Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum II trymestr plotki...plotki :)
Odpowiedz

plotki...plotki :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2015, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://zapodaj.net/d86a55e202907.jpg.html

    hehe a ja tak spedzam wolny czas :P znaczy spedzalam :) to bikemaraton :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2015, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko Bosko dziewczyny...wiecie,ze aż sie poplakalam jak czytam co napisałyście...? Dziękuję Wam..nie spodziewalam się aż takich komplementów...az mi głupio...

    Paulinka...no duzo czasu mi zajęło...oj duzo...
    Miałam taką fazę,ze wracałam z pracy,odpoczęłam z pól godzinki...i zabieralam sie za siebie...Czasem mi sie nie chciało..bylam zmęczona,ale w głowie miałam -NIE MA KURDE! I w dni kiedy bylam mocno zmęczona szlam do pokoiku Oliwki(bo tam zawsze ćwiczyłam) z myślą,ze chociaż troszkę poćwiczę...A i tak spedzalam tam po 1,5-2h :-) No czasem trzeba bylo wypic tego Tigera,czy inne świństwo :/
    Ja sobie opracowalam sama plan treningowy...czesto go zmienialam-kolejność,czy ilość powtórzeń..Wlasciwie cwiczylam tylko to,co sprawialo mi największą radochę...Brzucha ćwiczę od kiedy pamiętam i nie jestem w stanie powiedziec ile lat to trwa,ale chyba od 18roku zycia jakos zaczelam co pare dni,potem już praktycznie codziennie,potem miałam jakas tam przerwę...
    Dwie 6 Waidera zaliczyłam -to jest chyba najwspanialsze ćwiczenie na brzuch-pamiętam,ze mordęga nieziemska,ale naprawdę jaka moc :-)
    Bardzo lubię wypady nóg w przy i w tył...Wchodzenie na ławkę z wymachem nogi w tył...Przysiady z obciążeniem...Rozne rzeczy sobie wymyślałam i znalazłam sama dla siebie taki trening idealny :-)
    Wszystkich ćwiczeń próbowałam i te co sprawialy najwieksza przyjemnosc-najbardziej czułam swoje ciało -to te kompletowałam :-)
    A Chodakowskiej nie lubie:-) Ogólnie jako kobiety jej nie lubię...drzaźni mnie i te jej ćwiczenia sa dla mnie jakies nudne...:-) nie wiem dlaczego,bo widziałam ,ze przynoszą efekty,ale...ja jakos ich nie lubię :-)

    A raz ważyłam 63kg-jak miałam 20lat ... Odchudzalam sie na kopenhaskiej-schudlam wtedy z 5-6kg,ale wróciło mi z nawiązką :/ Jak sie na żarcie rzucilam po tej diecie,to masakra!! To bylo silniejsze ode mnie...
    Wiec żadnych diet!!:-)

    Caramelku! Ale wiesz...Takich brzuszków jak teraz nie miałyśmy nigdy...Ta skóra taka naciągnięta...nie wiadomo jak to sie skończy :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2015, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A no i oczywiście rower :-) Rower i rower :-) Latem,towracalam z pracy,trening polgodzinny i heja na rower do wieczora:-)
    Boże jak mi tego brakuje...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2015, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj damy radę jakoś :)
    Dorota będziesz naszą motywacją :) Ja zamierzam kupić rower i małego ze sobą wozić a i spacery obowiązkowo codziennie jeżeli pogoda pozwoli :)

    Natalia też niezły sposób na figurkę masz jej mam nadzieję że będzie mi się chciało i nie będzie wymówek żadnych:)

    A co do skóry na brzuchu moje znajome prawie 30kg do przodu były a teraz wyglądają lepiej niż przed ciążą tylko że to też trzeba czasu cierpliwości i poświęcenia ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2015, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A damy rade laseczki:-) No Natalka to pamiętam jak pisała na początku,ze miała rajdy :-)
    Weźmiemy sie za siebie i nam sie wszystko uda! Musimy byc twardziele i nic nam nie stanie na drodze do celu :-)Uda sie i koniec i kropka:-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2015, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to faktycznie, nie dziwne jak tyle czasu cwiczylas, ze tak wygladasz hehe :)

    Ja uwielbiam aerobik, rower od czasu do czasu, ale najgorzej, ze dupa zawsze po pierwszej jezdzie boli :p

    Ja mam krzywy kregoslup i moja mama, jak uslyszala, ze chce cwiczyc, to powiedziala, ze da mi na karnety i tak cale studia cwiczylam prawie. W styczniu 2014 przestalam- tylko basen raz, czy dwa w tygodniu. Bo przed slubem ze stresu chudlam i zeby tego nie poglebiac, to przestalam :P

    A tak to do tego 19 roku zycia nic, nawet na wf nie cwiczylam. Zawsze bylo bieganie albo kosz. A gdzie ja do biegania? A do koszykowki?? Z moim wzrostem? Zawsze dostawalam jedynki i wkurwilam sie w koncu i przestalam cwiczyc.

