Testujemy na koniec stycznia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwia super,że jest
Aniu nic się nie martw! :* Jesteś super mamuśką, a inni niech się martwią o siebie, a nie wtrącają w cudze sprawy!
My od grudnia całkowicie przeszliśmy na mm. Prawie miesiąc walczyłam z zapaleniem piersi, zastojami..Nic nie pomagało, ja leciałam z wagi, ryczałam, byłam wykończona psychicznie i fizycznie. Miałam poranione brodawki, ktore krwawiły, a i tak przystawialam Fifiego bo chciałam żeby jadł moje mleko..No i się załatwiłam. A odkąd jesteśmy na mm, to ja odzyłam! Mały zdrowo rośnie i się najada.
Także plany planami, a życie życiem
Najważniejsze,że dziecko jest zdrowe, ma ręce i nogi. A na mm chowa się sporo dzieci
Fifi skończył w środę 11 tyg! Waż już 6kg Bodziaki już 68cm zakladamWiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2015, 19:52
-
Madzia, a jak długi jest już Filipek my dzisiaj byliśmy na kontroli, Oliś waży prawie 5kg i ma 55cm ale jeszcze nie szczepiliśmy, bo dopiero podleczył katar a i jakiś kaszel się nawinął, bo Zuza znowu przyniosła coś z przedszkola a ja mam głos jak przepity od chrypy ;P miesiąc walki to naprawdę sporo. Ja z Olkiem nie mam takich problemów jak z Zuzą. Karmienie od początku sprawia mi przyjemność mimo, że czasami są małe niedogodności. Np ostatnio miał katar i nie mógł jeść z piersi i zrobiły mi się kamienie... ale powolutku, powolutku jakoś wszystko zeszło i teraz znowu ładnie je. Dzisiaj nawet karmiłam w miejscu publicznym dziwne uczucie, na szczęście była to przychodnia dziecięca
a jak przygotowania do świąt? ) jak prezenty? ja dzisiaj mamie kupiłam woski kringle i kominek, polecam ich świece i właśnie woski! coś cudownego. Bratu i szwagierce po książce, Zuza dostanie od nas zestaw kreatywny z CzuCzu (też polecam wszystkie ich produkty) i bluzkę z elzą i doczepianą peleryną małemu nic nie kupujemy, bo niby co? nie wiem co kupić tacie... -
ja pamietam moja siostra nie miala problemu z kp przy peirwszym dziecku ale maly czesto plakal, pierwsze spotkanie z moja mama jak przyjechali na swieta z belgii i mama mowi on jest glodny, klaudia idz po mleko takie i takie i oczywiscie mamunia miala racje, on byl po prostu glodny bo siostra co prawda miala mleko ale chyba jakies slabe:) nie zapomne tej akcji:)
ja wlasnie mam juz kupiony prezent dla dziewczyny szwagra (bo ja wylosowalam) robilismy losowanie jest nas 6ciu i kazdy kupuje jednej osobie prezent:) tak w ramach oszczednosci kasy i czasu na wymyslanie:) ale kurcze, kupilam kolczyki, oczywiscie na internecie wygladaja niby tak
http://pl.dawanda.com/product/91255943-kolczyki-z-nasionami-dmuchawca---niebieskie
oczywiscie kumpela ktora mi je zamawiala tez za nimi szaleje, ale stwierdzila ze dobrze ze se ich nei wziela bo szalu nie ma... jak ona mowi ze szalu nie ma, a ona szaleje na punkcie najmniejszej pierdoly, to znaczy ze nie ma i chyba beda dla mnie cholerka i bede musiala kupic cos innego, dzisiaj ide do niej do pracy za niedlugo i mi je da. i zrobie prawdziwe zdjecie i wysle Wam.
