Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Żabka nie ma co leć do gina prędko.
Dziewczyny dzisiaj mam wyniki progesteronu (zrobiłam w 22 dc - 5 dni po tym jak wydawało mi się, że mogła być owulacja 17dc, teraz nie miałabym jak, bo znowu jestem w delegacji, poza tym nie mam czasu). Wynik to 11,83 ng/ml.
Wartości referencyjne:
F. Pęcherzykowa 0,2-1,5
F. Owulacyjnych 1,8-3,0
F. Llutealna 1,7-27,0
W poprzednim cyklu nie wzięłam luteiny i dostałam pierwszy raz chyba od 10 lat @ bez tabletek w 32 dc, teraz też wydaje się że będzie ok, nie biorę na razie luteiny. Czy myślicie, że bromergon pomógł i owu się pojawiła? Dzisiaj 24 dc... Może jest jakaś nadzieja, ostatnie przytulanie w 16 dc?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2016, 14:57
24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
nick nieaktualny
-
Kiedyś jak robiłam badania to zawsze wychodziło ok. 1,0 bez tabletek nawet po 20dc, a teraz 11,83ng/ml w 22dc, to chyba mogę mieć nadzieję, że owu była?! Jejku to byłaby super wiadomość!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2016, 15:12
basia7777 lubi tę wiadomość
24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
Basia to super, że wszystko dobrze!
Żabka a co u Ciebie? Dotarłaś już do gina?24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
nick nieaktualnyTak. Dostałam opierdol za badanie progesteronu! Mam go więcej nie robić on jest zmienny a po drugie ile bym zmarła ton tego dupka czy luteiny jak ciąża jest zdrowa to przeżyje jak nie to umrze.
Dostałam 3 op. Dupka.
Mam wyłączyć neta, gazet nieczytac i nie słuchać nikogo tylko lekarza taka dobra jego rada.
Mogą wystąpić plamienia mogę też krwawic jeśli tak będzie to wiadomo ale to też nie przesadzone bo trzeba zrobić usg.
Najważniejsze jest pęcherzyk w macicy 6,4 cm. Nie ma pozamacicznej. Brać no spe jak boli i leżeć oszczędzać się.
Kolejna wizyta 28.01
Mi jakoś smutno.....
Basiu cieszę się że u ciebie jest ok:-)
Ale my się same potrafimy nakręcić -
Żabka, to początki, po prostu musisz brać luteinę i oszczędzać się, tak jak lekarz mówił. Ja miałam też na początku niski progesteron, ale lekarz nawet nic nie wspomniał, aby go badać. Beta cudowna, tego się trzymać.
Basiu, cieszę się, że z dzidzią wszystko ok. A kiedy usg genetyczne???
U mnie wszystko dobrze. Miałam nie mieć na tej wizycie usg, ale poprosiłam,aby dowiedzieć się jaka płeć. I guzik. Wstydzioszka mam w brzuszku To samo co ostatnio, dzidzia odwróciła się pupą. Lekarz powiedział, że wydaje mu się, że chłopak, ale pewności nie ma. Także kolejna wizyta 15 lutego i zobaczymy wtedyżabka04 lubi tę wiadomość
-
Wiesz nie ze kogoś słuchasz tylko jeśli widzę na wykresie że coś jest poniżej normy to jakby logicznie daje do myślenia... Jeśli on uważa że jest ok to nie ma się czym martwić a tak na marginesie to nie on zaproponował ci pregnyl tylko te okropne źle mówiące forumowiczki
Powodzenia i nie ma co się smucic bo w końcu masz to co bardzo chciałaśhttps://www.maluchy.pl/li-72635.png -
Elvi genetyczne to znaczy ta kość nosowa i przeziernosc?
Zapytałam go po badaniu kiedy właśnie tp badanie to powiedział że widział dziś i wszystko dobrze... On wylewny nie jest robi coś tak ale nie mówi... Ważne że jak na koniec mówi że dzidzia jest ok to znaczy dobrzehttps://www.maluchy.pl/li-72635.png -
nick nieaktualnyDziękuję dziewczyny:-)
Ja mu nie mówiłam że siedzę na necie itp. On mnie wyprzedził.
Niech gada ja i tak swoje robiędokladnie Basiu gdyby nie ty i forum to bym nie wiedziała że istnieje coś takiego jak pregnyl. Mówiłam do męża po drodze to samo.
Co ma być to będzie nie mam na to już wpływu mogę się oszczędzać i zdrowo jeść no czasami pizza musi być z dużą ilością sosu czosnkowego.
Dzisiaj kawa mi nie smakowała:-(
Mam przeczucie ze jest ok ale wiecie jak to jest -
nick nieaktualnyBasiu ja w pierwszej ciąży z córką miałam okropna zgage. Tylko oczy otworzyłam i się mi podniosło:-( i mdlilo mnie nigdy nie zwymiotowalam.
Szczerze chciałabym bo wiedziałabym że jest ok z bąbelkiem a z drugiej strony wolałabym spokojniej to przechodzić.
Ty teraz możesz się cieszyć stanem błogosławionym Basiu:-)
Wrescie coś zrobisz, gdzieś się wybierzesz nie!???? -
Dziewczyny jak dobrze czytać, że wszystko ok!!! Cały czas mam Was w pamięci i podczytuję, mimo,że znowu chwilowo tylko szkołą żyję, konferencje, zebrania, pisać mi każą jakieś dziwne rzeczy...
Ja nie mogę się doczekać brania dupka (chociaż nie mam z nim miłych wspomnień...;/), bo taką mam ogromną nadzieję, że pęcherzyki wreszcie zaczną pękać... Jeszcze żrę teraz cały czas migdały, słonecznik, oliwę z oliwek, warzywa ile wlezie, cukru 0, to może to też wreszcie kopnie te moje hormony na wyższy poziom...
-
nick nieaktualny
-
Dzięki Żabka:)
Powiem Wam dziewczyny, że boję się strasznie, że jak teraz mamy zacząć konkretnie działać to znowu się popieprzy z miesiączką... bo ja tak zawsze mam, słowo daję. Jak byłam całe miesiące na Femostonie, żeby mieć okres i wreszcie moja gin kazał mi po ostatnim opakowaniu już nie brać kolejnego i zobaczyć czy się pojawi to nagle właśnie po tym opakowaniu miesiączka znowu się zatrzymała... Jak miesiączka wróciła i kazała nam się na luzie przez wakacje starać - znowu się zatrzymała i była co 3 miesiące... Przepisała mi Femoston, który miałam zacząć po badaniach hormonów - zrobiłam badania, wykupiłam hormony, nie zdążyłam wziąć pierwszej tabletki - miesiączka... Ja mam jakieś zezowate szczęście... Ni cholery nie trafia;/ Teraz dupek wykupiony, w czwartek start - ciekawe czy będę miała miesiączkę po nim...