Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Marzec- miesiąc dwóch kreseczek
Odpowiedz

Marzec- miesiąc dwóch kreseczek

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2019, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa_mamusia wrote:
    Rozumiem,ze bierzesz go tylko do owulacji? Wiesiolek na okres nie ma wplywu. Jak nie dostaniesz okresu do 3dni,to powtorz test. Moze jakas pozna implantacja była
    Tak. Od 1 dc do owu. To ja już nie mam pojęcia co mi się stało.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2019, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasanka55 wrote:
    Ja patrze z lozka przez okno i pilnuje, by te bocki obieraly dobre kierunki i nie pominely zadnej z Was :)

    Swoja droga to tak sobie teraz pomyslalam, ze chyba pogadam z lekarzem o chorobach odzwierzecych. Jakis czas temu trzymalam w domu malutkiego golabka, ktory lezal samotnie przy ulicy, wychudzony z uszkodzonym skrzydlem. Karmilam go strzykawka, dbalam, wzywalam weterynarza, az skubany podrosl, nauczyl sie latac i znalazl nawet sobie narzeczona :) Pozniej historia sie powtorzyla, ale z mlodziutkim szpakiem...
    Sasanko normalnie .... Jakbym siebie widziala tylko ja koty psy i u nas male kowaliki z gniazd spadaja czesto tylko ja pilnuje bo pod dachem na belkach mamy az 4 gniazdka co roku a mamy kotki iii wiecie jak mogloby sie skonczyc zawsze jak spada gwizdam matce i daje mlode na wyzsze miejsce a ona zabiera spowrotem do gniazda ;) przed wigilia w poludnie potracilo mi sunie moja najdrozsza byla snieznobiala co moze tez bylo niefartem ze wyle iala akurat na droge :( potracilo ja tak ze niestety zdechla jak tylko polecialam po nia szukajac jej jak tylko mnie usluszala poczula zaczela wyc... wychowana z 4 kiciami .. Brakuje mi jej no ale coz wazne ze dlugo nie cierpiala.... Czasu nie cofne , ze wzgledu na dzieci wzielismy owczarka mieszaniec z labladorem ale to juz duzy psiak i w ogrodzie bardziej, ja mam przebyta toxoplasmoze i odpornosc wiec jest ok . no sie rozpisalam ale kocham rowniez zwierzatka wszystkie ... Mysle wlasnie nad szczurkami dla chlopcow bo sa bardzo inteligentne :) ale sasanko no tak mysle ptaki przenosza rozne choroby moze warto isc tym tropem..

    Sasanka55 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2019, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noo to laski w testujących cała nadzieja na dobry koniec miesiąca, u mnie już małpiszon jest. Chyba mi flaki powykręca, ale z jednej strony się cieszę, bo sobie tłumaczę, że plamienia pojawiły się przez to że mnie ginekolog przeorała najpierw tym kijem od cytologi, potem paluchami a na koniec wepchnęła głowicę od usg :P mąż następnego dnia poprawił to i plamienia wcześniejsze przed małpiszonem. Ale oczywiście nadmienię na wizycie jak sobie nadziei narobiłam. Tymczasem muszę zeżreć jakiegoś procha bo nie dosiedzę tych czterech godzin w pracy :(

  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 19 marca 2019, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    5ylwian wrote:
    Dziewczyny ja proponuje zastanowienie czemu ma sluzyc ten watek. Czy tylko OCZEKIWANIE NA TESTOWANIE czy jak juz jest ciaza,poronienie,cokolwiek innego to tez piszemy? Ja nie chcialabym sie przenosic na inny watek czy to o cp,cb, czy poronieniu bo z Wami mi dobrze i sie zżylam. Co innego jak ktos zajdzie w ciaze i od razu hurra beta 150-300-600. Ale tez moj przypadek pokazuje,ze jak nam ptak sra na glowe to nie mozna mowic,ze deszcz pada. Pocieszanie i dodawanie nadziei jest OK,ale moze ustalmy czy przykre kwestie tez poruszamy czy mamy szukac pomocy na innych watkach? Bo na pewno celem osob,ktore pisza o swoich obawach czy zlych doswiadczeniach nie jest straszenie innych czy psucie "koloru" na watku a chec wygadania sie,bo kto jak nie my rozumiemy sie najbardziej?jezeli komus przeszkadza,ze pisze o plynie zwiastujacym poronienie,czy spadku temperatury,czy bolach,otwartej szyjce itd to przeczekam swoj zly czas,bede Was lajkowac,trzymac kciuki a o sobie bede pisac po wszystkim,jak juz dostane zielone swiatlo. I prosze niech nikt nie odbiera zle tego posta

    Myślę, że piszemy o wszystkim. O strachu też. O niepewnych wynikach badań. Tak jak napisała Małgonia każdy ma prawo być sobą i w swój własny sposób przedstawiać emocje. Wydaje mi się, że chodzi o to, że powtarzanie wiele razy „wiem, że będzie źle” nie pomoże ani głównej zainteresowanej, ani nikomu innemu. I to nie chodzi, że już się „nie da tego słuchać” - bo się da. Tu się zwyczajne nie da pomóc, bo niestety jedyne co można robić, to służyć radą i wspierać. Zgadzam się, że wmawianie komukolwiek, że jest super - gdy nie jest wcale super - jest bez sensu. I może wręcz przynieść więcej krzywdy. Ale tu się raczej pisze z grubej rury. Nie ma cienia - to nie ma, wynik kiepski - to jest sugestia co można zbadać, słaby przyrost bety z bólem - info o IP, ale tez sugestia, ze CP statystycznie nie jest częsta. Fakty. Ja to tak odbieram.

    Sasanka55, agge, 5ylwian, Malgonia, moyeu, moni05, Tele...79, MonikA_89! lubią tę wiadomość

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2019, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    5ylwian, jestem jedna z tych osob, ktore uspokajaja i zloszcza sie na czarne scenariusze, bo taki mam charakter i tyle. Poza tym, z racji tego, ze moja wiedza medyczna jest zadna, jedyne, co moge, to trzymac mocno kciuki i dodawac wiary, ale najbardziej na swiecie nie chcialabym, by ktos dusil swoje obawy w srodku albo przechodzil na inny watek, a tu pisal tylko przyjemne rzeczy, bo tak jest fajnie. Kazda z nas ma gorsze dni, gorsze wyniki, czy po prostu kiepski humor i fajnie by bylo sie wspierac we wszystkim. Jezeli Ciebie, Pauliske lub kogokolwiek innego urazily kiedys moje slowa, to naprawde bardzo przepraszam :( Nie lubie absurdu i olbrzymiej paniki, ale kazda z nas jest inna, kazda boi sie czegos innego i chyba powinnysmy podchodzic do siebie bardziej indywidualnie. O ile na mnie zadziala kopniak i ochrzan, to kogos moze bardzo zranic :( Na pewno wezme to w przyszlosci pod uwage

    Sama dostalam od Was ogrom wsparcia i bede Wam wdzieczna do konca zycia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 12:46

    szona, Magduullina, Malgonia, moyeu, 5ylwian, Tele...79, MonikA_89! lubią tę wiadomość

  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 19 marca 2019, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasanka55 wrote:
    5ylwian, jestem jedna z tych osob, ktore uspokajaja i zloszcza sie na czarne scenariusze, bo taki mam charakter i tyle. Poza tym, z racji tego, ze moja wiedza medyczna jest zadna, jedyne, co moge, to trzymac mocno kciuki i dodawac wiary, ale najbardziej na swiecie nie chcialabym, by ktos dusil swoje obawy w srodku albo przechodzil na inny watek, a tu pisal tylko przyjemne rzeczy, bo tak jest fajnie. Kazda z nas ma gorsze dni, gorsze wyniki, czy po prostu kiepski humor i fajnie by bylo sie wspierac we wszystkim. Jezeli Ciebie, Pauliske lub kogokolwiek innego urazily kiedys moje slowa, to naprawde bardzo przepraszam :( Nie lubie absurdu i olbrzymiej paniki, ale kazda z nas jest inna, kazda boi sie czegos innego i chyba powinnysmy podchodzic do siebie bardziej indywidualnie. O ile na mnie zadziala kopniak i ochrzan, to kogos moze bardzo zranic :( Na pewno wezme to w przyszlosci pod uwage

    Dodam, ze czasami próba przedstawienia czegoś w jasnych barwach wynika też z jakiejś wiedzy medycznej i ma być przeciwwagą do tych złych informacji z netu. Osoba, której dotyczy sytuacja często widzi raczej czarne barwy, niż wierzy (tym bardziej, gdy ma już za sobą tragedie). Wtedy fajnie, gdy patrzący z boku spróbują dodać trochę sił i nadziei - bo prawda jest taka, że to i tak natura podejmę decyzję w znakomitej większości przypadkow co się dalej wydarzy.