Maz ma klopot bo wylosowal mnie i wyobrazcie sobie ze nie wie co mi kupic, co za ciolek. a powiedzialam mu ze juz mu nigdy nie powiem, bo jeszcze przez pierwsze pare lat sam wymyslal a potem ze on nie wie co mi kupic i zebym mu cos podpowiedziala i sie zbuntowalam bo ja strasznie lubie niespodzianki. w ogole czizas co za problem przeciez kobiecie mozna kupic koosmetyki jakies bransoletka portfel torebka szalik no kuzwa milion rzeczy. -
nie wiem czy ktoras z Was zaglada na fajne babeczki, wiec Wam tez wysle moj sen. mialam taki sen, ze jak sie obudzilam i sobie zdalam spraw ze to tylko sen to myslalm ze sie poplacze. sytuacja ogolna snu dosyc dziwna ale byl mega rzeczywisty. Otoz tak, wchodze do ginekologa, tak jakby na kontrole tylko bo okres mialam, tak i sie wydaje, ale gin mowi ze jest ciaza, 6ty tydzien... i tu troche powalone bo sprzet mial jak z jakiegos statku kosmicznego generalnie heh i wiem ze to nie mozliwe, ale to bylo tak jakby jakies 4d usg i widzialam buzie tego dzieciaczka i gin stwierdzil ze to chlopczyk, nawet jajeczka mi pokazywal heh i tam wlasnie mowilam ze to przeciez niemozliwe zeby juz wiedziec itd no ale szczesliwa wychodze ze zdjeciami usg i filmem na plytce pedze do meza i mu mowie co i jak i on taki szczesliwy ze wszystkim rozpowiada, calemu osiedlu doslownie i jestem troche zla bo to dopiero 6tc i chcialam poczekac ale jestem taka szczesliwa... a On jaki szczesliwy...
-
Dziewczyny nasza Natalia rozpakowana Widziałam gratulacje na jej fb. Szczegółów nie znam, mam nadzieję że szybko się dowiem
Sylwia nawet sobie nie wyobrażasz jak się cieszę że widziałas serduszko i dzidzia rośnie Dbaj o siebie olej wszystko dla dobra dzidziusia
U nas dzięki Bogu prezenty robimy tylko dzieciom (moim i dzieciom moich braci) Z mózgu mam kalafior ostatnio i ciesze się że kombinowanie co komu kupić odpada Dla męża zepsuł się telefon więc dostał w prezencie przed świątecznym iPhone 6 wystarczy
Juz teraz planuje co muszę kupić na potrawy świąteczne i robie listy. Normalnie wpaďłabym do dwóch sklepów i było by po sprawie tylko ze teraz o wszystkim zapominam. Wczoraj była akcja z mężem bo byliśmy po zakupach a on musiał się wracac do lidla po kilka rzeczy haha kipiał ze złościnikicia86 lubi tę wiadomość
[/link]
-
Klaudia N. wrote:no i kuzwa, magia photoshopa dziala wszedzie. patrzac na zdjecia ze strony internetowej kolczyki wydaja sie okragle. http://pl.dawanda.com/product/91255943-kolczyki-z-nasionami-dmuchawca---niebieskie
a niestety wyglada to tak:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/62a09cc66502.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c2290eda031d.jpg
no i o ile z przodu wyglada to ok to z boku srednio
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e11138e6072e.jpgMania1718 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKlaudia tez słyszałam o takich akcjach z KP. Moja koleżanka też tak miała, że mały non stop ryczał a on był głodny po prostu. Najgorzej jak ktoś uprze się na KP ponad wszystko i dziecko przy tym cierpi. Mi tez bardzo zależało na KP, ale dziecko jest ważniejsze niż chore ambicje dlatego ją dokarmiam. Miło jest widzieć, najedzone, spokojne i grzeczne dziecko. Szkoda, że nie każda mama sobie zdaje z tego sprawę. U noworodka potrzeba głodu jest najsilniejsza i najczęściej płacze przez głód właśnie.
