X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
Odpowiedz

Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.

Oceń ten wątek:
  • mkl Autorytet
    Postów: 1554 869

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć wszystkim, oj dawno mnie tu nie było, musiałam trochę psychicznie odsunąć myśli od tego wszystkiego.... 30 sierpnia kończę Nowennę:) Jestem z siebie dumna:)

    Dzisiaj byłam w Warszawie...Uwaga Uwaga poraz pierwszy w życiu!! Żyje sobie 27 lat już i do stolicy mnie nigdy nie ciągneło, jednak mój mąż dziś jechał tam na szkolenie więc zabrałam się z nim, on był na szkoleniu a ja zwiedzałam Warszawę;p. Byłam w muzeum Powstania Warszawskiego, pod Pałacem Kultury, na starym mieście, na krakowskim przedmieściu i nowym świecie....wszędzie pieszo więc teraz nie czuje nóg.

    Wrażenia?? NIGDY W ŻYCIU NIE CHCIAŁABYM TAM MIESZKAĆ ( sory dziewczyny jeśli jesteście z Warszawy). Kompletnie nie czuje klimatu tych molochów i tego hałasu. Boże ty mój jak tam głośno! Ile ludu! Wszyscy wszędzie się spieszą, wszędzie daleko.... znam bardzo dobrze Trójmiasto które wydaje mi się o wiele spokojniejsze. Obecnie mieszkam w Toruniu które kocham, a po wizycie w Warszawie jeszcze bardziej doceniam Toruń. Wszędzie mam dosyć blisko, nie jest tak głośno, nie ma tego pędu.

    Jestem ciekawa jak z pracą w Warszawie?? Czy rzeczywiście łatwo dostać dobrze płatna prace? Jedyna rzecz która mnie urzekła to ilość firm, nie ukrywajmy wszystkie większe firmy mają tam siedziby więc odniosłam wrażenie, że pracy musi być dużo. Ja siedzę w ubezpieczeniach i jak widziałam te wszystkie siedziby Hestii, Uniqi, Generali, Warty itp. sobie pomyślałam...kurde fajnie, pracowałabym pewnie w centrali hehe;p


    Tyle z moich refleksji...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 21:35

    Czekamy na Ciebie Marysia:)
    f2w3rjjge8qi32en.png

  • mkl Autorytet
    Postów: 1554 869

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziulla trzymam kciuki:) Informuj na bieżąco:)

    Magdziulla lubi tę wiadomość

    Czekamy na Ciebie Marysia:)
    f2w3rjjge8qi32en.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mkl ja mam dokładnie takie samo zdanie. W Warszawie bywam dość często ode mnie jest ok 150km tylko, ale jak jestem to chcę jjak najszybciej wyjechać stamtąd. Szaro, betonowo i brudno. Może u mnie działa to tak dlatego, że mój Lublin to bardzo zielone miasto i spokojne.
    Chociaż rozumiem, że wielu ludzi kręci ten pęd, życieżycie itp.
    A jak tam u Ciebie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 21:40

  • mkl Autorytet
    Postów: 1554 869

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie bez zmian, w poprzednim cyklu byłam pewna że jestem w ciąży i jestem przekonana, że dochodziło do zagnieżdżenia, ale ostatecznie się nie udało ( ból piersi, w 9 dpo silny ból miesiączkowy i plamienie, bulgotanie w brzuchu-wszystko identycznie jak w poprzedniej ciąży). Dużo daje mi Nowenna, jestem spokojniejsza i teraz wszystko oddałam Bogu, nie mierze temp. ani nic, niech się dzieje wola Nieba jak to mówią:) Po ponad 2,5 lat starań przychodzi taki moment...odpuszczenia

    Czekamy na Ciebie Marysia:)
    f2w3rjjge8qi32en.png

  • mkl Autorytet
    Postów: 1554 869

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Obecnie jestem podajże w 5 lub 6 dpo więc zobaczymy:)

    Czekamy na Ciebie Marysia:)
    f2w3rjjge8qi32en.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To trzymam mocno kciuki i dalej trzymam się tego, że ten cykl będzie dla Nas szczęśliwy! Już niewiele Nas w wątku zostało i w tym cyklu zachodzimy:)
    Ja też miałam w jedynym cyklu takie objawy, nawet mi się po jakimś czasie pojawiła słaba krecha na teście, byłam pewna, a tu klops.