    Po ciazy bede chciala chodzic na basen :) szczegolnie, ze mam 200 m od bloku akurat :) lubie plywac :)

    Dziewczyny, damy rade. Dzieci z nas wyssa sporo ;) sam porod zabierze ze soba wiekszosc kg ;) a reszte zrobimy:)

    Ja niby mam 6,5 kg na plusie (przytylam haha w koncu i mam na wadze 56:D) ale mam blizne nad pepkiem i ona sie strasznie rozciagnela i boje sie jak to bedzie wygladalo ;/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2015, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinka ja też na wf nie chodziłam :D
    Zawsze pisałam sobie sama zwolnienia w podstawowce:P no nienawidziłam wf-u :P
    A ta bliznę dużą masz? Na pewno czymś smarujesz...napisz czym;-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2015, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ponawiam pytanie odnośnie czapek. Chcę kupić cieplejszą czapkę na zimę w sumie na wyjście ze szpitala jak patrzeć rozmiarowo w c&a są świetne rozmiarówka 62,68,74 itp. a i są takie rozmiary 36-38, 40-42, 44-46.
    Wiecie co dobry biznes robią na tych ubrankach taka mała czapeczka 34,90 a do tego malutki szaliczek również 34,90.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 20:38

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2015, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wf w szkolach to taki poroniony pomysl, ze nie wiem. O 8:00 mielismy, wiec spoceni chodzilismy na lekcje, czasem do 14 nawet mielismy zajecia;/ bo prysznice oczywiscie nie dzialaly, a jak dzialaly, to byl jeden na 4 klasy... wez w 10 min przerwy niech sie ludzie wykapia.

    Z kolei w srodku zajec kurwa basen - ja zawsze dlugie, geste wlosy i plywalam tylko 30 min, bo godzine suszylam tymi suszarkami basenowymi.. wf powinien byc po lekcjach i koniec. W dzien, kiedy ma sie niewiele zajec, a nie kurwa caly dzien. I jeszcze stary system oceniania... jak nie przebiegniesz w 30 sekund, to masz jedynke. Zajebiscie.

    Teraz poszli po rozum do glowy, w koncu.

    Dorotka blizna przed ciaza byla jak paznokiec w palcu najmniejszym, a teraz kurcze taka jak w kciuku albo i troche wieksza.
    Smaruje olejkiem ze slodkich migdalow, takim 100% bez zadnych dodatkow, ale co z tego..

    A czlowiek glupi byl - kolczyk mialam i sie wyrwal... no coz. Glupota nie boli.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 20:37

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2015, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina mam ten sam problem kiedyś miałam kolczyk w pepku skończyłam do wody i mi przerwał skórę i miałam taką maleńka blizne a teraz jest większa i w ogóle się przesunela :-P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2015, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinka! A to kolczyk miałaś w pępuszku :-) To i tak lepsze od tatuażu :-)
    Tatuaż,to juz uważam za głupotę,a kolczyk...to takie tam:-) Tylko szkoda,ze się rozerwało...:-( Ale to jak smarujesz takim olejkiem,to super. No moze teraz przez brzuszek sie powiększyła,ale na pewno brzuszek zejdzie,to i blizna zejdzie do swoich mini rozmiarów. Nie martw sie na zapas,ale smaruj ją regularnie.

    Caramelku czapeczki 36-38 sa na pewno najmniejsze,a wiec dla noworodków...Będziesz na pewno widziała na jaka główkę jaka czapeczka...Ja jak kupowałam,to te najmniejsze i te 40,bo to do kwietnia na pewno,a te najmniejsze to posłużą pewno ze trzy miesiące...

