Listopadowe testowanie, czyli przedświąteczne prezenty :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyaiwlys wrote:Powiedzcie mi proszę swoje zdanie.. moja mama twierdzi, że powinnam się odciąć, mam rodzinę, która mnie wesprze, podać go o wysokie alimenty (bo nie ma finansowych zobowiązan, nawet mieszkania, czy zywienia i wszystko ma na swoje zachcianki, a ja utrzymuje swoje mieszkanie, siebie i dzieci, a po porodzie zostaje bez dochodu, bo skończyła mi się umowa), i kwestia imienia... no właśnie!
Zaczne tak:
On dziecka nie chciał.. proponował mi nawet najgorsze z możliwych (możecie się tylko domyslic)..
Nagle się mu odmieniło (nagle dopiero jakoś po 12 tygodniu), do tego czasu wysluchiwalam, że on dziecka nie pokocha itd.
Przyszła kwestia płci i imienia. No właśnie. Mieliśmy listy imion, które nam się podobają. Oczywiście moja od razu bez oglądania wylądowała w koszu.
Z imion, które podobają się jemu, mi podobały się może 2 i to z dużą ewentualnoscia, ale też zostały wykreslone przez niego.
W zasadzie przestałam na imię "Patryk", które szczerze mówiąc mi się nie podoba. I nie chce żeby mój syn miał tak na imię.
Mi bardzo podoba się Miłosz. Albo Mateusz, Daniel? Jemu? Ani trochę. I w ogóle nie pozwala mi tego już zmienić, wyzywa po mnie, drze się itd.
Myślicie, że skoro on mnie tak traktuje, ma wszystko gdzieś, a pewnie i tak będzie w efekcie weekendowym tatusiem, to mam prawo sama podjąć decyzję o imieniu bez względu na jego zdanie ?
Proszę powiedzcie mi od strony mentalnej czy powinnam tak zrobić ?
I jeśli ktoś się orientuję jak to wygląda od strony prawnej ? Czy jeśli ja zarejestruje dziecko i on nie będzie chciał się wpisać jako ojciec (to wiem, że sadownie będzie musial) ale czy może wystąpić sadownie o zmienię imienia? Wiem, że to głupie.. Ale ja już nie wiem czego się mogę po nim spodziewać..
Kochana kopnij ty go w 4litery. Daj imie jakie Tobie sie podoba bo cos czuje, ze on to sie ulotni z 1krzykiem dziecka i tyle z niego jako tatusia bedzie. Alimenty musi Ci płacić z tego sie nie wymiga. A spokój dla Ciebue i dzieci bedzie najważniejszy
aiwlys lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kiyka 123 - trzymamy kciuki, by jednak był to fałszywy alarm!
Flower, kwiecie tego forum - nie ma innej opcji jak szczęśliwe zapłodnienie, a potem szczęśliwy transfer!
aiwlys - postaram się później napisać Ci co nie co od strony prawnej (jeśli chodzi o kwestie imienia, bo w tym nie siedzę). Pamiętaj jednak, że zanim Sąd przyzna Ci alimenty (to może być dłuższy proces), możesz już teraz wystąpić o zabezpieczenie.
Zgodnie z Kodeksem rodzinnym i opiekuńczym ojciec nie będący mężem matki obowiązany jest przyczynić się w rozmiarze odpowiadającym okolicznościom do pokrycia wydatków związanych z ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu. Z ważnych powodów matka może żądać udziału ojca w kosztach swego utrzymania przez czas dłuższy niż trzy miesiące. Jeżeli wskutek ciąży lub porodu matka poniosła inne konieczne wydatki albo szczególne straty majątkowe, może ona żądać, ażeby ojciec pokrył odpowiednią część tych wydatków lub strat. Jeżeli ojcostwo mężczyzny nie będącego mężem matki zostało uwiarygodnione, matka może żądać, ażeby mężczyzna ten jeszcze przed urodzeniem się dziecka wyłożył odpowiednią sumę pieniężną na koszty utrzymania matki przez trzy miesiące w okresie porodu oraz na koszty utrzymania dziecka przez pierwsze trzy miesiące po urodzeniu. Z tego powodu sąd może jeszcze przed urodzeniem się dziecka zabezpieczyć przyszłe roszczenia alimentacyjne związane z ustaleniem ojcostwa w ten sposób, że zobowiąże ojca do wyłożenia odpowiedniej sumy na koszty utrzymania matki przez trzy miesiące w okresie porodu oraz na utrzymanie dziecka przez pierwsze trzy miesiące po urodzeniu. Powództwo o ustalenie ojcostwa i związane z nim roszczenia alimentacyjne należy w takim wypadku wytoczyć przed upływem trzech miesięcy od dnia urodzenia się dziecka.
