Zabija mnie ciekawość
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
konfiturka24 wrote:Gorzej będzie z chrzestną, bo sióstr nie mamy, z kuzynostwem też relacje są dość ograniczone, wiec będziemy musieli intensywnie nad tym pomyśleć
Tak patrzę, że co do Twojej owu miałam rację👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Katherina91 wrote:Dzisiaj rano kolejny test i znowu jedna krecha. Wiem ze powinnam dac sobie na wstrzymanie ale ciezko jezeli tyle sie stara i nic az tu nagle chociaz zalazek nadzieji
Ile miesięcy staracie sie o maleństwo? -
agniecha2101 wrote:Ojj z chrzestnymi to my niezłą zagwozdkę mamy... Niby duża rodzina, oboje na brak rodzeństwa nie narzekamy a mimo wszystko problem nie mały. Mój brat i młodszą siostra niedawno chrzestnymi zostali, to jakoś tak nie bardzo odrazu też prosić, starszej siostry nie chcę, bo mi za bardzo podpadła ostatnio, poza tym dla mnie chrześni muszą być wierzący, a opowiadałam chyba niedawno trochę o mojej sis i jej związku i w ogóle. Z M rodzeństwa też każdy ma jakiegoś chrześniaka już, a z dalszej rodziny to za bardzo nie chcemy, bo kontakty są różne. Tak więc zagwozdkę też mamy nie małą.
Tak patrzę, że co do Twojej owu miałam rację
Tak, nie pomyliłaś się, jestem juz 6dpo, jutro ide zbadać progesteron tak dla pewności
Ja chciałabym tez kogoś z najblizszej rodziny, bo nie ukrywam, ze chciałabym, żeby nasze dziecko miało dobry kontakt z chrzestnymi, a jak miałoby to wygladac jeśli wzielibysmy kogoś z dalszej rodziny, z kim sami nie mamy zażyłych relacji
U nas nasi bracia nie mają żadnych chrzesniakow, wiec to nie będzie raczej problen -
konfiturka24 wrote:Dziewczyny słyszałyście o nowym programie PiSu "Mama plus"?
Właśnie w pracy w radio mówili, ze zakłada on darmowe leki dla kobiet w ciąży, a jeżeli kobieta w ciągu 2 lat od urodzenia dziecka zdecyduje sie na kolejne będzie mogła wydluzyc urlop rodzicielski o 3 miesiące czytałam tez o darmowej komunikacji miejskiej czy pierwszenstwie do żłobków czy przedszkoli, ale to ostatnie jest dopiero w planach
Wg mnie bardzo fajny pomysł co myslicie?👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Katherina91 wrote:Dzisiaj rano kolejny test i znowu jedna krecha. Wiem ze powinnam dac sobie na wstrzymanie ale ciezko jezeli tyle sie stara i nic az tu nagle chociaz zalazek nadzieji👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
werka93 wrote:Tak, nie pomyliłaś się, jestem juz 6dpo, jutro ide zbadać progesteron tak dla pewności
Ja chciałabym tez kogoś z najblizszej rodziny, bo nie ukrywam, ze chciałabym, żeby nasze dziecko miało dobry kontakt z chrzestnymi, a jak miałoby to wygladac jeśli wzielibysmy kogoś z dalszej rodziny, z kim sami nie mamy zażyłych relacji
U nas nasi bracia nie mają żadnych chrzesniakow, wiec to nie będzie raczej problen
Miałam nosa Teraz przynajmniej wiesz na przyszłość, że to wzdęcie i ból to na owulację Dobry pomysł z tym progesteronem.
