Listopadowe testowanie :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny-Monika- wrote:Agniechaaa u mnie niestety brak objawow przed terminem okresu oznaczal tylko jedno. Ale mam nadzieje ze jednak przygarniesz zielonego kropka.
Najgorsze ze od owu do wczoraj cały czas ból brzucha kłucie jajników itp teraz cisza ni po za mega wziętym brzuchem który mnie irytuje
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
Przychodzę z wątku październikowego, który zakończył się u mnie @ i negatywem, więc mam nadzieję w tym miesiącu na lepsze zakończenie Nie określe póki co daty testowania, dopiero po owu, więc ogólnie się wpisuję, pewnie koło 24.11
-
nick nieaktualnyballadyna26 wrote:Agniechaaaa wrote:Najgorsze ze od owu do wczoraj cały czas ból brzucha kłucie jajników itp teraz cisza ni po za mega wziętym brzuchem który mnie irytujej[/QUOT
Sorki ze pytam o to ale szyjka nadal zamknieta?
Tak jak dzis rano sprawdzałam nadal szyjka była zamknięta, @ powinna przyjść koło 2.11. Juz sama nie wiem co nyslec -
nick nieaktualnyAgniechaaaa wrote:Tak jak dzis rano sprawdzałam nadal szyjka była zamknięta, @ powinna przyjść koło 2.11. Juz sama nie wiem co nyslec
W takim razie to jeszcze sporo czasu, sądziłam że @ już na dniach. Wiem że trudno jest nie myśleć, ale nie ma to sensu, objawy mogły ustąpić by z wielkim hukiem wejść i zakrzyczeć KOBIETO JESTEŚ W CIĄŻY!!! -
nick nieaktualny-Monika- wrote:W takim razie to jeszcze sporo czasu, sądziłam że @ już na dniach. Wiem że trudno jest nie myśleć, ale nie ma to sensu, objawy mogły ustąpić by z wielkim hukiem wejść i zakrzyczeć KOBIETO JESTEŚ W CIĄŻY!!!
Oby Twoje słowa okazały sie prorocze
-
Mysza - gratulacje teraz rzeczywiście nic tylko planować ślub i powiększenie rodzinki
U mnie zaczęły się dni płodne, więc działamy z mężem, chociaż on ciągle mi przypomina,żebym się nie nakrecała " na starania" żeby się nie zablokować. I że niby wcale się nie staramy tylko czerpiemy przyjemność z bycia razem i z radością zaakceptujemy konsekwencje :p
ciekawe,że mężczyznom to chyba łatwiej przychodzi...
Jak w ogóle instynkt tacierzyński u Waszych drugich połowek?
-
nick nieaktualnylabamba wrote:Mysza - gratulacje teraz rzeczywiście nic tylko planować ślub i powiększenie rodzinki
U mnie zaczęły się dni płodne, więc działamy z mężem, chociaż on ciągle mi przypomina,żebym się nie nakrecała " na starania" żeby się nie zablokować. I że niby wcale się nie staramy tylko czerpiemy przyjemność z bycia razem i z radością zaakceptujemy konsekwencje :p
ciekawe,że mężczyznom to chyba łatwiej przychodzi...
Będzie to będzie, nie będzie też będzie dobrze, jak to z chłopami
On nie ma czasu na myślenie ja mam go zanadto. Więc w tym cyklu co ma byc to będzie już mi tak nie zależy, pewnie piszę tak bo jestem w trakcie miesiączki a jak przyjdzie co do czego to znowu będę myślała czy się uda czy to jest owulacja czy bolące sutki to oznaka ciąży. Taki nasz żywot. -
Mysza - również gratuluję wspaniały czas przed Tobą i niesamowite wydarzenie
U mojego męża instynkt tacierzyński chyba pojawił się jakiś czas temu, a ja byłam tą co wstrzymywała rozwój wydarzeń - bo kariera, bo mieszkanie za małe na 3 piętrze bez windy itd. Teraz kupiliśmy dom i pogląd mi się zmienił. Chciałabym trochę wypełnić tą przestrzeń, a mąż podchodzi do sprawy podobnie jak Twój "czerpiemy przyjemność z bycia razem i z radością zaakceptujemy konsekwencje". Tylko nie jest za bardzo świadom tego, że ja się już nakręciłam jak szczerbatek na suchary i bardzo bym chciała maluszka w naszym domu.
-
A może by - u u nas w sumie było/jest tak samo mamy większe mieszaknie, awansowałam w pracy, chyba po prostu poczułam,że zrealizowałam już jakąś część moich osobistych planów i jestem gotowa na bycie mamą. moj małżon to chyba nawet nie wie ile ja czasu spędzam na of szkoda, że ten różowy tak po oczach bije, bo czasem muszę zmieniać strony,żeby nie zauważył :p
Mam nadzieję, że nasi mężusiowie okażą się wspaniałymi ojcami
-
labamba wrote:A może by - u u nas w sumie było/jest tak samo mamy większe mieszaknie, awansowałam w pracy, chyba po prostu poczułam,że zrealizowałam już jakąś część moich osobistych planów i jestem gotowa na bycie mamą. moj małżon to chyba nawet nie wie ile ja czasu spędzam na of szkoda, że ten różowy tak po oczach bije, bo czasem muszę zmieniać strony,żeby nie zauważył :p
Mam nadzieję, że nasi mężusiowie okażą się wspaniałymi ojcami
Hhahaha skąd ja znam to zmienianie zakładek!
U nas akurat to nie jest może "odpowiedni" moment na dziecko - bo przeprowadzka do nowego domu (blisko mojej firmy, żebym mogła pogodzić pracę z zajmowaniem się dzieckiem) dopiero za jakieś półtora roku, i gdyby niebawem się udało to z maluszkiem "pod pachą" będę jakoś musiała przemierzać 30 kilometrów do swojej firmy, bo nie będę mogła jej zupełnie zaniedbać ale nie chcieliśmy czekać. Nigdy pewnie nie byłoby odpowiedniego momentu, zawsze coś wypada w życiu
Starania od 2016
3x IUI
2x biochemiczna
-
____________________
ICSI Novum 06/2018 -> 3 zarodki 2-dniowe
- świeży transfer - mamy synka!
Powrót do tematu wrzesień 2020
FET 09/2020
FET 10/2020
Maj 2021 odmrazamy komórki -> mamy 2 zarodki 3 dniowe
ET 05/2021 słabe przyrosty bhcg, poronienie zatrzymane 7tc
FET 09/2021
końcówka 2021 -> zmiana kliniki. Oviklinika? Gameta? -
Czesc dziewczynki prosze o rade.
Dzisiaj mam brac ostatni dziem dupka.
Mam dziwne objawy w stylu sluz kremowy ostatnie kilka dni bole brzucha ala miesiaczkowe i nie wiem czy to przez dupka ? Brala ktoras z Was? Do tego wykres fale dunaju...
Nie wiem czy brac dalej czy co...05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja bralam duphaston w zeszłym cyklu, od 3 dpo przez 10 dni. Wykres miałam góry i doliny ale to jest tak, że dupek nie wpływa na temperaturę ciała (w przeciwieństwie do luteiny) więc Twoje wahania na wykresie nie są spowodowane duphastonem. Druga sprawa - bóle brzucha i śluz - też tak miałam. Duphaston to dodatkowy progesteron który takie objawy może podowodać. Ale może to równie dobrze byc i ciąża!KammaMarra wrote:Czesc dziewczynki prosze o rade.
Dzisiaj mam brac ostatni dziem dupka.
Mam dziwne objawy w stylu sluz kremowy ostatnie kilka dni bole brzucha ala miesiaczkowe i nie wiem czy to przez dupka ? Brala ktoras z Was? Do tego wykres fale dunaju...
Nie wiem czy brac dalej czy co... No więc niewiele pomogłam, opisałam po prostu swoje doświadczenia z "pierwszym razem" z duphastonem. W tym cyklu już nie biorę - nowy lekarz powiedział, że nie muszę.
Starania od 2016
3x IUI
2x biochemiczna
-
____________________
ICSI Novum 06/2018 -> 3 zarodki 2-dniowe
- świeży transfer - mamy synka!
Powrót do tematu wrzesień 2020
FET 09/2020
FET 10/2020
Maj 2021 odmrazamy komórki -> mamy 2 zarodki 3 dniowe
ET 05/2021 słabe przyrosty bhcg, poronienie zatrzymane 7tc
FET 09/2021
końcówka 2021 -> zmiana kliniki. Oviklinika? Gameta?
