Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMnie lekarz uczulał, że jak zaczynam starania od pierwszego dnia mam tak o siebie dbać jakbym faktycznie w tej ciąży była. I tym samym moi rodzice robią sobie nadzieję, że to już skoro nie chcę pić itd. Na razie nikomu nie mówimy, że się staramy, miała być niespodzianka jak sie uda, ale te pytania- kiedy, na co czekacie - dość ciężkie do przejścia.
-
Magdziulla wrote:Mnie lekarz uczulał, że jak zaczynam starania od pierwszego dnia mam tak o siebie dbać jakbym faktycznie w tej ciąży była. I tym samym moi rodzice robią sobie nadzieję, że to już skoro nie chcę pić itd. Na razie nikomu nie mówimy, że się staramy, miała być niespodzianka jak sie uda, ale te pytania- kiedy, na co czekacie - dość ciężkie do przejścia.
doskonale Cie rozumiem, mam to samo....
cześc dziewczynki
produkujecie te strony z prędkością światła...
-
Magdziulla wrote:Mnie lekarz uczulał, że jak zaczynam starania od pierwszego dnia mam tak o siebie dbać jakbym faktycznie w tej ciąży była. I tym samym moi rodzice robią sobie nadzieję, że to już skoro nie chcę pić itd. Na razie nikomu nie mówimy, że się staramy, miała być niespodzianka jak sie uda, ale te pytania- kiedy, na co czekacie - dość ciężkie do przejścia.
przechodze przez to samo... milion pytan z kazdej strony. Ale mówię, że jeszcze się nie staramy. Straszna presja... -
No takie teksty i pytania są drażniące, bolesne, irytujące, zwłaszcza jak się przekroczy 30-stkę i masz wrażenie, że chętnie by ktoś powiedział, jesteś stara weź się ogarnij. Ale nie każdy ma obowiązek starać się o dzieci po ślubie, każdy żyje jak chce, niektórym jest potrzebna pewna stabilizacja w życiu, aby podjąć takie kroki, w końcu dziecko to najważniejsza decyzja w życiu i dobrze, jak jesteśmy w stanie świadomie pragnąc tego małego człowieczka, który wprowadzi rewolucję w nasze życie

-
nick nieaktualny
-
Ja się nikomu nie tłumaczę, chociaż wczoraj usłyszałam przykrą rzecz, ale starałam się to olać, bo padły słowa że ja to pewnie dnia matki nigdy nie będę obchodzić ;(, przykre to bardzo stwierdzenie i założenie z góry, że ktoś rezygnuje z dzieci. Cisnęło mi się na usta, że ja właśnie dziś obchodze dzień matki hehe, ale dałam na luz, nie mam ochoty się tłumaczyćanka2712 wrote:przechodze przez to samo... milion pytan z kazdej strony. Ale mówię, że jeszcze się nie staramy. Straszna presja...

Ale się pożaliłam
, a miałam sprzątać
-
nick nieaktualnyJak można komuś tak powiedzieć?!?!Iriss wrote:Ja się nikomu nie tłumaczę, chociaż wczoraj usłyszałam przykrą rzecz, ale starałam się to olać, bo padły słowa że ja to pewnie dnia matki nigdy nie będę obchodzić ;(, przykre to bardzo stwierdzenie i założenie z góry, że ktoś rezygnuje z dzieci. Cisnęło mi się na usta, że ja właśnie dziś obchodze dzień matki hehe, ale dałam na luz, nie mam ochoty się tłumaczyć

Ale się pożaliłam
, a miałam sprzątać 
-
Iriss naszej rodzinie ciężko jest pojąć fakt, że nam nie wychodzą te starania. Sytuację materialną i mieszkaniową mamy ok. Więc dlaczego dziecka nie chcecie??? i tak w kółko a że czas najwyższy, że to, że tamto.... nie rozumieją ze nie zawsze chcieć to móc... a my poki co wolimy temat przemilczeć tylko nie wiadomo jak długo wytrzymamy....
-
No pewnie z założenia jak kobieta ma 32 lata, jest 9 lat w związku, 4 po ślubie, to powinna mieć już jedno a najlepiej 2 dzieciMagdziulla wrote:Jak można komuś tak powiedzieć?!?!
, a jak nie ma to pewnie coś z nią nie tak. Albo wq... mnie uwagi, że po 30-stce to już bardzo ciężko zajść w ciążę, kto takie głupoty wymyśla? Jeżeli prowadzi sie dobry tryb życia, dba o siebie, to organizm jest dobrze przygotowany, ba nawet lepiej niż u 20 paro latki, to nie tylko moje stwierdzenie ale opinia kilku lekarzy u jakich byłam
.
-
nick nieaktualny
-
Wcale się nie dziwie, bo wiem że to boli, a takie gadanie jeszcze pewnie presję zwiększa. U nas nikt nie wiedział, że zaczynamy się starać, a o ciąży powiemy jak zakończymy I trymestrgryzelka wrote:Iriss naszej rodzinie ciężko jest pojąć fakt, że nam nie wychodzą te starania. Sytuację materialną i mieszkaniową mamy ok. Więc dlaczego dziecka nie chcecie??? i tak w kółko a że czas najwyższy, że to, że tamto.... nie rozumieją ze nie zawsze chcieć to móc... a my poki co wolimy temat przemilczeć tylko nie wiadomo jak długo wytrzymamy....
-
hahaha...
jak by ktoś z mojej rodziny usłyszał, że zaczynamy się starać to pękł by ze śmiechu... dla nich sprawa jasna, był ślub ma być dziecko koniec kropka. A jak dziecka nie ma to albo nie chcą albo nie mogą... ot takie zaściankowe myślenie....ale rodziny się nie wybiera
-
nick nieaktualnyTo rozsądne podejscie,też tak planuje zrobić, ale nie wiem czy będę potrafiła wytrzymać. Moi rodzice są blisko 60 tki i nie mają wnuka, a chyba niczego w życiu bardziej nie pragną. Już nie mogę doczekać się chwili gdy będę im mogła przekazać nowinę.Iriss wrote:No właśnie nie, poczekamy aż I trymestr będzie za nami, tak sobie ustaliliśmy.
-
nick nieaktualnyMoja mama uważa, że skoro ona urodziła 4 zdrowych dzieci to ja nie powinnam mieć problemu, a jeśli bym miała dlatego, że: za chuda jestem, za cienko się ubieram, tudzież za dużo latam po lekarzach (no przecież ona wcale prawie nie chodziła) itp śmieszna w tym jest, ale i tak kochana:)gryzelka wrote:hahaha...
jak by ktoś z mojej rodziny usłyszał, że zaczynamy się starać to pękł by ze śmiechu... dla nich sprawa jasna, był ślub ma być dziecko koniec kropka. A jak dziecka nie ma to albo nie chcą albo nie mogą... ot takie zaściankowe myślenie....ale rodziny się nie wybiera -
nick nieaktualnyHej. Ja to sie potrzebuje odizolowania wiec mnie bedzie na pewno mniej niz na majowym testowaniu ale bede do was zaglac. Co komu wpisac bety i te inne piszcie mi na prywatnego bo ja i tak tylko przed kompem moge to zmienic wiec zebym nie zqpomniala co i komu.
-
O ciri jestes
brakuje ciebie tu






