plotki...plotki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
no podobno dobrze jesc to na co nas najdzie (no chyba,że kogos nachodzi tylko na jakiś syf akurat ^^ )
dorota, a ja apetyt moze i mam, ale tego miejsca wlasnie brak, co nie zjem to mam refluks czy zgage nie wiem sama juz co to bo jak zyje nic takiego mi nie dolegalo.
caramel, to pogratuluj mezowi bodziaki fajne az sie chyba na zakupy jutro wybiore
Caramel lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKarolina gratulacje dla meza!!
No i piekny masz brzuszek
A ja mialam wczoraj bardzo ciezki dzien.. ;/ okropnie bolaly mnie jelita, mialam biegunke;/ Mala ulozona juz glowka w dol, a wiec dupka pod moimi zebrami, nozki w okolicy zoladka, nie moglam oddychac normalnie wczoraj eh
Dzis lepiej. Moge wziac nieco wiekszy wdech niz wczoraj, ale pod zebrami dalej mnie cisnie i czuje taki dyskomfort. -
nick nieaktualny
-
a ja miałam ciężką noc, usnąć nie mogłam bylo mi strasznie niewygodnie w kazdej pozycji czulam sie jak jakis balon i przy kazdym ruchu kwas z zoladka zalewal mi przelyk...oj zaczynam sie wkurzac ta zgagą
green, no i oby dzisiaj byla poprawa. moje dzidzi to mnie tak jakos w boki kopie, na razie żebra maja wzgledny spokoj zobaczymy jak dlugo -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa ostatnio śpię częściej na prawym boku, wygodniej mi - co mnie też martwi
Z tym spaniem wyżej to dobry pomysł, nawet nie brałam tego pod uwagę, ale sama z siebie gdy miałam zgagę spałam dość wysoko, z poduszek i koca robiłam sobie taki duży klin.
Dziś będę miała kuchenkę ))) HURAAAA w końcu będę mogła normalny obiad zjeść, albo jajecznice na śniadanie.... mniam , już ślinka cieknie, nowa kuchenka, nowa patelnia i będzie pycha.
-
binka, mi też na prawym wygodniej jest z reguły... gratuluje w takim razie kuchenki ja mam kuchenkę to mi sie znowu gotować nie chce a pewnie jak bym sie znalazla w Twojej sytuacji to bym marudziła, ze nie mam jak gotować
no musze podłożyć poduchę jeszcze jedną dzisiaj. jak na razie zgaga odpuściła ooobbyy nie wróciła pod wieczór. póki co odezwały się dusznosci w zamian -,- -
nick nieaktualnySabina mi lepiej na lewym ze wzdledu na ulozenie malej, ale juz mnie biodro boli lewe od tego ;p
Oh wiem jak sie cieszysz z kuchenki, mnie tez radocha dzisiaj czeka, bo jedziemy zobaczyc, jak nam kuchnie zaprojektowali
Zgage mam znosna, takze Miley wspolczuje Ci strasznie, bo to potrafi umeczyc. Mam nadzieje, ze Ci przejdzie szybko. Ja staram sie duzo wody pic, zeby "rozcienczac" te kwasy.
Karolina to daj znac, co Ci gin powie. Ja dzisiaj robilam morfo + mocz na sobotnia wizyte. Wolalam dzisiaj juz zrobic, jak siku w pecherzu wytrzymalo do tej 6:30, bo jutro nie wiem, jak by bylo ;p -
słuchajcie a na te badania morfo i mocz to trzeba miec skierowanie od lekarza czy sama moge isc do przychodni i mi zrobia za odplatnoscia?
jak dotad mialam tylko 2 razy to badanie od poczatku ciazy i jak tak czytam, że Wy co chwile jakies wyniki macie i te sprawy to sie zastanawiam czy to tak powinno być...mam teraz wizyte w przyszłym tygodniu i jak mi glukozy nie zleci to sie zdziwie bardzo. -
nick nieaktualnyJa prywatnie robie, w luxmedzie, wiec bez skierowania. Ale zeby na nfz zrobic, to trzeba je miec. Jednak za oplata podejrzewam, ze robia.
Co 4 tygodnie, na kazda wizyte ma miec "swieze" wyniki morfo+mocz, co 4 tyg robie rowniez tsh+ft4. Jak mialam problem z nerkami, to mialam co tydz robione, a jak np myslalam, ze cos sie zaczyna dziac z pecherzem, to na wlasna reke robilam i mejlowo z moja pani dr konsultowalam.
