Prośba o pomoc w interpretacji wykresu
-
WIADOMOŚĆ
-
*Czarnaa* wrote:Ja osobiście testom owulacyjnym nie wierzę jak i większość kobiet
Ja też nie nastawiam się teraz na ciążę ale w sumie też cały czas nie daje mi spokoju to, że przez cały cykl mam ból @ a od owulacji i kłucie w jajnikach. A śluz to właśnie najlepiej z szyjki pobierać bo często jest tak, że na majtkach masz wodnisty ale na szyjce znajduje się rozciągliwy ;P Ja często mam tak, że na wkładce ewidentnie wodnisty ale jak sprawdzam szyjkę wtedy już widzę na palcu, że jednak kremowy ;P To czekamy
U mnie jeszcze 8 dni do @ chociaż ja to mam nieregularne cykle, więc może przyjść w późniejszym terminie
Pamiętam jak mi głupio było jak zaszłam z synem w ciąże wtedy jakoś ok 2 miesięcy nie miałam @ a bardzo mocno mnie piersi bolały i w ogóle napuchnięte były i zrobiłam test i wyszła druga kreska blada a że mam PCO to umówiłam się do ginekologa i nst dnia rano powtórzyłam test i była nieco ciemniejsza i na tym usg jak potem byłam ona do mnie mówi, że nie widzi tu żadnej ciąży a ja mówię, że jak nie widzi jak musi widzieć, przecież 2 testy wyszły pozytywnie to popatrzyła się na mnie jak na jakąś obłąkaną a za chwile mówię do niej, że prawdopodobnie owulacja musiała mi się przesunąć i że to prawdopodobnie dopiero 1 tydzień ciąży, może 2 to dała mi test szpitalny i kazała nasikać. Jeju jaki ja stres przechodziłam, że to może ja z siebie idiotkę robię czy co ale na moje szczęście wyszedł pozytywny no i 2 tyg później wróciłam na usg to okazało się, że to dopiero 4 tydzień ;P Tak jakoś mi się to przypomniało teraz, więc nie wykluczam też, że moge mieć powtórkę z rozrywki
-
nick nieaktualnyNo to przecież nie musisz im nic mówić
Ja mieszkam w Holandii, więc tutaj to wygląda trochę inaczej niż w Polsce. Tutaj kobiety w ciąży muszą pracować do 37 tyg ciąży, żadna kobieta tutaj nie dostaje czegoś takiego jak L4 no chyba, że ciąża jest ewidentnie zagrożona. Ja cały czas będąc z nim w ciąży czułam się fatalnie i nie to, że ja się nad sobą użalałam, dzień w dzień miałam bóle miesiączkowe, często były tak silne, że oddychać nie mogłam ale wszystko było z dzieckiem w porządku, więc musiałam pracować a często przychodziłam do pracy na 10 min i wracałam do domu bo ból był naprawdę nieznośny. W końcu w 6 miesiącu powiedziałam koniec! Nie wracam do pracy to miałam co chwile kontrole i dawali mi po 2 tyg wolnego, żeby odpoczęła i miałam wracać do pracy to wracałam na dzień czy dwa i znowu siedziałam w domu. Z tego co wiem jak jeszcze nie masz umowy na stałe to lepiej jak powiesz im dopiero w 3 miesiącu wtedy nie będą mogli Cię zwolnić w razie czego. Wiem, że kiedyś tak było
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 13:46
-
Czarna ja mieszkam we wloszech. Nie chce isc na l4 chce pracowac jak najdluzej sie da ale jakbym im powiedziala to by mniejuz niezatrudnili. Ja tam ogolniepracuje juz 4/5lat. 2 lata nasmieciowych kontraktach, 2 lata na kontrakcie 3 letnim ktory mi sie konczy w czerwcu 2016. Ale wyprosilam iobiecali mnie zatrudnic na stale teraz tzn przeksztalcic ta 3 letnia umowe na umowe na stale. U nas tutaj weszlo takie prawo ze kto zatrudni na stale teraz to przez 3lata nie placi skladekza pracownika (tak walcza zesmieciowymi umowami)
-
nick nieaktualnyNo tak ale do października nie daleko. Nawet gdybyś zaszła teraz to brzuszka by raczej nie było widać, więc powiedzieć im możesz jak już podpiszesz umowę ;P Ja też chciałam pracować ale niestety nie dałam rady, te bóle mnie naprawdę wykończyły i mam nadzieję, że w drugiej ciąży się to nie powtórzy. Ale ja też miałam wielowodzie o czym dowiedziałam się dopiero jak odchodziły mi wody, może to było przyczyną tych bóli.
