plotki...plotki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNa ktg bylo wczoraj takie szalenstwo, ze w sumie ciezko ocenic pomiar ale blizniaki kolezanki z lozka obok takze szalaly, wiec pewnie "ta godzina" byla.
Znow czekam teraz na ktg, usg i badanie gin.
Natalia twardnienia mialam nawet przy braniu lekow. Mi nic ich nie wyeliminowalo. Twardnienia takie lekkie nie pisaly mi sie na ktg, za to twardnienia takie od mostku, gdzie myslalam, ze oddechu nie zlapie pisaly sie juz jako mocne lub bardzo mocne skurcze. Ale to byly pojedyncze epizody... takze uwaznie siebie obserwuj.
Ja chce do domu no!! -
nick nieaktualnyHej hej dziewczynki:-) wczoraj mój mnie rozdziewiczył po jakis trzech tygodniach Ale juz inaczej jest...
Normalnie jak hipcio sie czułam :D:D Na stojaka to mnie krzyż rozbolał...Ogolnie to wszystko takie rozpulchnione,ze koniec świata:-)
Mdli mnie znowu cholera jasna...
Juz dluzej nie chce!! A dzisiaj spałam Budziłam się co pół godz. na siuśku,ale dzięki temu ze olałam lewy bok i twardo spalam na prawym,to Se troche pospałam
Tylko ta żyła to jest wlasnie na prawej stronie-ta przez którą moze byc niedotlenienie,ale ja juz Kuźwa naprawde mam dosyć lewego boku, z resztą kiedyś kiedys kobiety nie wiedziały praktycznie nic i spaly jak chciały,wiec pierdole:-)
Gdzie Sabinka? Gdzie Sabinka?
Paulinka trzymaj sie twardo!!!! -
nick nieaktualnyJestem
Wczoraj złapała mnie na wieczor migrena, więc tylko leżałam. Nie wiem czy to przez szpital czy coś innego ,ale strasznie bylo. W szpitalu nic nie powiedziałam, ciśnienie było OK, a nie chciałam leżeć z jęczącą paniusią, bosz, koszmar, porcelanowa lala - przywieźli w nocy.
Druga koleżanka rozkręcała się do porodu, więc czas było uciec. Paniusia jak na to patrzała to była przerażona.
Dwa dni po za domem, a mieszkanie wygląda okropnie, czas ogarnąć
-
nick nieaktualnySabina tylko się nie przemeczaj!
Dorota ja na razie stopuje z sexem bo po pierwsze miejsc w szpitalach nie ma przez tego wirusa a jednak chciałabym rodzic tam gdzie mój lekarz no i chce dotrwac do wizyty 15.10 i później jazda w nocy tylko męża zadowolilam hihi dał się namówić na loda bo wcześniej to nie chciał bo mówił że z brzuchem to tak mu dziwnie i się skupić nie może hehe.
Natalka jak na razie mąż daje znać dzwoniWiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2015, 09:37
dddodiii, ailatan lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDobra jestem wlasnie wstalam.. co dzien tak samo.. rano sobie obiecuje ze juz sie nie poloze i klade sie i prae min po 11 budze sie.. taki mam juz rytm..
Wczoraj bylam w tej szkole rodzenia z mezem moim wspanialym, heh, i powiem Wam ze nawet mnie zaskoczyl myslalam ze bedzie taki niechetny na cwiczenia, ale nawet kapal ze mna ta lalke- w wodzie potem wycieranie, przebiranie.. i pierwsza pomoc mozna bylo tez sprobowac kapac dziecko nie w wanience ale w tych wiadrach, ktore podobno daja dziecku duzo frajdy- ale tak jakos.. mnie nie przekonaly troche informacji bylo tez o tych bioderkach ze trezba u ortopdedy zrobic, kosmetykach- teraz znowu odchodzi sie od kosmetykow i jezeli dziecko nie ma problemow ze skoroa to nie smaruje sie niczym.. takie sa zalecenia w kazdym razie..
Widze ze dziewczyny "uciekly" ze szpitala- no czysto teoretycznie jeszcze czas macie- tylko kurde komu chce sie to nosic..
