PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Skorpionek ja miałam w 9 dpo betę 1, a potem 3... no i 3 testy pozytywne, to może być ciąża biochemiczna... która obumarła we wczesnym stadium bez zagnieżdżenia, wtedy testy też mogą wyjść +, dziwny lekarz. Ja miałam 3 testy a na trzecim wyraźna kreska, byłam na badaniach u gina i nic złego mi nie jest... ale ciąży brak... wiem co czujesz, jakbyś dostała czymś ciężkim w twarz, bardzo mocno Ci współczuję, ściskam Cię :*
MMM2016 lubi tę wiadomość
-
Tymoteuszowa ja chyba już testu LH też nie zrobię, człowiek się tylko stresuje, ale nie mniej jednak ja czekam na dobre wieści od Ciebie, najlepiej przyjdź tutaj nam od razu z wysoką betą, bez tych sikanych kresek
madziaw88 nie nakręcaj się negatywnie, kurcze komuś chyba testy muszą "dobrze" działać, może to jakieś leki mają wpływa na te apteczne testy, sama nie wiem...Tymoteuszowa lubi tę wiadomość
-
Mia13 wrote:Skorpionek ja miałam w 9 dpo betę 1, a potem 3... no i 3 testy pozytywne, to może być ciąża biochemiczna... która obumarła we wczesnym stadium bez zagnieżdżenia, wtedy testy też mogą wyjść +, dziwny lekarz. Ja miałam 3 testy a na trzecim wyraźna kreska, byłam na badaniach u gina i nic złego mi nie jest... ale ciąży brak... wiem co czujesz, jakbyś dostała czymś ciężkim w twarz, bardzo mocno Ci współczuję, ściskam Cię :*
-
Tymoteuszowa wrote:Bittersweetsymphony, bo tempka spadła? Jacie... Przynajmniej wiesz i nie trzyma Cię w niepewności ;P ją bym się napilam, ale.... ;P no?
Owszem. Spadła. Poza tym beta ujemna i dwa sikańce też (jeden robiony w dniu spodziewanej miesiączki). Okresu nie mam jeszcze tylko dlatego, że brałam duphaston. Czekam aż przestanie działać. Wtedy powinna pojawić się miesiączka. Zacznę nowy cykl z lekami na prolaktynę. Poza tym umówiłam się z ginem na monitorowanie cyklu. Może tym razem się udaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 21:10
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
skorpionek82 wrote:Niestety beta ujemna progesteron 2.35 tsh 0.843
Współczuję....
Wygląda na ciążę biochemiczną.
Najbardziej martwi mnie jednak niski progesteron. Są lekarze, którzy przy progesteronie poniżej 3 (badanie co najmniej 7 dni po owu) stwierdzają, że z dużym prawdopodobieństwem owulacja się nie odbyła...
Spojrzałam raz jeszcze na Twój wykres - jak nic ładny skok.....wygląda, ze owu była.....
Współczuję......
Przeszłam to w poprzednim cyklu.
-
nick nieaktualny
-
MMM2016 wrote:Współczuję....
Wygląda na ciążę biochemiczną.
Najbardziej martwi mnie jednak niski progesteron. Są lekarze, którzy przy progesteronie poniżej 3 (badanie co najmniej 7 dni po owu) stwierdzają, że z dużym prawdopodobieństwem owulacja się nie odbyła...
Spojrzałam raz jeszcze na Twój wykres - jak nic ładny skok.....wygląda, ze owu była.....
Współczuję......
Przeszłam to w poprzednim cyklu. -
Skorpionek przy niskim progesteronie ciężko utrzymać ciążę. MMM może mieć rację, może powinnaś brać progesteron? Kurcze strasznie Ci współczuję. To chyba faktycznie wygląda na ciążę biochemiczną, porozmawiaj z lekarzem o progesteronie, bo on jest niezbędny do utrzymania ciąży. Napewno Ci się uda, musi nam się udać. Nie poddawaj się, ja znowu zamierzam próbować, ale bez obliczeń, bo mąż to przyjeżdża rożnie do Pl...
MMM2016 myślisz, że Skorpionek mogłaby brać duphaston i to pomogłoby? Ja nie bardzo tu wiem jak podejść do tego, bo zawsze zaczynałam brać leki jak testy wychodziły mi pozytywne... -
Tymoteuszowa rozumiem Cię, ale jednak chyba dokładniejsza ta beta z krwi... jak widać te testy są jakieś dziwne, zupełnie tego nie ogarniam, ale rozumiem, że BHCG jest stresujące. Ja się już teraz zaczynam bać nawet przytulanek, ciągły strach czy sie uda i czy będzie ok...
Tymoteuszowa lubi tę wiadomość
-
skorpionek82 wrote:U mnie progesteron 7dpo wynosi 16.30 a dzisiaj jest 2.35.
to znaczy, że mam lukę w wiedzy......
że progesteron tak Ci spadł...nie wiem dlaczego.
Pocieszyłaś mnie, że prog 7dpo wynosił 16.30..... bo to znaczy, ze owu była....
Czyli coś się może zgadzać.....Owu była, ciążą też...tylko obumarła....
..................skomplikowane to wszystko.......................