    Sasanka55, 5ylwian lubią tę wiadomość

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • Iseko Autorytet
    Postów: 2386 4477

    Wysłany: 19 marca 2019, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szona ja po wiesiolku to dzisiaj się obudziłam z taką ilością wodnistego śluzu że aż miałam uda mokre 😬

    Madziandzia przykro mi :) ale cieszy mnie Twoje pozytywne nastawienie :*

    No i zapomniałam co jeszcze miałam napisac😂😂 a M mi ciągle mówi żebym mniej masła smarowala no chyba ma racje😂

    szona, Malgonia, moyeu, Madziandzia lubią tę wiadomość

    32 lata | starania od stycznia 2017

    IUI - 3.02.2021 ❌ 3.03.2021 ❌

    💉Szczepienia limfocytami
    12.01.2022 Allo-mlr 54,5%

    06.2022 - start IVF
    21.07 - punkcja - 10🥚dojrzałych, 8 zapłodnionych (ICSI), 3 blastocysty
    26.07 - ET 1🐣 4AA (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, luteina, duphaston)🤰
    8tc 💔 3.09.2022 🖤

    27.10 - FET 1❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP, zivafert) ❌️😓

    22.11 - Transfer ostatniej ❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP) 🤰
    6dpt - beta 15 mlU
    8dpt - beta 32 mlU
    10dpt - beta 91,19 mlU
    13dpt - beta 358,61 mlU
    17dpt - beta 2064 mlU
    20dpt - beta 7348 mlU, wieczorem krwawienie - krwiak podkosmówkowy. Poronienie.
    6tc💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2019, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magduullina, tak mi przykro z powodu suczki :( :* Slowa "Gwizdam matce i daje mlode na wyzsze miejsce" zabrzmialy tak uroczo, ze az sie lezka zakrecila :*

    Madziandzia, nie lubie Twojej @, oj nie, ale mam nadzieje, ze chociaz tabletka szybko usmierzy bol :*

    Kurcze, caly czas mysle o tym, co napisala 5ylwian... Czasami ciezko jest znalezc zloty srodek i jakas przyzwoita granice, by dana osoba poczula, ze chcemy dodac jej wiary i optymizmu, a nie zbagatelizowac, czy wysmiac problem :(

    Magduullina, 5ylwian, Madziandzia lubią tę wiadomość

  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 19 marca 2019, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moyeu wrote:
    A u mnie różnie, nie mierzę temperatury drugi cykl, ale robię owulaki, mam ich dużo więc chcę je zużyć, ale narazie (13dc) negatywy, w temacie dalszej diagnostyki to tak jak pisałam, planuję zrobić badania z testdna, ale jakoś tak trochę straciłam nadzieję, że się uda, traktuję ten czas jak sen zimowy, zbieram siły na walkę z niepłodnością!
    Tak Was czytam z "Niemca" 😝 lajkuję i przeżywam, staram się nie nakręcać ale jak widzę że ktoś szerzy herezje a to o cp a to o menopazie no Słodki Jeżu w Morelach! To trochę wygląda na szukanie atencji, a pseudonaukowe wyjaśnienia mogą komuś zrobić dużo krzywdy. No nie godzę się na coś takiego! Dlatego zareagowałam, może za mocno ale nie lubię takiego trolowania. Już kilka razy spotkałam się z takim zachowaniem i włącza mi się czerwona lampka (Malgonia pamiętasz velvet aka veles?).

    Właśnie badania wiem, nie pamietalam kiedy :) no to dobrze, może i taki czas tego zimowego snu Wam posluzy... 😊
    Ostatnio bywa tu ciężko z nakrecaniem siebie nawzajem, czasem też wolę przemilczeć jeden dzien... My tu ostatnio mielismy niejaką Lavendovą. No od tego ta lawina poszła... Jeszcze ją próbujemy łatać z dziewczynami, ale idzie "tak se", jak widać 😋
    Nie wiem jak czesto tu bedziesz ale myslimy o Tobie i trzymamy kciukasy najmocniej jak się da. Za wszystko, za co postanowisz sie zabrać 😊😘

    moyeu lubi tę wiadomość

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • Beti82 Autorytet
    Postów: 6769 6057

    Wysłany: 19 marca 2019, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cukrzyk1991 wrote:
    Fakt, muszę go w końcu dodać :D Suwaczki kojarzą mi się z gubieniem kilogramów :D Swojego czasu, jak miałam naście lat i wchodziłam na pierdyliard motywujących stron to wszystkie laski miały suwaczki, ile już zleciały z wagi :D
    Jak znajdę jakiś ładny to dodam :)

    Beti82 - ja miałam chyba od Ciebie zadać jakieś pytanie mojej endo nie? Zapomniałam jakie, a jutro mam wizyte :D O jod i hashi?

    Zaraz mnie odwiedzi moja przyjaciółka - mgr farmacji :D Macie jakieś osobiste pytania, które głupio zadać w aptece przy wszystkich ? xD
    Tak Cukrzyk zapytaj o JOd
    -Czy trzeba koniecznie go przyjmowac skoro podwyzsza tsh .
    Pewnie i tak bedzie Ci kazala brac :/
    Zdziwie sie jak odpowie inaczej.Ale zapytaj bo jod wazny

    cukrzyk1991 lubi tę wiadomość

    w5wqroeqo28oqb86.png
    22.11-Będzie córeczka <3
    24.01-432 (22tc)
    06.02-579 (24tc)
    14.02-800 (26tc)
    05.03-1067 (28tc)
    13.03-1250 (29tc)
    27.03-1699 (31tc)
    02.04-2001 (32tc)
    30.04-2500 (36 tc)
    13-05-3170 (38 tc )
    25.05-3450 (40 tc)
  • 5ylwian Autorytet
    Postów: 1534 1471

    Wysłany: 19 marca 2019, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasanka55 wrote:
    5ylwian, jestem jedna z tych osob, ktore uspokajaja i zloszcza sie na czarne scenariusze, bo taki mam charakter i tyle. Poza tym, z racji tego, ze moja wiedza medyczna jest zadna, jedyne, co moge, to trzymac mocno kciuki i dodawac wiary, ale najbardziej na swiecie nie chcialabym, by ktos dusil swoje obawy w srodku albo przechodzil na inny watek, a tu pisal tylko przyjemne rzeczy, bo tak jest fajnie. Kazda z nas ma gorsze dni, gorsze wyniki, czy po prostu kiepski humor i fajnie by bylo sie wspierac we wszystkim. Jezeli Ciebie, Pauliske lub kogokolwiek innego urazily kiedys moje slowa, to naprawde bardzo przepraszam :( Nie lubie absurdu i olbrzymiej paniki, ale kazda z nas jest inna, kazda boi sie czegos innego i chyba powinnysmy podchodzic do siebie bardziej indywidualnie. O ile na mnie zadziala kopniak i ochrzan, to kogos moze bardzo zranic :( Na pewno wezme to w przyszlosci pod uwage

    Sama dostalam od Was ogrom wsparcia i bede Wam wdzieczna do konca zycia.
    Nie nie Sasanko mi nie chodzi,ze ktos mnie urazil bo tak nie jest :) fajne jest pocieszanie,dzielenie sie swoimi doswiadczeniami itd. Tyle,ze jesli Mama u ktorej rosnie pod sercem Kropek sama nie bedzie w Niego wierzyla to chocby cale forum pluło tęczą to nic nie da.ja po prostu czulam. Bylam juz w donoszonej ciazy i 2 poronienia. I wiem jak sie wtedy czulam,jak zanikaly objawy ciazy,znikalo zmeczenie z dnia na dzien,bol piersi itd i widzialam to teraz. Nie chcialam siac paniki czy przestrzegac innych. To byly moje przeczucia,niestety nie mylne i tyle. Ale tez wierze,ze jeszcze reszta zaszaleje w marcu i posypia sie znowu zdjecia pieknych testow :) zostane z Wami na kwiecien bo co prawda testowac nie bede ale bede Wam kibicowac. Maz dzisiaj w aucie mi powiedzial,ze widzi jaka jestem psychicznie zniszczona i ze chce odpuscic na razie :( nie moglam wydusic slowa,bo lzy mi stanely przed oczami. Moze w luzniejszej chwili wroce z Nim do tematu,chociaz juz w weekend powiedzial,ze nie chce mnie traktowac jak piekarnika,do ktorego non stop mozna ladowac...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 13:27

    syllwia91 lubi tę wiadomość

    a97e8a0113.png
    *14.09.2021- II kreski
    *18.05. - 38+5, 3675 g
  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 19 marca 2019, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, ze mnei przeraża trochę, ze wezmę psa i on umrze przede mną. ja sobie kompletnie z tym nie radzę. Jak zdechł roczny buldożek znajomej z fejsbuka to rozpaczałam po nim 3 dni, mimo, ze go na oczy nie widziałam. Ale jak tylko pomyślałam jak jej musi być ciężko bez tego pieska to mi serce pękało. A gdyby był mój.. to już w ogóle. Myśleliśmy o papudze gadającej. One żyją po kilkadziesiąt lat, tylko jak nie będzie dziecka to kto się nią zajmie na jej stare papuzie lata. Teraz czytałam o żółwiu jakimś co go wyłowili z jeziora w Hanoi (to być może jest wielki legendarny żółw) szacują, ze żył 400lat. To jest zwierzątko dla mnie :)

    Sasanka55, Magduullina, szona, Ania_85_, Tele...79 lubią tę wiadomość


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • moyeu Autorytet
    Postów: 1294 2149

    Wysłany: 19 marca 2019, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni05 wrote:
    Właśnie badania wiem, nie pamietalam kiedy :) no to dobrze, może i taki czas tego zimowego snu Wam posluzy... 😊
    Ostatnio bywa tu ciężko z nakrecaniem siebie nawzajem, czasem też wolę przemilczeć jeden dzien... My tu ostatnio mielismy niejaką Lavendovą. No od tego ta lawina poszła... Jeszcze ją próbujemy łatać z dziewczynami, ale idzie "tak se", jak widać 😋
    Nie wiem jak czesto tu bedziesz ale myslimy o Tobie i trzymamy kciukasy najmocniej jak się da. Za wszystko, za co postanowisz sie zabrać 😊😘
    Moni ❤❤❤ aż mi się łezka w oku zakręciła! Jesteście wszystkie PRZEKOCHANE😙😙😙 ja z Wami jestem cały czas, śledzę wszystko, ale często z opóźnieniem, forum to taka przyjemność, wiecie siadam wieczorem z herbatką i nadrabiam Was, dzisiaj wyjatkowo w pracy czytam bo mam chwilę ale mam do napisania jeszcze 8 pozwów więc z czasem w pracy krucho 😂

    No ja tej lavendowej chciałam napisać coś ale nadrabiałam akurat więc jak doczytałam to było po sprawie 😂

    Co do łatania, ja nie jestem tu od wczoraj, wiem że każda z nas jest inna i czasem robi się tu jak na straganie, ale na tym poniekąd polega magia tego wątku, że jest nas tyle i tak różnych, mieszanka wybuchowa 😎 ogarnianie tego forum wychodzi Wam bardzo dobrze, bo mogło by być duuuużo gorzej 😂 serio!

    Lowju Was wszystkie ❤

    moni05, Sasanka55, aeiouy, Niecierpliwa..., Magduullina, Tele...79, MonikA_89!, Ochmanka lubią tę wiadomość

    30 lat 🍍 starania od II 2018
    🩺Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Endometrioza I st., niskie AMH, jajowody drożne
    ❌ Mutacja MTHFR wariant A1289C - A/C heterozygota ❌ Białko S
    ❌AMH
    IX 2020 0,72 -> IV 2021 0,42 ->II 2022 0,49 💪🏻

