plotki...plotki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
My po wizycie
Nadsze maleństwo spało ale to co miało pokazać pokazało na pierwszym planie pisiorek
Jutro idę na glukozę, morfologia i mocz a we wtorek zrobi mi połowkowe bo sprzęt mu się popsuł i pewne funkcje nie działaja
Nic dzisiaj nie zapłaciłam za to
Za tydzień kolejne spotkanie super
-
nick nieaktualnyPaulina fajnie ze podejrzalas maleństwo, daj znać jak po tej glukozie a nadzerka się nie przejmuj i tak teraz nic się z nią nie zrobi, ja na początku ciąży miałam nadzerke która przy badaniu krwawila lekko tak miałam w 6 i 8 tygodniu na wizycie a później cisza, na kolejnych wizytach jakby jej nie było.
A jak przygotowania do ślubu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2015, 21:15
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny...czy to normalne co ja czuje? Czuje Male kopniaczki ale tak bardzo nisko...normalnie nad pipką! No dzisiaj to juz się bałam tego...i czuje jeszcze kopniaczki tez takie delikatne jeszcze niżej...jakby w szyjce...sama nie wiem gdzie...Tak jakby w środku w piłce normalnie! Przeraza mnie to...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoje kopniaczki, a raczej boksowanie Dagi zaczyna się nad spojeniem łonowym
Paulina - spokojnych przygotowań, no i aż zazdroszczę że masz możliwość podejrzenia maleństwa , i fajnie że synuś
Co do nadżerki to albo zniknie po porodzie ,albo do leczenia ,a jak jest mała to spokojnie
Dobrej NocyWiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2015, 07:20
Zajsonek lubi tę wiadomość
-
łoo dzisiaj nie poleniuchowałam, ide spać zaraz bo padamm...
zajsonek, też będzie chłopaczek
binka, córą się nie martw da sobie radę zobaczysz
dorota,ja miałam tak przez dwa dni jeszcze przed wizyta, ciagle czulam kopniaki bardzo nisko martwiłam sie, ale na badaniu nic mi nie mówił ze cos nietak. teraz znowu w roznych miejscach czuje. raz tu raz tam...
ja to jakos jednego dnia wiecej czuje innego malo i jak tak nie kopie mnie maluch to stresa zaczynam łapać...jejkuu...
dobra ide spac, dobranocZajsonek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDorota, ja tez czasem czuje nisko, choc czesciej w okolicach pepka. Mysle, ze to normalne
zaczynam dzisiaj nowy tydzien jupi
Lozeczko juz stoi zlozone, ah cudne jest *-*
Materacyk kupilismy gryka-kokos, ponoc najlepszy, oby
Paulina, ja tez mam nadzerke. Tez mam sie nia nie przejmowac. Tylko ja mialam juz przed ciaza.Zajsonek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień Doberek
Ja też tydzień do przodu :)Jutro granica przeżywalności
Wstałam dziś z taką chęcią zjedzenia chlebka z miodem, że aż zjadłam od razu 2 kawałki i zasłodziłam się.
8 lipca już zacznę III trymestr, a nie dawno cieszyłam się z testu ciążowego, ale czas leci
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2015, 07:18
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDorota, ja tez mam dzis wizyte, ale bez usg, usg za 2 tyg dzisiaj o 17 mam wazenie, mierzenie, przedstawienie wynikow badan, sprawdzenie w badaniu szyjki. Takze trzymajcie kciuki za moja szyjke, oby byla twarda no moze Pani dr da mi posluchac serdunia chociaz chwile
Za Ciebie oczywiscie we dwie z Kornelcia bedziemy trzymac kciuki bedzie dobrze:)
Co do chrzestnych, to mamy problem, bo ja mam brata i maz ma brata:p ale jego brat jest zonaty, takze w sumie sytuacja jasna ;Pdddodiii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wczoraj z mężem zbieraliśmy czereśnie i tak się zastanawiam bo mama mi powiedziała że nie powinno się trzymać rąk w górze. Wyczytałam na jakimś forum że nam kobietką zmienia się środek ciężkości i mogą zdarzyć się omdlenia i nie powinno się np myć okien albo zakładać firanek. Ja nie przeciążałam rąk ale fakt faktem ręcę były w górze może nie cały czas ale jednak... Jestem trochę przerażona bo młody przestał kopać a robi to intensywnie pewnie trochę przesadzam ale mam taką małą obawę czy jemu nic aby się nie stało. Dodam jeszcze że bolał mnie kręgosłup ale już wszystko ok wyspałam się odpoczełam i czuję się super tylko troszkę się przejmuję.
-
nick nieaktualnyI ja właśnie wstalam;-)
Dziewczyny trzymam kciuki za wasze wizyty wszystko będzie wporzadku
Wczoraj byliśmy z mężem w sklepie były tam jakieś książeczki dla dzieci i wziął jedna do ręki i zaczął czytać coś w stylu "jestem kaczuszka ciekawe czy będę potrafiła pływać, muszę mocno trzepotac skrzydełkami" a ja jak to usłyszałam to ze dwie minuty stałam i się śmiałam bo to takie słodkie było
Co do chrzestnych problemu nie mamy moja siostra i brat męża
Miley i ja mam zamiar kupić wszystko na raz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2015, 09:52
-
nick nieaktualnyTak pomyślałam...
Kiedyś w 2002 r gdy urodziłam Were ,a internet mieli tylko nie ktorzy, nie był taki powszechny tani, weszłam na edziecko - czat. Był to powiązane z forum i gazetą "Dziecko". Do rzeczy. Spotkałam wtedy parę dziewczyn, byłyśmy raczej na etapie pieluszka, kupka i pierwsze kroki. Później żłobki i przedszkola, pierwsze klasy, bosz jak to dawno było. Na forum gazeta wiele pozmieniało się zniknął nasz czat, nasze zamknięte forum, przeszlibyśmy na inną płatną strone ,a w końcu na FB tworzymy zamkniętą grupę i otwarty czat na messengerze i tak jak kiedyś kiedy akurat mamy czas piszemy, czasem jak za dawnych lat siedzimy wieczorami z piwem/lampką wina (no ja teraz nie) i plotkujemy do nocy, śmiejąc się jak głupie do ekranu. Niektóre poznałam w realu, spotykamy się celowo czy przy okazji odwiedzin jakiegoś regionu.
Ha ha dzięki temu mam znajomości na lotnisku w Frankfurcie, mogę zatrzymać się w Londynie... Teraz mamy problemy dzieci nastolatków i wspieramy się. Jest nas 15os.
Ciekawa jestem ile osób z tego forum zaprzyjaźni się i jak potoczą sie nasze losy.