-
Z tym progesteronem to już zupełnie zakręcona sprawa.
Mój prog w poprzednim cyklu (7 dni po owu) był ok 17,5
Potem ciążą biochemiczna. Zapytałam gina czy nie mam za niskiego prog?
Stwierdził, ze prog jest w normie i nie ma sensu faszerować się luteiną dla zasady.
W kolejnym cyklu - ciążą. Prog ok 19 a lekarz endokrynolog, że jest w normie i nie ma co brać leków.....
Zaczynam 6 tydzień ciąży. Nie plamię, nie biorę leków.
Zobaczymy
-
Hej!
jestem tutaj całkiem nowa. Dopiero od trzech miesięcy staramy z moim mężczyzną o maluszka. Przed tymi trzema miesiącami miałam problemy z torbielami - mnożyły się jak szalone. Na wizycie u pierwszego lekarza stwierdzono, że mam zapalenie przydatków, na kolejnej, że to problemy hormonalne. Mimo tego drugi lekarz wysłał mnie na Ca 125. Okazało się, że jest bardzo ponad normę, więc lekarz odesłał mnie do ginekologa onkologa, żeby sprawdzić czy to nie jakieś raczysko. Na całe szczęście po dwóch miesiącach zatrzymania okresu tabletkami Ca 125 wróciło do normy, torbiele zmalały. Więc dostałam leki na zatrzymanie okresu na kolejne trzy miesiące. Po unormowaniu wszystkiego wróciłam do poprzedniego lekarza i zaczęły się poważne starania. W pierwszym miesiącu nie nastawiałam się ani trochę na ciąże i tak też było przyszła @... Kolejny miesiąc przyniósł mnóstwo rozczarowań, dwa testy wyszły pozytywne, dwa dni po spodziewanej @, ale moje szczęście nie trwało długo bardzo szybko przyszła nieszczęsna @. Czytając teraz Wasze posty, stwierdzam, że mogła to być ciąża biochemiczna.
Ten miesiąc miał być TYM czasem, ale niestety niemal w czasie pisania do Was przyszła okrutna @..
Wiem, że 3 miesiące to krótki okres czasu, ale psychika robi swoje
Gratuluję Wszystkim którym się udało! i powodzenia Wszystkim które, tak jak ja, starają się cały czas !
(ps. przepraszam za wywód, ale potrzebowałam gdzieś komuś się wygadać, dookoła nie mam za bardzo komu się wygadać )Szyszka1 lubi tę wiadomość
-
Pauulik witam Cię bardzo serdecznie. Będzie Ci u nas milutko i przyjemnie Wspieramy się tu wzajemnie i przed Twoimi problemami i żalami nie przejdziemy obojętnie. Czasem każdy musi się wygadać więc pisz śmiało. Musiało Ci być bardzo ciężko przez te ostatnie miesiące. Mam nadzieję, że mąż czy partner bardzo Cię wspiera. Życzę Ci, aby ten kolejny cykl należał do Ciebie Życzę powodzenia !
Skorpionek Twój progesteron po owu był raczej w normie i wskazywał na przebytą owulacje. Niemniej jednak mogło być tak, że niedomagało ciałko żółte lub zarodek był "wadliwy". Tak niski progesteron dzisiaj wskazuję na to że @ jest blisko (prog zawsze spada przed miesiączką). Ja w sobotę miałam prog coś ponad 6, a w poniedziałek temperatura spadła. Pewnie dostałabym okresu gdyby nie duphaston, który sztucznie wydłuża cykl.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Dziękuję bardzo za tak ekspresową odpowiedź
Mój partner (nazwijmy to po imieniu) chłopak wspiera mnie bardzo, ale wiadomo jak to facet. Widzę, że też bardzo mu zależy na maluszku, bo ciągle pyta czy oby na pewno nie jestem w ciąży, ale męczy mnie mówienie, że niestety nie.
Cieszę się, że tak miło mnie przyjęłaś BitterSweetSymphony Już jest mi miło i przyjemnie !
Mam jedno pytanie, czy Wasze temperatury też są takie wysokie po owulacji? -
madziaw88 wrote:Nieźle.. ja dziś robiłam test była blada kreseczka, powtórzę jeszcze za 2 dni. Jutro termin @. Co to się dzieje.. Muszę być dobrej myśli. Jutro spróbuję dodzwonić i zarejestrować do gina. Chyba też poproszę skierowanie na betę, ale badania bym mogła zrobić dopiero w poniedziałek.
NiecierpliwaKarolina bierzesz duphaston albo innego wspomagacza?
Madzia spróbuj pójść na betę i później powtórzyć po 48h. To Cię uspokoi
Ja nie biorę nic. Kompletnie nic. Dlatego juz się nie mogę doczekać usg. Dwie tony mi spadną z ramion jak zobaczę serduszko!Tymoteuszowa, MMM2016 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tymoteuszowa wrote:Tempka obiecująca ale co to z tego będzie, to wiecie. Boje się tej bety z krwi jak nie wiem nie chce isc
Nie dziwię się wcale, że się boisz, bo ja też tak miałam.
Ale wykresik wygląda bardzo ładnie. Trzymam kciukiTymoteuszowa lubi tę wiadomość