Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
-
WIADOMOŚĆ
-
AnnaKliwijska wrote:A ile dni po owu?
(doszedł katar, umowilam sie do lekarza na piatek i poprosze o zwolneinie od poniedzialku)
Do picia imbir z miodem i cytryna
Mleko z czosnkiem.
I ciri pokecalam dzisiaj rozgrzac zatoki
Po 3 tygodniach katar mi przeszedł -
Buheuahueahue, no, pani wciąż może mieć rację, ale my go tylko mieliśmy (dostaliśmy od rodziny),a jedliśmy raz w miesiącu jak nam się przypomniało, więc niestety nie jesteśmy obiektywną próbą
Wyskocze zaraz po sól fizjologiczną i maść majerankową do nosa. Na razie zjadlam gorącą zupę i to jest raj na bolące gardło. -
Nos plukalam mgielka zablocka pól na pól z woda. Wlalam takie cudo do buteleczki po wodzie ulenionej i tym plukalsm
-
AnnaKliwijska wrote:KlaudiaN., no to trzymamy dalej.Domcia
❤Nadal czekamy na Ciebie słoneczko
Zamrożone nasienie 21.10.2015r.
HSG 16.11.2015r.
Kolejna wizyta u profesora 27.11.2015
Po 6 tygodniach ponowne badanie nasienia po zastrzykach i witaminach. Wyniki znacznie sie poprawiły 8.01.2016r.
17.11.2016r. I IUI
5.02.2017r. II IUI:-(
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNiunqa noo to czekamy na dalszy rozwoj wydarzen
Ja tak naprawde rzadko choruje ale teraz to katastrofa...
Jest zle. Najgorsze ze ucho mnie zaczyna bolec ale do niedzieli sobie daje czas jak nie pomoze to do lekarza.
A co do sokow nie moge sie doprosic mojego G zeby ni przywiozl sokowirowke od tesciowej. Zawsze zapomina i rzadko tam bywa. -
nick nieaktualnyJa uwielbiam soki. Kiedyś piliśmy raz na jakiś czas, bo ciężko się myło poprzednią sokowirówkę. Kupiłam nową i od mmsc postanowiłam, że pijemy codziennie rano i faktycznie pijemy. Zajmuje mi to razem z myciem kilka minut. Na Nas działa ekstra. I też przemycam imbir - mąż kręci nosem, ale wypija.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa tam juz kilka miesiecy tak wygladan j nic nie chce zejsc ;p
Wczoraj sie akutecznie poparzylam i mam piekna szrame... Katar chyba troche lepiej wczoraj kupilam sol fizjologiczna w spreju i masc majrarankowa.
Cycki juz zachowuja sie jak przy produkcji mleka. Cieknie z nich ale malo jak raz na dzien nie wycisne tego co tam jest to bola tak ze wieczorem do faceta nie moge sie przytulic. Wiec "sciagam pokarm" ;p
Aaaaa i zaczelam tyc wreszcie moja waga cos ruszyla widac ze razem z brzuszkiem wiec jest dobrze mala tak mocno czuc ze mam nadzieje ze ona sobie z tego cos wziela -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBo u 99% kobiet dopiero pod koniec ciazy sie to zaczyna a u mnie to juz trwa dobre 2 tygodnie jak nie dluzej. Moja mama mowila ze babcia tez tak miala ze prawie cala ciaze cieklo z niej noo i lekarz powiedzial tylko ze to dobrze bo dobrej jakosci mleko zostanie byc produkowane jeszcze przed porodem a nie ze laktacja typowa zacznie sie po porodzie. Noo i rzeczywiscie tak bylo... Mama mowi ze ona miala tygodniowy incydent z tymi cyckami a potem przeszlo. Ale wymacala moje i powiedziala ze juz sa typowo mleczne i naczynka mi pekaja najprawdopodobniej od tego. W zaden stanik sie nie mieszcze ale to nie dlatego ze urosly bo w centymetrach maja tyle samo tylko sie podniosly i sa pelniejsze. Ide kupic sobie jakis stanik sportowy nawet najtanszy bo do karmienia nie ma co bo u mnie w rodzinie to po porodzie w ciagu doby cycki o dwa rozmiary do przodu poszly wiec tez bez sensu... Chyba do tego pepco sie wybiore albo jakiegos marketu kupic stanik...
-
Ciri, śmiem twierdzić, że lekarz babci bujdę wcisnął, pewnie niedouczony, jakich wielu w kwestii karmienia piersią.
Polecam czytać blog hafija.pl - obala miliony mitów na temat karmienia piersią. Między innymi taki, że jakiekolwiek mleko może być niewartościowe. Nawet własnie siara (czyli to pierwsze melko po porodzie) jest bardzo ważna dla malucha.
Serio, zachęcam do lektury tego bloga albo do książki "Po prostu piersią". Albo poczytać on-line Kwartalnik Laktacyjny.
Ja dziś padam na twarz. Przeziebienie i ciąża, to chyba nie na moje siły. -
nick nieaktualny