Listopadowe testowanie :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaczorka wrote:Hmm, może to jest pomysł na niezły biznes :p niestety kreski na teście trochę blade się robią po jakimś czasie, więc na pamiątkę zostaje fotka

Test pozytywny mógłby dawać melodyjkę "Baby" Bibera.
Ewi28 lubi tę wiadomość
-
Almanah wrote:O tym pojemniku z apteki nie pomyślałam.
Zawsze do kieliszka robiłam.
Jednak warto odświeżać informacje, nawet jak się stara już jakiś czas. 
To sobie kupię bobotest na następne testowanie.
ja bym nie trafiła do kieliszka
ja mam dwa pinki, czekają do 28 listopada, ale zapewne z dwa dni wcześniej zrobie D
-
Witam się po bardzo długiej nieobecności,dostałam strasznych bóli w sobotę 12.11 i okres przyszedł, ale czułam jakby mi jajnik lub jajowód rozrywało od środka, wzięłam z 3 nospy max i dopiero usnęłam. Mój przyszły małżonek strasznie się przejął, na dodatek miałam zlot rodzinki z gratulacjami i tym podobnym więc ja odpadam pozdrawiam i gratuluje przyszłym mamusią.
-
Ja sikam do korka od suchego szamponuEwi28 wrote:ja bym nie trafiła do kieliszka
ja mam dwa pinki, czekają do 28 listopada, ale zapewne z dwa dni wcześniej zrobie D
Ewi28, Almanah, *Natka* lubią tę wiadomość
-
Mój korek tez jest wielorazowymalka wrote:Ale macie sposoby. Ja mam pojemnik z apteki taki na mocz. Tyle, że go poprostu płuczę i uzywam wielorazowo
trzeba sobie jakoś radzić 
tzn wymieniam go za każdym razem jak mi się batiste kończy
-
Masz 19 dni wyższych temperatur! Nie dziwię się że się napalasz!wiosnaachtoty wrote:Dziewczyny ja testuję jutro i bardzo się stresuję. Oczywiście niepotrzebnie się napalam na zieloną kropkę...
wiosnaachtoty lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny:)
Kiedyś kilka lat temu (dokładniej jakieś 3) rozpoczęłam przygodę z OVU, Po roku skończyłam rozczarowana...Nadzieje na dziecko trwały 4 lata w tym czasie zdiagnozowano Przedwczesne wygasanie jajników, niewielkie szanse na zapłodnienie naturalne (mniej niż 5%), namawiano na IN VITRO, a ja jakoś nie mogłam się przekonać..
Aż dziś pojawiła się druga kreseczka...
Nawet nie wiecie ile we mnie radości i nadziei którą pragnę się z Wami podzielić i tego szczęścia którego Wam również życzę
malka, Ataga12, Almanah, justa., delilah11, bulkaasia lubią tę wiadomość
30.11.2016 Nienarodzone dzieci nie odchodzą...one tylko zmieniają datę swojego przyjścia
na świat -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCudownie! Gratuluję!!Agafia83 wrote:Witajcie dziewczyny:)
Kiedyś kilka lat temu (dokładniej jakieś 3) rozpoczęłam przygodę z OVU, Po roku skończyłam rozczarowana...Nadzieje na dziecko trwały 4 lata w tym czasie zdiagnozowano Przedwczesne wygasanie jajników, niewielkie szanse na zapłodnienie naturalne (mniej niż 5%), namawiano na IN VITRO, a ja jakoś nie mogłam się przekonać..
Aż dziś pojawiła się druga kreseczka...
Nawet nie wiecie ile we mnie radości i nadziei którą pragnę się z Wami podzielić i tego szczęścia którego Wam również życzę
zdrowych i spokojnych 9 miesięcy
-
nick nieaktualnyAgafia83 wrote:Witajcie dziewczyny:)
Kiedyś kilka lat temu (dokładniej jakieś 3) rozpoczęłam przygodę z OVU, Po roku skończyłam rozczarowana...Nadzieje na dziecko trwały 4 lata w tym czasie zdiagnozowano Przedwczesne wygasanie jajników, niewielkie szanse na zapłodnienie naturalne (mniej niż 5%), namawiano na IN VITRO, a ja jakoś nie mogłam się przekonać..
Aż dziś pojawiła się druga kreseczka...
Nawet nie wiecie ile we mnie radości i nadziei którą pragnę się z Wami podzielić i tego szczęścia którego Wam również życzę
Gratulacje
Twój przypadek daje nadzieje 
Ja mam jakieś takie nieodparte wrażenie że w tym cyklu się udało... za 5 dni pierwsza próba!
wiosnaachtoty ja bym już z 10 testów zrobiła
Ile normalnie trwa u Ciebie faza lutealna? Będzie kropek jak nic.
-
Agafia83 wrote:Witajcie dziewczyny:)
Kiedyś kilka lat temu (dokładniej jakieś 3) rozpoczęłam przygodę z OVU, Po roku skończyłam rozczarowana...Nadzieje na dziecko trwały 4 lata w tym czasie zdiagnozowano Przedwczesne wygasanie jajników, niewielkie szanse na zapłodnienie naturalne (mniej niż 5%), namawiano na IN VITRO, a ja jakoś nie mogłam się przekonać..
Aż dziś pojawiła się druga kreseczka...
Nawet nie wiecie ile we mnie radości i nadziei którą pragnę się z Wami podzielić i tego szczęścia którego Wam również życzę
Gratulacje, kochana. Dużo zdrowia i spokojnej ciąży życzę. :* -
Izape91 po tylu miesiącach i kilku negatywnych testach nauczyłam się cierpliwości. U mnie zazwyczaj ok 14 dni +/- 2 dni fazy lutealnej, ale czasem mam problem z wyraźnym skokiem temperatury. Niestety nie jestem w stanie zawsze mierzyć temperatury o tej samej godzinie i negatywie to wpływa na interpretację wykresu