    Dzisiaj musiałam brzuch trzymać :/ no myślałam,ze mi normalnie spadnie. Wstawałam z kanapy,to zgięta w pół! Masakra jakaś...tak to jeszcze nie było...
    W poniedziałek ide do ginla...ciekawe jak tam...i mam nadzieje,ze mi zważy Oliwkę...Chcialabym wiedzieć,czy dobrze przybiera na masie :-)
    No chyba nie będzie robił problemu...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2015, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wpisałam w Google:rozmiary czapek dla dzieci i wyskoczyly fajne tabelki i jak sobie Karolinka spiszesz na karteczce,to nie będziesz miała problemu:-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2015, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota już mam taką tabele w telefonie dzięki za posunięcie pomysłu w takim razie tylko teraz lecieć do sklepu i kupić ciepła bo te bawełniane brałam na oko i wychodzi ze trafiłam :-)

    Dobranoc dziewczyny :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2015, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny...ja nic nie śpię po nocach ostatnio :-( no juz tak mi ten brzuch przeszkadza...Zasypiam i sie budzę..i tak w kółko :-( Rzucam sie jak płotka...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2015, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wy tu pitu pitu, a ja wczoraj latanie miałam, na wieczór padłam , zasnęłam o 20, ale większość spraw ogarnęłam.

    Tatuaż mam :) na łopatce, za to kolczyki gdzie indziej niż w uszach brrr.
    Milego weekendu, ja jeszcze dziś muszę wyjść załatwić to i owo.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2015, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota z tym snem to i u mnie są problemy czasami kręcę się cała noc z jednej strony na drugą co 5 min latam do ubikacji a czasami tak jak dzisiaj przespalam całą noc i może ze 3 razy siku byłam.

    Dziewczyny zalatwialyscie coś z macierzyńskim? Ja 24 będę w pracy i się dopytam co i jak bo niektóre zakłady pracy same załatwiają wszystko tylko trzeba zadeklarować na ile się idzie na ten macierzyński a po urodzeniu dostarczyć do zakładu pracy akt urodzenia takie rozwiązanie by mnie zadowalalo przynajmnie z ZUSem bym się nie uzerala.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2015, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ostatnio jak byłam, to Kadrowa powiedziała żebym nie spieszyła się tylko przyszła po urodzeniu, wtedy na spokojnie wszystko wypisze - z aktem urodzenia oczywiście.Chyba że do do dnia porodu lekarz nie wystawi mi zwolnienia to wtedy inna bajka (a ten mój wariat może powiedzieć że na 2tyg przed terminem mogę iść już na macierzyński. Jednak tak jak rozmawiałam z Olą, wtedy wypisze urlop i będzie on przerwany z dniem urodzenia. Resztę załatwia moja kochana kadrowa Ola

    Mnie dziś męczyły w nocy skurcze (tak gdzieś od 22), ale po 1,5h takich co 10-15 min nieregularnych przeszło, a już myślałam...O 1 zasnęłam drugi raz i spałam do rana

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2015, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabina a nie jest tak ze najpóźniej dwa tygodnie przed porodem trzeba określić się na ile idzie się na ten urlop?

    Kupa papierologii i kłody rzucane tylko tak samo z becikowym mnóstwo papierów nosz ku... becikowe powinno być wypłacane na podstawie aktu urodzenia dziecka a nie dodatkowo jakieś papiery zbierać wypełniać.

    U mnie kadrowa nie jest taka uprzejma tym bardziej ze ja nie wracam już do pracy ze względu na przeprowadzkę do innego miasta.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2015, 10:47

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2015, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieee...czas jest do dwóch tygodni po urodzeniu dziecka.
    U mnie tez kadrowa wszystko załatwia-mam tylko dostarczyć akt urodzenia i cos tam jeszcze :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2015, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akt urodzenie, i później pesel, który jest nadawany chyba do miesiaca czasu, aby zgłosić do ubezpieczenia, do miesiąca dziecko jest leczone na Twoje konto.

    Własnie specjalnie ostatnio podeszłam do kadrowej aby zapytać jak to zrobić.
    Jeszcze wzięła ode mnie e-maila i telefon, aby ewentualnie elektronicznie dosłać jakieś formularze do wypełnienia i wtedy czy córa czy Piotr podrzuci do pracy.

    Ja mam umowe do 18 stycznia 2016 :)
    Jednak będę składać o roczny, bo tak jak mi pani w ZUS powiedziała , to przejdzie na ZUS. Reszta okaże sie w praniu.

    Do becikowego koszmar , wiem, ja chce zrobić tak aby jednocześnie pobrać dokumenty do rodzinnego (zobaczę może sie uda). U mnie już w ogóle tych papierków, bo oprócz podstawowych z US i ZUS to jeszcze sądowe i komornicze o alimentach ( na dziewczyny komornik ściąga alimenty i już tak zostanie, bo nie ufam byłemu, mimo że teraz płaci) Przeszłam przez batalie rodzinnego, funduszu alimentacyjnego, to i to przejdę.

    Koleżanki pytałam, mają miesiąc czasu na wypłacenie becikowego od złożenia dokumentow, ona dostała w niecałe 2 tyg

‹‹ 88 89 90 91 92 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