Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jestem po wizyie u rodzinnego, zrobiła mi ekg i wczoraj było ok, a dziś sie czegos tam dopatrzyła...ze w ogole bije niemiarowo, tzn zmienia tempo przy wdechu i wydechu. Od natłoku wiadomosci dopiero mi serducho skacze... mam zwolnienie na 2 tygodnie. Do tego jeszcze endokrynolog chce do tdh zebym dorobiła ft3 i ft4, no oszalec mozna...
-
Madzia trzymam kciuki:)
A u mnie nieciekawie, zamiast @ mam ciemnobrązową wydzielinę, żadnych bóli brzucha i ból piersi nie ustał, i mam związku z tym do was dziewczyny pytanie. Jeśli badałam progesteron 2 miesiące temu i jego poziom był wysoki to czy jest możliwe by mi się obniżył tak nagle w tym cyklu ( brązowa wydzielina- chyba nisky poziom progesteronu) albo czy jeśli ten cykl był bezowulacyjny to wpływa to na @?? Jutro rejestruje się do gina, idę z propozycją inseminacji lub laparoskopii zobaczymy co mi powie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 13:53
-
nick nieaktualnyRaczej na sama @ nie wplywa bardziej progesteron badz grubosc endometrium, ale niskie temperatury moga wskazywac ze owulacja sie odbyla ale cos zaburzylo ja.... nie wiem ja chyba na Twoim miejscu bym szukala innego lekarza, bo to az nie mozliwe zebys ostatnio miala tak bez przyczyny takie rozne przejscia... moze dobrym pomyslem jest tak jak kolezanka z innego watku dostala skierowanie do szpitala na pelna diagnostyke... Ale nie wiem dla mnie to troche dziewne to wszystko... ;/
-
Mkl, zgadzam się - inni lekarze, konsultować, no bo jak wszystko ok, skoro co miesiąc masz inne przejścia?
A moze jakas klinika nieplodnosci, gdzie wlasnie walneliby pelna diagnostyke i zwrocili nie tylko na podstawowe wyniki, ale tez np. w zaleznosci od innych itp. Albo nie zwykly progesteron, a jest też jeszcze jakiś tam 17 hydro coś tam. -
rejestruje się do specjalisty w moim mieście jeśli chodzi o starania się o dziecko, zobaczymy co powie, większość badań mam za sobą i wszystko jest ok, oczywiście są jeszcze mniej, że tak powiem popularne badania więc po prostu spytam się go co bym mogła jeszcze zbadać, ale raczej dziewczyny skłaniam się ku inseminacji, co by mi nie wyszło to myślę że inseminacja jest najlepszym wyjściem, jajowody mam drożne więc tu nie ma przeszkody, jeśli wyszłaby mi endometrioza czy wrogi śluz to i tak inseminacja jest wyjściem, zwłaszcza, że do inseminacji mogę podchodzić co miesiąc, bo mam bardzo dobrą sytuację materialną więc nie jest dla nie problemem wydać 1000zł miesięcznie, czas ucieka a ja już mam dosyć badań itp.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 14:16
-
nick nieaktualnyHeloull,
Ja już po 8mln plemników. Ruch podrasowali u tych gorszych do 75%. Swoją drogą mąż sporo naprodukowal. Potem poszliśmy na spacer. W srode na usg czy wszystko popekalo i od środy luteina.
Mam nadzieję, że popękaja ladnie. Teraz jest 20 i 21mm.. endo 6.5.
Magdziulla, zaciskam!!!!ciri22, moniqe, Baronowa_83, Baronowa_83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPieknie trzymam kciuki, endo moglo by byc troszke ladniejsze ale nie jest zle
TRZYMAM MOCNO KCIUKI!
mkl to mam nadzieje ze jakos cos wymysli ten lekarz i bedzie juz dobrze.
A ja wlasnie luknelam na swoj brzuchol na zdjecia w pamietniku, ale mi przez tydzien wywalil! -
Niuuuuu - zaciskam kciuki i powiem mężowi, żeby też trzymał i w ogóle uuuuch! Informuj nas na bieżąco!
Martka - sól morską i maść majerankową, niestety nic więcej, ale to zawsze jakaś ulga. Ach, ja też smaruje się taką jakby końską maścią (tylko to akurat nam została jakaś belgijska) - gardło nią smaruję, przykładam papier i obwijam szalem, ale ona też inhaluje. -
nick nieaktualny
-
mkl wrote:rejestruje się do specjalisty w moim mieście jeśli chodzi o starania się o dziecko, zobaczymy co powie, większość badań mam za sobą i wszystko jest ok, oczywiście są jeszcze mniej, że tak powiem popularne badania więc po prostu spytam się go co bym mogła jeszcze zbadać, ale raczej dziewczyny skłaniam się ku inseminacji, co by mi nie wyszło to myślę że inseminacja jest najlepszym wyjściem, jajowody mam drożne więc tu nie ma przeszkody, jeśli wyszłaby mi endometrioza czy wrogi śluz to i tak inseminacja jest wyjściem, zwłaszcza, że do inseminacji mogę podchodzić co miesiąc, bo mam bardzo dobrą sytuację materialną więc nie jest dla nie problemem wydać 1000zł miesięcznie, czas ucieka a ja już mam dosyć badań itp.
Oczywiście trzymam za Ciebie jak najbardziej kciuki i życzę powodzenia ale moim zdaniem tak jak napisała Anna pomyśl nad zmianą lekarza na dobrego specjaliste bo ewidentnie coś się dzieje nie tak. Wydaje mi się że inseminacja może nic nie dać jeśli masz zaburzenia hormonalne. Te plamienia mogą być przyczyną wielu różnych schorzeń i zaburzeń tak samo te wątpliwe owulacje i różne długości faz... Ja bym tego ni lekceważyła -
Niunqa wrote:Heloull,
Ja już po 8mln plemników. Ruch podrasowali u tych gorszych do 75%. Swoją drogą mąż sporo naprodukowal. Potem poszliśmy na spacer. W srode na usg czy wszystko popekalo i od środy luteina.
Mam nadzieję, że popękaja ladnie. Teraz jest 20 i 21mm.. endo 6.5.
Magdziulla, zaciskam!!!!ciri22, AnnaKliwijska, mkl lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny