Lutowe staraczki.
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie ja podejrzewam ze te co mowia ze mezowie sa tacy kochani och i ach to w rzeczyswistosci jest inaczej, bo inaczej by sie nie obnosily z tym.
Ja to mialam roznie raz lepiej raz gorzej. I powiem ze to prawda jak facet przy porodzie chce jak najlepiej dla nas to nas wku... ja na mojego tak klelam ze mowilam az ze nigdy wiecej dzieci nie dam sobie zrobic ale jak widac przeszlo mi -
jedno trzeba wam powiedzieć dziewczyny, ze wytrwalosci nie jeden wam moze pozazdrościc, ja dopiero zaczynam, wiec narzekac absolutnie nie mogę, mam nadzieje, że pójdzie w miare szybko, tesciowa tez juz podpytuje, bo zaraz bedzie rok po slubie przeciez (straszne ) chociaz tyle ze nie musimy jej sie spowiadac kiedy to robimy, mam nadzieje ze nie bedzie podpytywac czesciej, bo dodatkowa presja wcale nie pomaga - niektorzy chyba mysla, ze wrecz przeciwnie:/
-
wydaje mi sie, ze po prostu w jedzeniu kazdym jednym jest tyle trucizny, ze przez to te wszystkie choroby czy problemy z zajsciem w ciaze.
Morisek - profilaktycznie trzeba czasem dac w leb:D
wspominalam o moich objawach, naczytalam sie, i chyba za duzo nadziei sobie narobilam, objawy typu bol brzucha ustapily, teraz mam wzdecia:/ cos czuje ze to chyba nie ten cykl (absolutnie nie narzekam!)
-
oj tam oj tam, ale test i tak zrobie, przyjdzie mi ich cale mnostwo to ze dwa moge zmarnowac heh, ale to dopiero w weekend i po weekendzie. Co do testow, zamowilam na allegro czulość 10 i zastanawiam sie czy beda dobre? sa jakies testy ktore polecacie ze wzgledu na czulosc (nazwy)?
-
A Fufke skonczyła wkurwiać babcia dziś za to mama mi dowaliła do piecyka az sie poryczałam jej w telefon i dodałam, że taką gadką jak mi zafundowała na pewno mi nie pomaga a wrecz przeciwnie i nie robie nikomu na zlość, ze 3 lata po ślubie nie mam dzieci a kuzynka pol roku po slubie zaszla noszzzz ja pier***!
-
nick nieaktualnyHej co do tego ze nasze mamy przechodziły ciążę bezproblemowo - to nie tak, one po prostu dowiadywać się późno gdy najwieksze ryzyko mijalo a nie tak jak my w 4 tygodniu. Niestety ale najwięcej strat jest do 8 tc ( niestety też tak straciłam malego)nasze mamy, babcie po prostu nie wiedziały nawet ze tracą ciążę ... co do pytań najbliższych o nasze ciążę to nie obrazie się ale same (my kobiety) jesteśmy sobie winne nie mówiąc wprost ze nie mamy dziecka bo zajście nie jest łatwe - niestety nie każdy sobie z tego zdaje sprawę jeśli jego ta sprawa nie dotyczy. Mama moja jak zaszłam na początku mówiła ze przesadzam z ta troska itp itd a jak straciła to dopiero zrozumiała ze jednak dzisiaj ciąża to jest chorobą i trzeba o siebie przesadnie starać aby ją utrzymać zdrowa ...
Ale się rozpisałam ... no nie każdy musi się z tym zgadzać ale ja dopiero po swojej stracie zrozumiałam ze nie warto dopytywac kiedy dziecko itp itd a sama byłam takim 'natretem' -
nick nieaktualnyNo właśnie o to chodzi ze niepotrzebnie trzymamy takie wydarzenia jak poronienia czy problemy w zajście w sobie - jakbyśmy się wstydził ze to nas dotyczy ... sama mam niekiedy opory żeby o tym mówić bo nie jest to łatwe ... ale nie uświadamiają innych oni nie będą w A tanie chociaż trochę zrozumieć ze to wszystko nie jest takie latwe
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny