I trymestr ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
dziewczyny, mam pytanie- byłam na szybkiej kontroli, bo znów pojawiło mi się plamienie i gin przepisał mi Duphaston. Teraz brałam luteinę. NIe znam tego drugiego leku- brałyśie go? Jak się po nim czułyście. Przepisał mi go inny gin, bo mój ma urlop:/
p.s.dodam, że z Maleństwem wszystko dobrze:) fikołki robił podczas badania:);oniqa lubi tę wiadomość
-
ja biorę teraz Duphaston od kilku dni i nic mi nie jest, tez mialam plamienia i mineły
ja teraz jestem gdzies w 6 tyg ale sama sobie to obliczyłam, poniewaz moj gin ani mnie za duzo nie wypytywal tylko o ostatnia miesiaczke, ani nie zalozyl karty ani nic... moze zrobi to na nastepnej wizycie we wt... -
nick nieaktualny
-
Ja już po wizycie ) udało mi sie że byłam dziś pierwsza mam wkońcu karte ciąży założoną słyszałam serduszko maleństwa pięknie bije 165razy na minute także mega ulga po wczorajszym plamieniu no i gin potwierdził że mogłam uszkodzić ściankę tabletką..mam teraz ją zwilżać wodą przed aplikacją ale już będziemy kończyć luteine mam tylko wykorzystać to co mam w domku takze wszystko super jeszcze tylko jutro usg
sylvia, kaaasiaczek_, paula22, aher, Suzy Lee lubią tę wiadomość
-
Mikusia najlepiej udaj sie do apteki bo moja kolezanka ostatnio z powodu stanu zapalnego udala sie do szpitala ze wczesniejszymi skurczami..a wiadomo skurcze nie potrzebne no poczatku..slyszalam o jogurcie,czosnku i jakis plukankach ale najlepiej poradzic sie farmaceutki albo lekarza
-
Selena wrote:Ja już po wizycie ) udało mi sie że byłam dziś pierwsza mam wkońcu karte ciąży założoną słyszałam serduszko maleństwa pięknie bije 165razy na minute także mega ulga po wczorajszym plamieniu no i gin potwierdził że mogłam uszkodzić ściankę tabletką..mam teraz ją zwilżać wodą przed aplikacją ale już będziemy kończyć luteine mam tylko wykorzystać to co mam w domku takze wszystko super jeszcze tylko jutro usg
Cieszę się, że wszystko dobrze Lubię czytać takie wieści. Ja mam wizytę dokładnie za tydzień - w czwartek ale dość późno bo przed 22. Już nie mogę się doczekaćSelena lubi tę wiadomość
-
sylvia wrote:ja biorę teraz Duphaston od kilku dni i nic mi nie jest, tez mialam plamienia i mineły
ja teraz jestem gdzies w 6 tyg ale sama sobie to obliczyłam, poniewaz moj gin ani mnie za duzo nie wypytywal tylko o ostatnia miesiaczke, ani nie zalozyl karty ani nic... moze zrobi to na nastepnej wizycie we wt...
sylvia lubi tę wiadomość
-
Selena wrote:Ja już po wizycie ) udało mi sie że byłam dziś pierwsza mam wkońcu karte ciąży założoną słyszałam serduszko maleństwa pięknie bije 165razy na minute także mega ulga po wczorajszym plamieniu no i gin potwierdził że mogłam uszkodzić ściankę tabletką..mam teraz ją zwilżać wodą przed aplikacją ale już będziemy kończyć luteine mam tylko wykorzystać to co mam w domku takze wszystko super jeszcze tylko jutro usg
Super, fajnie czytać takie wieści.
Usg są niesamowite, to cudowne móc podglądać dzidzieSelena lubi tę wiadomość
-
ja od kilku dni wiem o ciazy owu pisze ze (5 tydz) 4 tyg i 5 dni ( ogólnie zapłodnienie miało miejsce 2 tyg temu a ja juz taka śpiąca masakra lekkie mdłosci juz ale jeśli chodzi o spanie to wcześniej tak nie miałam ehh...
-
nick nieaktualnySeleno- przynajmniej miałaś tą grupę krwi zrobioną! |
Matyld0- myślę, że tamta lekarka nie powinna Ci mówić takich strasznych rzeczy i właśnie zrobić wszystko żeby ciążę wesprzeć i utrzymać, a nie czekać aż się samo stanie coś... ale widzę, dzielnie się trzymasz, tylko tak dalej! trzymam kciuki za pomyślny obrót spraw i maluszka. A ja sama nie wiem czemu się tak przejmuję jej ciążą. Znamy się od 3 klasy podstawówki, byłyśmy dla siebie kiedyś jak siostry jako 16-18latki i podpisałyśmy nawet pakt otym, że razem będziemy zachhodzić w ciążę, zakopałyśmy to 10 lat temu u mojej babci w ogrodzie wraz z innymi rzeczami i jest niby do odkopania w tym roku, ale to chyba bedzie musiało poczekac... może dlatego, że kiedyś byłyśmy sobie bliskie... mimo że zredukowałam kontakt do jednego razu na rok po tym jak mi odbiła faceta 6 lat temu, po 3 latach zmieniła partnera na obecnego narzeczonego i ojca dzidzi, i ten kontakt jakoś tak rozszerzył się do kilku razy w roku, ale od jakiegoś roku od kiedy zaczęli się starać, dystans jakoś stopnial na tyle, że jak widać moge być wzruszona jej stanem błogosławionym
Hope- popieram, ja tez preferuję takie podejśćie lekarza.Selena, Matylda36 lubią tę wiadomość