My najwyżej wrobimy kogoś w drugiego chrześniaka👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
agniecha2101 wrote:Czytałam o tym ostatnio. Jak dla mnie też fajny pomysł Szczególnie z tymi emeryturami dla matek które wychowały gromadkę dzieci i nie pracowały z tego powodu. Widziałam, że zdania na ten temat są podzielone... Owszem nie zawsze jest takie proste, żeby tak odrazu "zrobić sobie" jedno dziecko po drugim, ale czasem się udaje i dlaczego by nie skorzystać dzięki temu z jakiś przywileji. Ogólnie wydaje mi się, że pomysł fajny, napewno wymagający trochę dopracowania, ale fajnie że w końcu w lepszym kierunku wszystko zmierza. Ciekawe czy przejdzie. Ogólnie PiS mimo kilku nieciekawych pomysłów (np z tym kupnem ziemi), to sporo fajnych rozwiązań wprowadził. Ja np jak najbardziej byłam za likwidacją gimnazjum, czy za zakazem handlu w niedziele. 500+ myślę, że wielu ludziom też dużo pomogło. Normalnie to coraz częściej myślę o powrocie szybszym do PL
Mam inne konto, bo na tamtym skończył mi sie pakiet VIP, a dla mnie niestety 29 zł na miesiąc to za duzo, wiec zalozylam nowe konto i teraz prowadzę wykres tu
Faktycznie wczesniej nie zwracałam uwagi na to, a być może zawsze wystepowal u mnie ten objaw
Teraz będę juz wiedziec, ze nie ma sie czym martwić :*agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnywerka93 wrote:Dobrze to rozumiem, sama co miesiąc szaleje z testami
Ile miesięcy staracie sie o maleństwo? -
nick nieaktualny
-
werka93 wrote:Ja generalnie nie interesuje sie tez zbytnio polityką, ale skoro idzie to w dobrym kierunku to bardzo sie cieszę
Mam inne konto, bo na tamtym skończył mi sie pakiet VIP, a dla mnie niestety 29 zł na miesiąc to za duzo, wiec zalozylam nowe konto i teraz prowadzę wykres tu
Faktycznie wczesniej nie zwracałam uwagi na to, a być może zawsze wystepowal u mnie ten objaw
Teraz będę juz wiedziec, ze nie ma sie czym martwić :*
O to dobrze zrobiłaś z tą ceną to mega przesadzili
Jak Ci mija tym razem czas oczekiwania na testowanie?👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Katherina91 wrote:dzisiaj jest 31 dc a @ powinnam mieć 28 dc tj, w sobote. owulacje miałam albo 31.03 albo 1.04👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
nick nieaktualnyagniecha2101 wrote:Kurczę to trochę Ci się faktycznie spóźnia już... Normalnie test powinien już dawno wyjść. Mialaś już tak wcześniej? tzn takie przedłużone cykle? Prowadzisz gdzieś wykres?
-
Cześć kobietki. Od razu mówię nie nastawiam się na ciążę bo nawet nie myślałam jeszcze o staraniach po ostatnim poronieniu, ale jest jedna dziwna rzecz, która bardzo mnie zastanawia. Nie wiem kiedy miałam owulację. Mam nieregularne cykle a w tym cyklu dni płodne zaczęły się jakoś chwilę po miesiączce na co wskazywał wodnisty i przejrzysty śluz. Obstawiam, że owulację mogłam mieć między 10 a 14 kwietnia. W tych dniach zaczęły się kłucia jajników i macicy, delikatne bóle podbrzusza jak na @, senność, zmęczenie, mdłości, zawroty głowy. w nocy z 13 na 14 kwietnia czułam silny ból prawego jajnika, który już więcej się nie pojawił. Ciągle miałam wodnisty śluz, aż do dziś ponieważ dziś pojawił się śluz mętny, ale co mnie zdziwiło to, że jest go naprawdę bardzo dużo. Na początku myślałam, że dostałam krwawienia a potem co jakąś chwilę miałam wrażenie, że popuszczam mocz. Jeśli owulacja odbyła się 3 dni temu to skąd tyle śluzu ? Zdarzało mi się mieć po owulacji wodnisty śluz, który towarzyszył mi aż do miesiączki ale zazwyczaj nie było go czuć ani widać gołym okiem tylko podczas badania szyjki. Szyjkę mam zamkniętą. Ułożona jest różnie, zależy od pory sprawdzania. Raz średnio raz wysoko ułożona. Piersi pobolewają tylko troszeczkę jak bym miała malutkie zakwasy. Jak to jest z tym śluzem po owulacji ? Przekopałam cały internet i zazwyczaj wszędzie piszą, że po owulacji jest sucho i że zdarza się, że kobiety odczuwają śluz ale żeby, aż do tego stopnia, że czuję jak bym nie trzymała moczu ? Co chwilę zmieniam wkładkę. Śluz jest biały,mętny, troszkę lepki raczej wygląda jak sperma a nie współżyłam z mężem od 11 kwietnia. Jest bezzapachowy, więc nie możliwe by to była jakaś infekcja. Dodam jeszcze, że 14 kwietnia (dzień po przypuszczalnej owulacji) złapał mnie katar i czuję się jak bym była przeziębiona. Temperatura dość wysoko się utrzymuje ale gorączki nie mam. Od wczoraj również czuję jakby niepokój, lęk i stres w środku jak by miało się coś wydarzyć, nie mogłam w nocy zasnąć. Serce biło mi szybciej niż zazwyczaj. Będę wdzięczna za każde spostrzeżenia
-
agniecha2101 wrote:Ja też się polityką nie interesuje, ale to co się pozmieniało na lepsze czy też gorsze, to zauważam szybko
O to dobrze zrobiłaś z tą ceną to mega przesadzili
Jak Ci mija tym razem czas oczekiwania na testowanie?