    👦🏻On: morfologia 3%, reszta wyników w normie

    💉IVF💊
    IV 2021 Invimed Warszawa dr K. długi protokół
    19.05.21 punkcja - pobrano 2 komórki jajowe - IMSI + FertileChip
    22.05.21 transfer 2 zarodków 9bl I i 8bl I - CB 😭

    💉IMMUNOLOGIA🦠
    IV 2022 pierwsza wizyta u doc. P. w Łodzi, zlecił badania
    ❌TEST IMK
    ❌TEST CBA
    ❓ANA 3
    ✅P/c przeciwplemnikowe
    ❓KIR
    ❓HLA-C

    Od X 2021 Trulicity 1,5 mg BMI 30 -> IV 2022 -11 kg, -10cm w biodrach, BMI 26,9 💪🏻
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2019, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    5ylwian, ale moim zdaniem dobrze, ze poruszylas ten temat. Ja juz na pewno bede bardziej wyrozumiala na czarne wizje oraz przeczucia, a jezeli ktoras z Was poczuje, ze ma dosc srania tecza przeze mnie, to prosze mowic "stop Sasanka" i sie zamkne, badz obiore inna droge :) Ja prawie zawsze wierze do konca i czesto wmawiam sobie najlepszy z mozliwych scenariuszy, nawet kiedy szanse sa slabe, ale wiem, ze kogos innego takie zachowanie moze irytowac.

    Malgoniu, rozumiem Cie. Kocham zwierzeta i to wszystkie po kolei, ale dla mnie zyja zdecydowanie za krotko. 3 lata temu pozegnalam sie z moja kocica, ktora zyla 26-27 lat - to mega duzo jak na kota, ale dla mnie i tak o wiele za krotko... Po myszoskoczku plakalam tydzien, nie wychodzac z lozka, a o psa cukrzyka, ktory codziennie dostaje insuline i leki na serce, drze ze strachu kazdego dnia.

    Moyeu <3 <3 <3 :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 13:23

    5ylwian, moyeu, Magduullina lubią tę wiadomość

  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 19 marca 2019, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malgonia, ja mam tak samo jak Ty. Mimo to mam psa, serce mi peknie jak umrze, ale to taki odratowany bidulek. Typowo szczeniak włożony do wora z cegłą i w tym worze znaleziony na wsi, przez sąsiada mojego narzeczonego "w ostatniej chwili". Jest niesamowicie wdzieczny, robię wszystko żeby dać mu cudowne życie i w jego ostatnich chwilach tez chce uczestniczyć. Taki ze mnie dziwak-masochista.

    Moyeu, ojej 😘 ja Was wszystkie też, z calego ❤

    moyeu, Magduullina lubią tę wiadomość

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • Nikodemka Autorytet
    Postów: 5527 8433

    Wysłany: 19 marca 2019, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Och, widze ze moje klimaty, duzo tu zwierzocholików :) Ja mam kilka psow, kilka kotow, swinke morska, nawet koze mialam! I jak dzis pamietam pierwsza smierc mojego zwierzaka, 10-letniej suczki. Cos strasznego.
    I akurat dzis, kiedy poruszylyscie ten temat, mam zaplakane oczy, bo zaginal nam ukochany kot. Szukamy go od wczoraj.

    Salome, Magduullina lubią tę wiadomość

    hchygov3p2jypx4e.png
    Synek - 17.03.2020 🚗
    Drugie bobo w drodze 🌸
    Mięśniak podsurowicówkowy.
    27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️
  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 19 marca 2019, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moyeu wrote:
    Moni ❤❤❤ aż mi się łezka w oku zakręciła! Jesteście wszystkie PRZEKOCHANE😙😙😙 ja z Wami jestem cały czas, śledzę wszystko, ale często z opóźnieniem, forum to taka przyjemność, wiecie siadam wieczorem z herbatką i nadrabiam Was, dzisiaj wyjatkowo w pracy czytam bo mam chwilę ale mam do napisania jeszcze 8 pozwów więc z czasem w pracy krucho 😂

    No ja tej lavendowej chciałam napisać coś ale nadrabiałam akurat więc jak doczytałam to było po sprawie 😂

    Co do łatania, ja nie jestem tu od wczoraj, wiem że każda z nas jest inna i czasem robi się tu jak na straganie, ale na tym poniekąd polega magia tego wątku, że jest nas tyle i tak różnych, mieszanka wybuchowa 😎 ogarnianie tego forum wychodzi Wam bardzo dobrze, bo mogło by być duuuużo gorzej 😂 serio!