aiwlys, Anna Stesia, KateHawke, Lunaris, Czrna 81, Lejka, Bea25, Sarna84 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyaiwlys wrote:Ciężko mi z tym, że mam wrażenie, że żyje w jakimś syndromie sztokholmskim.. on mi wpoil, że facetowi ciężko się zdecydować na związek z kobietą która ma dziecko, a z dwójką to już nikt mnie nie zechce. On uważa, że ma nade mną władze, bo to z nim jestem w ciąży.. A najgorsze, że ja w to zaczęłam wierzyć.. że ja będę urabiac sobie ręce, szarpać nerwy, wisieć w pieluchach, a on będzie się bawił, znajdzie inna kobietę, a ja będę na to patrzeć... Nie potrafię się od tego odciąć.. Ale widzę, że mam problem z którym sama sobie nie dam rady.. dlatego może i jestem chora psychicznie, więc zapisałam się do psychologa.. Nie mam już innego pomysłu co mogę zrobić.
Aiwlys, długo nie zaglądałam tu na wątekz weszłam dziś i mnie poraziło!!
Nie potrafię sobie nawet wyobrazić co czujesz choć w poprzednim związku też byłam niszczona psychicznie.. Stłamszona.. Na szczęście tamten facet mnie zostawił (tak ON, nie ja! Ja byłam za słaba i tego się wstydzę), a ja nauczyłam się czegoś nowego - że jestem jednak silna, że potrafię być sama, jestem wyjątkowa i niepotrzebnie zmarnowałam 5lat życia..
Teraz mam cudownego męża, zupełne przeciwieństwo byłego..
Wiem z doświadczenia, że niełatwo jest odejść.. Wiem też - również z doświadczenia - że w sytuacji takiej jak Twoja jest to jedyne wyjście..
Nosisz jego dziecko, on powinien teraz nosić Ciebie na rękach! To niedopuszczalne co on robi..
Mam nadzieję, że wizyta u psychologa pomoże Ci podjąć decyzję..
Masz dla kogo żyć.. Masz jedno dzieciątko i drugie w drodze.. Co jeśli Twój facet z przemocy psychicznej przejdzie w fizyczną?! Twoje dobro, komfort i poczucie bezpieczeństwa są teraz najważniejsze!
Nie pozwól tak się traktować. Nikt na to nie zasługuje
Ten facet nie jest człowiekiem, dla mnie to potwór... Wybacz..aiwlys, Czrna 81, Lejka lubią tę wiadomość
-
aiwlys wrote:Tylko czy on poza agresja słowną ma jakieś prawa do zmiany imienia jeśli nie jesteśmy małżeństwem?
Przepisy ustawy o zmianie imienia i nazwiska.
„Art. 4. 1. Zmiany imienia lub nazwiska można dokonać wyłącznie z ważnych powodów, w szczególności gdy dotyczą zmiany:
1) imienia lub nazwiska ośmieszającego albo nielicującego z godnością człowieka;
2) na imię lub nazwisko używane;
3) na imię lub nazwisko, które zostało bezprawnie zmienione”.
Art. 8 ust. 3 wspomnianej ustawy stanowi, że w przypadku braku porozumienia między rodzicami dziecka, każde z nich może zwrócić się do sądu opiekuńczego o wyrażenie zgody na zmianę nazwiska dziecka.
Ustawa stanowi, że powodem zmiany imienia nie może być jedynie subiektywne odczucie „nielubienia” danego imienia przez opiekuna prawnego. Ustawa posługuje się określeniem „ważne powody”. Są one wyłączną podstawą do uzasadnionego wniosku o zmianę imienia.
Ważne powody w art. 4 ust. 1 określone są jedynie przykładowo. Mogą zatem zostać przyjęte jako ważne powody niewymienione w wyżej wskazanym artykule. Zgodnie z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 9 lipca 1993 roku (sygn. SA 605/93) „ważne względy” (tożsame z pojęciem „ważne powody”) nie mogą wynikać wyłącznie z subiektywnego przekonania osoby żądającej zmiany, ale muszą również sprostać zobiektywizowanym i zracjonalizowanym kryteriom oceny.aiwlys, Sarna84 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Selina wrote:Aiwlys Cześć, nie znamy się raczej. Poraził mnie jednak Twój post mam łzy w oczach, bo wyobraziłam sobie co przechodziłaś i przechodzisz, strasznie mi przykro. Facet bez jaj niestety, ale uwierz, że znajdziesz na swojej drodze jeszcze takiego, który będzie opiekuńczy i Ciebie i dzieci będzie stawiał na 1szym miejscu.
