Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny
Elvi gin mówił że wszystko możliwe jest szansa aby pęcherzyk przechwycila druga zdrowa strona ale to jak chyba wygrać w lotto. Nie ma co się łamać tak ma być a my mamy się dostosować.
A moglibyście napisać jakie badania -hormony zrobić na własną rękę żeby mieć pewność że wszystko ok do rozwoju itp.
Np. Progesteron w 22 dc jakieś jeszcze???? Kiedy???
Pytam i proszę o radę bo mi już dwóch genów odmówiło jakich kolwiek badań bi stawiają na naturę (((
Ostatni gin dał nam czas pół roku na zajście jak się nie idą to wtedy będzie leczył. Wiecie przecież to wieki
A ja z chęcią zrobię sobie badania
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 16:35
-
nick nieaktualny
-
Wynik niby według większości norm mieści się w normie, ale tak szczerze, bo wątpię, aby była owulacja... poczytaj sobie na necie, większość dziewczyn starających się pisało, że lekarz mówił, że owulacja jest gdzies od 10 ng/dl, któregoś dnia przestudiowałam chyba wszystkie fora na ten temat. Jeżeli wynik jest poniżej 3 to wtedy na pewno nie ma owulacji. Proponuje ci za miesiąc zrobić badanie, progesteron ma to do siebie że bardzo skacze w różnych porach dnia.
Ja miałam tragiczny wynik w grudniu bo 0,82 ng/dl i dostałam luteinę dopochwowo, w czerwcu wynik 10 a teraz w sierpniu 18, 71. Także leczenie pomaga. Jeżeli starasz się od niedawna to proponuje kilka cykli robić progesteron ok 22 dc i porównywać wyniki. Jeżeli dalej będziesz miała taki niski warto porozmawiać z ginekologiem, aby dał luteinę lub inny zamiennik. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Zabka, ja gdzies zapodziałam badania grudniowe, jak zrobię generalne porządki to napisze co robiłam. Ale mogę też podać nazwy badań jakie robił mi ginekolog, gdy starałam sie o pierwsze dziecko. Wtedy z kolei wyszła mi wysoka prolaktyna.
To piszę:
1. prolaktynę, najlepiej po obciążeniu. Wtedy pobierają krew 3 razy (mi zakładali welflon) pierwszy raz badają, potem za godzinę i potem za dwie i porównują badania. To badanie wyklucza guza przysadki mózgowej. Tylko nie wiem w jakim dniu cyklu się to robi.
2. Progesteron - najlepiej 21-23 dc
3. Estradiol
4. Testosteron
5. PRG
6. TSH
Poszukaj sobie co te skróty oznaczają, bo nie pamiętam
Ja w grudniu zapłaciłam jakiej 300 zł za badania, miałam skierowanie, ale to było i tak prywatnie, tyle, że mi napisała co mam zrobić i w jakim dniu cyklużabka04 lubi tę wiadomość
-
No u mnie normy w fazie lutealnej podali takie: 1,20-15,90.
Można powiedzieć, że tak na poważnie to dopiero zaczynamy się starać, więc pewnie jeszcze nas długa droga czeka... W tym cyklu spróbujemy z testami, może jak się uda, zrobię ten progesteron i zobaczymy, co tam z tego wyjdzie. Trochę mnie przeraża ilość informacji, które trzeba zebrać, przeanalizować i ile trzeba wdrożyć w związku z tym różnych procedur... Rany, nie mogą te dzieci na drzewach rosnąć, czy coś?
Żabka, też tak mam, zawsze u mnie żył szukają - jakiś czas temu nawet babka na becie nie wierzyła, że już mi ktoś kiedyś krew pobrał xD. -
No to mi jeszcze tego estradiolu nie zlecił, ale jak patrzę, to on głównie przy problemach z występowaniem cyklu jest robiony (chyba, że głupoty jakieś znalazłam), więc chyba mnie nie dotyczy. Reszta u mnie wygląda tak:
Prolaktyna: 19,77ng/ml -> normy: 5,18-26,53
Testosteron: 25,64 ng/dl -> normy: 8,40-48,10
TSH: 2,210 µlU/ml -> normy: 0,470-4,640
Jeśli któraś z Was jest ode mnie mądrzejsza (o to nie trudno, bo moja wiedza w zakresie hormonów jest, hmm... bliska zeru) i mi wyjaśni, z czym się wiążą takie wyniki, to będę wdzięczna . Chyba będę sobie w brodę pluła jeszcze długo, że nie studiowałam medycyny xD. -
Green jaki brzusio Oj ciężko będzie, ja się zastanawiam czy w tym cyklu nie przegapię dnia spodziewanej i w ogóle zwrócę uwagę, że się spóźnia (chociaż oby się nie spoźniała, przynajmniej nie ot tak;P). Zostałam zawalona obowiązkami, czuję się póki co zielona totalnie, więc zanim się z pracą oswoję i zaklimatyzuję, to wielce prawdopodobnym jest, że skończę we wdzianku z rękawkami z tyłu. . . . . . . W dodatku oprócz tej pracy mam 3 umowy zlecenie, bo przecież trzeba było sobie jakoś radzić i generalnie zaczynam dostawać świra Ale fakt faktem, na pewno odwróci to moją uwagę od starań, to nie ulega wątpliwości -_- No i parcie się ogólnie też zmniejszyło, bo myślę sobie, umowę mam tylko na pół roku w zastępstwie, a potem znowu same znaki zapytania, więc nawet jeśli póki co nie wyjdzie, to może uda mi się znaleźć w tym czasie jakąś pracę na dłuższą metę, żeby ten macierzyński mieć i jakąś szansę powrotu potem...;/ Chyba wątpliwości mnie dopadają... ehh:(
Żabka, Kagura - to walczymy dalej;)
-
nick nieaktualnyElvi wielkie dzięki na pewno się przyda też i dla innych szukających pomocy.
