Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum II trymestr plotki...plotki :)
Odpowiedz

plotki...plotki :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mnie disiaj wkurwia wszystko!!!!!!!!!!!
    Co jest??!!??!!
    Byłam w mieście połazić-wszyscy się kurwa gapią,że momentami już chciałam przypierdolić każdemu z tymi gałami!!!
    Co za naród...baby w ciąży nie widzieli!!!
    Jedna pani,to z samochodu wyszła jak szłam,a ja trzymałam się jak zawsze-odruchowo-pod brzuszkiem..i wysiadła i zapytała,czy wszystko w porządku :) w szoku byłam...Kochana babeczka...
    A reszta to kuźwa same dziwolągi mnie mijały! Jeden z drugim się gapili jakbym z innej planety przyfrunęła! Chuj mnie strzeli z tymi ludźmi.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja mam dzis ochote zabic wlasnego meza... dosłownie zabic... wkurwil mnie niemilosiernie... sluchajcie.. jak juz wspominalam nasza pasja sa rowery, gorskie wycieczki i takie tam.. z racji tego iz jestem w ciazy no nie jezdze na rowerze .. dopoki moglam jezdzilam z nim w gory, nawet jak zaden kolega nie chcial z nim pojechac.. i on ie zaparl ze w ten weekend chce jechac- najpierw sam a teraz z jakim kolega.. i prosilam go po dobroci zeby zostal bo chce jechac na te IP na ktg, a jakby mnie zostawili w szpitalu to co ... ( nie mam super stosunkow z rodzicami i nie chce w ogole ich to angazowac) i pisze mu ze rozumiem, ze to jego pasja, nie chce jej mu odbierac ale wolalbym zeby zostal.. i ze jest mi ciezko i coraz gorzej fizycznie i psychicznie sie czuje i takie tam.. a on na to ze... stosuje wobec niego szatnaz emocjonalny i ze zachowuje sie jak pies ogrodnika i ze prawdopodobienstwo ze w ten weekend akurat cos sie wydarzy siega zeru... no czujecie to kurwa?? wiem moze nie urodze a jakbym sie zle poczula, albo zostala w szpitalu, kto dowieizie mi rzeczy, w ogole kto mnie kurwa zawiezie do tego szpitala!!! i przestalam byc mila dla niego.. napisalam ze jego stopien zaangazowania w ta ciaze siega zeru i ze juz mam w dupie czy bedzie na porodzie czy nie i ze ma sobie robic co uwaza ale ze ja nie moge na niego liczyc i zaczynm sie organizowac tak jakby nie istnial.. no bo zes kurwa co mam zrobic.. ech faceci sa czasem tak nie czuli ze mnie kurwica zaraz wezmie.. wycofuje sie, niech sobie goni kroliczka i niech robi co mu sie zyw nie podoba...

    ach wygadalam sie .. dzieki..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia nie przejmuj się kobiety są silne i dadzą sobie radę ze wszystkim.
    Jeżeli nie chce Tobie pomóc niech spada na te rowery po co masz dodatkowo się denerwować.
    Ja wzięłabym taksówkę i pojechała na ktg bez jego kurwa łaski, wcześniej przygotowała sobie ewentualnie rzeczy do szpitala i poprosiła najbliższą koleżankę o pomoc w razie potrzeby i nie stresowała się że mąż zostaje tylko dlatego że o to go poprosiłaś bo też powinien wziąć za was odpowiedzialność i zrezygnować z wyjazdu dla was.
    Ja bym go w nosie miała sama jakoś to wszystko ogarnęła (wiem że ciężko i dodatkowo musisz na siebie uważać) ale ja nie lubię prosić dwa razy nie to nie!!!

    trzymam kciuki za Ciebie i małego!!!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caramel wrote:
    Natalia nie przejmuj się kobiety są silne i dadzą sobie radę ze wszystkim.
    Jeżeli nie chce Tobie pomóc niech spada na te rowery po co masz dodatkowo się denerwować.
    Ja wzięłabym taksówkę i pojechała na ktg bez jego kurwa łaski, wcześniej przygotowała sobie ewentualnie rzeczy do szpitala i poprosiła najbliższą koleżankę o pomoc w razie potrzeby i nie stresowała się że mąż zostaje tylko dlatego że o to go poprosiłaś bo też powinien wziąć za was odpowiedzialność i zrezygnować z wyjazdu dla was.
    Ja bym go w nosie miała sama jakoś to wszystko ogarnęła (wiem że ciężko i dodatkowo musisz na siebie uważać) ale ja nie lubię prosić dwa razy nie to nie!!!

