Październikowe testowanie :)
-
WIADOMOŚĆ
-
KammaMarra wrote:Wlasnie nie wiem kurcze czy to juz owulacja czytalam ze 3 nizsze temperatiry spadek... A moze przed?
Kochana,
jak nie wiadomo kiedy dokładnie owu. to chyba wystarczy kochać się co drugi dzień i z pewnością się ustrzeli dobry czas
A to Twój pierwszy taki wykres?? -
Kaczorka wrote:Kochana,
jak nie wiadomo kiedy dokładnie owu. to chyba wystarczy kochać się co drugi dzień i z pewnością się ustrzeli dobry czas
A to Twój pierwszy taki wykres??05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
nick nieaktualnyKammaMarra wrote:Tak wczesnjej nie robilam jestrm po poronieniu... I od lipca sie staramy i nic....
-
No to może potraktuj ten miesiąc jako testowy. Zobaczysz jak się to wszystko u Ciebie kształtuje.
Pewnie też kwestia tego czy wszystkie hormony wróciły do normy.
Trochę jestem zielona w tym temacie.. Jedyny hormon jaki kiedykolwiek sprawdzałam to TSH
Kurde, jak mnie denerwuje ten mój brzuch! Boli od wczoraj i boli, ciągną te jajniki od czasu do czasu i nic -
evve wrote:wiem jak to jest, też się staram od poronienia... po pierwszym poronieniu kilka lat temu (puste jajo płodowe) zaszłam w ciąże po pierwszej @ i pomimo krzyku lekarza urodzilam zdrowego chłopczyka Musimy mieć nadzieję, sądzilam ze szybciej dojdę do rownowagi hormonalnej (z uczuciami jest gorzej) ale po okresie mam długie plamienia (ale to juz byla większa ciąża - 14 tc)05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
nick nieaktualnyKaczorka wrote:No to może potraktuj ten miesiąc jako testowy. Zobaczysz jak się to wszystko u Ciebie kształtuje.
Pewnie też kwestia tego czy wszystkie hormony wróciły do normy.
Trochę jestem zielona w tym temacie.. Jedyny hormon jaki kiedykolwiek sprawdzałam to TSH
Kurde, jak mnie denerwuje ten mój brzuch! Boli od wczoraj i boli, ciągną te jajniki od czasu do czasu i nic -
evve wrote:hehe - ja juz bym pewnie testowała
Hehe, no ja pewnie będę czekać do weekendu Chyba jestem z tych osób, co lubią odwlekać. Zwłaszcza, że według wykresu dziś jest dopiero 11 dpo, więc mam jeszcze 3 dni.
Nawet testu chyba w domu nie mam Tylko owulacyjne. A że nie mam też apteki na wyciągnięcie ręki i jestem obecnie na L4 to chciał nie chciał czekam
Ale widzę, że nie wszystkie jesteście takie cierpliwe -
nick nieaktualnyKaczorka wrote:Hehe, no ja pewnie będę czekać do weekendu Chyba jestem z tych osób, co lubią odwlekać. Zwłaszcza, że według wykresu dziś jest dopiero 11 dpo, więc mam jeszcze 3 dni.
Nawet testu chyba w domu nie mam Tylko owulacyjne. A że nie mam też apteki na wyciągnięcie ręki i jestem obecnie na L4 to chciał nie chciał czekam
Ale widzę, że nie wszystkie jesteście takie cierpliwe -
nick nieaktualny
-
evve wrote:Sądzę, że jesteś przed owulacją (chociaż mioże ona być np. dzisiaj i jutro, pojutrze potwierdzi to temp) - a ten pojedynczy pik to wcale nie powinien być brany pod uwagę.
Mam nadzieje jade zaraz na podglad do gina...05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
No właśnie, tej jeden skok w gorę zaburza cały wykres.
A ja chyba muszę się nauczyć jeszcze badania szyjki macicy. Ciągle o tym słyszę, ale jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby się za to zabrać.
Szczególnie ciekawi mnie ten zabarwiony krwią śluz tuż przed okresem. Na długo przed @ się taki pojawia?? -
Uparciuszek wrote:Ja też jestem niecierpliwa ale w tym miesiącu zamierzam za parę dni przestać mierzyć temp. I zająć się sprawami innym,
Chciałabym mieć inne sprawy, którymi mogłabym się zająć.. Niestety nic nie absorbuje mojej uwagi bardziej, niż obserwacja własnego skomplikowanego organizmu
Ale chyba najgorsze jest to, że jesteśmy świeżym małżeństwem i wszyscy się czają na nas i pytają kiedy dziecko. A dookoła tylko słyszę, że kolejna kuzynka/koleżanka zaszła w ciążę. -
Witam
Po raz pierwszy udzielam się w tej grupie testujacych, pewnie dlatego, że świruję już z niepewności.
Jestem po kolejnym cyklu stymulowanym, poprzednie kilka (z przerwami) mialam z reguly 2 peczerzyki. Bez efektów z jednym wyjatkeim. Tym razem urosły mi 4(!) więc podwójnie zestresowana jestem testowaniem, a raczej poczwórnie Niepewność oprócz tej "zwykłej" jest jeszcze ponieważ z lewej strony gdzie są 3 z nich miałam podejrzenie niedroznosci
najgorsze to czekanie! czemu to tyle trwa?!
-
Kaczorka wrote:No właśnie, tej jeden skok w gorę zaburza cały wykres.
A ja chyba muszę się nauczyć jeszcze badania szyjki macicy. Ciągle o tym słyszę, ale jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby się za to zabrać.
Szczególnie ciekawi mnie ten zabarwiony krwią śluz tuż przed okresem. Na długo przed @ się taki pojawia??
Kochana, ja bym na Twoim miejscu leciala do apteki albo faceta wysłała. Ciągniecie w jajnikach, zabarwiony śluz, jak nic +
-
Hehe, no właśnie mój śluz nie jest zabarwiony - sprawdzałam chwilę temu, to jest go całkiem, całkiem, ale jest taki na pograniczu bezbarwności/lekkiej bieli.
O zabarwionym krwią czytałam tutaj gdzieś na forum i to wzbudziło moją ciekawość
Męża wolę nie angażować w moje "świrowanie" Po tym jak usłyszał od znajomych co wyprawiali, żeby zajść w ciążę za pierwszym razem i jakie laboratorium sobie stworzyli, to się przeraził i kazał obiecać, że u nas tak nie będzie Już i tak poczuł się zaniepokojony codziennym mierzeniem temp. i robieniem testów owu.. -
a to coś za szybko przeczytałam w każdym razie miałam na myśli śluz zabarwiony na bordowo/brązowo/czerwono. Ja taki miałam i związane jest to z zagnieżdżaniem, ale ponoć niekoniecznie musi być widoczny więc to takie wróżenie z fusów Cza czekać!
p.s. mojego historie o żonach kolegów np. robiących świece tuż PO rozbawiały ale też jak Twój ma raczej dystansWiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2016, 12:59
-
Natuś wrote:Moje drogie Panie u mnie beta pozytywna, właśnie kończę 3 tydzień ciąży
Natuś lubi tę wiadomość
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości