Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
mama91 wrote:No to wszystkie młode babki jesteśmy to super.
Gryzelka wiesz ze psychika dużo robi. Ja w swoich szczęśliwych cyklach nawet nie wiedziałam który dzień cyklu mam i dość olewczo podeszlam do sprawy w nieudanych w 28 DC po zrobieniu testu i zobaczeniu jednej kreski wiedziałam i pol dnia wylam ze ja Napewno jestem bezpłodna!
Ciri po roku chcecie? To podobnie jak my mieliśmy
Już to gdzieś pisałam, ale zrobię to znowu --- jak to się robi, żeby wpadkę zaliczyć
Ja z moim S. już 5,5 roku razem. Właśnie usiłuję mu wyrzucić z głowy pomysł brania gorącej kąpieli, coby żołnierzy nie osłabiać, ale mnie słuchać nie chce gremlin jeden....
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
wiem wiem.... kurcze pamiętam jak jeszcze przed maturą płakałam mamie w rękaw (bo jeden jedyny raz nam prezerwatywa pękła i akurat okres mi sie spóźniał), że jak to bedzie i w ogole a ona mi powiedziała : ty nie rycz, ciąza to nie choroba urodzisz i wychowasz a wszystko inne sie ułoży, ciesz się że wpadłaś bo roznie w zyciu bywa.... no cholercia jakby wiedziała co nas czekać będzie....
-
nick nieaktualny
-
gryzelka mamy maja takiego czuja najwyrazniej
ja mam lat 25 moj maz 29 razem 6 lat prawie rok po slubie no i staramy sie o pierwsze dziecko lub dzieci jak bog da a calkiem mozliwe ze da o ile w koncu zolnierze mojego meza dopadna moje jajko -
Tez przechodzi lam przez bezowulacyjne cykle. Po porodzie zaczelam używać Evry. Po 8 mcach rzucilam bo złe sie czulam. To był kwiecień. W październiku lekarz mi powiedział ze mam skłonność do pco. Miałam po 8 pęcherzyków na każdym z jajników. Na szczęście po dwóch cyklach brania lutki przywrócona została owu. Potem dwa cykle biegalam na monitoring. Udało się w 2 cyklu z owi no ale ci z tego jak ciąża biochem. Potem wyszły tez problemy z tarczyca- wyglądało to jak Hashi, TSH kolo 3,5 ale jakoś bez leków mi się unormowalo. Mam tylko malutka torbiel na tarczycy i TSH 1,9. Endo powiedziała ze mam zachodzić śmiało ale id razu po zajściu TSH robic i do niej przyjsc.
-
nick nieaktualny
-
Gryzelka 10? No to szmat czasu! Ja mojego poznalam jak miałam 15 lat, byliśmy ze sobą niespełna rok. Potem Foch i obraza na 3 lata i w grudniu 2009 sie zeszlismy.
Dziękuje dziewczyny za wszystkie mile słowa ;*
IDE w końcu ta kuchnie sprzatnac. Lenia mam... -
nick nieaktualnyTo ja z moim jestem prawie 12 lat. I mam już 33, to co ja mam powiedzieć . Od samego początku się wałęsamy po lekarzach, bo nam nie wychodzi a jeszcze w 2011 dostałam udaru i na dłuższy czas starania wzięły w łeb. Ale nie poddaje się.
Ciri, ja mieszkam w Wawie i z tego co szukałam to najtańsze jest laboratorium Diagnostyka. -
Hej Dziewczyny Dołączam i ja Świeżak
Ja mam 29 lat, z Mężem jestem od prawie 11 lat (2 lata po ślubie). Kiedyś zarzekałam się, że nie chcę mieć dzieci, że ja się nie nadaję, że jeszcze nie pora... A teraz...? Ehhh, człowiek czasami chlapie językiem głupoty...
Wysprzątałam dziś całe mieszkanie, tak przed okresem mnie niesie. Eh, zła jestem, że kolejny miesiąc nam uciekł... Test wczoraj rano bezwzględnie wykluczył ciążę. Przez chwilę łudziłam się, że wina testu, bo przecież wszystkie znaki na ziemi i niebie mówiły mi, że się udało, a tu kupa
Trzymajcie się dziewczyny! No i obyśmy wkrótce razem skakały do nieba -
Cześć Niezapominajka!