Ja w nocy jak wstaje siku to wracajac zmieniam boki... ale lewy jest mi coraz mniej wygodny, z reszta kazdy juz jest niewygodny .. a mi kurde tej ciazy jeszcze troche zostalo..
co do seksu to generalnie ja zadawalam meza osttanio i choc on bardzo chce mnie zadowolic to jakos ani nie mam sil ani skupic sie nie umiem i czuje sie poprostu gruba i taka jakas.. chyba normlanie bedzie dopiero w nowym roku- juz sie z tym pogodzilam.. tydzien temu maz byl juz tak napalony ze jakos cichaczem delikatnie we mnie wszedl i delikatnie tez zakonczyl.. jakos ta sperma krzywdy nie robi.. na szczescie osttanio twardnienia brzucha minely, nie wiem co z ta szyjka i chyba nawet nie chce wiedziec i sie denerowac tak tez mi sie czasem wydaje ze wiecie.. jak dorota pisala ze kobiety kiedys nie wiedzialy i spaly jak chcialy.. tak samo nie wiedzialy i szyjki im nikt nie badal, jedne pewnie mialy krotsze drugie dluzsze a i tak ciaza jakos przebiegala.. wiec rozwoj techniki jest dobry ale czasem mi sie wydaje ze tez powoduje duuuzo utrudnien.. -
nick nieaktualnyTylko wiesz u ciebie jeszcze szyjka zamknięta u nas to albo już trochę pootwierane ,albo zaraz mogą być , więc też tak nie bardzo. Tylko szczerze mówiąc u nas bardziej przytulanie, niż seks, jakoś obydwoje nie mamy ochoty od jakiegoś czasu.
Moj na 12 do pracy poszedł, wiec jeszcze rano wzięłam go na zakupy, zagoniłam do zdjęcia prania i choć odkurzenia.
Zrobiłam w tym czasie zupę na obiad i starczy, jak ktoś będzie głodny mam pomrożone pierogi .
Przez ten szpital od 2 dni nie mogłam załatwić się, kurcze. Wczoraj mój tato przywiózł z działki winogrona, zjadłam wszystko sama, dziś nie mogłam wstać z kibelka , a już podejrzewam żelazo, które zaczeli mi podawać w szpitalu.
W każdym razie, mieszkanie ciut ogarnięte, obiad gotowy, energia zapłacona, avon zamówiony mogę iść spać zanim przyjdą dziewczyny.
-
nick nieaktualnydddodiii wrote:Sabinka w domku,Paulinka w drodze do domku
Karolka,ale my się do środka nie spuszczaliśmy,więc ja na porodówkę tez jeszcze nie pojadę
Jakos tak dziwnie ,żeby sperma wleciała jak tam w środku nasz maluszek... no dziwnie jakos...
Dorotka a my tylko do środka ale już poczekam do wizyty i heja.
dddodiii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPS po pobycie w szpitalu u mnie w mieście poważnie zastanawiam się nad innym, tylko żadnego nie znam ,ale wiem który jest polecany...
W tym zabraklo nawet oksytocyny zoo - zapomnij, oddział przed remontemWiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2015, 12:36
-
nick nieaktualnySabinka ale sperma nie szkodzi maluszkowi nawet przy otwartej szyjce, jak wody zaczna odchodzic to juz nie bardzo.. ale tak ogolnie sa badania, ktore wskazuje ze wlasciwosci spermy sa takie ze wyzwalaja skurcze macicy- ale ile w tym prawdy nie wiem..
Ja bym chciala zeby moj mial mniejszy poped ale im dalej ciazy tym on ma wiekszy moze ja jakos inaczej pachne nie wiem co mu odwalilo ogolnie jest spoko luz.. ciesze sie ze chlop w formie tylko mi jej brakuje hehe oj jak tylko dojde do siebie to go przeeciagne wzdluz i wszerz hihi
wlasnie zjadlam rozmrozone golabki tesciowej ale cos jej sie bardoz przesolily i teraz bede pewnie pic i pic zmusilam sie do jedzenia bo mi slabo ale w ogole nie mam apetytu... -
nick nieaktualnyTeż tak czytałam Natalka. A dzisiaj mignęła mi informacja typu czy wiesz, że ... właśnie w spermie są jakieś 2 substancje, które zmniejszają ryzyko zachorowań na raka (tylko nie pamietam czego) o 50% także dziękujemy wam faceci :D:D
Sabina jak mi by nie odpowiadał szpital to bym zmieniła, możesz trafić gorzej albo i lepiej w tym wiesz czego możesz się spodziewać ja już chyba bardziej wolałabym nie wiedzieć a co się szykować
A właśnie jak to jest z położną która ma przychodzić po porodzie koleżanka która rodziła w tamtym tygodniu mówiła mi że przed porodem trzeba odwiedzić przychodnie w której chce się zaopcjować małego a później ze szpitala już dzwonią do tej przychodni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2015, 13:11
-
nick nieaktualnyCo do polożnej to dziala na zasadzie deklaracji jak z lekarzem rodzinnym.. ja akurat zapisalam sie do szkoly rodzenia i jakby ta szkola byla bezplatna jak zdecyduje sie na polozna z tej szkoly.. wiec musialam taka deklaracje wypelnic.. i ona ma obowiazek przyjechac na pierwsza wizyte 48 h po wypisaniu ze szpitala .. i potem chyba jeszcze 3 wizyty domowe musza byc.. tak samo z lekarzem pediatrom.. trzeba sie do jakiegos zapisac i na pierwsza wizyte powinien przyjechac do domu.. i to on teraz wypisuje skierowanie na te badanie biodeek dziecka- ktpre musi sie odbyc max 2 miesiace po porodzie.. przynajmniej tak tu w poznaniu jest- bo tak jak sobie piszemy to niby w jednym Panstwie zyjemy a widze ze co rejon to inne zasady i sie gubie :d
-
nick nieaktualnyKurde mnie mdli i mdli non stop. Jem tyle co kociak napłakał...