Ale się uśmiałam czytając forum - test z melodyjką i sikanie do korka
a ja myślałam, że tylko ja sikam do korka z odżywki do włosów
Almanah, _Hope_ lubią tę wiadomość

-
Agafia83 wrote:Witajcie dziewczyny:)
Kiedyś kilka lat temu (dokładniej jakieś 3) rozpoczęłam przygodę z OVU, Po roku skończyłam rozczarowana...Nadzieje na dziecko trwały 4 lata w tym czasie zdiagnozowano Przedwczesne wygasanie jajników, niewielkie szanse na zapłodnienie naturalne (mniej niż 5%), namawiano na IN VITRO, a ja jakoś nie mogłam się przekonać..
Aż dziś pojawiła się druga kreseczka...
Nawet nie wiecie ile we mnie radości i nadziei którą pragnę się z Wami podzielić i tego szczęścia którego Wam również życzę
Wielkie gratulacje - cudna wiadomość!!

-
wiosnaachtoty wrote:Izape91 po tylu miesiącach i kilku negatywnych testach nauczyłam się cierpliwości. U mnie zazwyczaj ok 14 dni +/- 2 dni fazy lutealnej, ale czasem mam problem z wyraźnym skokiem temperatury. Niestety nie jestem w stanie zawsze mierzyć temperatury o tej samej godzinie i negatywie to wpływa na interpretację wykresu

Ale się uśmiałam czytając forum - test z melodyjką i sikanie do korka
a ja myślałam, że tylko ja sikam do korka z odżywki do włosów

Skok jest raczej dobrze wyznaczony, mgl być ewentualnie dzień wcześniej. Do tego widzę, że temperatura utrzymuje ci się ładnie na poziomie twojej średniej temperatury po owu. Jak masz więcej testów niż jeden to rób już teraz. W 19 dpo powinny wyjść już 2 kreski nawet i nie z porannego moczu.
Tak czy siak koniecznie daj znać co wyjdzie!
-
wiosnaachtoty wrote:Dziewczyny ja testuję jutro i bardzo się stresuję. Oczywiście niepotrzebnie się napalam na zieloną kropkę...
Trzymam mocno kciuki!! Masz ładny wykres, wszystko będzie dobrze!!
Monika
4cs - podobno bezowulacyjny jednak okazał się szczęśliwy!!
15.11.2016 - 34 dc - test pozytywny w dniu 30 urodzin mojego Męża!!