Z krzywa cukrowa jest czas do konca 28 tyg. Takze spokojnie. Ja bede miala robione za tydzien w sobote, czyli 28t3d. -
nick nieaktualnyMiley mocz i morfologie robię prywatnie w Luxmedzie koszt 16 zł, żadnego skierowania nie dostaje na to tylko w karcie ciąży ginekolog zaznacza mi ze na następną wizytę mam to zrobić miesiąc temu miałam książkowe teraz krew wyszła poniżej normy myślę że sama dla siebie możesz zrobić koszt nieduży, na glukozę dostałam skierowanie. Na początku ciąży miałam raz robione a od jakiegoś czasu już na każdą wizytę mam mieć.
Paulina mam nadzieję że kuchnia się spodoba, a z tym sikaniem różnie bywa ja jak wytrzymam to też wolę zrobić wcześniej.
-
dzięki za info, pójde do przychodni na osiedlu dzisiaj i zapytam jak to z tym u nich.
a jak z wymazem z pochwy? jak na razie miałam raz robiony na poczatku, to się powtarza czy tylko jak cos jest nie tak?
musze chyba przycisnac tego lekarza bo tak ide na wizyte, małego serducho sprawdza, place i slysze ze ladnie wygladam wszystko gra, tylko ze mnie badanie "na oko" nie satysfakcjonuje jakos. szyjki mi nie badal juz hoho i ostatnio zapytalam jak to z tym jest to stwierdził, że skracanie szyjki to w wiekszosci lekarze wymyslaja zeby sobie kase nabic...(wtf?) teraz nie wiem czy to prawda i nie ma co panikowac czy temu panu sie nie chce. fakt, nie potrzebuje, zeby mnie ktos straszyl tym i tamtym, co to moze sie dziac no ale kurcze... wrr -
nick nieaktualnyDopytaj, to nie sa jakies wielkie koszty tych badan. Wymazu nie mialam robionego.
Ja mam szyjka sprawdzana raz w miesiacu i w badaniu ginekologicznym i na usg. A ze skrocila mi sie przez skurcze, to dostalam luteine. Nie sadze, zeby moja pani dr tym kase nabijala, bo skurcze odkad biore leki nie sa dokuczliwe i na razie szyja trzyma. Poza tym w szpitalu tez kazali mi kontrolowac szyjke na kazdej wizycie u prowadzacego, takze pewnie zalezy to od przypadku. Po moich przejsciach lepiej dmuchac na zimne po prostu -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa też od czasu do czasu robię sama sobie prywatnie, tylko ja chodzę do laboratorium gdzie wypracowałam sobie zniżki zawsze to taniej i oczywiście bez skierowania.
Szyjkę mam badaną co miesiąc ale nie od samego początku tak od 16tc
Ja krzywą cukrową robię za tydzień, wiec późno, ale tak kazał mi lekarz on w ogóle wszystko z opóźnieniem. Na 3 USG ciekawe czy mi zrobi na wizycie 4 sierpnia, bo jak twierdzi "lepiej będzie widać u starszego dziecka", chyba wiąże się to z jego aparaturą. Tak czy siak 23 idę na USG prywatnie. To już za tydzień )))))
Jutro na obiad zrobię karkóweczke taką chrupiącą i cieniutką jak ja lubię i młode ziemniaczki z koperkiem a do tego mizerię Miley24 Dokładnie, ja ogólnie nie jestem z tych co lubią siedzieć w kuchni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 13:54
-
nick nieaktualnyWłaśnie wróciłam do domu.
Jeżeli chodzi o wyniki krwi to mój gin powiedział ze to nie są wyniki jeszcze ostrzegawcze nawet ale ze względu na to że jednak w porównaniu do wcześniejszych wszystko poszło w dół to przepisał Sorbifer o ile dobrze przeczytałam receptę 2 razy dziennie, wrócić do brania kwasu foliowego no i pić kaszke bobovity dwa razy dziennie mówił że sprawdzony sposób no i jeść mięso a weź tu jedz jak ma się odruch wymiotny ale dzisiaj zjadłam polędwiczki mąż mnie zabrał na kolacje i wymusił do tego pić sok z buraków raz dziennie. W każdym bądź razie anemii nie ma.
Nawet w rękę plasterek wędliny i jeść
A ja jutro i na weekend nic nie gotuje jedziemy jutro do Kazimierza na weekendWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 19:58
-
nick nieaktualnyDziś mnie brutalnie obudzono o 7 rano telefonem wrrrr i już nie mogłam zasnąć.
Kaszkę bobovity - moja młodsza zajada mnie jakoś tak nie przekonuje, tylko ja z tych "niemlecznych", mięso od czasu do czasu zjem... najlepiej na parze robione.
Własnie niech zrobią mi tą kuchnie to będę sobie soki wyciskała
Czeka mnie dlugiii dzień.Pewnie będę w domu kolo 20
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2015, 08:04
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny