X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Staraczki - grupa wsparcia
Odpowiedz

Staraczki - grupa wsparcia

Oceń ten wątek:
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6530 2672

    Wysłany: 21 marca 2018, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodaaa nie pocieszę Cię, ale te stresy po porodzie nie miną :D teraz się zacznie a czemu płacze, a może ją coś boli, a czemu tak mało zjadła, dlaczego jej się ulało, czy ta kupka nie jest zbyt luźna... XD

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Nastiness Koleżanka
    Postów: 60 6

    Wysłany: 22 marca 2018, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro gratulacje... :) Podziwiam Cię, że nawet pierwszej nocy zatrzymalaś Małą, nam zabierali, bo mówili "pierwsza kupa jest nasza". Teraz też bym nie oddała :)
    Wracam do starających się...
    Cześć kobietki :)

  • mlodaaa Autorytet
    Postów: 436 207

    Wysłany: 22 marca 2018, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro to faktycznie mnie nie pocieszyłas hihihi

    A ja od paru dni mam jakiś więcej energii mimo,ze budzę się o 5 z oczami jak 5zl i choćbym się zmuszała to już nie mogę zasnąć.
    Do tego tak puchne, najgorzej dłonie, aż palce mnie bolą :(

    3i49hdgenmhomr4i.png
  • Lilianap Autorytet
    Postów: 649 183

    Wysłany: 22 marca 2018, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za to ja bym spała 24 na dobe. Nie mam siły na nic a puchne już cała. Najgorzej właśnie dłonie i stopy. Palce to aż wykręca momentami. Wzięłam się dzisiaj za porządne sprzątanie. Może sobie tym sposobem ,pomogę' i Lilka się zlituje nad matką. ;)

    Nasz cud ❤ Lilianna
    3i49df9h2y64vypu.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6530 2672

    Wysłany: 22 marca 2018, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nastiness dzięki wielkie! No i super, że wróciłaś :) jakiś konkretny plan działania? :) Trzymam kciuki, żebyś szybciutko zaciazyla :)

    Kurcze, jak tak czytam o puchnięciach itd to się zastanawiam czy mnie też by te "przyjemności" spotkały, gdyby Lila jeszcze poczekała. Bo do samej akcji byłam taka żywa, miałam tyle energii, może poza ostatnimi dwoma dniami, gdzie byłam jakaś taka rozlazla i bardziej psychicznie źle się czułam niż fizycznie. Wszyscy się śmiali, że nie chodzę tylko biegam, cały czas sprzątalam itd. Przed odejściem wód robiłam porządki w szafkach xD

    Jestem dziś spięta trochę, bo dopiero 5. doba po porodzie a ja już prawie że nie krwawię... Boję się czy mi się tam coś nie zatrzymało, jakiś skrzep nie przyblokowal albo coś... O.o muszę to zgłosić przy obchodzie. Zawsze się człowiek musi czymś martwić :/ niby mówiła położna, że teraz już tak będzie, że jest ok, ale jakoś się tak niepokoję. Jakoś tak za szybko mi się to wydaje O.o

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Nastiness Koleżanka
    Postów: 60 6

    Wysłany: 22 marca 2018, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plan działania taki jak zawsze - próbować do skutku ;)
    Krwawienie jest zmienne, raz więcej raz mniej. To, że w 5 dniu jest słabsze, nie znaczy że w 7 Cię znów nie "zaleje". Ale rozmowa z lekarzem dla uspokojenia się zawsze jest wskazana :)

  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 22 marca 2018, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nastiness super, witamy z powrotem :)

    Totoro, na szkole rodzenia nam mówili, że nie wszystkie kobiety muszą krwawić długo. Ale dla pewności spytaj :)

    Mi też palce puchną, będę musiała niedługo pozdejmować biżuterię z palców, bo już mi się wpijają pierścionki :/ A nie chcę rozcinać 90-letniej obrączki :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2018, 17:34

    Nastiness lubi tę wiadomość

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 marca 2018, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    90-letnia obrączka? Wooow! Wspaniała pamiątka ❤️

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    Dziewczyny mała już na świecie :) urodziłam o 13.00, były małe problemy, miałam ciężki poród, ale już jest ze mną :) 3350g i 53cm:)

    <3
    Totoro jaka niespodzianka:-)
    Gratuluję córeczki.
    Dużo zdrówka dla was. :-) <3

    Pozdrawiam was wszystkie i powodzenia życzę oraz szczęśliwego pomyślnego rozwiązania.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2018, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro co do czyszczenia.
    Tak może być.
    Ja krwawilam po porodzie czyt obu porodzie dwa dni lało się że mnie krew że sluzem skrzepami dziwne a potem jak koniec okresu wystarczyła podpaska.
    To normalne.
    Oczywiście zgłoś zapytaj niech cię to uspokoi przy badaniu (przed wyjściem do domu) na pewno powie lekarz czy jest ok a może zbada w trakcie pobytu w szpitalu jeszcze.
    Uważam że się szybko oczyscilas i tylko się cieszyć.

  • Lilianap Autorytet
    Postów: 649 183

    Wysłany: 25 marca 2018, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co tam dziewczyny u Was? ;)
    Ja jutro jadę na szpital. Ciekawe co mi tam powiedzą. Mam nadzieję że już mnie zostawią i poznam moją córeczkę ;) od 2 dni mam lekkie skurcze w nocy a dzisiaj okropnie kłuje szyjka. Ah i brzuch niemal na kolanach.

    Nasz cud ❤ Lilianna
    3i49df9h2y64vypu.png
  • Mulan Ekspertka
    Postów: 276 55

    Wysłany: 25 marca 2018, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilianap trzymam kciuki żebyś poznała córeczkę jak najszybciej i bez problemów <3 jakoś tu cicho ostatnimi dniami ;) czyżby wszyscy się wzięli za wiosenne porządki? ;)

    25.09.2017 Aniołek [*]
    28.11.2019 Hania
    wtq95fo.png
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 25 marca 2018, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie się nic nie dzieje, to nie ma co pisać, nawet stymulacje i monitoringi odpuściłam. Ciułam kasę na ivf, tak że trochę więcej pracuję. A że zbieram równolegle na 3 cele, to odkładanie pieniędzy bardzo powoli mi idzie. I coraz częściej się zastanawiam czy jest sens kolejny rok podporządkowywać staraniom. Czy nie zacząć sobie układać życia bez dziecka. Młodsza już nie będę, może przegapiłam swój czas.


    Lilianap, to trzymam kciuki żeby wszystko poszło po twojej myśli i żebyś już bardzo niedługo mogła tulić Lilunie:) jak już będziesz ją mieć na rękach to ucałuj od wirtualnej ciotki:)

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • mlodaaa Autorytet
    Postów: 436 207

    Wysłany: 25 marca 2018, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzień w dzień wyczekuje skurczy albo innych objawów, a tu cisza! Tak jak skracała się szyjka i brzuch ciagle twardnial i bolał i ciągnął w dół tak z przekroczeniem bezpiecznego tygodnia wszystko przeszło! Ale ja się dalej łudzę , ze może przed świetami uda sie rozpakować :)

    3i49hdgenmhomr4i.png
  • Lilianap Autorytet
    Postów: 649 183

    Wysłany: 25 marca 2018, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszamanko zdecydowanie nie zgadzam się że przegapiłaś swój moment. On jeszcze po prostu nie nadszedł. Wierzę że dzieciątko Cię zaskoczy w najmniej oczekiwanym momencie. Odpuszczenie to też jakiś sposób. Czasem jedyny. Ale nie trać nadziei kochana. :*
    Mloda ja też właśnie bardzo chcę przed świętami już mieć małą. Najgorsza wizja to wylądować na same święta w szpitalu.

    Nasz cud ❤ Lilianna
    3i49df9h2y64vypu.png
  • Maenka Autorytet
    Postów: 1648 1987

    Wysłany: 25 marca 2018, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilianap powodzenia! Również życzę, abyś jak najszybciej miała Małą na rękach i oby obył się bez żadnych problemów! :).