Czuje sie prawie jak w pierwszym trymestrze.
Co do szyjki-dziewczyny gdzies pisaly,ze wyszły od gina,który stwierdził,ze szyjka zamknięta,ze do porodu jest jeszcze troche czasu,a tu kilka godzin po badaniu ... pach...na porodówkę,bo rodzą tak więc sie nie sugeruje szyjka,ani obniżonym brzuchem,ani nic. Po prostu jak jebnie to jebnie
A sperma wiem,ze nie szkodzi,ale wiecie...samo to jej wpuszczanie tam do środka... no takie teraz to dziwne troszkę by dla mnie bylo...ale moze spróbujemy
Ps.mam wyniki na GBS-nie wyhodowano...ufff...
Ale ciekawe czy przy sexowaniu cos moze jeszcze wyjść...
Nie no chyba nie,co? Nie moge sie w necie doczytać... -
nick nieaktualnyNo ja wiem,ze po porodzie trzeba zarejestrować w przychodni maluszka i albo sobie wybierasz położną,albo jak los chce..I przychodzi kilka razy,jak czujesz potrzebę,ze chcesz częściej,to ma obowiązek byc częściej
Wiem,ze niektóre to są takie,ze przylezą,usiądą i kurwa patrzą jak mieszkasz...A sa takie,które przychodzą do dzidziusia:-)
Moja koleżanka miała taka,ktora przylazla i jebała ja o wszystko-ze baldachim-ze za ciemno ma dziecko,ze okno otwarte a zimno i jakies pierdoly.. -
nick nieaktualnyDorotka tym GBS możesz zarazić się wszędzie korzystając z ubikacji. Raczej podczas stosunku nie no bo już byś miała jak coś
Myślę ze jak teraz tego nie masz to i do porodu nie złapiesz
U mnie w pochwie wzrost - niewielki, ilość - , szczep -
w odbycie wzrost - pojedyńczy, ilość-,szczep-.
Czytałam że mogę byś tylko nosicielką przy tak małej ilości ale nie wiem czy to prawda. Czekam spokojnie do wizyty bo i tak już nic z tym nie zrobie. -
nick nieaktualnyJa jestem ciekawa tych swoich Gbs.. mam jakies "szczescie" do dziwnych infekcji w ciazy jak nie grzybica to nosicielstwo uroplasme.. a do tego jakis gronkowiec wyszeld osttanio i jeszcze musze powtarzac to badanie.. a ja staram sie dbac o higiene a tu takie histoeir.. no i czasem mi wstyd bo co ide do lekraki to ciagle cos w tej pochwie siedzi- jak jakis brudas.. ;/
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnywiecie co... dzis mam dzien na ryczenie.. siedze i uzalam sie nad soba i rycze.. w domu bajzel- nie mam sil na porzadki, nie moge patrzec na siebie w lusterku, w kazdje pozycji mi nie wygodnie.. martwie sie o dziecko , siebie, porod, meza, relacje.. jezuu ja juz o wszytsko si emartwie.. i ogolnie mam dzien na nie.. mam dosc siedzenia w domu, do miasta mam mega daleko i to jest wyprawa zycia.. aaaachhhh co za dzien..
-
nick nieaktualny