plotki...plotki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyhihi ja się zajmuje w tej chwili robieniem wyprawki, a konkretniej i precyzyjniej praniem
Na poważnie jestem w tej chwili po prostu sprzedawcą. W jednej z sieci sklepów byłam zastępcą kierownika i tak jak większość ludzi wyszłam ze starganymi nerwami i z drugiej strony cieszyłam się jak głupia że mnie zwolnili. Zatrudniłam się jako zwykły szary pracownik aby odpocząć.
Wylicytowałam na allegro wanienike ze stelażem za 55zl z przesyłką , cieszy mnie to tym bardziej bo jest mala tak jak chciałam (80cm).
W przyszłym tygodniu w lidlu będą ciuszki niemowlęce od 62cm zakochałam sie w bluzie pluszowej białej , oraz pieluszki pampers i inne kosmetyki.
Tu gazetka :http://gazetka.lidl.pl/e904edb3-52fa-480a-9dfd-253978d2759d/
Dziś kupilam młodszej spodnie i bluzy młodzieżowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2015, 09:52
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa koncze studia - wszystko mam pozaliczane, ale jestem w trakcie pisania pracy mgr. Chcialam bronic sie w pazdzierniku, ale na ta chwile, to nie wiem, czy w ogole w tym roku. Bo mam dosc ciezki projekt, obliczenia wychodza mi srednio i nawet nie mam glowy do tego.. moglam pojsc na jakis uniwersytet, a nie na politechnike, eh :p
Sabinka dzieki za info o ciuszkach w Lidlu
A ja jestem ciekawa, jak tam nasza swiezo upieczona mezatka - Zajsonek daj znac zdjecia obowiazkowe !! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZajsonek 100lat na nowej drodze życia!!! Dużo dużo szczęścia:-)
Czym ja się zajmowałam podobnie jak Sabina jestem kierownikiem hali w sklepie ogrodniczym a raczej nim byłam bo do pracy nie zamierzam wrócić po macierzyńskim nie wyobrażam sobie kończyć pracy czasami po 19,pracując prawie wszystkie soboty i niedziele w sezonie tym bardziej ze przeprowadzamy się do innego miasta więc rok po urodzeniu będę miała dla siebie i małego później planuje wrócic jak najszybciej do pracy ale zobaczymy jak będzie.
Wczoraj byłam nad jeziorem, o dziwo było chłodniej niż w pokoju, mąż wziął mi lezak a tak się dziwnie czułam znajomi na kocu ja na leżaku, postalam trochę w wodzie pomoczylam nogi i nawet fajnie było mimo 39 stopni po 14. Widziałam dziewczynę która już niedługo pewnie rodzi bo brzuch nisko i leżała na tym słońcu a brzuch czerwony jak nie wiem...
A i kupiłam sukienkę na wesele nawet nie ciążowa ale wygląda jak ciążowa taka zbierana i marszczona pod biustem, lekki materiał do kolan, taka przylegająca do ciała że brzuszek wygląda w niej świetnie kupiłam też buty bo w żadnych swoich szpilkach nie dam rady pójść nawet nogę mi ciężko włożyć tym bardziej ze jest gorąco i kupiłam sobie sandałki hehe także mowie do męża dość seksownie będę wyglądała ale przynajmniej będzie wygodnieWiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2015, 10:43
-
nick nieaktualnyU nas tez goraco.. znowu ;/ w weekend zrobilsimy u nas w chacie parapetowke i wpadlo troche znajomych, zostali tez na noc- ale wszyscy ostro zaimprezowali hehe ze na nogach ledwo sie trzymali
ja jestem pedagogiem, pracuje jako pedagog w swietlicy opiekunczo-wychowawczej dodatkowo zajmuje sie tez rodzinami , jeszcze rok temu mialam dwie prace i pracowalam jako opiekunka prywatna z 9 miesieczna i 3 letnia dziewczyna, ale dziewczyny wyrosly i ja przestalam byc potrzebna pomimo ze pracowalam po 12-13 h dziennie (oprocz weekednow) fajny to byl czas i moglam duzo kaski odlozyc.. teraz juz gorzej -
nick nieaktualnyWitajcie dziewczyny
Dalej narzekam na pogodę straszą że do 25 tak ma być, wczoraj była straszna duchota, do 24 leżała na leżaku i czytałam książkę na werandzie bo w domu nie szło wysiedziec nawet przy wiatraku.
Teraz fajnie chlodek więc leżę przy otwartym oknie i korzystam;-)
Dzisiaj robie sobie dzień dla siebie idę do fryzjera może jakieś zakupy jak starczy sił -
nick nieaktualnyhej
Z tym fryzjerem dobry pomsl, też muszę iść i odświerzyć włosy.
Powiem Wam tak, dziś pan Remont zamontuje mi ostatnie półeczki, ostatnie poprawki i czekam tylko na tapicerkę i meble do kuchni.
Ja wczoraj wieczorem z chęcia wyszłam z psem na długi spacer, pies- staruszka tylko średnio była zadowolona bo długo jej było.
W nocy prasowałam pościel niemowlęcą i w ogóle prasowałam, bo już TYLEEEE tego było. -
nick nieaktualnyI ja tez bym poszla do fryzjera. Ale w taki upal nie wysiedze raczej wiec poczekam z tym jeszcze :p na jakis chlodniejszy dzien :p
Karolina, ja slyszalam, ze nie do 25 sierpnia te upaly, a do konca sierpnia, do ostatniego dnia...
