PIERWSZE OBJAWY
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        
                        Witam doświadczone koleżanki. Uprzejmie prosze o pomoc.Otóż moje cykle sa strasznie nieregularne. Zarówno przed pierwszą ciąża jak i po niej. Cykle mam 32-52 dniowe.Od zawsze lekarze uznawali ze po prostu w moim przypadku tak jest bo zawsze wyniki byly ok.Ostatnią @ miałam 7.11.2016 i trwala 5dni. 14.11 zaszalelismy z mężem. Robiłam test 26.11 (moze za wczesnie) i wyszedl negatywny. Dzis mam 34dc i cisza...wg kalendarzyka powinnam dostac @ 8.12 a ja zamiast @ mam wilgotny wodnisty sluz i uczucie napuchniecia w srodku pochwy.Temperatura 36.9. Wiekszych objawow nie mam poza bólem podbrzusza,uczucia jakby coś bulgotalo,piersi nigdy mnie nie bolaly i nadal nie bola. Raz po zjedzeniu wieczorem 1/2jablka mnie zemdlilo (bylo to w dniu gy powinnam dostac @ czyli 8.12). Dodam ze do lekarza ide dopiero za kilka dni i juz wariuje...prosze doswiadczone kolezanki o pomoc...czy moglabym byc w ciazy? Przy pierwszej ciazy nie mialam objawów poza sennoscia..na brak okresu nie zwracalam wtedy uwagi ze wzgledu na dlugie i nieregularne cykle...
 
- 
                        nick nieaktualnyZrob test, jesli pierwszy teoretyczny czas @ juz minal to moze cos wyjdzieNiez@pomin@jk@ wrote:Witam doświadczone koleżanki. Uprzejmie prosze o pomoc.Otóż moje cykle sa strasznie nieregularne. Zarówno przed pierwszą ciąża jak i po niej. Cykle mam 32-52 dniowe.Od zawsze lekarze uznawali ze po prostu w moim przypadku tak jest bo zawsze wyniki byly ok.Ostatnią @ miałam 7.11.2016 i trwala 5dni. 14.11 zaszalelismy z mężem. Robiłam test 26.11 (moze za wczesnie) i wyszedl negatywny. Dzis mam 34dc i cisza...wg kalendarzyka powinnam dostac @ 8.12 a ja zamiast @ mam wilgotny wodnisty sluz i uczucie napuchniecia w srodku pochwy.Temperatura 36.9. Wiekszych objawow nie mam poza bólem podbrzusza,uczucia jakby coś bulgotalo,piersi nigdy mnie nie bolaly i nadal nie bola. Raz po zjedzeniu wieczorem 1/2jablka mnie zemdlilo (bylo to w dniu gy powinnam dostac @ czyli 8.12). Dodam ze do lekarza ide dopiero za kilka dni i juz wariuje...prosze doswiadczone kolezanki o pomoc...czy moglabym byc w ciazy? Przy pierwszej ciazy nie mialam objawów poza sennoscia..na brak okresu nie zwracalam wtedy uwagi ze wzgledu na dlugie i nieregularne cykle...
- 
                        
                        Kascok dopóki nie ma @ dopóty jest nadzieja 
 
 A ja trochę z innej beczki 
 
 Dziewczyny jak często kochacie się z Mężami/Chłopakami w dni płodne?
 
 Codziennie? Co drugi dzień?
 
 Gdzieś wyczytałam, że sperma nie powinna być starsza niż 3-4 dni, ale codzienny stosunek też obniża niby jej jakość?
 
 Jak Wy działacie ? ?
 
 Pozdrawiam
 Karola
- 
                        
                        Karolka12345 wrote:Kascok dopóki nie ma @ dopóty jest nadzieja 
 
 A ja trochę z innej beczki 
 
 Dziewczyny jak często kochacie się z Mężami/Chłopakami w dni płodne?
 
 Codziennie? Co drugi dzień?
 
 Gdzieś wyczytałam, że sperma nie powinna być starsza niż 3-4 dni, ale codzienny stosunek też obniża niby jej jakość?
 
 Jak Wy działacie ? ?
 
 Pozdrawiam
 Karola
 Ja gdzieś wyczytałam, że optymalnie jest co 2 dni - codziennie nie jest do końca dobrze, no i raz na tydzień także.
- 
                        nick nieaktualnyJa tam kocham się codziennie, nieraz 2 razy dziennie. Jak ochota najdzie. W pierwszej i drugiej ciąży też tak było (tylko, że druga ciąża była nieudana). Wydaje mi się, że od każdej reguły jest wyjątekKarolka12345 wrote:Kascok dopóki nie ma @ dopóty jest nadzieja 
 
 A ja trochę z innej beczki 
 
 Dziewczyny jak często kochacie się z Mężami/Chłopakami w dni płodne?
 
 Codziennie? Co drugi dzień?
 
 Gdzieś wyczytałam, że sperma nie powinna być starsza niż 3-4 dni, ale codzienny stosunek też obniża niby jej jakość?
 
 Jak Wy działacie ? ?
 
 Pozdrawiam
 Karola U jednych lepiej co dziennie, u innych co drugi dzień. U jednych lepiej co dziennie, u innych co drugi dzień.
- 
                        
                        agnieszka1290 wrote:No kochana są wieści i to jeszcze jakie mam prezent na Swięta mam prezent na Swięta beta z wczoraj 95 beta z wczoraj 95 spotkamy się na fioletowej stronie:-) spotkamy się na fioletowej stronie:-)
 
 
 Wow ... super baaardzo się cieszę  ... cudowny prezent baaardzo się cieszę  ... cudowny prezent   agnieszka1290 lubi tę wiadomość agnieszka1290 lubi tę wiadomość 
 
 niedoczynność tarczycy - euthyrox 100mg 3x w tyg i 125 mg 4 x w tyg 
 
 
 moje pierwsze szczęście ma już ponad 4 latka i jest wesołym łobuziakiem 
- 
                        nick nieaktualnyHej staramy się z mężem już prawie rok staramy się z mężem już prawie rok niby wszystkie wyniki w miarę ok , tsh obniżone , nasienie ok a u nas dalej nic. Ostatnio na monitoringu cyklu lekarz stwierdził, że pęcherzyk na pewno już nie pęknie gdyż od 12 dc do 17 dc nie powiększył się - urósł do 19,8 i koniec. Załamałam się i stwierdziłam ,że czekam na okres ,który ma nadejść 16.12 bądź 17.12. Ale co mnie zastanowiło ,czego nigdy nie miałam ,w ostatnią sobotę leciuteńko brudziłam , założyłam wkładkę , w niedzielę też troszkę takie brązowe/mocna kawa z mlekiem tak bym to określiła dosłownie plamienie i koniec . Piersi bolą tak samo jak zawsze przed @ więc nie mogę tego brać za jakiś objaw , temp. nie mierzę , brzuch nigdy nie bolał i nie boli niby wszystkie wyniki w miarę ok , tsh obniżone , nasienie ok a u nas dalej nic. Ostatnio na monitoringu cyklu lekarz stwierdził, że pęcherzyk na pewno już nie pęknie gdyż od 12 dc do 17 dc nie powiększył się - urósł do 19,8 i koniec. Załamałam się i stwierdziłam ,że czekam na okres ,który ma nadejść 16.12 bądź 17.12. Ale co mnie zastanowiło ,czego nigdy nie miałam ,w ostatnią sobotę leciuteńko brudziłam , założyłam wkładkę , w niedzielę też troszkę takie brązowe/mocna kawa z mlekiem tak bym to określiła dosłownie plamienie i koniec . Piersi bolą tak samo jak zawsze przed @ więc nie mogę tego brać za jakiś objaw , temp. nie mierzę , brzuch nigdy nie bolał i nie boli . Mogło to być plamienie implantacyjne ? Czy po prostu przez ten niepęknięty pęcherzyk coś takiego ? . Mogło to być plamienie implantacyjne ? Czy po prostu przez ten niepęknięty pęcherzyk coś takiego ?
 Z góry dzięki za odpowiedź :*
- 
                        
                        czy któraś miała uczucie, że coś z was wypływa w okolicy zagnieżdżania??
 Dziś mnie boli brzuch i co jakiś czas mam uczucie że coś ze mnie spływa ale nie mam śladu na wkładce żadnego śluzu...
 Tomasz 09.2018 
 MTHFR A1298C-hetero, PAI-1 4G -hetero, IO
 Morfologia nasienia 2% w 2017
 
 staranie o 2 dziecko od 2019 i nadal nic
 Morfologia nasienia 0% w 2022r
- 
                        
                        gg88 wrote:czy któraś miała uczucie, że coś z was wypływa w okolicy zagnieżdżania??
 Dziś mnie boli brzuch i co jakiś czas mam uczucie że coś ze mnie spływa ale nie mam śladu na wkładce żadnego śluzu...
 
 Ja mam takie wrażenie od dwóch dni - idę do łazienki a tam nic 👶 1.03.2023 synek 💓 👶 1.03.2023 synek 💓
 VIII - FET 4.2.1
 💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
 27 dpt ❤️
 
 👶 30.05.2021 synek 💓
 IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
 💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
 22dpt ❤️
 
         
				
								
				
				
			





 U mnie dzisiaj zaczela sie @ wiec wchodzimy w nowy cykl oczekiwan
 U mnie dzisiaj zaczela sie @ wiec wchodzimy w nowy cykl oczekiwan  
        