Mam nadzieje, ze uda mi sie wytrwać w tym postanowieniu i wytrzymam chociaż do terminu wyznaczonej @
Staram sie nie nastawiać ani nie doszukiwać żadnych objawów -
MalinkaNl wrote:Cześć kobietki. Od razu mówię nie nastawiam się na ciążę bo nawet nie myślałam jeszcze o staraniach po ostatnim poronieniu, ale jest jedna dziwna rzecz, która bardzo mnie zastanawia. Nie wiem kiedy miałam owulację. Mam nieregularne cykle a w tym cyklu dni płodne zaczęły się jakoś chwilę po miesiączce na co wskazywał wodnisty i przejrzysty śluz. Obstawiam, że owulację mogłam mieć między 10 a 14 kwietnia. W tych dniach zaczęły się kłucia jajników i macicy, delikatne bóle podbrzusza jak na @, senność, zmęczenie, mdłości, zawroty głowy. w nocy z 13 na 14 kwietnia czułam silny ból prawego jajnika, który już więcej się nie pojawił. Ciągle miałam wodnisty śluz, aż do dziś ponieważ dziś pojawił się śluz mętny, ale co mnie zdziwiło to, że jest go naprawdę bardzo dużo. Na początku myślałam, że dostałam krwawienia a potem co jakąś chwilę miałam wrażenie, że popuszczam mocz. Jeśli owulacja odbyła się 3 dni temu to skąd tyle śluzu ? Zdarzało mi się mieć po owulacji wodnisty śluz, który towarzyszył mi aż do miesiączki ale zazwyczaj nie było go czuć ani widać gołym okiem tylko podczas badania szyjki. Szyjkę mam zamkniętą. Ułożona jest różnie, zależy od pory sprawdzania. Raz średnio raz wysoko ułożona. Piersi pobolewają tylko troszeczkę jak bym miała malutkie zakwasy. Jak to jest z tym śluzem po owulacji ? Przekopałam cały internet i zazwyczaj wszędzie piszą, że po owulacji jest sucho i że zdarza się, że kobiety odczuwają śluz ale żeby, aż do tego stopnia, że czuję jak bym nie trzymała moczu ? Co chwilę zmieniam wkładkę. Śluz jest biały,mętny, troszkę lepki raczej wygląda jak sperma a nie współżyłam z mężem od 11 kwietnia. Jest bezzapachowy, więc nie możliwe by to była jakaś infekcja. Dodam jeszcze, że 14 kwietnia (dzień po przypuszczalnej owulacji) złapał mnie katar i czuję się jak bym była przeziębiona. Temperatura dość wysoko się utrzymuje ale gorączki nie mam. Od wczoraj również czuję jakby niepokój, lęk i stres w środku jak by miało się coś wydarzyć, nie mogłam w nocy zasnąć. Serce biło mi szybciej niż zazwyczaj. Będę wdzięczna za każde spostrzeżenia
u mnie sprawdza sie teoria, że po dniach płodnych śluzu brak, susza totalna
Ale po kilku dniach pojawia sie tez kremowy śluz
Myślę, że to jest jednak kwestia indywidualna
Szkoda tez, ze nie mierzyłaś temperatury od początku cyklu, wykres byłby bardziej przejrzysty