Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Kogo oszukal test ciazowy?
Odpowiedz

Kogo oszukal test ciazowy?

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2014, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja miałam test ewidentnie pozytywny, TŻ też widział 2 kreski + zrobiłam zdj. i dziewczyny z forum też widziały bez problemu. Tego samego dnia poszłam na bete i co? wynik <5 :/

  • HANA Autorytet
    Postów: 533 807

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie tez raz test oszukal. Kreska byla widoczna lekko, ale byla bez przygladania, test odczytalam godzine po. Ucieszylam sie bo przy ciazy biochemicznej bylo tak samo i myslalam ze ten bladzioch to cud, ale beta potwierdziła na drugi dzien, i kolejny test juz nic nie wykazal. Myslalam ze takie pomylki sie nie zdarzają ale to odczytywanie po czasie jednak raz było pomylka, a raz wskazalo ciaze.

    Emlissilmee lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2014, 00:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hana, no tak, ale na ulotce wyraźnie jest napisane, żeby nie brac pod uwagę wyniku późniejszego, bo może właśnie wyjśc pozytyw....
    U mnie z kolei było inaczej - test wyszedł mi pozytywny od razu, a nie po godzinie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2014, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też test pokazuje takie nie wiadomo co.. myślałam że to moje urojenia i po prostu już sobie wmawiam ciążę, wiec pokazałam mężowi on te coś tam widzi odczekam kilka dni zrobię drugi test zobaczymy co wykaże. A test był jakiś zwykły paskowy kupiony w hipermarkecie, test zrobiłam od niechcenia tak z ciekawości.. co prawda dni płodne mi się dopiero zaczęły ale starania tak co drugi dzień zaraz po okresie.. w ogóle jakoś słabo przywiązuję uwagę do prowadzenia tego wykresu na ovu.

  • Viviana Autorytet
    Postów: 1393 2032

    Wysłany: 15 stycznia 2014, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie test wyszedł pozytywny, kreska robiła się od razu - była różowa, potem szara, poszłam na betę tego dnia i wyszła 2,0, test robiłam po terminie @.

    relgkrhm1ojs0ctn.png
  • Bluraja Koleżanka
    Postów: 39 12

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj zrobiłam test Pink wyszedł pozytywny , kreska jasna , ale widoczna , zrobiłam dzisiaj pepino i nic zero nawet cienie brak :( więc różnie to z tymi testami bywa .

    xnw4vkcb6o569j47.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bluraja idź koniecznie na bete albo powtórz test jak @ nie będzie, bo testy rzadko mylą się na pozytyw.

    Fidelissa, Lillith, Uluś87 lubią tę wiadomość

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • dorota1987 Autorytet
    Postów: 979 1072

    Wysłany: 26 stycznia 2014, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zrobiłam już 3 testy, z czego 2 pewnie za szybko, a ostatni był właśnie z Pink Test. Wszystkie wyszły negatywnie. W dniu spodziewanej @ zrobiłam bete i wyszła 0,1. Z reguły beta się myli, ale wciąż czekam na @, biorę już czwarty dzień luteinę na wywołanie i nic, nawet żadnych objawów, że nadchodzi. Dodam, że jest już 21 dzień po stwierdzonej owulacji. Rozmawiałam z ginem i powiedział, że jak do 5 dni od brania luteiny @ nie przyjdzie to mam do niego przyjść. Zaczynam wariować, nie mam pojęcia o co chodzi, tym bardziej, że podobno moje cykle się już ładnie unormowały. Co o tym myślicie?

    dqprj44jymj31xvy.png
  • aaana Autorytet
    Postów: 359 649

    Wysłany: 4 lutego 2014, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dorota1987 wrote:
    Ja zrobiłam już 3 testy, z czego 2 pewnie za szybko, a ostatni był właśnie z Pink Test. Wszystkie wyszły negatywnie. W dniu spodziewanej @ zrobiłam bete i wyszła 0,1. Z reguły beta się myli, ale wciąż czekam na @, biorę już czwarty dzień luteinę na wywołanie i nic, nawet żadnych objawów, że nadchodzi. Dodam, że jest już 21 dzień po stwierdzonej owulacji. Rozmawiałam z ginem i powiedział, że jak do 5 dni od brania luteiny @ nie przyjdzie to mam do niego przyjść. Zaczynam wariować, nie mam pojęcia o co chodzi, tym bardziej, że podobno moje cykle się już ładnie unormowały. Co o tym myślicie?
    wlasnie mam to samo :( dzis zrobilam bete po porannym pozytywnym tescie i co? >1 :( :( :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2014, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do testów Pepino - dziewczyny, one pokazują słabe kreski nawet facetom! z kolei ciężarnym ne pokazują nic :(