Będę wdzięczna jak odszukasz te badania i napiszesz coś więcej. Dziękuję dla mnie to dużo. Chodzę prywatnie do lekarza proszę o jakieś badania i taki olewator bo natura.....chyba dzisiaj nerwy dostałam na to wszystko.
Oczywiście zagłębie się bardziej w ten temat jakieś zorientowanie będę miała dzięki tobie
Kagura wydaje mi się że z ciebie szalona dziewczyna ale mogłyby rosnąć na tych drzewach nie pogniewalabym się i kluc by nas nie musieli więcej kasy w portfelu hihi
-
nick nieaktualnyToro zobaczysz niespodziewanie znajdziesz robotę na umowę o pracę.
Ja pierwsza ciaze robiłam na umowę zlecenie ale jakby jej niebyt zrobiłam na rachunek za tel ważne że robiłam to co lubiłam i byłam między ludźmi. Mi pasowało. Cała ciaze biegalam prywatnie i badania prywatnie także wiem o czym mówisz i życzę Ci żebyś znalazła ta prace i spokojnie bez nerwów była na macierzyńskim no i się nie martwilam z kad wziąść na mleko itp. Dlatego ja teraz chciałam zaciazysz bo mam umowę na stałe a to dużo.
Będzie dobrze Toro nawet nie będziesz wiedziała a zaciazysz -
Żabka, Elvi podała dobre badania, ja miałam robione te same plus jeszcze wit. D oraz insulina i glukoza, pomimo że wyniki w normie to stosunek jednego do drugiego był zbyt wysoki i dostałam metformax. Jest to tzw. Insulinooporność przy PCOS. Jeśli chodzi o prolaktynę i progesteron to mi ginekolog kazała zrobić 7 dni po ostatnim dniu płodnym wg obserwacji śluzu, bo każda z Nas ma rożne długości. To samo przy braniu luteiny - 3 dni po szczycie śluzu, a nie od konkretnego dnia, bo jak bierze się zbyt wcześnie to można zblokować owulację.
Ja dzisiaj mam 11 dc. Pobolewa mnie dół brzucha, lekkie kłucia jajników, ale brak płodnego śluzu... Zazwyczaj cykle ok. 32 dni, więc za wcześnie na owulacje... A może któraś z Was bierze bromergon i wie czy wpływa on na długość cyklu?
Żabka, Kagura oby się udało w kolejnym cyklu.
Totoro nie będę mówiła, żebyś się nie stresowała, bo łatwo napisać... Sama mam bardzo stresującą pracę i wiem że ciężko się opanować. Ale dbaj o siebie, bo stres nie służy staraniom! Sauna, masażyk, paznokcie po pracy i od razu lepiejżabka04 lubi tę wiadomość
24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
Totoro, ja też mam obecnie umowe na zastępstwo i już tak 3 rok, bo wszystkie polonistki zaciążają a ja je zastepuję. Trochę lipa, no ale praca jest. I miałabym szansę na macierzyński nawet ale musiałabym urodzić jeszcze przed powrotem dziewczyny którą zastepuje i jest taka możliwość, ale jak sobie licze to musiałabym być już w ciąży albo w następnym cyklu. Mam niewielką nadzieję, bo wczoraj miałam kropkę, chyba jak plamienie implantacyjne, do tej pory żadnych plamień innych, więc trochę się nakręcam. Okres wypada mi w sobotę, także jeszcze kilka dni. Mam jakies objawy, ale już o nich nie piszę, bo boję się, ze to znowu moja paranoja.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 18:32
-
nick nieaktualnybu dzięki. dla mnie te badania o których piszecie to jakiś kosmos hahaha
nigdy nie miałam do czynienia z tymi tematami może to śmieszne ale nie wiedziałam co to test owulacyjny a jak przycisnęło to uczę się wszystkiego
bu widzisz wg śluzu to miałam 11 tc dni płodne a wg testu wypadło na 15 tc i jak mam to rozumieć?????
