Zabija mnie ciekawość
-
WIADOMOŚĆ
-
Czy zależy to od jedzenia? Szczerze mówiąc nie mam pojęciaOleczka94 wrote:A jak Kubus zareagowal na brak cycusia?
Natomiast Kubuś od początku był nauczony i do cycka i do butelki, więc myślę, że nie odczuł tego jakoś bardzo, tym bardziej, że chodziłam już do pracy i faktycznie już był na tej butli przez długi czas w ciągu dnia
-
No to fakt. Napewno duzo lepiej to zniosl😏werka93 wrote:Czy zależy to od jedzenia? Szczerze mówiąc nie mam pojęcia
Natomiast Kubuś od początku był nauczony i do cycka i do butelki, więc myślę, że nie odczuł tego jakoś bardzo, tym bardziej, że chodziłam już do pracy i faktycznie już był na tej butli przez długi czas w ciągu dnia10.09.2019 Marcel -
Oleczka94 wrote:Dziewczyny ile godzin aktywnosci najdluzszej maja wasze maluchy? I jak u was z drzemkami, wstawaniem, i kladzeniem spac?
U nas ostatnio jest straszny problem zeby malego uspac wieczorem...
Mój wstaje ok. 6 rano, potem ok. 12-13 jest drzemka 2 godziny i idziemy spać ok. 22. Często musimy go na noc usypiać wręcz na siłę, bo on by jeszcze biegał i się bawił
-
Mój Kubuś wstaje ok 7, ok 11-12 drzemka ok 1,5 godziny i zazwyczaj przed 20 już śpi
Prenatalne mam 9 września, sama jestem ciekawa czy tak wcześnie lekarz coś powie
W poniedziałek byłam na wizycie u mojego gin i wszystko jest ok, następna wizyta 14 września i od wtedy już idę na zwolnienie
W pracy powiedziałam od razu po pierwszej wizycie jak miałam zaświadczenie od lekarza, teraz co do pracy jestem już spokojniejsza, bo mam umowę na czas nieokreślony
Magdoczka lubi tę wiadomość
-
Tez jestem ciekawa czy dowiesz sie wstepnie jaka plec😏werka93 wrote:Mój Kubuś wstaje ok 7, ok 11-12 drzemka ok 1,5 godziny i zazwyczaj przed 20 już śpi
Prenatalne mam 9 września, sama jestem ciekawa czy tak wcześnie lekarz coś powie
W poniedziałek byłam na wizycie u mojego gin i wszystko jest ok, następna wizyta 14 września i od wtedy już idę na zwolnienie
W pracy powiedziałam od razu po pierwszej wizycie jak miałam zaświadczenie od lekarza, teraz co do pracy jestem już spokojniejsza, bo mam umowę na czas nieokreślony
To Kubus ladnie spi. Lubi lospac😏10.09.2019 Marcel -
nick nieaktualnyHej. Ogólnie dzisiaj mój 3 dzień cyklu. Okres dostałam w piątek 28.08 i trwał tylko dwa dni(normalnie 4 dni) i jak na mnie był skąpy. Dzisiaj czuje się dość dziwnie. Pobolewa mnie podbrzusze i lekko ciągnie prawy jajnik. Współżyliśmy z mężem. 7.08 a od 9 mialam dni płodne. I teraz nie wiem czy jest w ogóle sens robić test?
-
Test kosztuje kilka zloty... wystarczy go kupic i zrobic. Mysle ze nikt ci tu nie powie czy jestes w ciazy😏Katherina91 wrote:Hej. Ogólnie dzisiaj mój 3 dzień cyklu. Okres dostałam w piątek 28.08 i trwał tylko dwa dni(normalnie 4 dni) i jak na mnie był skąpy. Dzisiaj czuje się dość dziwnie. Pobolewa mnie podbrzusze i lekko ciągnie prawy jajnik. Współżyliśmy z mężem. 7.08 a od 9 mialam dni płodne. I teraz nie wiem czy jest w ogóle sens robić test?10.09.2019 Marcel
-
Nie zatestujesz to się nie dowiesz, różne są sytuacje, być może jest coś na rzeczy, a być może to przypadek
Dziewczyny,
jak pielegnujecie narządy płciowe swoich synów? Naciągacie skórkę czy nie? Nie wiem czy powinnam to robić czy nie i czy w ogóle dobrze to robie. Chciałabym oszczędzić synkowi na przyszłość bólu, a koleżanka, która ma synka 1,5 roku już jest z nim po zabiegu 😮😮😮
-
Z tego co wiem to nie powinno sie jej naciagac. Ona sama 'oderwie sie' chyba do drugiego roku zycia.werka93 wrote:Nie zatestujesz to się nie dowiesz, różne są sytuacje, być może jest coś na rzeczy, a być może to przypadek
Dziewczyny,
jak pielegnujecie narządy płciowe swoich synów? Naciągacie skórkę czy nie? Nie wiem czy powinnam to robić czy nie i czy w ogóle dobrze to robie. Chciałabym oszczędzić synkowi na przyszłość bólu, a koleżanka, która ma synka 1,5 roku już jest z nim po zabiegu 😮😮😮
Moj maz byl obrzezany , ale ja nie wiem czy dalabym malego pod noz. Chociaz uwazam ze jest to bardziej higieniczne i estetyczniejsze:D
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2020, 23:58
10.09.2019 Marcel -
werka93 wrote:Nie zatestujesz to się nie dowiesz, różne są sytuacje, być może jest coś na rzeczy, a być może to przypadek