  • mad8 Autorytet
    Postów: 352 274

    Wysłany: 22 lutego 2014, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pierwszy test (pink) zrobiłam 4 dni po spodziewanej @ Wyszedł negatywny. Kolejny (zwykły paskowy kupiony w tesco) zrobiłam 5 dni później Wyszedł pozytywny. Ostatni (nie pamiętam nazwy) po kolejnych 2 dniach- pozytywny. Nie potwierdziłam ciąży badaniem bo przeziębienie uziemiło mnie w domu, nie mam na nic siły. Biorąc pod uwagę inne symptomy bardzo bym się zdziwiła, gdyby się okazało, że jednak nie jestem w ciąży.

    relg3e5eyc9mcvbi.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • Monifah Ekspertka
    Postów: 250 116

    Wysłany: 5 marca 2014, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Więc i ja mogę powiedzieć, że testy oszukują. 31 stycznia zrobiłam test w 9 dniu po owulacji i wyszedł pozytywny, kreska jasna, ale widoczna od razu bez zbędnego wpatrywania się. Pierwszy raz zobaczyłam drugą kreskę na teście. W późniejszych dniach zrobiłam jeszcze 5 testów każdy innej firmy i każdy wychodził pozytywnie i kreska była ciemniejsza. na 14 lutego umówiłam się do gina i też przed wyjściem zrobiłam test, który wyszedł pozytywnie. Dodam, że objawy ciążowe takowe były, bo wymiotowałam i węch psa policyjnego też miałam, więc to budziło moje nadzieje. Więc jakie było moje zaskoczenie na fotelu, że lekarz nic nie stwierdził. Nawet wykluczył biochemiczna i poronienie samoistne, bo macica i szyjka nie wskazywała na to. Pytałam się jego, więc co mogło spowodowac, że testy wychodziły pozytywnie, a on nie umiał mi odpowiedziec. Skoro nie mam żadnego torbiela, cysty, ani niczego podobnego.

    Teraz mam kolejny cykl i pierwszy z Duphastonem i czekam na testowanie...



  • zielarka Autorytet
    Postów: 2092 3375

    Wysłany: 11 marca 2014, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też raz test wyszedł pozytywny a w ciąży na 100% nie byłam. Nie była to też z pewnością ciąża biochemiczna. Ot, psikus od losu.

    FITop1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2014, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam, mam do Was pytanie odnośnie testu... Może najpierw napisze słowem wstępu, że od jakiegoś czasu czuje się źle.
    Zaczęło się od bólów w okolicach podbrzusza/jajników, takie lekkie ale świdrujące, potem śluz podbarwiony odrobiną krwi. Wrażliwość piersi ("jak na okres"), potem doszła -jak mi się wydawało- grypa jelitowa. Przez kilka dni bóle żołądka, skręty jelit, biegunka..potem przeszła biegunka. Jeśli chodzi o mdłości-nie wymiotuje, ale mam mdłości prawie przez cały dzień i to do tego stopnia, że nie potrafię patrzeć na niektóre potrawy, albo ich wąchać. Ale są też dziwne rzeczy typu: senność w ciągu dnia, ale w nocy bezsenność, wiercenie się, a nad ranem jest mi tak ciepło że czuje jakby brakowało powietrza i muszę otworzyć lufcik. I ciągle mi się odbija. :/
    Oprócz tego kiedyś stwierdzono mi PCO, leczyłam się u endokrynologa, ale ostatecznie dałam spokój, bo bałam się zażywać te leki na insulinoodporność (lekarz zabronił jeść słodyczy, a tak się nie dało w moim wypadku).
    A wczoraj robiłam TEST ciążowy płytkowy. Co mnie niepokoi- i na instrukcji testu i na każdym forum czytałam, że strefa kontrolna oznaczona jako litera C wychodzi jako pierwsza i mocno czerwona, a strefa testowa (czyli literka T) ma wyjść albo o takiej samej intensywności, albo trochę blado-czerwona, albo nawet mało widoczna..tymczasem u mnie (a robiłam dokładnie wg instrukcji) najpierw zabarwiło sie na mocno czerwono pole T a dopiero potem przeszło w pole C i pole C jest słabiej czerwone a T mocniej...nic nie rozumiem..Miała któraś z Was coś takiego? czy test jest ''popsuty"? Boję się też, że może to jakaś paskudna choroba, bo czytałam że wtedy też wykrywa hcg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2014, 09:56