  • AnnaKliwijska Autorytet
    Postów: 1145 320

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam, nie pamiętam nicku, ale to do osoby, która pytała o seks po pęknięciu pęcherzyka. Pęknięty pęcherzyk uwolnił komórkę jajową czyli zrobił to, na czym nam najbardziej zależy. Ja w cyklu, w którym zaszłam kochałam sie codziennie, a czasami nawet po kilka razy dziennie. Więc reguły nie ma, każda z nas ma inne podejście. Gdybym ja wiedziała, zę pęcherzyk pękł, to "dla pewności", jeszcze bym się pokochala. Ale prawda jest pewnie taka,ze to zalezy od pary i tego jak współpracuje śluz i plemniki, bo Ciri wystarczyło jedno kochanie, a mnie cała masa była potrzeba ;)


    Co do Warszawy - my się bardzo śmialiśmy jak z wszystkich miejsc na świecie J. dostał pracę w Warszawie, bo też ją średnio lubiliśmy - znaliśmy głównie z trasy dworzec-lotnisko. Ale... jak od listopada się z nią zaznajamiamy, to ona naprawdę da się lubić i ma dużo plusów - my jestesmy póki co zadowoleni, choć wiemy, że pewnie w jeszcze niejednomiejsce na świecie nas wywieje.

    7v8rikgni12rlaff.png
  • AnnaKliwijska Autorytet
    Postów: 1145 320

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i teraz wpis wizytowy.

    Wszystko ok - 4mm szczęścia i jest serduszko. Bije podobno wolne, ale lekarz powiedział, że to normalne na tym etapie. Delikatnie mnie nastraszył na początku, gdy przeprowadzał badanie ginekologiczne, bo stwierdził, że szyjka rozpulchniona jak w drugiej fazie cyklu i jakby coś było nie tak, to zrobimy badanie HCG, ale zaraz potem zainstalował badyla od USG i tak nawet z lekkim entuzjazmem stwierdził: nieee, jest piękna ciąża (najpiękniejsze zdanie jakie słyszałam ostatnimi czasy;)). Lekarz jest ultra małokomunikatywny, ale jakoś wybitnie mi to nie przeszkadzało. Powiedział, że to 6 tydzień, więc trochę nie czaję czy to 6 tydzień (czyli jestem w 5) czy 6 czyli jestem technicznie w 7? Jakoś nie dopytałam o to, jak zapytałam, który tydzień, to powiedział, że 6. I że tak jak wg miesiaczki (a wg miesiaczki bylabym prawie w 7...). Wiec zostawiam jak jest, bo to chyba dokladnie to znaczy, ze jestem w 6 tygodniu.
    Dał mi też skierowania na całą mase badań. Zalożył tez już kartę ciąży (raczej książeczkę ;p)


    Za to wieczorem się dużo godzej czuję, pojechaliśmy na kolację, żeby uczcic to wszystko, ale praktycznie nic nie zjadłam i bardzo bolał mnie żołądek i lekko mdliło. Ulgę przyniosło wskoczenie pod kołdrę.

    Klaudia N. lubi tę wiadomość

    7v8rikgni12rlaff.png
  • AnnaKliwijska Autorytet
    Postów: 1145 320

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina0701 wrote:
    Witam i ja po badaniu USG pokazało mi ze jestem w 4 tyg... i pare dni, wg niego po 6 tyg... tez nic bylo... ale powiedział ze jest ok na ten tydzien bo to bardzo wczesnie...jak mam rozumiec ten tydz wg usg

    Ewelina najprawdopodobniej miałaś po prostu później owulację. Nie w przykładowo 14 dniu cyklu tylko np. dopiero w 20 (albo jeszczze później) i ewentualnie późne zagnieżdżenie. Wiem, że to stresujące, ale niestety nie zostaje Ci nic innego jak cierpliwie czekać i ufać lekarzowi.

    7v8rikgni12rlaff.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia moim zdaniem 8 dpo mozesz robic skoro masz dluga fl...