Dziewczyny,
jak pielegnujecie narządy płciowe swoich synów? Naciągacie skórkę czy nie? Nie wiem czy powinnam to robić czy nie i czy w ogóle dobrze to robie. Chciałabym oszczędzić synkowi na przyszłość bólu, a koleżanka, która ma synka 1,5 roku już jest z nim po zabiegu 😮😮😮
Ja to ze skórką nic nie robię Ona od samego początku sama ładnie sobie odchodzi. Na wizytach szczepiennych pediatra zawsze mówiła, że siusiak ładny Więc ja nic nie ruszam, bo nawet nie wiem jak
I mojemu synkowi bardzo często siusiak staje 😂 Poranny namiot to już niemal norma u niego. A jak jest bez pampersa, np.w kąpieli, to łapie się za siusiaka i go sobie miętoli i się cieszy 😁
-
U nas tak samo. Mietolenie siusiaka az mnie 'boli'😀Magdoczka wrote:Ja to ze skórką nic nie robię Ona od samego początku sama ładnie sobie odchodzi. Na wizytach szczepiennych pediatra zawsze mówiła, że siusiak ładny Więc ja nic nie ruszam, bo nawet nie wiem jak
I mojemu synkowi bardzo często siusiak staje 😂 Poranny namiot to już niemal norma u niego. A jak jest bez pampersa, np.w kąpieli, to łapie się za siusiaka i go sobie miętoli i się cieszy 😁10.09.2019 Marcel -
Dziewczyny, jestem już po badaniach prenatalnych i..... okazuje się, że to nadal wątek chłopiecy 😁
Będzie kolejny mężczyzna w mojej rodzince, bardzo się z tego powodu cieszę
Przynajmniej mam argument dla męża, żeby próbować 3 raz 😂😂😂
Zmartwila mnie tylko jedna rzecz, badanie robiłam dzisiaj wg USG 13t4d, CRL 71,8, a NT 2,7 czy to nie za dużo?
Lekarz stwierdził, że martwilby się gdyby wynik był powyżej 3, ale zlecił badania z krwi, na które się nie wybieram (ostatnio napsuły ni nerwów i obiecałam sobie, że już sobie tego nie zrobie).
Co o tym myślicie?
Magdoczka, alicjaaa_d lubią tę wiadomość
-
Kochana gratuluje kolejnego synka.! Super. Spokojnej ciazy zycze.werka93 wrote:Dziewczyny, jestem już po badaniach prenatalnych i..... okazuje się, że to nadal wątek chłopiecy 😁
Będzie kolejny mężczyzna w mojej rodzince, bardzo się z tego powodu cieszę
Przynajmniej mam argument dla męża, żeby próbować 3 raz 😂😂😂
Zmartwila mnie tylko jedna rzecz, badanie robiłam dzisiaj wg USG 13t4d, CRL 71,8, a NT 2,7 czy to nie za dużo?
Lekarz stwierdził, że martwilby się gdyby wynik był powyżej 3, ale zlecił badania z krwi, na które się nie wybieram (ostatnio napsuły ni nerwów i obiecałam sobie, że już sobie tego nie zrobie).
Co o tym myślicie?
A co do wymiarow to nie pomoge bo sie nie znam, ale jesli lekarz nic nie mowil, to mysle ze nie ma sie czym przejmowac.10.09.2019 Marcel -
werka93 wrote:Dziewczyny, jestem już po badaniach prenatalnych i..... okazuje się, że to nadal wątek chłopiecy 😁
Będzie kolejny mężczyzna w mojej rodzince, bardzo się z tego powodu cieszę
Przynajmniej mam argument dla męża, żeby próbować 3 raz 😂😂😂
Zmartwila mnie tylko jedna rzecz, badanie robiłam dzisiaj wg USG 13t4d, CRL 71,8, a NT 2,7 czy to nie za dużo?
Lekarz stwierdził, że martwilby się gdyby wynik był powyżej 3, ale zlecił badania z krwi, na które się nie wybieram (ostatnio napsuły ni nerwów i obiecałam sobie, że już sobie tego nie zrobie).
Co o tym myślicie?
Gratuluję chłopaka
Co do nt, to powinnaś mieć na wyniku wydrukowany taki wykres, gdzie będzie zaznaczone nt w stosunku do crl.
Możesz też zerknąć tutaj u mamy ginekolog jest wykres:
https://mamaginekolog.pl/oznacza-podwyzszona-przeziernosc-karkowa-nt/
Wychodzi na to, że u Twojego synka nt mieści się w górnych granicach normy
Ja też zastanawiałam się, czy robić test pappa z krwi, czy nie. Ostatecznie jednak zrobiłam
-
Tak, na wykresie krzyżyk znajduje się na linii, a nie nad nią, więc mieści się w normieMagdoczka wrote:Gratuluję chłopaka
Co do nt, to powinnaś mieć na wyniku wydrukowany taki wykres, gdzie będzie zaznaczone nt w stosunku do crl.
Możesz też zerknąć tutaj u mamy ginekolog jest wykres:
https://mamaginekolog.pl/oznacza-podwyzszona-przeziernosc-karkowa-nt/
Wychodzi na to, że u Twojego synka nt mieści się w górnych granicach normy
Ja też zastanawiałam się, czy robić test pappa z krwi, czy nie. Ostatecznie jednak zrobiłam
Pamiętam, że ostatnio te badania z krwi nas mega zestresowały i chyba nie chce tego więcej przechodzić, więc pozostane tylko na USG
