plotki...plotki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAle ja mam na stale umowę,tylko chodzi mi o to,ze jak będę na macierzyńskim,to chciałabym sobie dorobić pare groszy dwa razy w tygodniuailatan wrote:wiesz co ja nie wiem czy w ogole przysuguje macierzynski jak sie ma umowe zlecenie.. ale wiem, ze ja przechodzilam z umowy zlecenie na umowe o prace tylko dlatego zeby wlasnie potem dostac macierzynski bo grozil mi jego brak..
-
nick nieaktualnyTak właśnie Karolinka idealnie opisała o co mi chodzi:-)
No to ok,na macierzyńskim tez myślałam,ze wlasnie chyba jedynie na czarno,ale na wychowawczym chyba moge,co nie? Bo wtedy już nikt mi nie płaci
Ps.wiecie jakiego ja dzisiaj mam Powera!!! Normalnie nosi mnie po calej chacie
sprzątam i sprzątam...gniazdko robię
-
nick nieaktualnyHm ale teraz jest roczny platny urlop - a potem mozna isc po roku na urlop bezplatny?dddodiii wrote:Tak właśnie Karolinka idealnie opisała o co mi chodzi:-)
No to ok,na macierzyńskim tez myślałam,ze wlasnie chyba jedynie na czarno,ale na wychowawczym chyba moge,co nie? Bo wtedy już nikt mi nie płaci
Ps.wiecie jakiego ja dzisiaj mam Powera!!! Normalnie nosi mnie po calej chacie
sprzątam i sprzątam...gniazdko robię 
-
nick nieaktualnya ja musze konczyc ta prace.. i sie nauczyc na jeszcze jedno zaliczenie, ktore chce zrobic w sobote.. tak mi sie nie chce.. jeszcze maz sie chyba wybiera z kolega w te gory na rower jednak.. ale to moze i lepiej bo potrzebuje czasu na napisanie tej pracy.. wczoraj Mlody wariowal doslownie w brzuchu, ale pewnie przez to ze bylam na uczelni i sie wkurzylam troche.. a dzis jest spokojnijeszy za to rano tetna sobie nie chcial dac zbadac.. uciekal mi.. za to pieknie mozna bylo posluchac jego czkawki..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCiekawe nie? Tak nas wzięłoCaramel wrote:Dorota i ja dzisiaj nawet pajeczyny odkurzylam gdzie jakieś znalazłam hehe właśnie wracam ze spacerku z zakupami obiad mam jeszcze z wczoraj ale mam ochotę na placuszki z jabłkami wracam do domu i będę smazyla

-
nick nieaktualnywiecie co mi Maz wczoraj powiedzial? ze w sierpniu bierzemy sie za nastepne
i sie z niego sialam ze go nagram zeby do sierpnia nie zmienil zdania
chociaz ja tez bym chciala szybko zaciazyc drugi raz i potem ogranac ten bajzel szybko i zeby juz byl spokoj
i 100% formy potem
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja troche nie mam wybory, jak chce miec dwojke musze od razu zabrac sie do roboty o mam to nieszczesne pcos.. ale w sumie nawet tak wole za jednym razem- o ile pojdzie wszytsko po naszej mysli.. bo ogarne sie z jednym i znowu bajzel.. a tak bajzel przez 2 lata i koniecCaramel wrote:A ja chciałabym poczekać tak ze 2-3 lata niech mały podrosnie. Ogarnąć się trochę.
i ufff ale wiadomo kazdy ma inny plany
wiec nie twierdze ze moje sa lepsze czy cos
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyheh ano ciezkie napewno.. ale potem juz luz.. a tak jedno podrosniete i z drugim znowu masakra.. ale jak kto woli jak powiedzilas:) z reszta zobaczymy jak to bedzie bo zycie pisze czasami zupelnie inne scenariusze niz sobie my to zaplanujemydddodiii wrote:Ja bym tez wolała odczekać,żeby pierwsze troszkę podrosło i było ogarnięte,bo tak rok po roku,to bardzo ciężko -to jest bardzo duże wyzwanie dla organizmu niestety...
Ale...jak kto woli:-) kazda z nas inaczej do tego podchodzi
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo wlasnie!! Ja czytałam o tym i wielowodzie jest powyżej 25,a u Ciebie Sabinka jest na granicy,bo właśnie 25.binka76 wrote:Nie rodzę choć bym bardzo chciała. Szyjka na 2cm więc czasu dużo. Kurcze wnerwia mnie to że nikt nie chce tłumaczyć od czego może być to wielowodzie.
I jak czytałam od czego to jest,to jakas masakra,bo u Ciebie nic z tych rzeczy nie występuje...Dziwna sprawa...
A to ze masz na 2cm,to nic:-) zaraz moze się okazać,ze juz jest akcja:-)
Czytałam duzo o tym:-)To jest chwila...
A juz tam zostajesz do porodu? I nikt Ci nie chce powiedziec o tym wielowodziu?? -
nick nieaktualnyJa dalej w szpitalu... czopa juz nie mam. Dzisiaj wylecialy resztki. No jeszcze cos moze poleciec,ale wiekszosc czopa juz poszlo.
Rozwarcie 1 palec dalej. Lekarz mowil, ze glowka nisko, ze jest wszystko na dobrej drodze do porodu. Szyjka miekka, skrocona.. wiec jakby to wiem od tygodnia ;P
Na wieczornym ktg znow zapisal sie potezny skurcz.
No i mam miminalnie za duzo bialka w dobowym pomiarze-wiec jutro mam dostac jakies albuminy. Kurwa no co za pech. Nie wypuszcza mnie jutro. Ja tu oszaleje. Nie dam rady. Dobrze, ze dzis fajna polozna jest. To przynajmniej sie nami zajmuje.
Musze ogolic nogi, to co miedzy nimi,ale kurwa jak w szpitalu no jak?
-
nick nieaktualnyTeż trochę właśnie o tym czytałam ważne że jesteś pod kontrolą!!!
Trzymam za Was mocno kciuki czuję że Dagmarka będzie już niedługo na świecie i przetrze drogę dla naszych maluszków
Co do tego wielowodzia to w 60% przypadków nie ma konkretnej przyczyny. Około 8% jeżeli jest to ciąża blizniacza.
Reszta to choroba nerek mamy, niewyrownana cukrzycę ciężarnej czy konflikt serologiczny. Ale nie ma co czytać i się nakręcac myślę że w razie czego lekarze dadzą Tobie znać jak będzie coś nie tak. Ważne że jesteś pod opieką.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 22:01