Dziewczyny, jakoś tak mnie coś tknęło i spojrzałam na moje wyniki TSh z 2011 (więc już dawno niby) i tam wynik 3,42 -- niby w normie się mieści, ale jest wysoki, jak chce się zajść w ciążę? Kurde zmartwiłam się Wiem, że to było dawno, ale jeśli nic z tym nie robiłam, to może być gorzej i stąd wszystkie problemy?
TSH powinno się badać na początku cyklu? Czy można w trakcie i wyniki są wiarygodne?
Przeczytałam w innym wątku, że powinno być między 1,5-2.......Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2015, 22:16
-
Niezapominajka dopóki @ nie ma to wciąż jest szansa
Alicja TSH ma wpływ na płodność i donoszenie ciąży.
Maz juz wrócił. Patrzę a u nas przed domem radiowóz. Maz przychodzi i mówi ze wracał z pracy rowerem to sprawdzali czy nie jest kradziony, a juz stresa miałam ze cos się stało czy co...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2015, 22:26
-
nick nieaktualnyUfff przebrnęłam przez te wszystkie strony - nie wierzę, że tyle napisałyście w tak krótkim czasie. Witam wszystkie w nowym wątku
To ja w poprzednim wątku narzekałam, że wcześniej nie zaczęliśmy się starać o dziecko. Mam 28 lat, z mężem jesteśmy ze sobą od 10 lat, a we wrześniu będziemy mieli 4 rocznicę ślubu. Do tej pory obydwoje mocno skupiliśmy się na rozwoju kariery, a lata leciały - nawet nie wiem kiedy to minęło. Poza tym on nie był gotowy na dziecko. Jak wreszcie poczułam instynkt, a on mi powiedział, że też wreszcie jest już gotowy i chce ... no to zaczęły się jaja ze zdrowiem -
nick nieaktualnyalicjaaaa wrote:Cześć Niezapominajka!
Dziewczyny, jakoś tak mnie coś tknęło i spojrzałam na moje wyniki TSh z 2011 (więc już dawno niby) i tam wynik 3,42 -- niby w normie się mieści, ale jest wysoki, jak chce się zajść w ciążę? Kurde zmartwiłam się Wiem, że to było dawno, ale jeśli nic z tym nie robiłam, to może być gorzej i stąd wszystkie problemy?
TSH powinno się badać na początku cyklu? Czy można w trakcie i wyniki są wiarygodne?
Przeczytałam w innym wątku, że powinno być między 1,5-2.......
Alicjaaaa sprawdź to koniecznie. Mi za pierwszym razem TSH wyszło 2,5, a póżniej trochę ponad 2 i endo od razu przepisała mi euthyrox, bo mówi, że przy staraniach o dziecko powinno być 1-1,5. Wczoraj lekarz mi powiedział, że jaja z moimi cyklami wynikają m.in z problemów z tarczycą. Po 3 tygodniach euthyroxu mam już TSH 1,7 i dużo lepiej się czuję. Wreszcie nie jestem ciągle senna, ziewająca, mam więcej energii do życia i mijają problemy z koncentracją. Ciągle jeszcze wypadają mi strasznie włosy, ale lekarz powiedział, że muszę brać min. 3 m-ce żeby coś się w tym temacie ruszyło. Robiłam też przeciwciała tarczycowe i niestety wyszły podwyższone, co potwierdziło Hashimoto. -
nick nieaktualnyalicjaaaa wrote:Cześć Niezapominajka!
TSH powinno się badać na początku cyklu? Czy można w trakcie i wyniki są wiarygodne?
Przeczytałam w innym wątku, że powinno być między 1,5-2.......
Niby gin mi zlecała badania na 3-4dc, ale zazwyczaj robiłam wtedy też jakieś babskie hormony, więc może dlatego. Przy TSH chyba nie ma różnicy, w którym dniu cyklu.