A ja to albo spie, albo siedze w basenie. Ostatnie sily wyciaga ze mnie ta pogoda :p
Sabinka, super, ze juz koncowka remontu. U mnie plytki juz polozone, kibelek i umywalka kupione. Maz zaczal klasc panele. Meble do korytarza mamy zamowione, kuchnia bedzie gotowa w pazdzierniku. W przyszlym tyg drzwi i malowanie. A jeszcze wanne musimy wybrac. Ale tez juz aby patrzec.
Powoli kompletuje torbe do szpitala. Brakuje mi szlafroka, klapek, musze kupic jakas paste do zebow w mini wersji i nieduza szczoteczke.
U mnie jutro skonczone bedzie 31 tygodni... jejuuuuu jak to leci szybko. Oby moja szyjka wytrwala do 37 tyg ;p bo poki co, to i troszke skrocila sie no i zmiekla. Ale zamknieta, to najwazniejszeWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2015, 09:26
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGdyby nie wesele to też poczekałabym do chłodniejszego dnia ale nie mam wyjścia trochę podetnę, zrobię odrost w końcu hehe bo ostatnio robiłam sobie sama gdzieś w czerwcu a włosy to tak mi szybko rosną że wygląda to okropnie no i z tyłu niedokładnie
Ja też przez pogodę nie mam na nic siły, wczoraj robiłam mielone to jak świnia się zapociłam od razu do wanny musiałam wskoczyć.
Paulina czyli jednak wanna, u nas będzie prysznic a tak w ogóle jedziemy we czwartek oglądać mieszkanie do wynajęcia na razie żeby bliżej szpitala być.
Ja już wszystko skompletuje pod koniec tego miesiąca no może na początek września... Takie jedno wesele rozwala troche budżet... Prezent, sukienka, buty, koszula dla męża, fryzjer, dojazd i już nie mamy 1000 zł masakra...Powiem Wam że nie wiem na co pieniądze idą ... Ostatnio byłam w aptece kupiłam pregne plus, kwas foliowy, Sorbifer i te tabletki z buraka i prawie 100 zł poszło...
Nasza młoda mężatka pewnie zaszalałaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2015, 11:00
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKarolina a no padlo, ze wanna. Ale dokupimy "szybe" i bedzie mozliwosc i prysznica i kapieli. Widzielismy fajne, skladane takie te szybki, przyzwoicie to wyglada.
Super, ze jedziecie mieszkanie ogladac, w koncu troche spokoju bedziesz miala a mieszkanie, to co kupujecie, to na jakim etapie?
A wesela niestety kosztuja.. znam ten bol
No tak, Zajsonek juz mezatka, to teraz tylko maz w glowie, a nie forum hehe
Ja jeszcze do listy brakujacych rzeczy musze dopisac:
podpaski maxi, stanik do karmienia i moze kupie majtki jednorazowe.
Dziewczyny, a laktatory kupujecie?
Gdy skompletuje swoja torbe, to zajme sie kompletowaniem torby dla Kornelii. Musze rozek kupic dla niej. Mam tylko jeden, a wolalabym miec tak na wszelki wypadek dwa. -
nick nieaktualnyU mas już kładą tynki ale tak ustaliliśmy że nie będziemy się spieszyli z wykończeniem żeby zrobić tak jak chcemy a nie żeby zrobić szybko żeby się wprowadzić.
Co do laktatora to postawiłam znak zapytania na liście sama się zastanawiam.
Właśnie miałam pytać o rożek... -
nick nieaktualnyLaktatora nie kupuje, ale ja nauczyłam się odciągać ręcznie , poprzedni leżał i kurzył się.
Byłam u fryzjera, troszkę tych moich włosów oddalam, ale już trzeba było, bo mi końcówki rozdwajały się , no i mam takie suche elektryzujące się, fryzjerka poleciła mi olejek argonowy albo kokosowy, aby nawilżyć i zregenerować.
Jak moge coś polecić to rożek raczej miękki który później można użyć jako kołderka do wózka. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny.
Tak mi od wczoraj chodzi pytanie gdzie podziała się Dorota? Chyba nic nie stalo się...
Prawie wszystko mam poprane, to co miałam w domu( pościele itp) Jeszcze od kuzynki trzeba zwieść ciuszki.
Mój P znaczą chodzić po Smykach itp hehe, gdzie dojedzie do miasta i ma czas to wychodzi, z każdej drogi jakiś ciuszek przywozi, teraz też coś tam kupił. Stwierdził że jak będzie miał tą trasę we wrześniu co teraz to w Bielsku Białej kupuje wózek, bo dużo taniej, a przewiezie na swoim wagonie.
W piątek będę miała montowane meble w kuchni - bosz jak ja się cieszę.
Jutro zakładają mi holtera na dobę i chyba będę cały czas leżeć żeby nic nie wyszło , choć z drugiej strony, no cóż na tą cc w razie co zgodzę się. -
nick nieaktualnyWitajcie też wczoraj myślałam o Dorocie...
Ja wczoraj miałam dzień jak wyszłam z domu o 12 tak ok 18 dopiero dotarłam z fryzjera jestem zadowolona odrosty wyszły super a tyle się naczytalam że w ciąży farba ciężko łapie:-P
Co do wyprawki to tak jak pisałam porządnie się za nią wezmę po tym weselu. Jutro idę na usg 3d
A tak poza tym przed chwilą wstalam i nic mi się nie chce w sumie coś bym zjadła hehe -
nick nieaktualnyA no wlasnie, co z Dorota?
Moze wyskoczyla na jakis spontaniczny urlop? Bo mam nadzieje, ze nic sie nie stalo, ze sie nie odzywa.
Zajsonek tez milczy..
Dziewczyny, dajcie znac!
Tak sobie mysle, ze moze bysmy sie wymienily nr tel, w razie czego, zeby wlasnie uniknac takich sytuacji, ze nie wiadomo co sie dzieje? -
nick nieaktualny