Ja 8lat byłam w chorym związku i o mały włos a wyszłabym za niego za mąż, ale się ocknęłam i dzięki Bogu, bo 3lata później poznałam najwspanialszego mężczyznę jakiego mogłam sobie wymarzyć. Oby serduszko które bije pod Twoim dodawało Ci sił i fizycznych i psychicznych (tych bardziej) na to wszystko. Trzymaj się
Jakbym o sobie czytała. 10 lat i o mały włos ślubem by się skończyło. Ale znalazłam w sobie siłę i wypieprzyłam go na zbity pysk. Trzeba znaleźć w sobie siłę inaczej będzie coraz gorzej. Gdyby nie to, nie znalazłabym mojego eMkanever_lose_hope, reset, Agniechaaaa, aiwlys, Selina, Czrna 81, Sarna84 lubią tę wiadomość
-
Aiwlys pamiętam Cie z początków Twojej ciąży i co wtedy przezywałaś i bardzo Ci wspólczuje. Wiem ze latwo nam mowic ale powinnas sie odciac od tego czlowieka zwlaszcza jesli masz wsparcie w pozostalych czlonkach Twojej rodziny. Dziewczyny orzede mna dobrze mówią i podpisuje sie pod tym. Na wątku jest duzo dziewczyn które są po prawie i naprawde znają się na tym i na pewno coś mądrego doradzą.
GG88 byłam umówiona na 13:15 ale przyjechałam dużo za wcześnie i weszłam chyba cos ok 12:30 jakos mi sie udało pewnie się gdzies minełysmy na korytarzu.
Jak masz nazwisko tej koorydnatorki to na priv moge Ci podac numer jeśli mamy tą samą.
Ja dziś rano pobiegłam na badania : tarczycowe, estradiol i progesteron a teraz mam dniówke przy scanerze i skanuje chyba wszystkie dokumenty firmowe dla szanownej Pani biegłej ... ehh...
EDIT: zapomniałam przez to wszytsko o Flo super ze juz po teraz czekamy na "małe kwiatuszki"Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2017, 11:29
aiwlys, Flowwer lubią tę wiadomość
19.11.2018 laparo - jajowody przedmuchane, bez endomendy
Starania od lipca 2016 r.
Synuś ❤️ 11.2014 r. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
aiwlys ja pier...pogon takiego sukinsyna!! to nie jest chlop, nie jest ciebie wart! trzymaj sie!! kobieto jestes silna i nie daj sobie wmowic ze jestes gorsza czy do dupy..a on nie dorosl do roli ojca, co za hamidlo i gnoj! masz prawo nazwac dziecko jak chcesz, nie ma prawa cie zmusic do imienia ktore ci sie nie podoba ( jeszcze jak on ma to wszystko w dupie i nie chcial dziecka a proponowal najgorsze!)
Kiyka poczekaj na wynik bety, krwawienie jeszcze o niczym nie świadczy. Moze to nic zlego.. trzymam kciuki
Lunaris, aiwlys lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
aiwlys wrote:Reset - zostawię Ci prywatną wiadomość.
Tylko musisz dodać mnie do przyjaciółek.
Zrobione!
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyFlowwer pięknie! super że dobrze się czujesz
Kiyka wiem, że łątwo mi mówić, ale nie martw się. Wierzę że to krwawienie jest tylko chwilowe a beta wyjdzie ładna Nie dali Ci większej dawki dupka/luteiny? Czy masz od lekarza?
Aiwlys olej go ciepłym moczem czym prędzej. On będzie decydował o wyborze imienia a gdzieś ma Twoje zdrowie a później się ulotni, dobre sobie. Mama dobrze radzi, skoro masz rodzinę i przyjaciół do których możesz zwrócić się po pomoc, to zrób to czym prędzej. Po porodzie może być ciężej, tym bardziej że pisałaś, że przy 1 dziecku też lekko nie byłoaiwlys, Czrna 81 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaiwlys wrote:Powiedzcie mi proszę swoje zdanie.. moja mama twierdzi, że powinnam się odciąć, mam rodzinę, która mnie wesprze, podać go o wysokie alimenty (bo nie ma finansowych zobowiązan, nawet mieszkania, czy zywienia i wszystko ma na swoje zachcianki, a ja utrzymuje swoje mieszkanie, siebie i dzieci, a po porodzie zostaje bez dochodu, bo skończyła mi się umowa), i kwestia imienia... no właśnie!
Zaczne tak:
On dziecka nie chciał.. proponował mi nawet najgorsze z możliwych (możecie się tylko domyslic)..
Nagle się mu odmieniło (nagle dopiero jakoś po 12 tygodniu), do tego czasu wysluchiwalam, że on dziecka nie pokocha itd.