    Mulan, a jak tam u Ciebie? Rozpoczęlaś już jakieś badania? Znalazłaś fajnego lekarza?

    Wszamanka nie dziwię się Tobie, że masz takie chwile zwątpienia... po dłuższym czasie staran to zupełnie normalne, ale z drugiej strony - warto jeszcze powalczyć :). Nie myśl, że przegapiłaś swój czas i nie bęsziesz młodsza - i starsze babki mają dzieci! :) głowa do góry. Odķładajcie powolutku na ivf i próbujcie. Jeśli do tego czasu nie uda się naturalnie to wierzę, że właśnie ta metoda pomoże.

    U nas też nastroje bylejakie... niby oficjalnie staramy się od pół roku to tyle różnych problemów wyszło, że wiemy, że nie będzie łatwo... piszę pół roku, bo wtedy rozpoczęliśmy dokladne badania, zaczęlam bardziej obserwować cykle itp. ale tak naprawdę to już z rok wcześniej niby miałam hormony w normie, brak jakiejkolwiek antykoncepcji i nic. Zdemotywowało nas to strasznie, bo człowiek całe życie dba o siebie, ćwiczy, wydaje pieniądze na dobre jakościowo jedzenie, a tutaj takie rzeczy. No ale ułożyliśmy sobie wszystko w głowie, mamy plan działania od androloga - co jeszcze mąż musi zbadać i tak naprawdę teraz chyba w zależności od jego wyników będziemy myśleć co dalej. Przeraża mnie trochę to wszystko...

    m3sxqqmzr2yat7k2.png

    👱‍♀️hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy; AMH 6,7; PCO; MTHFR c.1286A>C (A1298C); choroba autoimmuno; ANA+; anemia - ukryty niedobór żelaza; PAI 4G/SG hetero; podwyższone nk w macicy; niska il10.
    👨słabe parametry nasienia.

    ✨01.2019: FAMSI nr 1
    = ET + 3 ❄❄❄.
    23.02.19: ET morulki - 😥
    07.05.19: FET blastki - 😥
    21.08.19: FET 2 blastek: 2.2.3 i 3.2.2 - cb 😥

    ✨09.12.19: FAMSI nr 2
    = 2 ❄️❄️.
    04.06.20: FET 4.1.1 i 4.2.3: 6 dpt: 56🍀, 8 dpt: 189, 11 dpt: 560, 14 dpt 3300, 19 dpt: 20.000 jest 2mm wojownik, 31dpt mamy ❤ - cudzie trwaj
    03.09.20: it's a boy! 👶
    02.2021: mamy nasz cud ❤
  • Nastiness Koleżanka
    Postów: 60 6

    Wysłany: 26 marca 2018, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszamanka ja jestem otoczona kobietami, które dzieci miały między 35-45 rokiem życia, dlatego nasze 4 letnie starania (z mojej strony bez perspektyw jakoś...) uważam za krótkie z dzisiejszym doświadczeniem. Ale też postawiłam sobie ultimatum. Jeszcze rok, potem biore sobie pieska i koniec.
    Totoro jak to teraz jest, rodzic moze byc przy wszystkich badaniach/szczepieniach dzieckanie, czy zabierają a potem oddają?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 09:31

  • Totoro Autorytet
    Postów: 6530 2672

    Wysłany: 26 marca 2018, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nastiness bardzo dobrze, działajcie działajcie, kciuki za szybki efekt ;)

    Żabka dziękuję bardzo! Ostatnio się zastanawiałam czy tu jeszcze zaglądasz:D

    Co do oczyszczania to mialyscie rację, wszystko jest ok, po prostu dość szybko ze mnie zeszło to wszystko :) i powiem Wam, że bardzo szybko mi brzuszek znika :D jeszcze mam oczywiście, ale już malutki :D

    Lilianap daj koniecznie znać po wizycie :) Trzymam kciuki, żeby szybciutko Cię rozpakowali :)

