X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Kogo oszukal test ciazowy?
Odpowiedz

Kogo oszukal test ciazowy?

Oceń ten wątek:
  • Swan Autorytet
    Postów: 472 129

    Wysłany: 20 marca 2014, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carribean masz rację, ja w poprzednim cyklu zrobiłam 8dpo i był plus. Niestety ciąża biochemiczna i dostałam @ w 31 dniu cyklu czyli nawet bym nie wiedziała o tej ciąży a co za tym idzie zaoszczędziła kupę nerwów. Teraz zrobiłam w 7 dniu dla sprawdzenia czy hcg spadło już a tu niespodzianka.

    2010 - synio, 2011 - synio, 2014 - córcia
    Czekamy na Maleństwo
    w4sq3e3kr5poxo4l.png
  • Swan Autorytet
    Postów: 472 129

    Wysłany: 20 marca 2014, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana to Ty jesteś już po terminie @, wg mnie to ciąża. Ja też po dniu spodziewanego okresu miałam już testową kreseczkę ciemniejszą. Idź zrób hcg, będziesz pewna. Albo kup drugi test. Ja kupuję
    tej samej firmy żeby mieć porównanie.

    2010 - synio, 2011 - synio, 2014 - córcia
    Czekamy na Maleństwo
    w4sq3e3kr5poxo4l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2014, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już chyba testu nie robię, bo na sama myśl zaś mnie mdli (to chyba nerwy)...martwię się, bo chciałabym żeby już ginekolog coś potwierdził.. i stresuje się wizytą u gina jak dziecko, tym bardziej, że ciekawa jestem na kiedy ta wizyta będzie. ale tak jak piszę, z moimi miesiączkami różnie to bywało, spóźniały się. Teraz mnie coś piecze w przełyku... samopoczucie do kitu, brak energii do czeogokolwiek. :/

  • Swan Autorytet
    Postów: 472 129

    Wysłany: 20 marca 2014, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie stresuj się, myśl pozytywnie :-). Ja poroniłam miesiąc temu, a teraz mam przeczucie, że będzie dobrze. Biorę sobie duphaston i spokojnie czekam, ja wizytę prywatną będę miała też dopiero 17 kwietnia ale mnie to nie martwi bo i tak nie chciałam iść za wcześnie tylko dopiero jak serduszko będzie słychać. A skąd Ty jesteś?

    2010 - synio, 2011 - synio, 2014 - córcia
    Czekamy na Maleństwo
    w4sq3e3kr5poxo4l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2014, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za słowa otuchy :) :* Ja mieszkam na śląsku. a Ty?

  • Swan Autorytet
    Postów: 472 129

    Wysłany: 20 marca 2014, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ;-) proszę bardzo. Ja jestem z Lublina. U nas łatwiej się dostać na ubezpieczenie do gina, nawet pod Lublinem, wizyta może być w ciągu 2 tygodni. Ja chodzę prywatnie bo ten dr prowadził moje poprzednie ciąże, robił mi cięcia i wiem że mogę mu ufać. Ale niestety przez całą ciążę te wszystkie wizyty, badania i usg to koszt ok 2000 zł...

    2010 - synio, 2011 - synio, 2014 - córcia
    Czekamy na Maleństwo
    w4sq3e3kr5poxo4l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2014, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje w takim razie dzieci :)i przykro mi, że poroniłaś.. :( Przepraszam, że zapytam, ale czułaś, że coś nie tak? Miałaś łyżeczkowanie, czy samoczynnie? Kiedyś mocno mi się okres spóźniał, nie robiłam testów, nic nie sprawdzałam, stresowałam się studiami, w końcu okres przyszedł, ale bardzo bolesny i obfity.. także od razu sobie pomyślałam wtedy, że być może... W ogóle dość późno dojrzewamy z mężem do decyzji o dzieciach, właściwie boimy się jak to jest być rodzicami, a dodam, że wiek nasz już nie jest pierwszej świeżości, właściwie to już definitywnie pora na dziecko ;) Ja boję się zmian...tego, że zycie zmieni się o 180sopni,że nie poradzimy sobie, że finansowo nas to wszystko przerośnie, że dziecko to nie zabawka na kilka lat, ale osoba, która będzie z nami związana (w większym lub mniejszym stopniu) przez całe życie... no i ten czysto fizyczny lęk..przed bólem, komplikacjami, ciążą, olbrzymią zmianą ciała, depresją i -ciężko to napisać- wadami rozwojowymi, czy jeszcze czymś gorszym. Tyle dzieci się teraz rodzi chorych..a każdy chciałby mieć piekne zdrowe dziecko .. no i lęk przed tym, że być może będę złą matką, nie bedzie mi pasowalo spacerowanie z wózkiem i cały dzień i noc z dzieckiem...ech, czy kotoś jeszcze miał takie dylematy? :/

  • Swan Autorytet
    Postów: 472 129

    Wysłany: 20 marca 2014, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję :-). Wiesz, od początku czułam że jest coś nie tak, nie wiem czemu ale tak było. Nawet mężowi nie mówiłam o tym że jestem w ciąży. Potem z dnia na dzień test zamiast ściemnieć to zrobił się blady, prawie niewidoczna była druga kreska. Więc poszłam na hcg i już byłam pewna że to koniec bo synem w tym czasie miałam ponad 100, a tu było ledwie 15. Za trzy dni zaczęło się krwawienie, strasznie bolesne. Drugiego i trzeciego dnia umierałam z bólu. Wszystko oczyściło się samo, ale to był potop. Co do obaw... Kiedy się zaczęłam spotykać z mężem miałam 22 lata, po 2 tyg powzięliśmy decyzję o dziecku i ślubie. Tak się też stało. Miesiąc później już miałam zdjęcie usg swojego upragnionego bobaska. Wkrótce się pobraliśmy, i za pół roku urodził się mój synio, który teraz ma już ponad 4 latka. 9 mies później zdecydowaliśmy się na kolejne dziecko. Pracował tylko mąż, nie zarabiał kokosów ale wystarczało nam na wszystko, nawet na wakacje w górach. Teraz ja także pracuję, lekko nie jest bo wykańczamy dom, mamy kredyty. Ale wystarczy i na jeszcze jednego maluszka. Też chodząc na usg prenatalne drżałam ze strachu czy wszystko jest ok. Ale wierz mi, dziecko to najwspanialszy, najcudowniejszy skarb. Dopiero mając swoje dzieciaczki ja wiem, że żyję. Mimo płaczu w nocy, wstawania kilka razy bo niunia trzeba przykryć, a 3.30 wstać do pracy... Ale się rozpisałam...

    2010 - synio, 2011 - synio, 2014 - córcia
    Czekamy na Maleństwo
    w4sq3e3kr5poxo4l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2014, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubię czytać ludzkie historie, wcale się nie rozpisałaś ;) Czyli rozumiem, że teraz świadomie chcecie mieć trzecie dziecko? Musisz być strasznie dzielną kobietą. Zazwyczaj osoby które znam na wieść o trzecim dziecku wpadają w panike. Mam znajomą, jej trzecie dziecko to klasyczna wpadka, miała wcześniej dwoje odchowanych dzieci (jedna po komunii, druga prawie nastolatka), kiedy przytrafiła się jej kolejna dziewczynka. Teraz ta dziewczynka to jej oczko w głowie, ale na początku owa znajoma była załamana, ale wiadomo, pewnie to taki odruch na wieść czegoś, co nie było planowane, a sie wydarzyło ;)

  • Swan Autorytet
    Postów: 472 129

    Wysłany: 20 marca 2014, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie tak. Teraz oczywiście chcieliśmy mieć trzecie dziecko ale myślałam że w tym mies się nie uda bo tak się jakoś złożyło że od współżycia do owu minęło coś koło tygodnia. Dlatego byłam w szoku że się udało. No i wielka radość, mąż ma w głowie milion projektów na pokoik dla córci.

