciuki!!!!!