    Wszamanka nie poddawaj się kochana! Odpuść sobie trochę, to też pomaga, ale nie trać nadziei. Ostatecznie jeśli nie pyknie samo to na pewno in vitro da radę :) przy czym ja cały czas zaciskam kciuki, żeby udało się naturalnie :) a to myślenie o wieku itp. nie jest głupie, ja przed ostatnimi wakacjami stwierdziłam, że nie udało mi się być mamą w takim wieku w jakim chciałam to teraz już mi nie zależy kiedy się uda. No i się udało. XD będzie dobrze, bardzo często o Was myślę i cały czas wierzę, że się uda. :)

    Mlodaaa ja z kolei chciałam wytrzymać w dwupaku jak najdłużej i bum xD i też nie mialam żadnych specjalnych objawów, energia mnie rozpierala a tu widzisz xD nikt nie zna dnia ani godziny kiedy się zacznie xD

    Maenka mnie też strasznie wkurzalo, że zdrowo jemy, żadnych używek, dużo ruchu a tu taki klops w badaniach. Widać nie ma reguły :/ ale przynajmniej wiecie, że robicie wszystko co w Waszej mocy w kwestii starań, a jak się uda to maleństwo będzie miało świetny start na takim "żyzny m gruncie" :). Na początku ten ogrom badań, wizyt itp przeraża, ale potem jest coraz bardziej z górki. Będzie dobrze :) kciuki :)

    Nastiness co do badań, szczepień itp. to u mnie przychodziły kobitki po malutką, robiły co miały zrobić i przywozily ją z ppowrotem. Nie wiem jak zapatrywalyby się na moją obecność, ale mogę przypuszczać, że mogłoby to nie przejść. Musiałam nieźle walczyć, żeby móc karmić małą swoim pokarmem jak leżała z żółtaczką na lampach bo się nie zgadzały i chciały karmić mlekiem modyfikowanym, aż się o ordynatora oparło. Wyobraźcie sobie urodzić, mieć małą od początku przy sobie i kiedy już zaczynacie ogarniać kiedy jest głodna, jak ją przystawiac do piersi, co z pieluszkami itd nagle zabierają ją na bite 24h i nie możecie tam nawet wejść, nie mówiąc o karmieniu. Myślałam, że umrę. Na szczęście ordynator świetny koleś i absolutnie nie widział problemu, żebym przychodziła karmić.

    A tak ogólnie to od soboty jesteśmy w domku :) uczymy się dalej siebie, nocami mała daje popalić, ale jest przecudna, więc to nieważne... :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 12:41

    Feeva lubi tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Lilianap Autorytet
    Postów: 649 183

    Wysłany: 26 marca 2018, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odesłali mnie narazie do domu :/. Termin mam wyznaczony na 3 kwietnia. O ile wczesniej się nie zacznie o co się modlę :D kurde u mnie szyjka 2 cm długa i zero rozwarcia. Lila nie współpracuje. Uparta po tatusiu heh ;)

    Nasz cud ❤ Lilianna
    3i49df9h2y64vypu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2018, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro nie zaglądam bo czasu brak wiecznie coś :-)

    Ale tak mnie naszlo ostatnio żeby zobaczyć co tam u was.
    I jak zobaczyłam gratulacje dla ciebie to aż się cofnelam żeby spr.
    Cieszę się razem z tobą!
    Pochwal się na priv swoją kruszynka <3
    Buziaki od ciotki żabki.
    Zdrówka dziewczyny.
    Ps dzielna mamusia:-)


    Lilianap jeju jak ten czas zlecial.
    Przecież wy niedawno jedna po drugiej informowalyscie o ciazach.!!!
    Będzie dobrze.
    Również ci życzę szczęśliwego i pomyslnego rozwiązania.
    Też bym chciała żebyś się pochwaliła swoją córeczka.
    Oczywiście jak się ogarniesz. :-)


    Wszamanko tule cie kochana.
    Wierzę że masz już dosyć.
    Nie dziwię się.
    A może i dobrze zajmij się czymś innym a może samo przyjdzie?:-)
    Trzymam kciuki wierzę że się uda.
    A stara nie jesteś daj spokój wiekiem się nie przejmuj.

‹‹ 287 288 289 290 291 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