    2010 - synio, 2011 - synio, 2014 - córcia
    Czekamy na Maleństwo
    w4sq3e3kr5poxo4l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2014, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :) My jesteśmy na etapie kupna własnego M ;)
    a powiedz mi jak tam u Ciebie z witaminkami i kwasem foliowym? Słyszałam, że kwas powinno się zażywać przed ciążą, kilka m-cy... ja w sumie się w żaden sposób nie przygotowywałam, przez to stwierdzone pco jajników. W sumie dlatego też lekarz musi wszystko zbadać, czy to ciążą, czy może jajniki

  • Swan Autorytet
    Postów: 472 129

    Wysłany: 20 marca 2014, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę witaminy i kwas na stałe ale tylko dlatego że mam celiakię i zaburzone wchłanianie składników odżywczych więc muszę się wspomagać sztucznie. Kiepsko jest u mnie z trzymaniem diety... No to koniecznie udaj się do dr, poszukaj może coś znajdziesz wcześniej.

    2010 - synio, 2011 - synio, 2014 - córcia
    Czekamy na Maleństwo
    w4sq3e3kr5poxo4l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2014, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam, dziś mi się udało znaleźć jakąś babkę ginekolog, wreszcie..a gdzie nie dzwoniłam, to albo urlop i dopiero za 2 m-ce, albo wizyta za miesiąc... jestem zapisana na 2 kwietnia. Mam nadzieję, że to nie jest zbyt odległy termin ;)
    A dziś znów wertowałam o nudnościach i ssaniu w żołądku, który bardzo często czuje, dodatkowo miałam niedawno ostry ból żołądka (nie brzucha, czy podbrzusza!), więc sama nie wiem, czytałam, że to mogą być objawy wrzodów, nawet niekoniecznie żołądka, ale dwunastnicy, a nie ciąża. Poza tym znów obudziłam się ok 6, otworzyłam okno, poszłam spać. Jakieś koszmary ciągle mi się śnią, dość realistyczne sny, ale zawsze niemiłe. budze się to czuję sie paskudnie, nie dość że mdli, to jeszcze serce bije jak szalone, albo mam ciśnienie złe :/
    Wczoraj z mężem poszliśmy wieczorem z myślą o drobnych zakupach i wstąpieniu do apteki po drugi test, ale w jednej nie było strumieniowego (a chciałam wypróbować ten, bo wcześniej robiłam pink płytkowy), a drugą już zamknęli :P , profilaktycznie kupiłam kwas foliowy ''Folik'' ;)
    Co do diety, to ja nigdy nie potrafiłam utrzymać diety, od kilku dni jadłabym same lody, ostatnio rożek czekoladowy, wczoraj jagodowy (nawet nie łącze tego z tematowymi zachciankami, bo łakomczuchem jestem od zawsze)
    Teraz mnie cos w podbrzuszu lekko boli, piersi nabrzmiałe -jak na okres

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2014, 11:49

    sayuri lubi tę wiadomość

  • Swan Autorytet
    Postów: 472 129

    Wysłany: 21 marca 2014, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzis zrobilam strumieniowy Kinder czy jakos tak. Wyszla od razu piekna kreseczka. Bylam tez na hcg, niedlugo powinny byc wyniki. Niezorientowana dzielna jestes - ja bym kupila taki test jaki bylby dostepny :-). Co do objawow... Wreszcie ten bol brzucha jest inny niz na @. I klucie jajnika. A co do zachcianek - frytki z rzodkiewka. Czekam na mezusia az wroci z pracy i mi zrobi.

    2010 - synio, 2011 - synio, 2014 - córcia
    Czekamy na Maleństwo
    w4sq3e3kr5poxo4l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2014, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja już chyba nic nie robię, tylko czekam na tą wizytę. Jakich mogę sie spodziewać badań przy pierwszej wizycie z podejrzeniem ciąży? Bo jakoś wole sie przygotować na to, albo wiedzieć czego sie domagać w razie ''olewki" ;)
    frytki z rzodkiewką? ;D to masz jazdy, ja jakoś tłustego unikam, wczoraj mąż podsmażył sobie na kolacje jakąś rybę w panierce, to myślałam, że zwymiotuje, nie umiałam tego czuć, to takie męczące uczucie :/
    Jeśli chodzi o Twoje ciało po pierwszej i drugiej ciąży, czy został jakis problem, czy może wszystko się wchłonęło, czy pracowałaś nad powrotem do czasu 'przed''? Jeśli masz ochotę to pisz, chętnie poczytam :)
    Moja bratowa w ciąży, pamiętam, że miała tylko balonik, z tyłu nawet nie było widać ciąży, miała cesarkę, bo lekarz oszacował, że dziecko urodzi się duże, tymczasem miała dużo wód..po porodzie była chudsza niż przed, stwierdziła, że przy dziecku jest tyle roboty, że człowiek nie ma kiedy jeść. a ja mam dość szerokie biodra i tendencje do tycia raczej, więc wiem, że ciąża bardzo by mnie zmieniła.