  • Caribbean Przyjaciółka
    Postów: 72 54

    Wysłany: 20 marca 2014, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezorientowana sama jestem ciekawa, bo mam podobne objawy do twoich, chociaż nie aż tyle. Wrażliwość piersi, wielkie się zrobiły przeokropnie, zawsze w sumie bolą przed okresem i są takie twarde. Ale tym razem miękkie, wielkie i okropnie wrażliwe. Miałam bóle żołądka, skręty jelit, co skończyło się wymiotami. Dwa dni później dopadła mnie biegunka. A odbija mi się od tygodnia cały czas. Raz zimno, raz gorąco. Tu chyba jakaś grypa po prostu. Choć stanu gorączkowego nie miałam. Testu nie robiłam, i chyba wolę nie robić, jak ma wskazać coś takiego...A na dodatek jakby tego było mało wysypało mnie twarzy i to tak jak nigdy dotąd...

    2fwarjjgjx3lpg1h.png
  • Swan Autorytet
    Postów: 472 129

    Wysłany: 20 marca 2014, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Więc wypowiem się i ja... 7 dpo pink strumieniowy - ślad, ale widoczny bez problemu. Test z allegro czułość 10mlu - negatywny. 8dpo test z allegro - negatywny. 9dpo pink pokazał kreskę od razu, test z allegro negatywny... Pink mnie nigdy nie oszukał natomiast jak już widzę testy z allegro o czułości 10 w rzeczywistości są o wiele mniej czułe niż te 25...

    2010 - synio, 2011 - synio, 2014 - córcia
    Czekamy na Maleństwo
    w4sq3e3kr5poxo4l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2014, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carribean, zrób sobie test, zobaczysz dla własnej wiadomości, chociaż ja wlasnie jak zobaczyłam to ogłupiałam, teraz ciągle o tym myślę, serce bije, a nie wiem nawet czy ten test jest prawidłowy. To był właśnie PINK test, zakupiony wczoraj przez mojego męża (na opakowaniu pisze, że zgodny w 99,9%).
    Próbowałam się skontaktować z rejestracja do ginekolog i dowiedziałam się, że gin wyjeżdża na wczasy i wizyta jest możliwa pod koniec...CZERWCA! służba zdrowia to kpiny!!!! teraz na necie sprawdzam ginów w pobliżu mojej miejscowości, chce gdzieś się zapisać na wizytę możliwie jak najszybszą, ale jak to ma tak wyglądać- nie chce wydawać kasy na prywatne wizyty, bo być może pójdę na konsultacje do kilku ginów. Nawet nie wiem ile i za co biora sobie ginekolodzy :/ Czy kobiety podejrzewające ciąże, lub coś się dziwnego w ich organizmie dzieje, nie mogą we wcześniejszym terminie? (a przyznam, że ja do gina to baaardzo rzadko, raz na kilka lat, chodziłam..)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2014, 12:47

  • Swan Autorytet
    Postów: 472 129

    Wysłany: 20 marca 2014, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezoriantowana a kiedy powinnaś mieć miesiączkę?? Mi przy drugiej ciąży w dniu @ kreska wyszła właśnie tak ciemna. Może jest wysokie stężenie hcg. Ja też dziś robiłam pinka i znowu jest ładna kreseczka, ciemniejsza niż ostatnio.

    niezorientowana lubi tę wiadomość

    2010 - synio, 2011 - synio, 2014 - córcia
    Czekamy na Maleństwo
    w4sq3e3kr5poxo4l.png
  • Caribbean Przyjaciółka
    Postów: 72 54

    Wysłany: 20 marca 2014, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezorientowana u mnie dopiero 10dpo, więc jeszcze za wcześnie na test, poczekam do dnia spodziewanej miesiączki, zwłaszcza, iż mam przeczucie, że to po prostu jakiś wirus.

    2fwarjjgjx3lpg1h.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2014, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale Twoja kreska ciemniejsza to też ta TESTOWA (T)? bo u mnie właśnie ta jest ciemniejsza i to mnie jakoś niepokoi. Okresy mam dość nieregularne,...przedostatnio miałam w granicach 16 lutego. A wspomnę jeszcze do moich objawów dziwacznych: jakos w lutym miałam lekkie szczypanie podczas ostatniej fazy oddawania moczu, trwało to krótko, bo od razu kupiłam w aptece środek bez recepty, UraFurginalum (czy jakoś tak), kilka dni stosowałam, potem o tym zapomniałam. Nie wiem, być może moje ''dwie kreski'' to z tym lekkim zapaleniem pęcherza coś mają do czynienia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2014, 13:06

1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