    Lowju Was wszystkie ❤

    8 pozwów? Prawniczka? Piona! :) z tym, że ja akurat klepię odpowiedź na pozew

    moyeu, Magduullina lubią tę wiadomość

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2019, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemko, mam nadzieje, ze Twoj kotek sie szybciutko znajdzie, jeszcze szybciej niz zniknal, no musi! Poczul wiosne, zobaczyl sloneczko i postanowil udac sie na dluzszy spacer, nie moze byc inaczej! Mocno trzymam kciuki kochana :*

    Nikodemka, Magduullina lubią tę wiadomość

  • 5ylwian Autorytet
    Postów: 1534 1471

    Wysłany: 19 marca 2019, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasanka55 wrote:
    5ylwian, ale moim zdaniem dobrze, ze poruszylas ten temat. Ja juz na pewno bede bardziej wyrozumiala na czarne wizje oraz przeczucia, a jezeli ktoras z Was poczuje, ze ma dosc srania tecza przeze mnie, to prosze mowic "stop Sasanka" i sie zamkne, badz obiore inna droge :) Ja prawie zawsze wierze do konca i czesto wmawiam sobie najlepszy z mozliwych scenariuszy, nawet kiedy szanse sa slabe, ale wiem, ze kogos innego takie zachowanie moze irytowac.

    Malgoniu, rozumiem Cie. Kocham zwierzeta i to wszystkie po kolei, ale dla mnie zyja zdecydowanie za krotko. 3 lata temu pozegnalam sie z moja kocica, ktora zyla 26-27 lat - to mega duzo jak na kota, ale dla mnie i tak o wiele za krotko... Po myszoskoczku plakalam tydzien, nie wychodzac z lozka, a o psa cukrzyka, ktory codziennie dostaje insuline i leki na serce, drze ze strachu kazdego dnia.

    Moyeu <3 <3 <3 :*
    Sasanko nie srasz tecza hehe ;) a jesli piszesz pozytywnie to jest to po prostu nasze swiatelko w tunelu :) przynajmniej moim. Troche mi sie niefajnie zrobilo jak Ktos (naprawde nie pamietam kto a nie chce szukac po stronach) napisal Paulisce,ze Jej Maz musi miec z Nia ciezko czy jak z Nia wytrzymuje. Juz nie pamietam dokladnie. Moze i przesadza z czarnymi wizjami,bo przyrost ma chociaz od malych wartosci,prog jest. Ale jest dziewczyna po zdrowej ciazy i po poronieniu,wiec ma prawo sie bac cieszyc i niedowierzac,jak wiekszosc z nas. Pisze Nam to bo wie,ze tu moze sie wygadac jak u psychologa.skoro juz sama potwierdzila,ze Maz jej zwraca uwage czy ma dosc to szuka mozliwosci chocby przelania na forum swoich obaw.ale raczej nie fajnie Jej czytac,ze i My Ją krytykujemy czy moze mamy dosc czy wolimy omijac posty. Oby lekarz Ją uspokoil chociaz troche i bylo OK. To nie jest Lavendowa,ktora wszystkie Nas potraktowala z gory,bo czula sie lepsza majac kilkoro dzieci.Pauliska tez ma a nie wywyzsza sie. Chce po prostu znowu zostac Mama ale boi sie kolejnej straty. Uff ulzylo mi,ze to wyrzucilam z siebie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 13:47

    Malgonia, Sasanka55, Iseko, szona, Magduullina, MonikA_89! lubią tę wiadomość

    a97e8a0113.png
    *14.09.2021- II kreski
    *18.05. - 38+5, 3675 g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2019, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauliska, gdzie jestes? Jak Twoje samopoczucie? Opierniczylam Cie wiele razy, ale nie za strach, nie za obawy, a za panike :( Nakrecalas sie tak mocno, ze az serducho bolalo, chcialam dobrze i wciaz chce, ale wiem tez, ze stopujac Cie, czasami przeginalysmy.

    Magduullina, 5ylwian, agge lubią tę wiadomość

‹‹ 229 230 231 232 233 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