  • Swan Autorytet
    Postów: 472 129

    Wysłany: 21 marca 2014, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy pierwszej ciazy do lek poszlam w 5 tyg, oczywiscie kazal przyjsc za tydzien i wtedy juz serduszko bilo. Ja mialam tylko badanie ginekologiczne za kazdym razem i zawsze usg. Co do ciala... Pierwsza ciaza to bylo mega obzarstwo. Przytylam az 26 kg (ale mialam niedowage spora). Maly wazyl 4400 g wiec 11 kg mniej bylo od razu po cesarce i nastepne 4 w ciagu kolejnego tygodnia. Nie wrocilam do wagi sprzed pierwszej ciazy bo juz nie chcialam byc tak chuda. Teraz waze 58 kg/174 wzrostu. Drugim synkiem juz sie staralam nie obzerac wiec przybylo mnie 12 kg. Niunio z 34 tyg wazyl 3020 g. Do wagi sprzed ciazy wrocilam jeszcze przed powrotem do domu. Mam bardzo niewielkue rozstepy na biodrach, a poza tym wszystko jak przed dziecmi. No moze z wyjatkuem sflaczalych piersi. Ale to juz wina tego ze po urodzeniu dzieci robily mi sie ogromne jak dynie... Byly potwornie wieeelkie.

    2010 - synio, 2011 - synio, 2014 - córcia
    Czekamy na Maleństwo
    w4sq3e3kr5poxo4l.png
  • Swan Autorytet
    Postów: 472 129

    Wysłany: 21 marca 2014, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakby cos to piersi byly jak dynie a noe dzieci ;-)

    Rozgadana lubi tę wiadomość

    2010 - synio, 2011 - synio, 2014 - córcia
    Czekamy na Maleństwo
    w4sq3e3kr5poxo4l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 marca 2014, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to z wagą faktycznie problemów nie masz żadnych, tylko pozazdrościć, przynajmniej możesz sobie pofolgować :)
    Wczoraj mąż kupił mi ten strumieniowy test jak wracał z pracy, już nie chciałam go robić, ale w końcu zrobiłam, od razu, czyli ok. 17- wynik znów w ciągu kilku sekund, prawie zaraz..i znów to samo- strefa T nie dość, że mocniejsza, to jeszcze tym razem grubsza od strefy C... nie wiem już sama co mam o tym myśleć, przecież wszyscy mają zazwyczaj słabo widoczne kreski :/ a moja nabrała koloru fioletowego prawie. zresztą zrobiłam nawet fotkę tych dwóch testów, ale tu chyba nie da się wklejać ? pozdrawiam

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 marca 2014, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i jeszcze coś mnie u góry po prawej stronie co jakiś czas pobolewa, mam problemy z wypróżnieniem się, a wczoraj byłam na chwilę autobusem w sąsiednim mieście i myślałam, że zjade. czuje sie fatalnie, jak struta, chodze nieprzytomna, a pogoda za oknem taka piękna...Nie ugotowałam obiadu wczoraj, bo nie mogłam sobie nawet wyobrazić, bo zaraz mnie mdliło, w ogóle czuje się jak bym miała depresje, zero euforii. Dziś chyba na siłę spróbuje być aktywniejsza, nie mogę tylko leżeć, a rano to po prostu jak ma wstać to chce mi się płakać, bo tylko jak leże i zamykam oczy to jako tako się czuję. do dupy stan.

  • Swan Autorytet
    Postów: 472 129

    Wysłany: 22 marca 2014, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana ciesz sie, ewidentnie jestes w ciazy ktora sie rozwija. A te dolegliwosci mina, ja mialam do konca 12 tyg pierwszym synem i do 9 drugim.

    oOptymistka lubi tę wiadomość

    2010 - synio, 2011 - synio, 2014 - córcia
    Czekamy na Maleństwo
    w4sq3e3kr5poxo4l.png
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