kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny to jest ABSOLUTNIE normalne!
Poza tym dzidźki mają jeszcze dużo miejsca i mogą tańczyć jak w dyskotece, a mamy tego nie czują. Dopiero na usg te szaleństwa widać
Mi teraz biegnie 26 tydzień i synka czuję codziennie, ale podobnie - przez kilka dni szaleństwo (w środę na IP nie udało się KTG zrobić, bo tak szalał), w piątek i sobotę tylko kilka serii tańców. Nocą za to już mi daje popalić, dzisiaj obudził mnie trzy razy, wariat jeden
Morgiana, alciak, foxylady lubią tę wiadomość
MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność -
Aleksandra - gratulacje!!!
Justa - spokojnie, wszystko z pewnoscia jest ok! Ja tez co chwila sie boje i denerquje ze cos zlego dzieje sie z moim Bablem, a na etapie na którym Ty jesteś teraz, panikowalam koszmarnie... Idz na spacer, sprobuj sie wyciszyc, wszystko bedzie dobrze. Kiedy masz wizyte u lekarza?
Aleksandra lubi tę wiadomość
Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc -
wizyte na nfz mam w czwartek, prywatnie w piątek. Jade na dwa fronty żeby mieć darmowe badania...Niby mija zaraz najgorszy moment ciąży, oby...Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
to zupełnie jak ja... ale miałam dziś nerwowy poranek i mała była bardziej aktywna niż przez ostatnie dni, więc trochę mnie to pocieszyło, na szczęście jutro jadę na USG...Justa87 wrote:Trzymamy:)
Ja mam za to jakieś złe dni, ciągle myślę ze może cos się zdarzyć i będzie zle:/
Justa trzeba to zwalić na pogodę, zaczęła się dziś taka typowo jesienna aura, więc i o deprechę będzie łatwiej.JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
CUDNIE!!Aleksandra wrote:No to jak na razie wszystko jest ok.
Pęcherzyk 16 mm i w środku maleńki zarodek.
Aleksandra lubi tę wiadomość
JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
To fakt, po 12 tygodniu zaczniesz czuć się pewniej! Mi się wydaje, że poza strachem o utrzymanie ciąży to i samopoczucie w 1 trymestrze sprzyja niestety temu podłemu nastrojowi. Na początku czułam się, jakby rozjechał mnie czołg, dodatkowo siedziałam sama w domu i się nudziłam, a po 3 msc, jak wróciłam do pracy dostałam dużą dawkę energii i trwa to do teraz, chociaż znowu jestem na zwolnieniu. Tylko teraz już siłowo nie daję rady spożytkować tej energii na wszystko to co bym chciała zrobićJusta87 wrote:wizyte na nfz mam w czwartek, prywatnie w piątek. Jade na dwa fronty żeby mieć darmowe badania...Niby mija zaraz najgorszy moment ciąży, oby... niestety z każdym dniem przybywają różne ograniczenia i coraz częściej jestem zależna od innych, dobrze, że mam na kogo liczyć
Justa uszy do góry! będzie lepiej!
GRANAT lubi tę wiadomość
JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Cieszę się, że bombelosy kiełkują i rosną jak kwiatki na wiosnę, chociaż to już jesień za progiem i trzeba będzie cieplejsze przyodzienie wykombinować i co latem nie wymagało zbytniej pomysłowości to jednak zimą no cóż...
Mój bąk już 1700 g. Ja tak jak Alciak coraz bardziej zależna od pomocy innych, ale to już tylko 2,5 m-ca.
alciak, Aleksandra , Morgiana, Czykoty lubią tę wiadomość
Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.
-
Kawał chłopa!GRANAT wrote:Cieszę się, że bombelosy kiełkują i rosną jak kwiatki na wiosnę, chociaż to już jesień za progiem i trzeba będzie cieplejsze przyodzienie wykombinować i co latem nie wymagało zbytniej pomysłowości to jednak zimą no cóż...
Mój bąk już 1700 g. Ja tak jak Alciak coraz bardziej zależna od pomocy innych, ale to już tylko 2,5 m-ca. SUPER!!!
JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Myślę, że wszystko na raz... zjedz jakieś dobre ciacho na poprawę humoruJusta87 wrote:Może to wina pogody ze mam taki średni nastrój, może hormony...a może nuda bo samam w domu siedze:(
JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
jak ja się boje jutrzejszej wizyty !!! chyba bardziej niż na początku bo zaczęłam już myśleć o przyszłości, wcześniej nie brałam tego tak emocjonalnie żeby nie czuć straty...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 09:22
Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
Kochane, witam się w 27 tygodniu! A poza tym według belly zostało mi już 98 dni do porodu! Aaaaaaa!!! Jestem szczęśliwa i przerażona zarazem
Justa jutro masz na nfz, tak? Będzie usg czy tylko wizyta?
Granat toż to kawał chłopa!
Niech rośnie zdrowo synek!
MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność -
nick nieaktualnyWitajcie,
Alciak i Granat - rosną dzieci pięknie
Justa - trzymam kciuki za dzosoak - wszystko na pewno gra i buczy.
Morgiana - już humor lepszy? Pamiętaj, że w życiu (a w ciąży szczególnie) jak w górach - czasem zdarzy sie "depresja" no ale zaraz znowu górka
Czykoty - oj chciałabym ja chciała już być na tym etapie ciąży. U mnie dopiero kilka dni temu studniówka była a do porodu uhuhuhu jeszcze gdzie
Ja dwa dni temu lekko się przestraszyłam, bo niosłam na rękach swoje płaczące dziecko (upadła więc jak mogłam jej nie wziąć na ręce
) i niosłam jakieś 100m i w pewnym momencie dziwnie poczułam brzuch. Gdybym wiedziała że czuję już ruchy brzmiałoby to jak kopniak, a tak odczułam to jakby pęknięcie balonika z powietrzem. Postawiłam od razu małą i poszła już na nogach. Niby potem nic mnie nie bolało ale jednak strachu się najadłam.
