Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum II trymestr plotki...plotki :)
Odpowiedz

plotki...plotki :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żadna z nas ze względu na swój stan takich akcji nie potrzebuje ;-)

    Mnie się wydaje że my dziewczyny mamy inne podejście do pewnych spraw tzn bardziej się martwimy a faceci tekst no przecież nic się nie stało nie przesadzaj.
    No ale tak już jest i nic na to nie poradzimy jak mały się urodzi sama zostawię swojego na parę godzin z synkiem a niech zobaczy że nie jest tak łatwo :-P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caramel wrote:
    Żadna z nas ze względu na swój stan takich akcji nie potrzebuje ;-)

    Mnie się wydaje że my dziewczyny mamy inne podejście do pewnych spraw tzn bardziej się martwimy a faceci tekst no przecież nic się nie stało nie przesadzaj.
    No ale tak już jest i nic na to nie poradzimy jak mały się urodzi sama zostawię swojego na parę godzin z synkiem a niech zobaczy że nie jest tak łatwo :-P
    no maja inne podejscie.. ale nie maja tez empatii , zupelnie nie potrafia wczuc sie w to co my przezywamy.. pewnie nic sie nie stalo.. ale on mnie zna juz dobre kilka lat i wie jak ja reaguje, no powinien sie tego nauczyc.. kompromis jakis.. a nei on mi bedzie udawadanial swoja wyzszosc.. ze on jest facet i nikt mu nie bedzie mowil co ma robic i nie bedzie latal z telefonikiem jak pipa i dzownil do zony.. nie wiem jak mam mu to przetlumaczyc.. zeby zrozumial..

    natalka0887 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ailatan wrote:
    no maja inne podejscie.. ale nie maja tez empatii , zupelnie nie potrafia wczuc sie w to co my przezywamy.. pewnie nic sie nie stalo.. ale on mnie zna juz dobre kilka lat i wie jak ja reaguje, no powinien sie tego nauczyc.. kompromis jakis.. a nei on mi bedzie udawadanial swoja wyzszosc.. ze on jest facet i nikt mu nie bedzie mowil co ma robic i nie bedzie latal z telefonikiem jak pipa i dzownil do zony.. nie wiem jak mam mu to przetlumaczyc.. zeby zrozumial..


    Natalia a może czasem warto wyluzować, odpuścić chociażby żeby w domu nie było ciężkiej atmosfery...?
    Wiem że ciężko bo się człowiek jednak wkurza jak chce coś drugiej osobie przetłumaczyć ale czasami serio warto.
    Ciąża nauczyła mnie trochę spokoju i odpuszczania w niektórych sprawach ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem Was doskonale. Cale szczescie my z mezem juz to przerabialismy dawno temu i dawanie znac co jakis czas to jest juz dla nas oboje rzecz naturalna.

    U mnie moze by sie i cos rozkrecilo. Ale dostaje 3x2 asmag, ktory hamuje wszystko. Wiec mam nadzieje stad wyjsc jutro..

    W ogole wyobrazcie sobie, ze jakas popierdolona salowa przyniosla obiad: zupa z gotowanymi ziemniakami i marchewka i na drugie ziemniaki gotowana marchew i jakies miesco co wygladalo jak kocia karma z puszki sheba. No to ja mowie, ze ja dziekuje, ale nie moge tego zjesc, bo mam cukrzyce. A ta kurwa, ze to posilek dla cukrzyka wlasnie :o a ja oczy wywalilam i mowie, ze mi lekarz dal inne zalecenia. A ona "a co, prywatnie pani chodzi" a ja kurwa szczeke zbieralam az z piwnicy bo tak mi opadla,po czym chamsko jej odpowiedzialam, ze nie, w poradni tak mowili. Wyjelam ksiazeczke dla cukrzykow i pokazuje pizdzie jednej, a ta wydarla sie, ze ona idzie po dietetyczke w takim razie .. no chuj poszla. Ja w tym czasie gadalam przez tel z mezem. A ta przylazla i drze morde "ona nie chce jesc, to zapytaj co ona jje" a ja kurwa oczy wielkie i mowie mezowi, ze oddzownie. No i tej dietetyczce pokazjue wytyczne ... stwierdzila ze musi to zeskanowac. No wiec poqiedzialam ze spoko kseruj. I zaczela cos sie madrzyc, ze no tak marchewka i ziemniaki podnosza cukier itp, ze buraki tez. No ja mowilam, ze mi buraki akurat nie, a wszystko tak naprawde indywidualnie jest dobierane, bo na tym polega cukrzyca.. ja pierdole co za dzien ... :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina Masz racje, dlatego juz klocic sie nie bede, ale chcialam mu na spokojnie wyjasnic juz o co mi chodzi..

