Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMama!! Gratulacje i cmokam w brzuszek:)
Kobietki, przepraszam, dzis Was nie nadrobie. Dopiero do domu wrocilam od kolezanki, ktora za kilka dni rodzi. Znow mam mega pozytywny test, krechy grube i baaaardzo bordowe. Sluz mnie zaleqa, doslownie leci po udach. A ze mam libido wielkosci Mount Everesta, zgwalce se chlopa. Bo mi sie chce:) -
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczyny
Mama-gratuluję, cały czas czułam, że ktoś się do Ciebie wprowadził Chyba nawet w bardzo zbliżonym terminie jak u mnie
Morella Ty nie nadrabiaj, tylko pędź do chłopa Jeszcze w czerwcu szeroko się uśmiechniesz
Ciri, biedulko... Ciężko masz z tym swoim partnerem... Przytulam Cię mocno i trzymam kciuki za zmiany, tylko te na lepsze
U nas ( ) wszystko OKi, chciałabym już być po badaniu i usłyszeć, że wszystko jest dobrze. Jak na razie żadnych dokuczliwych symptomów nie zauważam, poza pryszczami (o zgrozo!) i bólu podbrzusza (sporadycznym). Chociaż Arizonka, wzdęcia też potrafią wyrwać mnie ze snu
Trzymajcie się Kochane :* Dobre nocy Lecę się wtulić w męża -
nick nieaktualny
-
Ciri a nie zauważyłaś może on ma jakieś problemy ze swoim instrumentem? I przyznać się nie chce bo się wstydzi czy coś.... Mój M. swego czasu miał naderwany napletek i jak intensywniej pobaraszkowalismy to mu się ta "ranka" odnawiala i go to niesamowicie piekło... Ale na szczęście takie rzeczy ponac się zdarzają i wszystko dobrze się skończyło.... Może u twojego malza tez jrst problem natury fizjologicznej a my go wszystkie chcemy od razu do seksuologa wysłać
-
nick nieaktualnyHej! Jak tam kobietki? Ktora dzis przyniesie dobra wiadmosc?
Moj malz zazadal na dziś urlopu od seksu, bo czuje sie tak pusty w srodku, ze ojeju;)
Dzis mu daruje. Co mieliśmy zrobic, zrobiliśmy. Teraz czekamy. Za jakies dwa, trzy dni polece na usg by mieć pewnosc, ze owulacja byla i ze moge brać luteinke:)
Moze sie powtarzam, ale wkurza mnie moja praca:(
Dobrego dnia kobietki! -
nick nieaktualnygryzelka wrote:Ciri a nie zauważyłaś może on ma jakieś problemy ze swoim instrumentem? I przyznać się nie chce bo się wstydzi czy coś.... Mój M. swego czasu miał naderwany napletek i jak intensywniej pobaraszkowalismy to mu się ta "ranka" odnawiala i go to niesamowicie piekło... Ale na szczęście takie rzeczy ponac się zdarzają i wszystko dobrze się skończyło.... Może u twojego malza tez jrst problem natury fizjologicznej a my go wszystkie chcemy od razu do seksuologa wysłać
-
nick nieaktualnyFiona trzymam kciuki z całych sił i jestem cała w dobrych przeczuciach:) ja wychodzę do pracy, jeszcze jeden dzien i weeeeekend:)
jadę do rodziców na wieś i odpoczywam:)
u mnie @ brak, temp trochę skoczyła, ale mam delikatny katar, więc to pewnie przez to.
Miłego dnia! -
nick nieaktualny