plotki...plotki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnygreen wrote:Jade wlasnie Dorotka na badanie ale chyba sie spoznie, bo zatrzymywalismy sie po drodze by ten pomiar po 1h po sniadaniu zrobic i kurde w warunkach samochodowych ciezko ale wyszlo mi ze cukier 101 wiec cukrzycy nie mam jejeje ;p
Moje tez ma czkawke 2 razy dziennie
Czyli moze ta szarlotka jednak jest winna wszystkiemu:-) tyle namieszania ta cholera narobila:P
Daj znać jak po badaniu -
nick nieaktualnyWiec mam juz wyniki hemoglobiny glikowanej.
4,68 wynik rewelacja
Srednie stezenie glukozy 87 - a to nie wiem czy dobrze, czy nie, bo nie ma norm podanych
Kornelia dalej maly brzuszek o 2 tyg za maly, z dlugimi nogami, ulozona glowkowo. Wazy 1174 g. Troszke drobna jest, ale Pani mowila, ze byc moze to po mnie i mezu taka dluga a szczupla. Poki co, mowila, ze roznica 2 tyg, to norma- takie wahania moga byc. Jakby bylo 4-5 tyg, to sie martwimy, a tak, to po prostu obserwujemy wzrost
-
nick nieaktualnyNo to fajnie:-) tak-różnica dopuszczalna to dwa tygodnie:-)wiec spoko:-)
Mi tez lekarz powiedzial,ze ja taka zgrabna,a mala juz 1,5kg no nie powiem-miłe to:-)
U mnie kości ramienne sa tydzień do tylu,reszta tydzień do przodu,ale tak jak mówisz -miescimy sie w normie,wiec to jest najwazniejsze:-)
A Kornelka jeszcze nadrobi tluszczykiem:-)
Teraz będą nabieraly po 200g tygodniowo:-) także spoko loco:D
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo wiec szarlotka winna , hehe, za kratki
Ja Wam powiem tak, dziś ogarnęliśmy zakup sofy wybraliśmy 3os hehe a co Dagmara musi się zmieścić a my mieć komfort, zamówiliśmy dziewczynom fotele rozkładane, zamiast piętrówki którą teraz mają. Kafelki na ścianie już są (dopiero ), zostaje terakota, czekamy na meble do kuchni, myślę że najpóźniej w piątek będzie biały montaż i w końcu wykąpie się porządnie i wypiorę, a jak zacznę wszystko prać... to nie będzie końca.
We wtorek idę do lekarza, mam nadzieje że mała dobrze przybiera a przepływ był tym czasowo zły.
PS Dziś z rana pokopała tate , który chciał przytulić się hehe chciała powiedzieć "moja mama"Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2015, 14:14
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySabinka, no i dobrze dziewcze zrobilo, to w koncu jej brzusio, a nie tatusia hehe ;P
Objadlam sie na pierwsza kolacje, looosie, strasznie a pani diabetolog polecila mi chlebek sitkowy - nie wplywa negatywnie na zoladek, wiec zgagi nie powoduje, a dodatkowo nie podnosi cukru. No i calkiem smaczny jest - nie jest kwasny, jak taki normalny przede wszystkim
Sabinka na pewno przeplywy sa dobre, nic sie nie martw. Widzisz ja sie stresowalam i niepotrzebnie z ta cukrzyca. Bo nawet jak cos tam mi zle w wyniku krzywej wyszlo, to na pomiarach z calego dnia wychodzi, ze to nie cukrzyca, bo normalnie diabetycy na pszenne nie moga sobie pozwolic takze glowa do gory - na pewno jest git
Nas tez czeka zakup sofy eh. Ale to juz kupimy jak nasza mala misia bedzie z nami
Aaa zapomnialam:D kupilismy dzis wanienke, przewijak, podklady na materacyk, smoczek i buteleczke, szczotke i grzebyczek (zestaw taki byl) no i jeszcze kosmetyki: oliwke, szampon i plyn do kapieli
a moje madre kocice, jak zobaczyly wanienke, to do niej wskoczyly i sobie spaly jak milo ;p -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhehe, no co wypróbować trzeba było
Ja teraz po 10 (czytaj remoncie) jeszcze wanienkę ze stojakiem, podkłady i jakieś kosmetyki. Jak wstawią mi sofe (ma być koło 13-14 lub 17-18) złożymy łóżeczko. Do tej pory też chce poprać poprasować i dokupić co nieco. No i na razie łóżeczko będzie służyć jako składowisko. dopiero we wrześniu, pod koniec przygotuje dla lokatorki.
