Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Morella wrote:E? Ja dlyszalam ze to oznaka tego, ze Maluszek dobrze sie misci w brzuszku, a organizm po prostu nie moze przez chwile przywyknac do ciala obcego.
dokładnie, wszyscy lekarze, których znam mówią,że to dobra oznaka. Mnie mdłości mimo wszystko uspokajają. a mam je codziennie i jakbym nagle nie miała, to zaczęłabym się martwić.Aczkolwiek w 1 trymestrze spoko, a potem już mogłoby ich nie być...tylko w poprzedniej ciąży miałam do 19tc:/ -
ciri22 wrote:Najnowsze nadania wykazuja ze kobiety ktore maja mdlosci w czesnej ciazy sa bardziej narazone na poronienia i przedwczesne porody.
Ale tak jest to zwiazane tez ze wzrostem hcg
Bzdura. Znam duuuuużo kobiet po ciążach, udzielałam się na forach mamusiowych i właśnie zawsze te mdłościowe ciąże były silne.
Że nie wspomnę,że krążą teorie,że dzieci z takich ciąż są inteligentniejsze hehe;) -
Morella wrote:A ja prowadze zemste na wyzszym poziomie. Zabralam zombi na zakupy. Do Rossmana. Wybieralam maseczki. 20 minut:D
W kauflandzie malz wymiekl i blagal o powrot do mieszkania:D -
ciri22 wrote:Albo poczekaj bo w moczu zawsze stezenie Hcg jest nizsze niz we krwi. Zobacz koja beta w dniu pozytywnego testu byla 35 a wiekszosc dziewczyn mowi ze przy takiej becie widzi cien cienia a ja mialam kreske. Wiec to zalezy od organizmu. Musle ze to przez moja kamice
Ja też mam kamicę nerkową i u mnie blade kreski:)
Btw to uważaj na to. W ciązy daje się we znaki- ja w poprzedniej miałam problemy z nerkami i pęcherzem:/ -
nick nieaktualny
-
Morella wrote:Moj bardzo boi sie mojego gniewu. Naprawdę. Ja jestem ogolnie wyluzowana, ale jak sie wkurze, to zostawiam za zoba zgliszcza i ruiny. Maz raz mnie widzial w akcji i powiedzial, ze nigdy wiecej nie chce tego przezyc ponownie.
Jak odsypiał potem to mu się koszmary śniły ze mną w roli głównej, więc chyba jednak trochę podświadomie się boi -
ciri22 wrote:A co do rzygania powiem wam ze wczoraj bylam kupic te cukierki imbirowe oczywiscie nie kieli ale dali mi lokomotiv bo jest na imbirze i bezpieczny dla ciezarnych (i jeszcze kilka innych tabletek ale to przetestuje kiedy indziej) i tak pudelko to 6 szt i kisztuje 10zl... Jest malo wydajne bo orzed podroza je sie 2 tabletki i jak robi sie niedobrze to kolejne dwie i tak dalej.... Ja zjadlam wczoraj tylko dwie i pojechalam (podroz w obie strony 2 godziny ok) i tak juz po 20min zaczelo mi sie robic nie dobrze ale wytrzymalam nie wzielam kolejnych tabletek i wrocilam zmeczona ale nie rzygajaca i nie krecilo mi sie tak w glowie. Wiec mysle ze cukierki imbirowe tez moga pomoc i. Na codzienne mdlosci tez sa dobre. Jak mnie aie to skonczy to bede dalej testowac ;p a potem zrobie podsumowanie dla was
gdzie można kupić te cukierki?Próbowałam naparu z imbiru, ale fuuuuuj. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
hej kobietki
dawno mnie nie było... cały czas w rozjazdach i nawet zapomniałam o OF trochę
dziś wróciliśmy z mężem do domku i o 3:00 rano ruszamy nad morze
Dziś mój 12dc
temp dawno nie mierzyłam i ogólnie jakoś tak wcale nie myślę o serduszkowaniu nastawionym na rozmnażanie... wyluzować mi się udało żadnych testów owu nie robię nawet
A jak nie mam ochoty się kochać, to się nie zmuszam
3majcie za mnie kciuki dziewczyny przez cały tydzień pobytu nad morzem
Jutro mam rocznicę ślubu
Mąż już wina na wyjazd szykuję kilka flaszek ;)i walizki do auta wstawia ach jaka jestem podekscytowana