ja czekam do @ bo przypadkiem weszłam na jakiś kalendarz dni płodnych i wychodzi mi 27.08 czyli jutro implantacja zarodka. No cholera męża męczyłam a on mnie tyle czasu i ma nic nie wyjść nie wierzę!!!! jedyne co mi przychodzi to ta owulka nie z tej strony co trzeba. A może ja bezpłodna hihihihi
Elvi współczuje z drugiej strony dobre i to. Trzeba jakoś żyć skąd brać?!
Elvi jest nadzieja ..........trzymam kciuki a może się uda
Uważam że nie powinnyśmy o tym myśleć i gadać ale się nie da!!!!!!Elvi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyzapomniałam wit. D właśnie robiłam do endo wynik 43,8 mówiła mi że jest ok w normie ale od jutra dawka razy dwa żeby zwiększyć szanse na dzidziusia.
Chociaż ona jedna zrozumiała i powiedziała że zrobić ferrytyne, wit. D, wapno, tsh,
Wszystko mam w normie i jest ok -
Żabka mi gin powiedziała, że testy owulacyjnych przy PCOS nie pomagają, bo skok LH rzeczywiście może być, ale owulki niekoniecznie. Ale raczej na forach dziewczyny chwalą, moja przyjaciółka namiętnie z nich korzysta, ale na razie jej rownież nie udało się zajść w ciąże...
Ja z kolei mam idealną sytuację na macierzyńskie, umowa na czas nieokreślony, finansowo rewelacyjnie tylko już nie wytrzymuje psychicznie. Jedynie nadzieja, że niedługo mogę być w ciąży mnie tu trzyma... Daję sobie jeszcze rok (juz od roku się staramy) i jak się nie uda to się zwalniam!24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
Elvi oby @ się nie pojawiła w sobotę!
Elvi lubi tę wiadomość
24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
Żabka - ciężka sprawa, już drugi rok szkolny zapowiada mi się pod hasłem umów zlecenie, zastępstw itp;/ Ale staramy się dalej, w końcu nie wiadomo kiedy się uda, więc nie będziemy tego odkładać
Bu - dzięki za rady:) Mam nadzieję, że szybko się ogarnę i wyluzuję
Elvi - no, ja też mam właśnie ciągle tylko zastępstwa, staże, zlecenia... Ale jak już pisałam Żabce - nie zaprzestajemy starań, co ma być to będzie;D Trzymam kciuki cały czas, żeby Ci się udało:)Elvi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBu ja nie mam PCOS.
Stwierdzili hashimoto i niedoczynność tarczyce.
A po czym stwierdzić PCOS????
Toro pewnie czas ucieka nie ma co odkładać.
Kiedyś ciotka mi mówiła jak w pierwszej ciąży byłam (też humorki miałam jak to będzie z jednej wypłaty) i powiedziała : Bozia dała dziecko to i na chleb da. Coś w tym jest
Mnie moja praca również psychicznie wykańcza. Mam dyrektora gówniarza, mami cycka, kawalera, ludzi tak sobie wyszkolił że wszyscy się nawzajem pod.....ą. Jak masz jakiś problem to ci odp; ŻYCIE! jakby dużo o nim wiedział hihihi zabawne ale wku.....ące.
Ah wiem że wszędzie nie jest kolorowo dlatego uważałam że ciąża to najlepsze rozwiązanie a potem bym sobie poszukała czegoś na wychowawczym. A tu taka lipa!!!!
Jakoś tracę nadzieję że coś się jeszcze wydarzy sory mr.@ przywita za tydzień. -
Żabka ja miałam nieregularne cykle, a raczej bez tabletek @ w ogóle się nie pojawiała... PCOS powoduje, że masz bardzo dużo pęcherzyków, ale nie dojrzewa dominujący. Robiły mi się torbiele, np. 5 cm średnicy. Można to zauważyć przy USG dopochwowym, ale potwierdzić muszą badania hormonalne. Z tego co pamiętam określa to stosunek LH do FSH. Następstwem tego jest brak owulacji. Tzn. może jej wcale nie być, może być raz na rok, na 10 lat, ogólnie niewiadomo... Najlepiej poczytaj w necie bo w sumie piszę a specjalistą nie jestem na szczęście nie mam typowych objawów jak otyłość (raczej niedowaga ze stresu ) czy trądzik, uff24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