Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
-
WIADOMOŚĆ
-
A no i wyszły jaja z tym chrzcinami, kolega miał być chrzestnym, ale że mieszka z dziewczyną i żyją bez ślubu był kłopot, ledwo wybłagali księdza ( kolega nie dostał rozgrzeszenia przy spowiedzi), w końcu ksiądz zgodził się ale nie na to, że kolega będzie chrzestnym tylko "świadkiem chrztu", jednak wczoraj zmienił zdanie bo mu się coś pomyliło ( świadek chrztu jest wtedy kiedy jest innej wiary) i skończyło się na tym, że kategorycznie nie zgodził się by kolega był chrzestnym, na szybkiego został wybrany mój mąż, ale w praktyce będzie tak że mąż będzie na papierze a w życiu chrzestnym i tak będzie kolega.
Pierwszy raz się z takim czymś spotkałam tzw. o problemach przy zatwierdzeniu chrzestnych nie raz słyszałam, ale koniec końców ostateczne ksiądz pozwalał, pierwszy raz spotkałam się z odmową. Z jednej strony trochę rozumiem kościół, bo według prawa kanonicznego chrzestny ma pomóc wychować w wierze katolickiej, a jak chrzestny nie chodzi do kościoła i w ogóle nie praktykuje to trochę mija się z celem, ale z drugiej strony wiadomo, że w praktyce to rodzice wychowują dziecko, a nie chrzestni, nawet jak rodzice nie daj Boże umrą zazwyczaj dzieckiem wtedy opiekują się dziadkowie lub rodzeństwo.
Pamiętam jak siostra mojego męża, która żyje bez ślubu na chrzcie swoich dzieci nie szła do komunii, wszyscy dziwnie się na nią patrzyli... ale w sumie gdyby poszła, też by się krzywo patrzyli...sytuacja bez wyjściaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 22:31
-
nick nieaktualnyO prezent fajny
A co odmowy to podoba mi sie podejscie naszego nowego papierza jak powiedzial o uniewaznieniu malzenstw ze to nie ich zadaniem jest oceniac oni daja rozgrzeszenie na ziemi ale i tak Bog ostatecznie przeprowadzi swoj sad wiec tak naprawde nie im sadzic. Ja ogolnie jestem raczej nie wierzaca, ale wlasnie denerwuja mnie ksieza ktorzy uwazaja sie za Boga. Jesli rodzice tak wybrali znaczy z jakiegos powodu tak zrobili i powinni im zaufac a i tak wszyscy ostatecznie zostaniemy ocenieni i ukarani badz nagrodzeniu na koncu swojej drogi... -
Ciri, ciesze sie,ze mowisz,ze to zejdzie, bo wczoraj wieczorem to bylo fatalne poczucie. Jak po 3 dniach mega obżarstwa świątecznego, mimo że nie jadłam bardzo dużo. W ogóle mam też problem taki, że jeśli tylko dopuszcze do głodu to potem wpieprzam jak świnia. Czuje się jak balonik i wiadomo, gdyby to był brzuch ciążowy, to luz, ale brzuch spożywczy jest chujowy.
No nic, musze bardzo pilnować,żeby jeść mało i często. I czekaż aż minie
Dobrego weekendu! -
nick nieaktualnyJa za to bardzo malo jadlam i rzadko a brzuch rosl! I widac ze nie ciazowy. Masakra....
Ale teraz mam jakies 10cm mniej niz w tym szczycie kulminacji duzego brzucha.
Ja za to sie obudzilam dzis z takim bolem nerki... Masakra i nie wiem jak to jest pije i jem mniej wiecej to samo a czasem boli a czasem nie. Nie wiem od czego bo przed ciaza wiedzialam ze jak za malo wypije to bedzie bolec, jak za duzo ostrego czy slonego to samo bedzie a teraz to zyje wlasnym zyciem... -
nick nieaktualnyNoo a ja chudlam a brzuch byl i to bylo najgorsze ze z rak schodzilo, z nog ze wszystkiego juz tak ladnie wygladalam i taki beben spozywczy
Wiesz 3-3,5l wody to za malo raczej nie jest. Przed ciaza pilam 2l i to bylo spoko na nerke. A za duzo tez nie mozna bo mineraly sa wyplukiwane -
nick nieaktualnyJa gdzies czytalam ze to sa takie "zapasy" na najtrudniejszy okres dla ciazy gdzie i zeczywiscie minal chyba 12t i zlazlo to brzuszek zostal ale mniejszy i powoli zaczyna przypominac ciazowy.
TO milego wyjazdu My dzis pokoj zaczynamy rozkrecac i skrecac inne meble juz do pokoju Liwi -
a dla mnie słuszna postawa księża - albo to ma być na prawdę albo wcale. Dlatego my się nie ugieliśmy przed rodziną i nasze dziecko nie jest ochrzczone - bo dla nas do była szopka. Kiedyś jak bedzie tego świadomie chciał o weźmie prawdziwy sakrament, a nie na zasadzie co babcia powie
Ja niestety jestem matką chrzestną, bo 9 lat temu nei miałam aż tak radykalnych poglądów, ale teraz bym się nie zgodziła.AnnaKliwijska lubi tę wiadomość
-
No wiec tak (wiem, ze od tego sie zdania nie zaczyna, ale najlepiej tu pasuje ). Zabieg w srode o 10 rano. Maks 30 minut w znieczuleniu, potem 2-3 godzinki na pooperacyjnej i do domu.
PS. Ciri na poczatku mial byc piatek jak mowilas, ale zmienila zdanie i stwierdzila, ze sroda jej bardziej pasujeBaronowa_83 lubi tę wiadomość
[/url] -
nick nieaktualnyCholera prawie wygralam Noo to przypomnij jeszcze pozniej ze to DZIS mamy trzymac kciuki
Baby oczytane jaki materac dla malca ale zeby nie wydac fortuny
Ps. Poklocilam sie z tesciowa o to ze kupilismy komode..... To zly omen i na pewno zle sie wszystko skonczy... Wrrrrr..... -
nick nieaktualnyBo ze zakopow dla dziecka nie robi sie przed porodem bo wszystko moze sie zdarzyc. I ze 4 miesiac to o jakies 4 za wczesnie na cokolwiek. I tlumaczenie ze nasza sprawa ze dziecko nawet w 40 tygodniu nie musi sie zdrowe urodzic czy w ogole urodzic i ze jesli ludzie chca nam cos oddac to teraz a nie za pol roku i ze trzeba miec na to miejsce nic nie pomoglo... Wrrr....
-
My mieliśmy wózek kupiony w połowie co podobno jest absolutnie niedopuszczalne i nie mieliśmy czerwonej kokardki na wózku!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2015, 18:51
-
nick nieaktualny
-
To ze moja mama sie niezorientowala to naprawdę zle świadczy o jej wzroku. Tak mi dzisiaj brzuch odstaje ze szok
-
nick nieaktualny
-
Siemanko, my wróciliśmy z wypadu do rodziny J. Fajnie, mówimy kolejnym osobom i się cieszą , miłe to. Zostałam dokarmiona za wszystkie czasy, specjalnie nawet nagotowano wege jedzenia, wiec głupio mi było odmawiać, jeszcze trochę i będę mogła kłaść kufel piwa na brzuchu
Ciri, taka drobna uwaga na przyszłość, imię Twojej córeczki będzie pisane przez dwa i (Liwii). Przepraszam za taką polonistyczą uwagę, ale stwierdziłam, że w tak ważnej sprawie warto Ci podpowiedzieć
Baronowa, ja też nie zostałam chrzestną mojej bratanicy, bo brat znał moje poglądy na temat KRK, więc chrzestnym został J. I ja się cieszę z takiego obrotu sprawy, bo miałabym poważny problem, czy odmówić bratu (głupio tak), czy z hipokryzją przyrzekać, że wychowam po katolicku.
-
nick nieaktualnyA to wiem ze Liwii ale moj telefon twierdzi inaczej dlatego tyle zwykle bledow w moich postach jest bo on polskiego nie zna a zmienic cos na nim (znaczy cofnac sie) to masakra
To dobrze ze wyjazd sie udal. My tez przygotowalismy tyle rzeczy.... Jestem zmeczona fizycznie i glowa dzis mega boli...