My robimy prezenty dla siebie, dla naszych mam i jakieś drobiazgi dla ich facetów. Nie wiem co kupię dla męża. Dostał już na mikołajki zestaw gryfów i obciążeń do ćwiczeń. Może dokupię mu ławeczkę do ćwiczeń, żeby mógł sobie zrobić siłownię z jednego pokoju na górze. Ma też nowy amplituder i chciałby do niego subwoofer ale byle jakie go by nie chciał a wydawać tysiaka lub więcej w tej chwili jak jest mała mi się nie uśmiecha. Pojękuje też o nowych alufelgach do samochodu. Ale to też duuuuży wydatek. Cholerka, że on nie ma ostatnio tańszych potrzeb Mamom kupimy po blenderze pewnie. Chociaż jak znam teściową to i tak nie będzie używać... Podobnie jak w przypadku gdy tak bardzo "potrzebowała" miksera, żelazka i wielu innych sprzetów...
Nikicia gratulacjeWiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2015, 14:06
nikicia86 lubi tę wiadomość
-
Wlasnie Nikicia gratulacje, czekamy na relacje i zdjatka:)
Annielica moj ma podobne potrzeby ;p najlepiej ze 3 tysie jakbym mu dala na wykonczenie garazu i rejestracje i naprawe jego bmw;p kupie mu jedynie breloczek haha:Dnikicia86 lubi tę wiadomość
-
Nikicia gratuluję Czekamy na relację i fotki
Strzła, Fifi nosi już ciuszki na 68cm, a nawet pojedyncze 74 są dobre
Ja od męża dostałam złotą bransoletkę, a on ode mnie torbę plus pakiet sportowych kanałów
Rodzice dostaną fotokubki i fotokalendarze z Fifim
W piątek Filipek pierwszy raz został z Dziadkami bo rodzice mieli wychodne! Szliśmy na firmową wigilię męża. Ale fajnie było się odpicować, umalować i wyjść Jak dziwnie bez wózka hihih
A tu fotka z mamusią
Mania1718, Sówka_83, Klaudia N., annielica, nikicia86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadziulek ślicznie wyglądasz Macierzyństwo Ci służy.
My dziś zostawiliśmy małą z babciami i pojechaliśmy na zakupy. Masakra! Nie cierpię każdej minuty spędzonej bez małej! tak tęskniłam !!!
A tutaj moja niunia na spacerku. I śpiąca w wózeczku
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6cb187fab679.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7375ed1bfdb9.jpgMania1718, Sówka_83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHejoo wszystkim 11.12 na swiat przyszła moja kochana Mia 3320g i 55cm 10pkt. Miałam zrobioną cesarke przez swojego lekarza gdyż rozwarcie rosło a skurczy brak tzn były ale nie regularnie i mała nie chciała wyjść a na koniec jeszcze sie cofnela moj lekarz który prowadził mi całą ciążę specjalnie przyszedl i zrobił mi cesarke ale jestem mega zadowolona bo szwy mam wchlanialne a blizna wielkosci paznokcia Czujemy sie super po 3dniach w szpitalu do domku nas wypuscili i teraz ogarniamy sytuacje juz u siebie. Mała grzeczna ale mały nerwusek karmie ja piersia ale niestety dokarmiam butelka wiec zobaczymy jak dalej będzie pozdrawiamy i sciskamy was mocno
Sówka_83, Mania1718, annielica, sylwiaśta159 lubią tę wiadomość
-
cześć dziewczyny przenoszę się z wątku grudniowego tu, bo u mnie nowy cykl starań . Testować będę około 12 stycznia jak nic się nie zmieni także cała masa przyjemnych starań w toku to będzie dopiero 4 cykl u mnie starań ale po grudniowym się troszkę załamałam. Może przez ten mój niby cień ... do dziś żałuję tych kilku testów. Obietnica na nowy rok w sprawach testów - NIE TESTOWAĆ PRZED TERMINEM @ ! jak Wam idą przygotowania do świąt ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2015, 08:55