PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale to kiedy jajko zostalo uwolnione to jest kompletnie inna sprawa i to jest 24 h pozniej i tego nie musisz czuc wogoleNasturcja wrote:Kurcze nie umiem udostępnić poprzedniego wykresu. Jak wejde na laptop to może się uda wkleic link. Ale w poprzednim cyklu moja FL wynosiła 14 dni a w jeszcze poprzednim 17 dni.
A w tym cyklu wiem, że miałam 9dc owulację, bo ją dokładnie czułam, także jakby się zgadzało. Tempka wczoraj mi spadła a dziś znowu urosła, ale tak się wkurzyłam, że już nie zapisuję, bo nic z tego nie rozumiem.
Niemniej jednak dzięki za radę
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Wlasnie tego sie obawiam ze jeszcze nie, dlatego dobrze by bylo gdybys testy miala, na 100% nie chce ci mowic bo moge sie mylic ale ten skok musi byc 0.2 mozliwe ze organizm sie przygotowywal ale nie wyszlo i znowu bedzie, obserwuj slu...ale z testami latwiej by byloMalaCzarna wrote:Czyli mogło nie być owu w ogóle?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A ja pisze do Was zalana łzami
czuję się jak w dzień kiedy dostaję @ - że znowu się nie udało
W nocy nici z przytulanek - mąż padł
a rano.. hmmm nie mógł skończyć, a na koniec jeszcze obudził się synek - więc wiadomo, jak tu działać jak dziecko patrzy
normalnie siedzę i ryczę - temp mierzyłam bardzo wysoko skoczyła, chociaż jakoś nie przywiązuje do niej wagi, bo często się budziłam, miałam dziwne sny
i na dodatek owuf wyznaczyło mi owu na 11dc wtedy co nie było serduszek ;((( owszem od wtorku mega czuje jajniki, a zwłaszcza prawy... wczoraj przed spaniem miałam wrażenie że mam śluz rozciągliwy-płodny, ale może to nie śluz a sperma z nocy wcześniej, ech.. więc już sama nie wiem, kiedy ta owu
przepraszam, że zanudzam, ale totalnie nie mam komu się wygadać, a z cyklu na cykl jest mi co raz ciężej 
Zignorowałam dzisiejszą temp to wykasował mi wyznaczenie owu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2014, 09:39
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitaj w gronie zdołowanych.Justinka wrote:A ja pisze do Was zalana łzami
czuję się jak w dzień kiedy dostaję @ - że znowu się nie udało
W nocy nici z przytulanek - mąż padł
a rano.. hmmm nie mógł skończyć, a na koniec jeszcze obudził się synek - więc wiadomo, jak tu działać jak dziecko patrzy
normalnie siedzę i ryczę - temp mierzyłam bardzo wysoko skoczyła, chociaż jakoś nie przywiązuje do niej wagi, bo często się budziłam, miałam dziwne sny
i na dodatek owuf wyznaczyło mi owu na 11dc wtedy co nie było serduszek ;((( owszem od wtorku mega czuje jajniki, a zwłaszcza prawy... wczoraj przed spaniem miałam wrażenie że mam śluz rozciągliwy-płodny, ale może to nie śluz a sperma z nocy wcześniej, ech.. więc już sama nie wiem, kiedy ta owu
przepraszam, że zanudzam, ale totalnie nie mam komu się wygadać, a z cyklu na cykl jest mi co raz ciężej 
-
Przykro mi, ze tak sie czujesz ale sadzac po sluzie to owulka jeszcze przed toba, ja tez z samego rana zawsze , serduszkujac dzien wczesniej mam jeszce wyplyw spermy resztek, wiec to nie jest wiarygodne...musisz obserwowac dalej...a z twoich zapisek sadze ze to jeszcze nie czas kochana i wszystko przed toba...glowa do goryJustinka wrote:A ja pisze do Was zalana łzami
czuję się jak w dzień kiedy dostaję @ - że znowu się nie udało
W nocy nici z przytulanek - mąż padł
a rano.. hmmm nie mógł skończyć, a na koniec jeszcze obudził się synek - więc wiadomo, jak tu działać jak dziecko patrzy
normalnie siedzę i ryczę - temp mierzyłam bardzo wysoko skoczyła, chociaż jakoś nie przywiązuje do niej wagi, bo często się budziłam, miałam dziwne sny
i na dodatek owuf wyznaczyło mi owu na 11dc wtedy co nie było serduszek ;((( owszem od wtorku mega czuje jajniki, a zwłaszcza prawy... wczoraj przed spaniem miałam wrażenie że mam śluz rozciągliwy-płodny, ale może to nie śluz a sperma z nocy wcześniej, ech.. więc już sama nie wiem, kiedy ta owu
przepraszam, że zanudzam, ale totalnie nie mam komu się wygadać, a z cyklu na cykl jest mi co raz ciężej 
bedzie dobrze
-
Chciałabym wierzyć, że owu przed nami, ale z drugiej strony może być na dniach, a to serduszko by mnie uspokoiło... tak na prawdę nie mamy na to wpływu, ale co na pewno bez serduszek nic się nie zdziała

Jeszcze dziś jadę do znajomej, która ma termin na 2.08
więc na dniach będzie rodzić... a pamiętam, jak się dowiedziałam, po cichu mówiłam ooo fajnie może będziemy mieć zbliżone terminy... a tu co.. ona jest na 'wylocie' a ja nawet nadal w ciąży nie jestem... a najlepsze że jej to wpadka.. i jak się dowiedziała to płakała - ale nie ze szczęścia... oczywiście teraz jest szczęśliwa i nie może się doczekać synka...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ten co opisujesz to nie jest plodny...najbardziej plodny jest przezroczysty blyszczacy jak kurze jajko...gdzyby bylo po owu to juz bys sluzu nie miala wogole...obserwij moim zdaniemMalaCzarna wrote:Rozciągliwy był mokry i miał lekko mleczny kolor. Teraz jest mokry lepki, ale na bieliźnie już suchy.
-
Jak bedziesz sie stresowac to wszystko sie bedzie przesuwac w czasie...sprobuj sie wyluzowac troche...wiem ze to przykre co sie dzieje dookola ale nie mamy na to wplywu, natomiast mamy troche wplyw na nasz wlasny cykl i jak sie owu przesunie to jeszcze wiekszy stersJustinka wrote:Chciałabym wierzyć, że owu przed nami, ale z drugiej strony może być na dniach, a to serduszko by mnie uspokoiło... tak na prawdę nie mamy na to wpływu, ale co na pewno bez serduszek nic się nie zdziała

Jeszcze dziś jadę do znajomej, która ma termin na 2.08
więc na dniach będzie rodzić... a pamiętam, jak się dowiedziałam, po cichu mówiłam ooo fajnie może będziemy mieć zbliżone terminy... a tu co.. ona jest na 'wylocie' a ja nawet nadal w ciąży nie jestem... a najlepsze że jej to wpadka.. i jak się dowiedziała to płakała - ale nie ze szczęścia... oczywiście teraz jest szczęśliwa i nie może się doczekać synka...






