Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMelduję się z oficjalnie rozpoczętą stymulacją
Pan doktor mnie przyjął od razu (oczywiście 150 zł wizyta), dał leki i mam się stawić w 10dc - czyli przyszła środa. Zobaczymy jak rosną pęcherzyki i podejmie decyzję kiedy inseminacja. Do tego czasu mamy współżyć jak mamy ochotę. Jedyne co mnie zdziwilo to robił mi USG jak mam @ 
Chciał jeszcze raz wszystko sprawdzić. Czułam się trochę niekomfortowo.
Mkl, wiele zależy od podejścia. Na pewno jest to sztuczne wspomaganie, które nie jest chwalone przez kościół. -
nick nieaktualny
-
Podobno badanie w trakcie miesiączki pod katem oceny jajników jest najbardziej miarodajne. Brałam clo i w 4 cyklu zaszłamNiunqa wrote:Melduję się z oficjalnie rozpoczętą stymulacją Pan doktor mnie przyjął od razu (oczywiście 150 zł wizyta), dał leki i mam się stawić w 10dc - czyli przyszła środa. Zobaczymy jak rosną pęcherzyki i podejmie decyzję kiedy inseminacja. Do tego czasu mamy współżyć jak mamy ochotę. Jedyne co mnie zdziwilo to robił mi USG jak mam @ Chciał jeszcze raz wszystko sprawdzić. Czułam się trochę niekomfortowo.
Mkl, wiele zależy od podejścia. Na pewno jest to sztuczne wspomaganie, które nie jest chwalone przez kościół.
mam nadzieje ze tobie tez sie uda
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJeszcze nic...ale musze wyprawke zaczac konpletowac bo czas jakos mega szybko ucieka a do tego do firmy musze grafikowi zaplacic, facetowi od strony internetowej a jeszcze moj G iles lat temu zlecil koledze napisania aplikacji i akurat sie zlozylo ze niebawem ja skonczy i kupe kasy musimy za nia zaplacic jesli bedzie dzialac...
-
nick nieaktualnyMartka89 wrote:Podobno badanie w trakcie miesiączki pod katem oceny jajników jest najbardziej miarodajne. Brałam clo i w 4 cyklu zaszłam mam nadzieje ze tobie tez sie uda
Ja mam 3 podejścia, więc mam nadzieję że się obędzie bez IVF. CLO zawsze dobrze na mnie działało, bo już kiedyś brałam, ale zwiększa też ryzyko zakrzepicy więc w moim przypadku to wszystko trzeba bardzo ostrożnie. Szczerze...to chyba po raz pierwszy odkąd pamiętam, jestem ciekawa dalszej procedury Bo jak wiesz, podchodzę do tego na zimno.
-
nick nieaktualny
-
Na moje pecherzyki clo dzialalo idealnie, a na endo fatalnie - najgrubsze przy stymulacji mialo 0,8 mm... I oczywiscie rezultatu oczekiwanego nie bylo, ale to moze przez to, co doprowadzilo do operacji.
Ja ciagle czekam na wyniki histopatologii. W najlepszym przypadku moga byc jutro, a najgorszym dopiero w srode.
[/url] -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNoo jak masz wiecej niz jedno dominujace jajo. A ile masz dojrzalych?
Edit;nawet jak dwa peknal z czego jedno np ma 22 a drugie 15 to to 15 moze byc za slabe jakosciowo i nic tego nie bedzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2015, 11:44
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZawsze przy Pregnylu jest możliwość ciąży mnogiej bo powoduje pękanie komórek jajowych
I daje pozytywny test ciążowy, co jest sympatyczne dla oka 
hehh.
Ciri, najgorsze to że orzechów nie znoszę a wino tylko okazyjnie może raz do roku, bo nie mogę alkoholu i nie lubię. Wczoraj kupiłam półsłodkie jakieś bo miałam chęć, ale wcale nie ruszyłam i stoi. -
nick nieaktualnyMysle ze nie masz sie czego bac Magdziulla.
Wlasnie sie tam zastanawialam Niunqa ze Ty za czesto pewnie nie powinnas pic. Ale jest jeszcze jakis suplement na endo jakis apteczny... Dziwne ze gin Ci nic nir zalecil.... Podobno slonecznik tez na endo dziala. Slonecznika lubisz? ;p -
Omega 3 działają dobrze na endo, ja brałam w kapsułkach. Do tego winko i orzechy, ale jak orzechów nie lubisz.. Spróbuj z kwasami omega3. Ja jeszcze zajadałam orzechy brazylijskie bo mają selen, a kupowałam pod kątem męża hihi ale sama też podjadałam
-
nick nieaktualnyOmega 3 to chyba mam w domu..
W sumie to jak nic nie zlecił, tylko kwas foliowy i te moje leki, tak samo jak codziennie, to nie będę eksperymentować. Wiecie, ja na co dzień łykam jakieś 16 pastylek rano, dlatego nie chce sobie dokładać.
Ja nie lubię alkoholu i u mnie w domu się nie pije. Mąż nie przepada za alkoholem, pije coś lekkiego raz do roku a może i to nie. Ja to wiadomo, że nawet nie mogę przy tej ilości leków. No i inna kwestia, że u mnie w rodzinie był alkoholizm i mam awers do wszelkich procentów.
noo to trzymamy kciuki za wzrost 
