X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Listopadowe testowanie, czyli przedświąteczne prezenty :)
Odpowiedz

Listopadowe testowanie, czyli przedświąteczne prezenty :)

Oceń ten wątek:
  • MamaFabianka Ekspertka
    Postów: 222 156

    Wysłany: 24 listopada 2017, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale się wkurzylam. Odebrałam wyniki morfologi. Okazało się ze znowu mam anemie:/ 5 lat miałam spokój i znowu. Ja pierdziele

    Fabian 06.2014
    Dwa aniołki 02.2017 06.2017 [*]
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 24 listopada 2017, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    reset wrote:
    Też mam pewne podejrzenia ;)
    Ja to muszę kupić sobie rękawiczki, gogle i kask;) I naostrzyć narty. I już mi się budżet nie dopina :P Ale w sumie na pocieszenie muszę coś znaleźć - najwyżej przeszuka M. kieszenie, on zawsze ma tam jakąś gotówkę ;)
    Ja sobie kupię ciuszki - wszystkie spodnie mi juz z tyłka spadają, na ciążowy brzuch nie ma co liczyć - trzeba zrobić przegląd i zainwestować w coś ładnego (tzn we mnie).

    reset, lamka, Emiilka lubią tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Kiyka 123 Ekspertka
    Postów: 136 73

    Wysłany: 24 listopada 2017, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustynaG wrote:
    Reset , Trzymaj się. Przesyłam Ci trochę mojej energii :))

    Kiyka
    Chcemy dla Ciebie dobrze. Obawiam się, że jeśli sama nie przestaniesz się obwiniać to wystarczy jedna osoba (mama/ciocia/sąsiadka itp itd) która Ci powie, że gdybyś zrobiła coś inaczej to byś nadal była w ciąży i będzie jeszcze gorzej.

    Też się tego boję, dlatego dopóki nie zbuduje pewności siebie, że ja nie chciałam zrobić nic złego, nie chciałam takiego końca, to nie powiem nikomu więcej.

    22.11.2017 -pierwsza biochem :(
  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 24 listopada 2017, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiyka mi pomaga świadomość że poronilam w 1 trym. To zdecydowanie lepiej niż np w 2. A już zupełnie lepiej niż w 3.
    Lepiej ze to cb niż np cp.
    Lepiej tak niż zobaczyć serduszko a potem czarną nieruchoma plamę.
    Mi świadomość tego ze ktoś ma zdecydowanie gorzej trochę pomaga. Tzn nie ze siedzę i się ciesze ze u kogoś jest choooyowo ale wtedy sobie myślę korona na glowe i zapierdalasz a nie się mazgaisz bo mogło być gorzej.
    Tylko do tego wszystkiego potrzeba czasu.

    Yoselyn82, Bunia86, Sarna84, summer86, Flowwer, JustynaG, Czrna 81, Emiilka lubią tę wiadomość

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2017, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiyka 123 wrote:
    To prawda. Chyba -o ile nie mówimy tu o świadomym pozbyciu się ciąży albo sytuacjach bezspornie zagrażających życiu dziecka- jej los jest zapisany już na początku. Dzięki dziewczyny, może macie wrażenie, że nic do mnie nie dociera, ale dociera i daje spokój ducha!
    To powiem Ci jeszcze brutalny przykład o którym wolała bym nigdy nie słyszeć, znajoma jak podejrzewała, ze jest w ciazy (slub miała by w terminie okołoporodowym) zaczęła robić brzuszki zeby poronic, w pracy dźwigała wszystko co najcięższe, Piła, paliła i co?? Slub przesuwali, całe wesele skakała i urodziła zdrowa córkę ... wniosek? Jak zdrowa ciaza to nic nie ruszy

  • 91Ewela09 Autorytet
    Postów: 1647 2200

    Wysłany: 24 listopada 2017, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć wszystkim :)
    Wpadam tylko na chwilę powiedzieć że krew została upuszczona, wyniki powinny być około 19-20, no ale okaże się na wieczór.
    Trzymajcie kciuki za przyrost <3

    Agniechaaaa, reset, Karma88, Bunia86, Sarna84, Lunaris, Jedna_z_Wielu, KateHawke, Meśka, Anna Stesia, lamka, malka, Flowwer, Czrna 81, Kotowa, Emiilka, Bocianiątko lubią tę wiadomość

    Nasze najważniejsze i największe szczęście ❤❤❤
    klz9io4pgd9tnf0d.png
    nzjdgzu3oxwel88w.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2017, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    91Ewela09 wrote:
    Cześć wszystkim :)
    Wpadam tylko na chwilę powiedzieć że krew została upuszczona, wyniki powinny być około 19-20, no ale okaże się na wieczór.
    Trzymajcie kciuki za przyrost <3
    Trzymam!!!