    Co do wawy. Tylko Wroclawiu wchodza w gre. trojmiasto dla mnie jest no paskudne tak samo Poznan czy Lodz. Kocham moja Warszawe ale kiedys bym chciala na dluzej zaczepic sie we Wroclawiu

    Co do pracy. Chujowi jak wszedzie. Ale latwiej znalezc przyjezdnym bo na standardy warszawskie oni beda mniej dostawac kasy niz osoby ktore pochodza z wawy. Ja z 3 zawodami od 3 lat szukam pracy i jedna rozmowe mialam wswoim zawodzie. Co prawda nie mam doswiadczenka ale mimo wszystko. Od pracodawcow slyszalam zw warszawianki nie zatrudnka bo nam trzeba wiecej placic. U ojca w firmie (w banku ito jednym z najwiekszych w polsce) 98% osob nie jest warszawiakami bo im tamiej zatrudniac ludzi z poza warszawy... To jest najbardziej przykre.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 22:42

  • AnnaKliwijska Autorytet
    Postów: 1145 320

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dostałam pracę bardzo szybko i bardzo szybko odpowiadali na cv. Nie jestem z Warszawy, ale pensję dostałam zupełnie zadowalającą. Choć może koledzy i koleżanki z Warszawy dostają większe ;)



    Kurde Dziewczyny, denerwuje sie jednak, bo J. zapamietal,ze tetno wynosiło 70-80 (ja bylam wtedy u poloznej w pokoiku obok) i lekarz dodal,ze to normalne i codziennie bedzie wyzsze. Ale w necie i w mojej ksiazce jest napisane, ze powinno byc powyzej 100 i jest nawet w necie tabelka, ze jak w 6 tygodniu ponizej 100, to jaki procent poronienia i u mnie jest wysoki... :( Ale nooooo lekarz powiedzial,ze to jest ok. Napisalam do niego,bo mam taka mozliwosc, ale troche mnie to zmartwilo.

    7v8rikgni12rlaff.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sie nie orientuje. Ja bylam w 7t5d to mialam 169 uderzen... A jak bylam w wczesniej na ostrym to powiedzial ze serduszko bije ale jest za malutkie zeby stwierdzic czy odpowiednio i miarowo. Ale nie pamietam... To bylo ok 10 dni przed usg planowym. Wiec jest szansa ze moje tez tak wolno bilo.

    Ps. Ty w panstwowce pracujesz? Jak tak to raczej roznicy w pensji nie bedziesz miec. Tu bardziej chodzi o korporacje. Panstwowki wszystko jedno w jakim zawodzie maja takie same stawki ;p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 23:15

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania specjalnie sprawdzilam wiec bylam 6+0 lub 6+1 to lekarz powiedział że jest zarodek i echo serduszka ale za malutkie zeby powiedzieć czy dobrze i miarowo bije.wiec sie nie martw ;D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie w brzuchu coa dwie dzieje. Codziennie wieczorem w macicy mniej więcej w tym samym miejscu czuje takie stanie dziwne... Jak klade rękę na brzuchu to się uspokaja... Ciekawe czy to macica się rozciaga czy co...

  • AnnaKliwijska Autorytet
    Postów: 1145 320

    Wysłany: 27 sierpnia 2015, 03:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki za sparawdzenie, to dokladnie w tym momencie, co ja. Przed pojsciem spac sie uspokoilam,ze w sumie skoro lekarz zlecil wszystkie badania, zalozyl karte ciazy, kazal zaznaczyc sobie w kalendarzu to USG pierwszego trymestru no i powiedzial J., ze takie bicie serca jest ok, to musze mu zaufac i juz. Przeciez gdyby mial jakies podejrzenia,ze cos jest nie tak, nie odstawialby takich cyrków, prawda?


    Za to mialam koszmarny sen. Obudziłam J i chwile sie przytulalismy dla uspokojenia, ale co ma chlopak nie spac, jak ja sie boje zasnac, wiec zajrzalam tutaj dla uspokojenia sie, bo teraz boje sie ponownie zasnac. Uuuuuch.

    7v8rikgni12rlaff.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2015, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz cyrki cyrkami.
    Wiesz serduszko sie rozwija jest malutkie ja uwazam ze tak naprawde to na tym prenatalnym mozna powiedziec czy wszystko na pewno jest ok rozwojowo wczesniej to to po prostu jest za malutkie (tez tak powiedzial ten gosciu w szpitalu nie owijal w bawelne)
    Co do Karty ciazykazdy lekarz zaklada inaczej. Duza ilosc lekarzy zaklada po pierwszym trymestrze dla mnie osobisvie to glupie bo to Twoj dokument a najwiecej omdlen i problemow zdrowotnych jest w pierwszym trymestrze wiec karte ciazy musisz mniec przy sobie zawsze wychodzac z domu gdyby cos sie stalo.
    Wiec byc dobrej mysli. Najwazniejsze ze jest serduszko. A kolejna wizyta rozwieje watpliwosci...

  • AnnaKliwijska Autorytet
    Postów: 1145 320

    Wysłany: 27 sierpnia 2015, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj się śmiałam do J., ze zaczynam rozumiem mądrość systemu brytyjskiego. Pierwsze USG masz dopiero właśnie to prenatalne, a wcześniej nic i bardzo dobrze, bo skoro nie krwawisz, to wszystko jest ok albo nie masz na to, co sie dzieje i tak wpływu. I to mit,ze tam nic nie robią do 12 tygodnia - dobra kolezanka wlasnie urodzila w UK i gdy pojawia sie krwawienie w pierwszym trymestrze, to tez sie zajmuja toba. Tylko po prostu lekarza widzisz dopiero w 12 tygodniu, jesli wszystko jest ok. Kolezanka sie smiala, ze jej postawią diagnozę ciąży urojonej, bo tez nie miala zadnych szczegolnych objawów.

    7v8rikgni12rlaff.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2015, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiscie ze sie zajmuja jak cos sie dzieje, ale z drugiej strony w Polsce tez mozesz wybrac ze prenatalne to Twoje pierwsze usg u mnie nawet na karcie ciazy nie ma miejsca na wczesniejsze usg. Wiec tak naprawde To Twoj wybor kiedy pojdziesz, moja znajoma tez miala takiego lekarza ze w 14t miala pierwsze usg.

    Ale tez wiem ze u kilku dziewczyn w 8 tygodniu wady plodu zauwazyli ktore daja im szanse przezycia ale do konca zycia byly by uzaleznione od rodzicow, mogly by umrzec w kazdej chwili, do tego rowniez cale zzycie cierpienie dziecka i matki i milion operacji... poczekali do 11t nic sie nie zmienilo i postanowili usunac ciaze... Wiec kazdy system ma swoje wady i zalety, u nas prenatalne jest miedzy 12-14t, z czego wiekszosc lekarzy jednak karze przyjsc w 14 bo najlepiej widac (moja ciotke odsylali 3 razy w prywatnej klinice bo jej dziecko bylo w tych dolnych granicach dlugosci i bylo za male) a w 14 juz wedlug polskiego prawa nie usuniesz legalnie....
    A nie kazda matka jest gotowa na to zeby pozwolic cierpiec swojemu dziecku oraz psychicznie sobie przez reszte zycia.

  • Klaudia N. Autorytet
    Postów: 5088 2146

    Wysłany: 27 sierpnia 2015, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny.

    Magda - mnie z tym progesteronem tez to meczylo kiedy zrobic dzieki ciri za odp ;) tak wiec pojde chyba w poniedzialek zrobie prog tsh i bete ;)
    Jestes z lublina? ja tam bede dokladnie za miesiac na weselu ojca;) szukalam fryzjera co by mnie uczesal i nie zdarl ze mnie 150 zzeta ale chyba w koncu odpuszcze heh

    mkl ja tez dwa razy w Wawie bylam i nie moglabym tam mieszkac, tak samo Katowice czy inne duze miasta. ja czuje sie dobrze w miastach do 200 tys mieszkancow;p a najlepiej 20 000 ;p

    Aniu dobre wiesci, nie martw sie to w niczym nie pomoze!;) (choc wiem ze latwo sie mowi hehe)

    beta 16dpo 477 18dpo 899 LAURA <3
    5.10.16 6t6d <3 136/min 1cm <3 2.11.16 10t6d <3 169/min 4,8cm <3 8.11 5,9 cm 161/min,
    <3 <3 <3 <3 <3 eKzyp1.png <3 <3 <3 <3 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2015, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozesz ja w wawie mam fryzjerke ktora mnie strzyze za 15zl a fryzyry robi za niecale 50. Do tego farba z ukladaniem 45zl... I specjalnie przez cala wawe do niej jezdze. Co prawda nie ma luksusow i mnie strzyze jak jakas baba np siedzi z farba na glowie i jest mega duzo ludzi zawsze. Ale przy zapisie na godzine raczej obsuwy nie ma. Max 5 min.

‹‹ 492 493 494 495 496 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