PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Asha wrote:Dziekuje za komplementy w sprawie mojego serduszkowania przekaze mojemu..napewno mu wzrosnie haha
Aż i ja zajrzałam;P spooooooooro działacie:D musicie już być tak dotarci do siebie, że już bardziej się nie da;)
Ja swojemu jeszcze tydzień pofolguję, ale później też codzienne przytulanko:DMalaCzarna lubi tę wiadomość
-
A u nas... hmmm mąż niestety sporo pracuje... a zwłaszcza przez ostatnie 3-4 miesiące często chodzi zmęczony, podenerwowany już nie wspomnę o tych delegacjach.. ja mam nie lepiej swój biznes - gdzie teraz mam sporo zleceń - i do tego siedzę 24h z synkiem - 21,5 miesięcy... więc czasami też nie mam siły na przytulanki po intensywnym dniu...
dziś robiłam test owu i wyszedł negatywny ech... przytulać na pewno będziemy, bo to lubimy a zwłaszcza gdy męża 3 dni nie było a kiedy owu będzie/była no trudno... -
Justinka mi się wydaje, że jeszcze będzie, więc wszystko przed Wami:D
Mój strasznie smętny dziś chodził i przemęczony, więc że jutro mam troszkę luźniejszy dzień, to zrobię mu kolację przy świecach i pewnie też jakieś przytulanie, ale to takie totalnie na luzie, bo moje płodniaczki jeszcze daleko:)
Podziwiam Cię, bo mając tak małego szkraba nie jest łatwo wszystko ogarnąć do kupy:) -
bianka wrote:Justinka mi się wydaje, że jeszcze będzie, więc wszystko przed Wami:D
Mój strasznie smętny dziś chodził i przemęczony, więc że jutro mam troszkę luźniejszy dzień, to zrobię mu kolację przy świecach i pewnie też jakieś przytulanie, ale to takie totalnie na luzie, bo moje płodniaczki jeszcze daleko:)
Podziwiam Cię, bo mając tak małego szkraba nie jest łatwo wszystko ogarnąć do kupy:)
Czasami mam dość i też chodzę podenerwowana. A jak do tego przyjdzie w końcu mąż - zmęczony, zdenerwowany - tak na prawdę najlepiej jakby poszedł spać, a nie że narzeka a nie pomoże, tak jakbym ja nic przez cały dzień nie robiła... a też pracuje, zajmuję się synkiem, ogarniam w domu... a intensywnie mogę popracować na spokojnie jak synek śpi... a w ciągu dnia niestety coraz krócej, a na noc chodzi też nie za wcześnie, bo dziś np dopiero o 23 i walczę z robotą średnio do 1 w nocy... więc nie dziwię się że ciężko, że się nie udaje... z synkiem za 1. razem zaskoczyło, można powiedzieć że przy 2 serduszkach wieczorem i następnego dnia rano ale wtedy ja nie pracowałam, a mąż miał lżej no i byliśmy młodsi o te 2,5 roku
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny. W sumie to nie mam pojęcia, w którym temacie się o to zapytać, więc zapytam tutaj. Czy fazy lutealne długości 18 dni są normalną rzeczą? Ogólnie mam zawsze regularne cykle 26-28 dniowe. Owulacje w tym cyklu miałam w 9dc. Dziś jest 27 dc i już 18 dni po owu. Test robiłam wczoraj, oczywiście negatyw. Owu wyznaczył mi @ na wczoraj. Nie chodzi o to, że wkręcam sobie ciążę, bo pewnie @ przyjdzie, ale te mega długie fazy lutealne mnie martwią. Co to może oznaczać? To już drugi cykl, w którym mam tak długą fl. Poprzednie z reguły trwały 14 dni. Pomóżcie!
-
nick nieaktualny
-
MalaCzarna wrote:U mnie kolejna wyższa temperatura. Ovu wyznaczył owulkę ponownie dzień później niż wczoraj z 12 na 13 dc.
Nie jestem ekspertem ale z tego co się orientuję to owu jest przed skokiem bo skok temp. powoduje progesteron, który wzrasta po owu, a u Ciebie zaczęło podskakiwać od 12 więc owu pewnie była 12 moim skromnym zdaniem. Na 100 % to nikt nie powie ale ważne że była czy 12 czy 13 to chyba nie aż tak istotne. Żołnierzyki z 12 pewnie zaczekały grzecznie bo i śluz miałaś odpowiedni.
Trzymam kciuki kochana. -
nick nieaktualnykluska obyś miała rację! W ogóle chciałam zrobić betę 26 lipca (11-12 dpo) a tu wychodzi sobota, więc wynik miałabym w poniedziałek, teraz się zastanawiam czy robić w piątek 10-11 dpo (wynik na sobotę) czy w poniedziałek 13-14 dpo (wynik na wtorek)?
-
nick nieaktualnyMala Czarna, no super by było jakby to się okazała ciąża, bo już tyle się staramy... Ale ja po tylu niepowodzeniach już na nic nie liczę. Czuję się małpowo już od kilku dni, co chwilę zaglądam w majtki
Jakiś czas temu pytałam gina o te długie fazy lutealne to mi powiedział, że to nic i wszystko ok Mieszkam na Filipinach i tutaj dosłownie każdy gin u jakiego byłam to idiota, brzydko mówiąc. Pierwszy raz jestem w kraju, w którym nie ma absolutnie żadnego dobrego lekarza.
Chciałam się dowiedzieć co oznaczają takie wydłużone fl? Progesteron za niski? Czy co? -
Nasturcja wrote:Mala Czarna, no super by było jakby to się okazała ciąża, bo już tyle się staramy... Ale ja po tylu niepowodzeniach już na nic nie liczę. Czuję się małpowo już od kilku dni, co chwilę zaglądam w majtki
Jakiś czas temu pytałam gina o te długie fazy lutealne to mi powiedział, że to nic i wszystko ok Mieszkam na Filipinach i tutaj dosłownie każdy gin u jakiego byłam to idiota, brzydko mówiąc. Pierwszy raz jestem w kraju, w którym nie ma absolutnie żadnego dobrego lekarza.
Chciałam się dowiedzieć co oznaczają takie wydłużone fl? Progesteron za niski? Czy co? -
nick nieaktualny
-
I liczac od tej daty, dzisiaj jest dopiero 15 dpo tempka ci idzie juz w dol, wiec albo dzisiaj albo jutro bym sie spodziewala @, wiec faza lutelna bedzie 15/16, jak masz poprzedni wykres to mi udostepnij to zobacze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2014, 08:06
MalaCzarna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKurcze nie umiem udostępnić poprzedniego wykresu. Jak wejde na laptop to może się uda wkleic link. Ale w poprzednim cyklu moja FL wynosiła 14 dni a w jeszcze poprzednim 17 dni.
A w tym cyklu wiem, że miałam 9dc owulację, bo ją dokładnie czułam, także jakby się zgadzało. Tempka wczoraj mi spadła a dziś znowu urosła, ale tak się wkurzyłam, że już nie zapisuję, bo nic z tego nie rozumiem.
Niemniej jednak dzięki za radę