  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 24 listopada 2017, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela - kciuki zaciśnięte! Tylko jak tu pracować przy klawiaturze?;)

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • Bunia86 Autorytet
    Postów: 1488 2133

    Wysłany: 24 listopada 2017, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiyka 123 wrote:
    Taak, mnie już teraz zostały tylko pokute ręce... Jak długo u Ciebie to trwa? Ja mam wrażenie, że mrugnelam ledwie i było po wszystkim. Tulę mocno, bo oczekiwanie to dramat!

    Kiyka dokładnie tak jak dziewczyny piszą. Teraz w lipcu miałam identyczną sytuację jak Ty. 1 test i beta wyszły chyba 14 czy 15 dpo. Prog 1,4.
    Oczywiście, że bolało, ale wolałam żeby to stało się na tak wczesnym etapie, niż dużo później, kiedy potrzebny jest zabieg, wcześniej widzisz serduszko, rączki, nóżki :(

    U mnie teraz jest inna sytuacja bo mam podejrzenie ciąży pozamacicznej. 1 beta pozytywna wyszła dokłasnie miesiąc temu 24 pazdziernika

    ojxeej28a64grrny.png

    * Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
    *Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
    *PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26
  • Bunia86 Autorytet
    Postów: 1488 2133

    Wysłany: 24 listopada 2017, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wychodzę nigdzie za batdzo od miesiąca, więc też postanowiłam sobie to wynagrodzić szłowymi zakupami online :D
    U mnie ksiązki książeczki książunie to numer 1 na dziś, choć mam całą masę jeszcze nie przeczytanych to zawsze jak mijam księgarnię to wracam i tak z czymś nowym :) Poza tym w planie mam zakupić kalosze na długie spacery z psem. I jeszcze coś mi mignęło że w home&you dziś druga rzecz za 10 zł. Hm.. :) Na rossmana też może zajrzę :P

    Lamka przyznam się że wczoraj z rana jak na chwilkę wpadłam to udało mi się zobacyć zdjęcie :) Powiem Ci tak, że jak bm była facetem to juz bym była w drodze do Wrocławia :D Ba! Wczoraj bym tam była :) Powiem jeszcze że z przyjemnością bym dołączyła do testowania w lutym, ale myślę że jescze nie będzie mi to dane, ale na pewno będę tam z Wami z zaciśniętymi kciukami :)

    Lunaris, lamka lubią tę wiadomość

    ojxeej28a64grrny.png

    * Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
    *Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
    *PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26
  • Kiyka 123 Ekspertka
    Postów: 136 73

    Wysłany: 24 listopada 2017, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bunia86 wrote:
    Kiyka dokładnie tak jak dziewczyny piszą. Teraz w lipcu miałam identyczną sytuację jak Ty. 1 test i beta wyszły chyba 14 czy 15 dpo. Prog 1,4.
    Oczywiście, że bolało, ale wolałam żeby to stało się na tak wczesnym etapie, niż dużo później, kiedy potrzebny jest zabieg, wcześniej widzisz serduszko, rączki, nóżki :(

    U mnie teraz jest inna sytuacja bo mam podejrzenie ciąży pozamacicznej. 1 beta pozytywna wyszła dokłasnie miesiąc temu 24 pazdziernika

    A jak duża beta? Bo moja byla, przynajmniej tak mi się wydaje, podejrzanie niska od samego początku. W takim przypadku to w ogóle ciężko mówić, czy zarodek nie mógł się zagnieździć, czy to było puste jajo płodowe, nie mam pojęcia. Chyba wolałabym znać dokładny powód, tak byłoby może łatwiej. Ale tak jak mówicie, brutalna prawda jest taka, że lepiej na takim etapie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2017, 12:04

    22.11.2017 -pierwsza biochem :(
  • Bunia86 Autorytet
    Postów: 1488 2133

    Wysłany: 24 listopada 2017, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiyka 123 wrote:
    A jak duża beta? Bo moja byla, przynajmniej tak mi się wydaje, podejrzanie niska od samego początku. W takim przypadku to w ogóle ciężko mówić, czy zarodek nie mógł się zagnieździć, czy to było puste jajo płodowe, nie mam pojęcia. Chyba wolałabym znać dokładny powód, tak byłoby może łatwiej. Ale tak jak mówicie, brutalna prawda jest taka, że lepiej na takim etapie.


    Wtedy w lipcu beta 14,46, prog 1,48 dokładnie.
    Od razu wiadomo było że coś jest nie tak bo niski prog. Swoją drogą to również było 24 :/ chyba nie jest to mój szczęśliwy dzień.

    Edit: sprawdziłam wynik beta z z marca kiedy 1 raz zobaczyłam 2 kreski. data 24.03.2014 :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2017, 12:10

    ojxeej28a64grrny.png

    * Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
    *Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
    *PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 24 listopada 2017, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiyka to nie musiał być powód, ale na pewno miałaś za niski progesteron. Z nim nie było szansy na zagnieżdżenie. Wiem że to trudne, ale jest to za Tobą. Obyło się bez szpitala i zabiegu. Możesz wrócić do starań już zaraz. Halska mnie jedynym „lekiem” po stracie jest kolejna ciąża... w tym cyklu zajmij się obserwacją, zbadaj hormony i już będziesz miała jeden pozytyw z tej trudnej sytuacji. Ja po pierwszym poronieniu zaczęłam się badać, dzięki czemu dowiedziałam się co jest nie tak i mogłam działać. Niestety nic nie dzieje się bez przyczyny, dlatego ogarnij się, zrób badania teraz na początku cyklu, zorientuj się kiedy owulacja (testy, usg), 7dpo zbadaj progesteron i będziesz wiedziała na czym stoisz. A może miałaś cienkie endometrium? To też dość częsta przyczyna. Sprawdź to. Wtedy ruszysz do przodu, powodzenia.

    Bunia trzymam kciuki za spadek, ciesze się, że lepiej się czujesz :*

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Kiyka 123 Ekspertka
    Postów: 136 73

    Wysłany: 24 listopada 2017, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bunia86 wrote:
    Wtedy w lipcu beta 14,46, prog 1,48 dokładnie.
    Od razu wiadomo było że coś jest nie tak bo niski prog. Swoją drogą to również było 24 :/ chyba nie jest to mój szczęśliwy dzień.

    Edit: sprawdziłam wynik beta z z marca kiedy 1 raz zobaczyłam 2 kreski. data 24.03.2014 :/

    Też niska beta, bardzo zbliżona do mojej. Szkoda, że nie zrobiłam wtedy proga, też bym pewnie od razu wiedziała, że coś jest nie tak...

    22.11.2017 -pierwsza biochem :(
  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 24 listopada 2017, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelka Na pewno będzie ładniutki- byle tylko wynik był dzisiaj!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2017, 12:15

    91Ewela09 lubi tę wiadomość


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • Kiyka 123 Ekspertka
    Postów: 136 73

    Wysłany: 24 listopada 2017, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pilik wrote:
    Kiyka to nie musiał być powód, ale na pewno miałaś za niski progesteron. Z nim nie było szansy na zagnieżdżenie. Wiem że to trudne, ale jest to za Tobą. Obyło się bez szpitala i zabiegu. Możesz wrócić do starań już zaraz. Halska mnie jedynym „lekiem” po stracie jest kolejna ciąża... w tym cyklu zajmij się obserwacją, zbadaj hormony i już będziesz miała jeden pozytyw z tej trudnej sytuacji. Ja po pierwszym poronieniu zaczęłam się badać, dzięki czemu dowiedziałam się co jest nie tak i mogłam działać. Niestety nic nie dzieje się bez przyczyny, dlatego ogarnij się, zrób badania teraz na początku cyklu, zorientuj się kiedy owulacja (testy, usg), 7dpo zbadaj progesteron i będziesz wiedziała na czym stoisz. A może miałaś cienkie endometrium? To też dość częsta przyczyna. Sprawdź to. Wtedy ruszysz do przodu, powodzenia.