nowatorka lubi tę wiadomość
-
Widac na pewno by nie bylo jeszcze ale bardziej bym sie bala o samopoczucie a moja szefowa to od razu widzi wszystko i sie interesuje
no ale coja tu gdybam jak i tak pewnie nie jestem w ciazy.dla mnie juz fakt ze prawdopodobnie byla owulka jest bardzo pocieszajacy
-
*Czarnaa* wrote:w 13dc śluz kremowy czyli już nie płodny, szyjka wysoko i twarda przy owulacji jest miękka i otwarta, testy owulacyjne negatywne chociaż tutaj testami bym się nie kierowała bo są mało wiarygodne. Mogła być w 11dc, temperatura z tego dnia jest fałszywa bo mierzona o późniejszej godzinie dlatego też wyszła wyższa. Nie wiem gdzie w 13dc masz zaznaczony jakikolwiek objaw związany z owulacją. Widzę to w 10,11 i 12dc. No chyba, że źle sprawdziłaś śluz i szyjkę
To też się czasem zdarza, że cięzko okreslić
Ale bardziej stawiałabym na 10dc nawet Twoje zaznaczone dolegliwości na to wskazują
Szyjke obserwuje od niedawna (zawsze wieczorem) więc położenie mogłam zle okreslic.
Czytalam ze nizsza temp moze byc na ovu a potem ma rosnac. Stad moj 13dc bo od 14 dc temp w gore.
I ubzduralo mi sie ze ovu mogła być w nocy z 12dc na 13dc. -
Cytrynka_ wrote:Szyjke obserwuje od niedawna (zawsze wieczorem) więc położenie mogłam zle okreslic.
Czytalam ze nizsza temp moze byc na ovu a potem ma rosnac. Stad moj 13dc bo od 14 dc temp w gore.
I ubzduralo mi sie ze ovu mogła być w nocy z 12dc na 13dc. -
nick nieaktualnyJa temperaturę mierzę zawsze o 5 rano a szyjkę dopiero jak wstanę, idę się wysiusiać, myje ręce i sprawdzam śluz i szyjkę. Wiele kobiet ma problem z określeniem szyjki, ja sama dość długo nie mogłam się w tym połapać ale określam ją w ten sposób:
- Jak muszę wsadzić cały palec (środkowy) to jest wysoko a czasem nawet i palcem nie sięgam
-Jak sięgam do połowy palca to szyjka jest nisko
Co do tej owulacji to hmm... Możliwe, że była w 13dc jak mówisz, może źle po prostu odebrałaś położenie szyjki i śluz to by w sumie się zgadzało bo wzrost temperatury może występować już po kilku godzinach od jajeczkowania. Wtedy też najlepiej współżyć w dzień spadku i wzrostu -
Co do szyjki to czy jest wysoko czy nisko to latwo okreslic bo jak nisko to ja czuc od razu a jak wysoko to musze tam wpychac palucha i szukac
. natomiast miekkosci a co dopierootwarcia to juz ciezko mi wyczuc i w sumie juz zrezygnowalam z tego.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo jak to się mówi ciąża przychodzi w momencie gdy się jej nie spodziewamy. Ja pierw przez 3,5 roku co miesiąc robiłam testy bo co mies spóźniała się @ pomimo, że wiedziałam, że moje cykle nie są regularne ale za każdym razem miałam nadzieję, że może jednak i w sumie w tą pierwszą ciążę zaszłam to był akurat środek miesiąca jak lekarz mi przepisał Duphaston i Castagnus i w tym cyklu nawet nie liczyłam na ciążę a 2 tyg później standardowo test i II kreski i to 2 tyg po rozpoczęciu tabletek. A w drugiej ciąży sobie zaplanowałam, że 1 cykl zaczynam brać Castagnus a od drugiego zaczynamy działać i w tym drugim zaszłam
Pomimo, że tak planowałam to nie spodziewałam się tak szybkiej reakcji ;P teraz jak zaczęłam brać Castagnus to wyznaczyłam sobie za cel 2-3 cykl a nóż się znowu spełni
-
nick nieaktualnyilona ja w tym cyklu miałam śluz wodnisty 9 dni pod rząd u Cb nie było jeszcze owulacji ale lada moment powinna się pojawić
Cytrynka_ jak ma dojść do zapłodnienia to dojdzieDziewczynki poczyna się na 2-3 dni przed owulacją, czasem ale to już rzadkość mogą nawet i 5 dni żeńskie plemniki przed owulacją przetrwać, więc nic straconego ;P Jeśli współżyłaś w 10 i 12dc to wcale nie jest tak źle
Na 3 dni przed owu (na dziewuszkę) i na dzień przed (na chłopaczka)
ilona29 lubi tę wiadomość
-
Sluchajcie a jak to jest z ta plcia, jezeli sie wspolzylo przed owulka i owulka byla to te plemniki zenskie juz ja dorwa i zablokuja nawet jezeli za kilka godzin znow sie wspolzyje? Ja bym chciala dziewczynke, moj tez
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 15:33
-
nick nieaktualnyTa metoda ma podobno 90% skuteczności. Plemniki żeńskie są mocniejsze ale wolniejsze, czyli potrzebują więcej czasu na dotarcie do celu. na dziewczynkę współżyje się na 2-3 dni przed owulacją. Męskie plemniki są zaś szybsze ale słabsze dlatego potrzebują jak najkrótszej drogi w tym przypadku dzień przed owulacją, w trakcie bądź dzień po
Gdy zaszłam z synem współżyłam w szczytowym dniu owulacji czyli u mnie metoda się sprawdziła
Teraz będzie ciężej z dziewczynką bo tak naprawdę łatwiej jest trafić w owulację nawet jeśli nie wiesz kiedy ona może być niż wyliczyć 2-3 dni przed owulacją nie wiedząc kiedy ona się pojawi
Dlatego też rodzi się więcej chłopców jak dziewczynek
-
nick nieaktualnyA nad tym też sama się zastanawiam ale to chyba łatwo wytłumaczyć bo przecież nie za każdym razem dochodzi do zapłodnienia, myślę, że jeśli by się zdarzyła taka sytuacja, że np kobieta współżyła na 3 dni przed owulacją a potem dzień przed to szczerze powiem, że wtedy była by to zagadka bo nie wiadomo z której partii plemników doszło by do zapłodnienia. A i też na pewno zdarzają się takie sytuacje no bo np bliźniaki dwujajowe muszę się skądś brać i wydaje mi się, że może właśnie z takich sytuacji, kiedy dochodzi do zapłodnienia z jednej i drugiej partii ale to są tylko moje przypuszczenia
No bo jak inaczej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 15:49
-
nick nieaktualnyNoo ja nie wiem, tu na forum wiekszosc dziewczyn wspolzyje w dniu owulacji najwczesniej dzien przed a dzieci roznej plci wychodza... wszystko zalezy od jakosci nasienia, ja wspolzylam rano, wieczorem mialam owulacje (tak z usg ciazowego wyszlo) a bedzie dziewczynka. Raczej wszystko od sily zalezy pleminow i ich zywotnosci. To tylko teoria. Jak owulacje masz tego dnia co wspolzyjesz szanse maja rowne jedne i drugie.
-
ciri22 wrote:Noo ja nie wiem, tu na forum wiekszosc dziewczyn wspolzyje w dniu owulacji najwczesniej dzien przed a dzieci roznej plci wychodza... wszystko zalezy od jakosci nasienia, ja wspolzylam rano, wieczorem mialam owulacje (tak z usg ciazowego wyszlo) a bedzie dziewczynka. Raczej wszystko od sily zalezy pleminow i ich zywotnosci. To tylko teoria. Jak owulacje masz tego dnia co wspolzyjesz szanse maja rowne jedne i drugie.