Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
hej hej po dzisiejszym teście chciałabym być z wami na wątku:-)APrzybylska wrote:Rene czekamy na Ciebie
Sarrrra beta 40 wyraźnie wskazywała na wczesną ciążę, jutro daj znać jaki przyrost. A na objawy może jeszcze za wcześnie. Nie martw się na pewno jeszcze wszystko przed Tobą. Czytałam na innym forum, że wiele kobitek w pierwszych dniach miała własnie mleczny, rzadki śluz.
A z innej beczki: dziewczyny co myślicie na temat korzystania z basenów?Patryk
-
U Ciebie faktycznie mogło dojsc później do zaplodnienia i zagniezdzenia-dlatego jest mało..Zobacz niby jestes w tym samym tyg.co ja (liczac od ostatniego ok.) ale ja owulacje mialam ok.6.07 wiec dobry tydzien przed Tobą..assia wrote:Oj pomyliłam, 4,6 mm. Czyli bardzo mało
assia lubi tę wiadomość
-
Jupik wrote:U Ciebie faktycznie mogło dojsc później do zaplodnienia i zagniezdzenia-dlatego jest mało..Zobacz niby jestes w tym samym tyg.co ja (liczac od ostatniego ok.) ale ja owulacje mialam ok.6.07 wiec dobry tydzien przed Tobą..
A czy Ty robiłaś już usg i był widoczny pecherzyk?
-
Mialam rowno 3 tyg.po owulacji-wtedy pecherzyk miał 6,7 mm. I mam przyjsc 2 tyg.później na dokladne usg czy serduszko bije-wypada to w 11.08. Ale jutro tez idę bo sie caly czas zle czuję..Może więc jutro też jeszcze mnie zbada.assia wrote:A czy Ty robiłaś już usg i był widoczny pecherzyk?
-
Jupik wrote:A Ty kiedy dokladnie mialas to usg co ci pokazało 4,6 ? (ile czasu po Twojej owulacji)
Dokładnie 3 tyg i 2 dni po owulacji.... Mam jeszcze nadzieję, że po prostu u mnie zagniezdzenie nastąpiło później, ale trochę się załamałam. W dodatku teraz jestem na wyjeździe przez tydzień i muszę czekać aż do 17.08 na wizytę. Beta mi ładnie rosła, ale czytałam, że i przy pustym pecherzyk rośnie No nic, muszę czekać, ale jeśli ktoś miał podobnie, to napiszcie proszę
-
Dobrze Cie rozumiem.. Caly czas myślę, czy jest wszystko ok, czy piersi bolą, czy jak odchodzą mdłości to nie zly znak itd. Staram sie myslec pozytywnie, ale wątpliwości są. Mam nadzieje, ze i u Ciebie i u mnie bedzie ok. Starac sie kilka lat to duże wyzwanie i przez wiele trudnych chwil trzeba bylo przejść..chciałabym, żeby sama ciąża przebiegla juz bez problemów.
-
Witam wszystkie nowe dziewczyny na forum. Część kojarzę z ofa - to bardzo cieszy, że się Wam udało!!!
Rene gratulacje!!!
Ja standardowo w weekend przerwa od neta.
W piątek byłam u lekarza. 5.1 tydzień - na USG było widać tylko pęcherzyk. Kolejna wizyta za 3 tygodnie.
Z ,,przyjemności'' ciążowych dopadły mnie: nudności, senność, zmęczenie. Dodatkowo wybiło mi brzuch na co najmniej 4-5 miesiąc i waga +2kg (!) a jem tak jak do tej pory... aż się boję co będzie dalej....