Przyszła kwestia płci i imienia. No właśnie. Mieliśmy listy imion, które nam się podobają. Oczywiście moja od razu bez oglądania wylądowała w koszu.
Z imion, które podobają się jemu, mi podobały się może 2 i to z dużą ewentualnoscia, ale też zostały wykreslone przez niego.
W zasadzie przestałam na imię "Patryk", które szczerze mówiąc mi się nie podoba. I nie chce żeby mój syn miał tak na imię.
Mi bardzo podoba się Miłosz. Albo Mateusz, Daniel? Jemu? Ani trochę. I w ogóle nie pozwala mi tego już zmienić, wyzywa po mnie, drze się itd.
Myślicie, że skoro on mnie tak traktuje, ma wszystko gdzieś, a pewnie i tak będzie w efekcie weekendowym tatusiem, to mam prawo sama podjąć decyzję o imieniu bez względu na jego zdanie ?
Proszę powiedzcie mi od strony mentalnej czy powinnam tak zrobić ?
I jeśli ktoś się orientuję jak to wygląda od strony prawnej ? Czy jeśli ja zarejestruje dziecko i on nie będzie chciał się wpisać jako ojciec (to wiem, że sadownie będzie musial) ale czy może wystąpić sadownie o zmienię imienia? Wiem, że to głupie.. Ale ja już nie wiem czego się mogę po nim spodziewać..Lunaris, Emilkap11, Czrna 81, Lejka lubią tę wiadomość
-
Kiyka 123 wrote:Dziewczyny, niestety dostałam krwawienia (normalna, czerwona krew, jednorazowo poleciało trochę). Mąż zawiózł mnie na izbę przyjęć, zrobili mi USG ale niestety nic nie widać, tarcza szyjki macicy pusta, wydzielina w pochwie lekko krwista, endometrium 8mm. Mam czekać na wyniki bety - jeśli nie wzrosła, to najprawdopodobniej ciąża biochemiczna i zaczyna mi się miesiączka :'( jutro mam się zgłosić z wynikami bety do gina, nic więcej nie mogli mi poradzić, bo zwyczajnie nic nie widaćCzarna81
22 cs. -
A jednak bez sensu było dziś testować. Obiektywnie wiem, że było za wcześnie, a i tak mi smutno po tej bieli...
Wiem, że nadzieja jest dopóki nie ma @, ale powiedzcie to mojej głowie
Czekam z Wami na wasze wizyty i bety! Będzie dobrze, musi być!:*
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Cześć,
od kilku dni przeglądam internet i nie sądziłam że tak wiele par stara się o dziecko a niektóre niesamowicie długo... - jestem pełna podziwu że mimo przeciwności te osoby ciągle walczą i się nie poddają, powinny być wynagrodzone najwspanialszym i najzdrowszym maleństwem - ściskam kciuki.
Wątek jest już dość długi, dlatego przepraszam ale nie przeczytałam całego, zauważyłam jedynie że tworzą go zarówno ciężarne jak i te które chcą nimi być dlatego chciałam zapytać o test ciążowy...
Mam już 2 dzieci i nie miałam nigdy takiej sytuacji jak teraz, dlatego ciężko mi się odnaleźć. Jutro wypada mi termin @ ale w sobotę dostałam jak mi się wydawało własnie @ jednak trwała tylko 3 a nie jak normalnie 5 dni i intensywność była zdecydowanie mniejsza, ale nie było to plamienie. Zastanawiam się czy powinnam zrobić test a jeśli tak to kiedy? bo jeśli to była @ to cały mój cykl się w tym momencie rozlatuje i już nic o sobie nie wiem do tej pory okres miałam regularny.. macie jakieś podobne doświadczenia ? -
Kwiatuleńku nasz śliczny (ja to zawsze wiedziałam, że jesteś gorąca laska , zwłaszcza że wspominałaś czasem, że jesteś szczuplutka i żeś blondynka), cieszę się, że już po punkcji. Teraz wszystkie 6 jaj grzecznie się zapładnia i czeka na mamę!
Reset, kochana jesteś, że nam tu wszystkim pomagasz z zawiłościami polskiego prawa
Aiwlys, współczuję Ci Jesteś niesamowicie silną kobietą i nie daj sobie wmówić, że jest inaczej! Facet ewidentnie Tobą manipuluje, raz robi miesiąc miodowy, a za chwilę się znęca psychicznie. To fatalny wzór dla dzieci, a dla Ciebie droga przez mękę. Próbuje Ci wmówić, że bez niego sobie nie poradzisz i nie znajdziesz szczęscia - oby się nie zdziwił! I pamiętaj, że tacy ludzie sie nie zmieniają, choćby nie wiem jak próbował Ci mydlić oczy!aiwlys lubi tę wiadomość