    Bunia trzymam kciuki za spadek, ciesze się, że lepiej się czujesz :*

    Tak, muszę koniecznie zrobić badania. Endometrium jak zaczęłam krwawić w środę rano miałam 8mm, nie wiem czy to dużo, czy mało...

    22.11.2017 -pierwsza biochem :(
  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 24 listopada 2017, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiyka 123 wrote:
    A jak duża beta? Bo moja byla, przynajmniej tak mi się wydaje, podejrzanie niska od samego początku. W takim przypadku to w ogóle ciężko mówić, czy zarodek nie mógł się zagnieździć, czy to było puste jajo płodowe, nie mam pojęcia. Chyba wolałabym znać dokładny powód, tak byłoby może łatwiej. Ale tak jak mówicie, brutalna prawda jest taka, że lepiej na takim etapie.
    U Ciebie była ciąża biochemiczna czyli taka która wychodzi w badaniu z krwi ale nie w usg. Plus jest taki ze organizm ja traktuje jak zwykłą @ i od razu możecie się starać. I to jest najlepsze co można zrobić. Ruszyć do boju. Zaraz po ciąży szanse na kolejną są wyższe.

    pilik lubi tę wiadomość

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
  • panan12 Autorytet
    Postów: 3023 548

    Wysłany: 24 listopada 2017, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krew na bete upuszczona :) chciałam jeszcze zrobić progesteron ale Pani mi wybiła z głowy o tej godzinie... Powiedziała żebym rano przyszła w poniedziałek i mi zrobią

    f2w3k0s3plke7odf.png
  • Jedna_z_Wielu Autorytet
    Postów: 2528 1814

    Wysłany: 24 listopada 2017, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się z Wami :)

    Kciukam za wszystkie, za wizyty, za przyrosty, za sikance <3 <3 <3

    Haos w głowie nie pozwala uporządkować myśli...
    Moje szczęście gdzieś błądzi, ale wierzę, że w krótce dotrze do celu <3
    Wszystko ma sens, tylko po czasie rozumiemy, że takie chwile robią Nas mocniejszymi.
    79eac3f8ef.png
    Starania o drugie- od: Grudzień 2014r. (5cb.)
    Od końca wakacji 2021 klinika - zalecone badania -> z wyników póki co - wysokie tsh, wysoka prolaktyna, obniżone białko "s", nieprawidłowe: czynnik v(leiden)hetero, mthfr(c677t)hetero, pai-1 hetero 😪➡️Letrox, dostinex, glucophage, acard, od pozytywu heparyna.
    Udało się po 7 latach !!!
    ( cukrzyca ciążowa- insulina)
    Glukoza: Insulina
    na czczo 5,10 mmol/l 7,87uU/ml
    godzina po 8,57 mmol/ 71,5 uU/ml
    dwie godziny po 5,54 mmol/l 33,6 uU/ml
    wallbash.gifdown.gif
  • Jedna_z_Wielu Autorytet
    Postów: 2528 1814

    Wysłany: 24 listopada 2017, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane jakie macie zdanie o Letrox ?
    Mam przejść na ten lek, ktoś coś ?

    Haos w głowie nie pozwala uporządkować myśli...
    Moje szczęście gdzieś błądzi, ale wierzę, że w krótce dotrze do celu <3
    Wszystko ma sens, tylko po czasie rozumiemy, że takie chwile robią Nas mocniejszymi.
    79eac3f8ef.png
    Starania o drugie- od: Grudzień 2014r. (5cb.)
    Od końca wakacji 2021 klinika - zalecone badania -> z wyników póki co - wysokie tsh, wysoka prolaktyna, obniżone białko "s", nieprawidłowe: czynnik v(leiden)hetero, mthfr(c677t)hetero, pai-1 hetero 😪➡️Letrox, dostinex, glucophage, acard, od pozytywu heparyna.
    Udało się po 7 latach !!!
    ( cukrzyca ciążowa- insulina)
    Glukoza: Insulina
    na czczo 5,10 mmol/l 7,87uU/ml
    godzina po 8,57 mmol/ 71,5 uU/ml
    dwie godziny po 5,54 mmol/l 33,6 uU/ml
    wallbash.gifdown.gif
‹‹ 389 390 391 392 393 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