APrzybylska, Rene lubią tę wiadomość
-
Witajcie. Na razie na spokojnie dołączam do Waszego grona. Jestem w 10dpo i dziś wyszła mi druga jaśniejsza kreska. Robiłam pink test o czułości 10. Tak naprawdę czułam to od samej owulacji ;p Ale czytając Wasze historie od 3 mcy, nie chcę się póki co ekscytować. Mężowi powiem pod koniec tygodnia, może kreska będzie okazalsza
optymistkaaa, Rene lubią tę wiadomość
-
assia wrote:Dokładnie 3 tyg i 2 dni po owulacji.... Mam jeszcze nadzieję, że po prostu u mnie zagniezdzenie nastąpiło później, ale trochę się załamałam. W dodatku teraz jestem na wyjeździe przez tydzień i muszę czekać aż do 17.08 na wizytę. Beta mi ładnie rosła, ale czytałam, że i przy pustym pecherzyk rośnie No nic, muszę czekać, ale jeśli ktoś miał podobnie, to napiszcie proszę
5.1 tc i pęchęrzyk 0,6 cm także moim zdaniem Twoje wymiary są jak najbardziej ok! Nie przejmuj się i nie czytaj tego, co Ci dziewczyny napiszą a co wyczytały w necie. W internecie znajdziesz nawet krowę napisana przez ,,f''
assia, MaGo lubią tę wiadomość
-
optymistkaaa wrote:Witam wszystkie nowe dziewczyny na forum. Część kojarzę z ofa - to bardzo cieszy, że się Wam udało!!!
Rene gratulacje!!!
Ja standardowo w weekend przerwa od neta.
W piątek byłam u lekarza. 5.1 tydzień - na USG było widać tylko pęcherzyk. Kolejna wizyta za 3 tygodnie.
Z ,,przyjemności'' ciążowych dopadły mnie: nudności, senność, zmęczenie. Dodatkowo wybiło mi brzuch na co najmniej 4-5 miesiąc i waga +2kg (!) a jem tak jak do tej pory... aż się boję co będzie dalej....
Ja z brzuchem mam to samo i niestety waga podobnie ... nie wiem kto powiedział, że dopiero w 4 miesiącu coś widać
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Dziewczyny!! Napiszcie jak sobie radzicie bądź radziłyście w poprzednich ciążach (jeśli to nie jest wasza pierwsza) z nudnościami. Macie jakieś myki?
U mnie w miarę pomaga:
- częste mycie zębów (niweluje na chwilę metaliczny posmak w ustach) oraz
- krakersy i
- duuuuuuuże ilości niegazowanej wody (chyba wymywają metaliczny posmak z ust)
-
optymistkaaa wrote:5.1 tc i pęchęrzyk 0,6 cm także moim zdaniem Twoje wymiary są jak najbardziej ok! Nie przejmuj się i nie czytaj tego, co Ci dziewczyny napiszą a co wyczytały w necie. W internecie znajdziesz nawet krowę napisana przez ,,f''
Kochana, dziękuję za wsparcie. Ale moje wymiary nie są chyba standardowe. Ty w 5t1d miałaś 0,6 a ja w 5t3d 0,46. Trochę mało, większość dziewczyn w 6t mną jednak 0,6+. No nic, czekam i mam nadzieję, że będzie ok, ale te zmartwienia mnie zżerają... Nadal też nie mam praktycznie żadnych objawów. Póki co jednak żadnych plamien na szczęście.
Pozdrawiam wszystkie nowe Kwietnioweczki i życzę jak najmniej stresów:) -
Witam
was dziewczyny.. moj termin to 4.4.18
moja czwarta ciaza mam juz trzech chlopcow w wieku 9,7,5 lat ..
na dzien terazniejszy u mnie nic nie widac...mialam bete ze 174 skonczyla na 390..jesli w czwaretk nie bedzie widac pecherzyka cokolwiek beda szukac..moze bye pozamaciczna...zobaczymy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2017, 12:05
Rene, APrzybylska lubią tę wiadomość
[/url] -
Witam wszystkie Panie.
Ja ostatni cykl zaczęłam 22 czerwca, ale moje cykle są długie i maja 35 dni. Owulacja w 21 dniu cyklu.
Byłam na pierwszej wizycie 2 sierpnia i na zdjęciu usg widać pęcherzyk 9 mm. Lekarz stwierdził ze za wcześnie żeby coś więcej zobaczyć z uwagi na to kiedy była owulacja. Kolejna wizyta za 3 tygodnie.
To był pierwszy cykl starań. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Nie mogę się doczekać następnej wizyty.
Teraz meczy mnie tylko zmiana nastrojów i metaliczny posmak w ustach. Mdłości na szczęście żadnych. Boje się zważyć bo mam duży apetyt ale staram się być w ruchu żeby to jakoś wyrównać. W spodnie się ledwo dopinam