    Paulina co za pindy!! no masakra.. najlepiej do szpitala to sobie obiady chyba zamawiac telefonicznie.. bo to co tam daja ... moze spowodowac chorobe...

    a ja dzis drugi dzien z rzedu jem frytki na obiad.. nie mam ochoty na nic.. warzywa nie, mieso bleee, kasze blee.. nie wiem co mi sie stalo ;/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    201510011_shxrxwr.jpg

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    green wrote:
    201510011_shxrxwr.jpg
    hhe wiesz co to wyglada jeszcze apetycznie :P niestety nie mam zdjecia - ale do konca zycia zapamietam parowke ktora dostalam na sniadanie.. taka gruba ociekajaca tluszczem plastikowa parowka :P hehe

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurwa co za żarcie!!!!
    W ogole co za masakra!! Mówisz,ze nie będziesz tego jeść to nie będziesz!
    Nie do wiary co za baby...W leb jebnac to za mało.
    Jebane sucze!! Jedna kurwa z druga!!
    Niech sobie w dupe wsadzą te swoje pomyje!!
    Ale sie wkurwilam.
    Ja jestem ciekawa jak ja będę w szpitalu,bo ja to zmuszam sie do zjedzenia kuraka,bo normalnie miesa nie jem..ehh...

    Natalka wiesz co mi sie podobalo? Jak napisalas,ze wyjdziesz z laskami na miasto i wrócisz podpita:-) hahaha:-) toby bylo dobre:-)
    No kurde w końcu jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie:D
    Moze wtedy mu sie gałki otworza:-) a co!! :D

    Ale mi niedobrze dzisiaj..zupelnie jak przedwczoraj...
    Ważę kilo mniej..juz jeść mi sie nie chce...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ailatan wrote:
    hhe wiesz co to wyglada jeszcze apetycznie :P niestety nie mam zdjecia - ale do konca zycia zapamietam parowke ktora dostalam na sniadanie.. taka gruba ociekajaca tluszczem plastikowa parowka :P hehe
    No ale nie czulas tego zapachu :D hahaha :D
    No i to jest dieta cukrzycowa ... :) raczej wysokocukrowa ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurwa co za jedzenie ja pierdziele zabieram swoje gary do szpitala :-D
    Dzięki Paulina miałam coś zjeść ale odechcialo mi się :-P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dddodiii wrote:
    O kurwa co za żarcie!!!!
    W ogole co za masakra!! Mówisz,ze nie będziesz tego jeść to nie będziesz!
    Nie do wiary co za baby...W leb jebnac to za mało.
    Jebane sucze!! Jedna kurwa z druga!!
    Niech sobie w dupe wsadzą te swoje pomyje!!
    Ale sie wkurwilam.
    Ja jestem ciekawa jak ja będę w szpitalu,bo ja to zmuszam sie do zjedzenia kuraka,bo normalnie miesa nie jem..ehh...

    Natalka wiesz co mi sie podobalo? Jak napisalas,ze wyjdziesz z laskami na miasto i wrócisz podpita:-) hahaha:-) toby bylo dobre:-)
    No kurde w końcu jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie:D
    Moze wtedy mu sie gałki otworza:-) a co!! :D

    Ale mi niedobrze dzisiaj..zupelnie jak przedwczoraj...
    Ważę kilo mniej..juz jeść mi sie nie chce...
    Dorota w sw Rodziny niestety maja beznadiejny catering.. ogolnie mozna sie zaglodzic.. sniadanie kolo 7, obiad 12 i 17 kolacja i koniec.. porcje jak dla przedszkolaka.. lezalam tam na operacji i etraz na porodoce.. i to samo bylo, wiec zaoopatrz sie w jakies suchary czy cos :P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi podali juz te bialka. Ale dalej nie wiem, czy beda badac krew, czy nie, zeby sprawdzic eh. Nikt nic nie mowi.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ailatan wrote:
    Dorota w sw Rodziny niestety maja beznadiejny catering.. ogolnie mozna sie zaglodzic.. sniadanie kolo 7, obiad 12 i 17 kolacja i koniec.. porcje jak dla przedszkolaka.. lezalam tam na operacji i etraz na porodoce.. i to samo bylo, wiec zaoopatrz sie w jakies suchary czy cos :P
    Nieee ja nie potrzebuje duzo jeść..wystarczy mi skibka chlebka z serkiem,żeby się najeść :-) Ja tylko mięsa nie chcę..Nic więcej...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja czekam na ktg jeszcze.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    green wrote:
    A ja czekam na ktg jeszcze.
    Daj znać ;)

  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 1 października 2015, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki powiedzcie mi, mialyscie twardnienie brzuszka? Bralyscie magnez, szybko pomogl?

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak juz pisałam biorę magnez od hohoho:-) i twardnienia brzuszka oczywiście mam,bo to chyba naturalne,ale jak Ci przeszkadza,badz boli,to powiedz lekarzowi o tym;-)

  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 1 października 2015, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mowilam mu, wiec kazal mi brac magnez i jak dalej bede odczuwac dyskomfort to da mi skierowanie na szpital na kroplowki. Pierwszy raz mnie to dopadlo i tak sie pytam dokola, a jeszcze problemy z szyjka wiec lepiej jakby twardnienia i skurczy za wiele nie bylo.
    Ale teraz, od paru minut, jakby mi lepiej juz ten brzuch normalny

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2015, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hm ja też na Twoim etapie tak miałam. Potem minęło. Zdarzało się podczas seksu i orgazmu. Ale to normalne. Bierz dużo magnezu. Pij kakao. Odpoczywaj.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2015, 00:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia właśnie mój mąż pojechał powiedział że będzie dawał znać :-P. Zobaczymy hehe.

‹‹ 117 118 119 120 121 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