Sofę i fotele zamawialiśmy na wymiar, tutejszy producent i powiem Wam sto razy ładniejsze i przede wszystkim za grosze można dopasować do siebie. My zwęziliśmy boki, bo po co takie szerokie a każde 10cm to więcej przestrzeni No i powierzchni spania... -
nick nieaktualnyA ja powiem Wam, zgrzeszylam - poslodzilam herbate - plaska lyzeczka cukru trzcinowego. Do kolacji wypilam ta herbate. Cukier po 1h mialam 92. Wiec tak mysle, jakim cudem wyszla mi ta krzywa taka ?? Moze faktycznie w tym zamieszaniu te pielegniarki pomylily probki? I stad taki wynik. Nie wiem juz sama. Bo nawet zeby jakis jeden pomiar byl za wysoki. A ja dzisiaj max 102 mialam, czy jakos tak. To az niemozliwe jest
My tylko kuchnie na wymiar robimy Sabinko, bo w sumie nie mamy potrzeby by sofe tak zamawiac. Ale zamierzamy w przyszlosci szafy do korytarza i do naszej sypialni na wymiar zamowic ale to zalezy od budzetu
-
nick nieaktualnyMi dzisiaj tak dzień szybko zlecial...
Już wiem Paulina o czym pisałaś jak mała Ciebie skopala. Mój dzisiaj tak dał czadu że łzy mi poleciały...
Ogólnie jakoś dzisiaj nic mi się nie chce. A od poniedziałku wracają upały po 35 stopni masakra jakaś... Mówili coś ze może paść nowy rekord jeżeli chodzi o temperaturę...
Paulina a byłas w tamtym sklepie?
-
nick nieaktualnyHehe Karolina dobrze, niech kopie my jestesmy na tym etapie, ze jak czasem kopnie, to oddechu zlapac nie moge
Bylismy po 9 pod tym sklepem, ale sie okazalo, ze on od 10 ;/ a czasu nie mielismy, to do smyka pojechalismy.
Ale nastepnym razem wizyte umowie na pozniej, zeby moc zobaczyc ten sklep
Padniemy w tych upalach ;/ -
nick nieaktualnyNo upały maja byc...u mnie juz od dzis 30stopni,a potem 35 Nie wiem czy Wy tez tak macie,ale co jakiś czas normalnie nie mogę oddychac:-(tak mi ciężko jakoś się robi,jakbym tchu nie mogla złapać..Meczy mnie to kurde mać!
Green nie masz żadnej cukrzycy! Cos popierdolone bylo,albo to ciasto winne wieczorem.
Ja pamiętam,ze mój nie kazał mi w żadnym wypadku ciasta wieczorem jeść,to sie smialam,bo mowie gdzie ja i ciasto wieczorami:D No wiec skoro tak powiedział,to na bank miało wpływ na wynik! Za cholerę nie masz żadnej cukrzycy:-)tym bardziej,ze po herbatce z cukrem miałaś ładny wynik:-)
Pewno palce Cie juz bolą i niepotrzebnie to wszystko tak wyszło. -
nick nieaktualnyRanne ptaszki już nie śpią i to w niedziele... ech ja to dziś do prawie 9tej, a tylko dla tego że wiedziałam że o 9z groszem pociag dojedzie do Jeleniej Góry i mój może zadzwonić.
Ja walczę nadal z pęcherzem. Kiedyś miałam spore problemy, co chwila zapalenie pęcherze, szczerze mówiąc musiałam po każdym współżyciu dobrze zadbać o higienę żeby nic nie było, później uspokoiło mi się, a teraz znowu... , ale to też dolegliwość zdarzająca sie w 3 trymestrze. We wtorek muszę powiedzieć ginowi o tym, na razie łykam profilaktycznie żuravit i wit c.
U mnie ma być słońce i 25 stopni, prawie bez wiatru, więc znośnie. -
nick nieaktualnyU mnie gorac niesamowity. Chyba wysle meza po ten basen...
Dorotka no ja wiem, ze moje cukry sa jakies dziwne i po calym dniu pomiarow i jedzeniu troche pieczywa pszennego, troche sitkowego mam dobre wyniki, to wiesz... ta niepewnosc pozostaje mimo wszystko
Sabinka ja jak bralam tabletki, to bez przerwy mialam zapalenie pecherza, po kazdym wspolzyciu ale pomogla mi zmiana plynu do higieny intymnej - facelle z rossmanna. Od tej pory juz sporadycznie mnie lapalo- raczej gdy zle sie ubralam czy cos.
Wiecie co pieke? :p
Szarlotke "sypana" xD
Ale dietetyczna: maka pelnoziarnista, cukier brazowy i cynamon, ktory reguluje cukry ;P i zobaczymy co bedzie po zjedzeniu kawalkaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2015, 11:58
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny