PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Asha wrote:Hmmm....to faktycznie kiepsko...a testy ci wychodza?
Testy piękne! zużywam po kilkanaście na cykl i negatywne są takie, że ledwie blade kreseczki testowe, a 2 testy w cyklu są piękne bordowe i wytłuszczone i tak ze 2 dni po nich tempka idzie w górę. W tamtym cyklu to jeszcze mnie nieznośnie brzuch pobolewał, jajniki pogrywały i miałam potworne humorki w dzień pierwszego +
-
A no to pieknie...to moze sluz jest tylko ze w srodkubianka wrote:Testy piękne! zużywam po kilkanaście na cykl i negatywne są takie, że ledwie blade kreseczki testowe, a 2 testy w cyklu są piękne bordowe i wytłuszczone i tak ze 2 dni po nich tempka idzie w górę. W tamtym cyklu to jeszcze mnie nieznośnie brzuch pobolewał, jajniki pogrywały i miałam potworne humorki w dzień pierwszego +
-
MalaCzarna wrote:A ja jestem przykładem na to że anty mogą uregulować cykl. Wcześniej miałam co 28-36 dni. Teraz mam co 28-30 dni.
A jak długo brałaś? W tamtym roku przez pół roku miałam po 31-32 dni. Byłam zachwycona, że wróciło do normy, ale na jesień bryndza i jak przyszło się o maleństwo starać to się popsuło:/
-
Asha wrote:A no to pieknie...to moze sluz jest tylko ze w srodku
Asha ja w poprzednim cyklu w 7dc miałam 8ke wyrwaną i mam nadzieję, że przez to te 42 wyszły, i że teraz będę miała cykl jak przedostatni, czyli ok 32dni. W 14 dc id do gina i mam nadzieję, że trafi na krótko przed ovu i mi powie jak w środku sytuacja wyglądą.
Ja strasznie dużo mam wydzieliny pochwowej, a wiadomo ta ma odczyn kwaśny i nie sprzyja żołnierzykom:( dlatego fajnie by było jakby trochę tego szyjkowego śluzu wydobywało się wypłukując ten kwaśny:) żebym coś takiego dla lekarza powiedziała, to pewnie za głowę by się wziął;P:D
Asha lubi tę wiadomość
-
Asha wrote:Ja tam mam regularne...moze troche mniej odkad sie staramy ale i tak w miare 27-30 i tak gowno z tego
Ale widziałam, że raz się udało, tylko niestety za szybko skończyło. Przykro mi, ale to daje nadzieję, że znów się uda. Tulam:*
Asha lubi tę wiadomość
-
Czasami mi soe wydaje ze my za duzo wiemy o sobiebianka wrote:Asha ja w poprzednim cyklu w 7dc miałam 8ke wyrwaną i mam nadzieję, że przez to te 42 wyszły, i że teraz będę miała cykl jak przedostatni, czyli ok 32dni. W 14 dc id do gina i mam nadzieję, że trafi na krótko przed ovu i mi powie jak w środku sytuacja wyglądą.
Ja strasznie dużo mam wydzieliny pochwowej, a wiadomo ta ma odczyn kwaśny i nie sprzyja żołnierzykom:( dlatego fajnie by było jakby trochę tego szyjkowego śluzu wydobywało się wypłukując ten kwaśny:) żebym coś takiego dla lekarza powiedziała, to pewnie za głowę by się wziął;P:D
i to nam wcale nie pomaga 
-
Ja to poprosiłam męża, żeby nikomu nie mówił, że się staramy, żeby nie było presji jakiejś na nas z zewnątrz, ani gadania, że się nie udaje, bo wystarczy, że przeżywamy to między sobą. Nawet stwierdziliśmy, że jak się uda, to rodzinkę powiadomimy dopiero ok 10tygodnia.
A ja staram się właśnie lepiej siebie poznać, żeby się udało;P
-
To dobry pomyslbianka wrote:Ja to poprosiłam męża, żeby nikomu nie mówił, że się staramy, żeby nie było presji jakiejś na nas z zewnątrz, ani gadania, że się nie udaje, bo wystarczy, że przeżywamy to między sobą. Nawet stwierdziliśmy, że jak się uda, to rodzinkę powiadomimy dopiero ok 10tygodnia.
A ja staram się właśnie lepiej siebie poznać, żeby się udało;P ja co prawda powiedzialam moim, ale oni sie nie pytaja wogole, chyba ze ja zaczne temat to wtedy..M nic nie mowil i swojemu ojcu to chyba wnuki same powiedza bo ja to napewno tam nie pojade, a jego mamie to podejrzewam powiemy gdzies okolo 3 miesiaca bo wczesniej sami wierzyc i tak nie bedziemy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 18:45
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
MalaCzarna wrote:U nas też nikt z rodziny nie wie. Rodzicom i rodzeństwu chcemy powiedzieć od razu, reszcie tak w 3 miesiącu.
Ja nie mam tarczycy, więc jak przez pierwsze 2 miesiące będzie ok, to dopiero powiemy.
Zauważyłyście, że gadamy, co to będzie jak już zaskoczymy? Hehe chyba faktycznie wysyp brzuszków się szykuje;) OBY!
-
Mowia..ze trzeba byc optymista, niebianka wrote:Ja nie mam tarczycy, więc jak przez pierwsze 2 miesiące będzie ok, to dopiero powiemy.
Zauważyłyście, że gadamy, co to będzie jak już zaskoczymy? Hehe chyba faktycznie wysyp brzuszków się szykuje;) OBY!
-
nick nieaktualnyTrzeba koniecznie!!! Ja mam skurcze w podbrzuszu pomimo tego że biegunka kilka godzin temu ustała. Jajnik ciągnie. Czuję ból brzucha jak na @. Zdarzał mi się taki na @ jak byłam nastolatką (teraz zazwyczaj bolą tylko plecy). Czuję się trochę słabo i mdło. Albo to jakiś wirus albo będę mamą!!!
-
Mama badz mama!!!!MalaCzarna wrote:Trzeba koniecznie!!! Ja mam skurcze w podbrzuszu pomimo tego że biegunka kilka godzin temu ustała. Jajnik ciągnie. Czuję ból brzucha jak na @. Zdarzał mi się taki na @ jak byłam nastolatką (teraz zazwyczaj bolą tylko plecy). Czuję się trochę słabo i mdło. Albo to jakiś wirus albo będę mamą!!!
Rudzia lubi tę wiadomość