    trzymam kciuki za Ciebie i małego!!!
    i calkowicie sie z Toba zgadzam.. ja sie prosic juz nie bedem powiedzialam co mysle na ten temat.. ja go bardzo kocham, wiem ze on mnie tez, ale jego zachowania czasem po prostu mnie dobijaja.. ja jestem nerwusem on ma spokoj... najgorsze jest to ze on sie zachowuje w taki sposob ze probuje mi udowodnic ze jestem wstretna baba, ktora trzyma go krotko i on sobie na to nie pozowli.. niestety jest tez strasznym egoistom, ale wiem to od dawna..
    ja juz po prostu o nic nie prosze.. bezsesnu..
    no zes kurwa jak jest cudownie to jest cudownie, jak sie spypie to sie sypie.. ale ja wiem, ze po kazdej burzy wychodzi slonce.. :)

    Caramel lubi tę wiadomość

  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 18 września 2015, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to macie tesciowe milutkie. Ja nie mam na co narzekac. Mieszkaja 15km od nas, moi rodzice ponad 100km. Dlatego jezdzimy do tesciow na obiadki, na dzialke latem to niemal codziennie. Jak kupowalismy mieszkanie to nic sie nikt nie wtracal do remontu i urzadzania. Generalnie sie nie wtraca, ale czasem jak gada ze kupi cos swoim wnuczkom starszym jakies glupoty to moj maz ja sprowadzi na prosta.

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś śmiertelnie obraziłam się na P. Wiem że moja Wera potrafi wkurzyć świętego, niestety jej rozpęd w szkole obfity jest w awantury, ale ja mogę krzyczeć on nie i kropka. Przestałam sie do niego odzywać i wyszłam z domu, choć on miał zawieść zaświadczenie do kadrowej, sama pojechałam i fajnie z Olą i Magdą z kadr pogadałam chyba z godzinę i troszkę wyluzowałam.

    Za to już na przestanku, gdy wracałam do domu "babcie" mnie wnerwiły. Siedzą krowy między nimi 3 siaty na ławeczce i nie ustąpią , tylko mierzą brzuch z góry do dołu. Po chwili babcia , ktora z laską siedziała na ławeczce wstaje i mowi " Cięzko pani, to pewno ostatnie dni, usiądzie" Kurcze głupio mi było, bo ona naprawdę zmachana swoim życiem i kalectwem"
    Zemściłam się w autobusie, młodzież siedziała i nikt im nie ustąpił miejsca, a one "co za wychowanie"
    Na to ja do młodzieży : "nie przejmujcie się, babcie są tak kulturalne i miłosierne że uważały iż siatki mogą siedzieć na ławeczce zamiast ciężarnej." dodałam tylko żeby tamtej babci o lasce zrobili miejsce.
    Na to jeden z chłopców : sorry ale przykład idzie z gory, starsi nas nie nauczyli

    Oj dosłownie aż się uśmiechnęłam. Ich oburzone miny bezcenne.


    Bosz od tygodnia nie chce mi sie obiadów robić. Najlepiej bym leżala i czytała ksiazkę i aby nikt do mnie nie gadał.

    dddodiii lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabina te stare rozpory są gorsze od młodzieży. Czasami potrafi ci stać nad głową i jęczeć że chce usiąść a na przeciwko jest wolne ale ona tyłem do kierunku jazdy nie siadzie...
    Ja ostatnio kilka razy jak byłam w sklepie to mnie kasjerka zawołała do kasy obok żebym w kolejce nie stała a ostatnio poszłam do kasy z pierwszeństwem dla kobiet w ciąży i ja się nie cykam jak mam pierwszeństwo to korzystam i podeszłam (dodam że kolejka była duża ale nikt nie był w ciąży) i wykladam zakupy przed facetem a on się patrzy na mnie dziwnie a ja już wkurzona bo i kasjerka się dziwnie patrzy mowie do niego pan chyba nie jest w ciąży? Ale są ludzie i ludziska jak chodzę do tej kasy z pierwszeństwem to zazwyczaj zdarza się że ludzie robią miejsce na moje zakupy.
    A co do młodzieży szybciej ustapia niż stare babki ostatnio w biedronce stała grupka młodzieży i mnie przepuścili :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia no kurwa mac. Co za facet :/ wspolczuje :/ miej zawsze przy sobie tel zeby ewentualnie po taxe dzwonic.

    Sabinka bardzo dobrze powiedzialas hahah niech spierdalaja stare babska.

    A ja dzis w Biedrze myslalam, ze jednej przypierdole. Byly czynne dwie kasy, kolejki w chuj oczywiscie. No i co? Stoje grzecznie i czekam. Otworzyli inna kase numer dwa dokladnie. No wiec maz poszedl pierwszy a ja za nim. No i juz dochodzilam do tej tasmy, a tu takie stare jebane babsko jeb przede mnie, zmierzyla mnie wzrokiem, po czym do meza krzyknela na pol Biedry "chodz zajelam kolejke" czaicie???? No ale maz zobaczyl, ze jednak obok otwieraja ta kase, wiec szybko tam sie przemiescil, a ja za nim a to babsko nie ogarnelo. Ale serio,myslalam,ze wyjebie jej w ryj :)

    Dorotka ludzie to gnoje smierdzace. Nie przejmuj sie, niech sie gapia. Dobrze, ze istnieja tez kulturalne osoby, ktore zapytaja,czy wszystko ok.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj tez miałam akcje ze stara spasioną baba! Wszystko mlode miejsca ustępuje,a takie kurwa stare zrzędy sapiące wiecznie w dupie źle.
    Mloda laseczka mi miejsce ustapila,a stara babcia zrzędzącą mowi do nas:"Ale tam tez jest miejsce!!!" I kurwa patrzy na młodą i kręci tą swoją siwą pomarszczoną głową z niesmakiem...A wiecie gdzie było miejsce? Po środku tramwaju. Laseczka machnęła ręką i sie uśmiechnęła...
    Wtrąca sie kurwa stare babsko! Ja tam jest miejsce,to niech tam se usiądzie,a nie marudzi...

    Natalka...wiesz co? Twój facet chyba zapomniał,ze sama sobie dzidzi nie zrobiłaś...Przypomnij mu. Ty jestes w ciąży,to Ty musisz go nosic w brzuszku i odmawiać sobie przyjemnosci i sportu,a on kurwa w ciazy nie jest i wygodnie mu tak bez brzucha! Powiedz mu,ze ma wielkie szczęście,ze natura nie obdarzyła facetów macicą,bo juz by sobie na rowerku nie pośmigał i ciekawe co on by poczuł,gdybyś Ty poszła sobie pośmigać,a on z wielkim brzuchem musiałby sie sam o siebie martwic!!! Ja pierdole,aż mi puls skoczył. Nie,nie urodzisz...A skąd on to wie??? Malo wcześniaków sie rodzi??? I co kirwa zrobi jak zaczniesz rodzic? Cale życie ma przed sobą,a teraz jest czas,w który najbardziej go potrzebujesz! Bo..jak juz pisałam..nie zobilas sobie sama dzidziusia.On ma w tym największy udział do jasnej kurwa cholery!!

    Co chwile mam bole krzyżowe...mama mowi,ze to juz na pewno porodowe...Nie...to pewnie od tego łażenia po mieście...Tylko,ze juz wyrobić nie mogę :/ Na pewno przejdzie zaraz.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotka mam takie same bole krzyzowe, polaczone z bolami jak na @.. twardy brzuch przeszedl. Zaczely sie przepowiadaki :/ sa bolesne, kurde... boje sie co bedzie,jak odstawie magnez, nospe i luteine. Boje sie, ze zdechne z bolu. Dzisiaj mialam takich skurczy okolo 5.

  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 18 września 2015, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam takiego nerwa ze az sie gotuje. Maz moj pojechal do Poznania na targi no i najwazniejszym punktem jest isc w miasto i sie napic. Bo przeciez w hotelu nie beda siedziec. Nie lubie tych wyjazdow i sie martwie tylko. I mi dzwoni i sie dziwi czemu ja mam pretensje, ze czegos mu nie pozwalam. A ja na co moge sobie pozwolic? Chyba tylko na lezenie na tapczanie 24h az mnie dupa boli i ciagle sie czyms martwie, a towarzystwo sie bawi. Niech mi tylko po powrocie cos wspomni ze obiadu nie ma to go rozniose

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2015, 22:07

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalka0887 wrote:
    Mam takiego nerwa ze az sie gotuje. Maz moj pojechal do Poznania na targi no i najwazniejszym punktem jest isc w miasto i sie napic. Bo przeciez w hotelu nie beda siedziec. Nie lubie tych wyjazdow i sie martwie tylko. I mi dzwoni i sie dziwi czemu ja mam pretensje, ze czegos mu nie pozwalam. A ja na co moge sobie pozwolic? Chyba tylko na lezenie na tapczanie 24h az mnie dupa boli i ciagle sie czyms martwie, a towarzystwo sie bawi. Niech mi tylko po powrocie cos wspomni ze obiadu nie ma to go rozniose
    Heh widzę ze do tesciowych dołączyli dziś wkurwiajacy mężowie przybij Pione.. mój tez jak jedzie na szkolenie to tez na miasto idzie pić i nie raczy czasem odpisać na smsa czasem nie raczy.. ach faceci..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2015, 00:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I jeszcze żeś Kurwa na koniec dnia przeczytałam ze dziś na śmietniku na naszym poznańskim osiedlu znaleźli zwłoki noworodka.. no zabilabym tych ci to zrobili.. dlaczego po prostu nie zaniesli do okna życia.. dlaczego? Ludzie są aż tak głupi i pozbawieni uczuć? Kurwa no zabilabym i wyrzuciła do śmieci.. ja tu liczę ruchy zamartwiam się żeby nie urodzić wcześniej a ta kobieta postanowiła dziecko wyrzucić.. ; (

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2015, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ailatan wrote:
    I jeszcze żeś Kurwa na koniec dnia przeczytałam ze dziś na śmietniku na naszym poznańskim osiedlu znaleźli zwłoki noworodka.. no zabilabym tych ci to zrobili.. dlaczego po prostu nie zaniesli do okna życia.. dlaczego? Ludzie są aż tak głupi i pozbawieni uczuć? Kurwa no zabilabym i wyrzuciła do śmieci.. ja tu liczę ruchy zamartwiam się żeby nie urodzić wcześniej a ta kobieta postanowiła dziecko wyrzucić.. ; (
    Co Ty gadasz? Na jakim osiedlu? :-(

  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 19 września 2015, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ailatan wrote:
    Heh widzę ze do tesciowych dołączyli dziś wkurwiajacy mężowie przybij Pione.. mój tez jak jedzie na szkolenie to tez na miasto idzie pić i nie raczy czasem odpisać na smsa czasem nie raczy.. ach faceci..
    Mojemu kiedys zawsze sie telefon rozladowywal...

    Jak mozna tak poprostu wyrzucic dziecko. Niech je odda ale nie zostawia na smierc. To kolejny dowod na to ze jak ktos chce miec dziecko to musi tyle przezyc, tyle zmartwien, a innym to przychodzi jak pstrykniecie palcami

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2015, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To moj maz wczoraj do mnie o tak:
    "Chlopaki sie mnie pytali, czy bede jechal na turniej w siate, w pazdzierniku", no to ja tylko sie zasmialam. Ale mowil, ze nie pojedzie przeciez.

    No moj teraz nie pije nic, a nic. Szczegolnie, ze mam te bole, szyjka krotka, dzidzia nisko, a ja czuje ja normalnie miedzy nogami. Wiec on sobie zdaje sprawe, ze na tym etapie musi byc w kazdej chwili gotowy :P koledzy z pracy kazali mu spac w skarpetach, bo szybciej wtedy schodzi z ubieraniem w srodku nocy haha :P

    Jak mozna wyrzucic wlasne dziecko... 9 miesiecy sie w brzuszku rozwijalo, te kopniaki, czkawki, to wszystko... jak mozna???

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2015, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinka tez mam ja miedzy nogami nisko,ze moj juz sie boi ze mna kochać...
    Wczoraj znowu uslyszalam,ze mam strasznie nisko brzuch,ale po tym jak moja koleżanka urodziła w 42tc i miała tez w 37tc brzuch mega nisko,skurcze i tez czuła swoja miedzy nogami,do tego latala na kibel dzien w dzień,to ja juz sie niczym nie sugeruje,ze to juz niedługo,bo jak widac-ona męczyła sie z tym wszystkim przez kolejne bite 5tygodni :/ Aaa...latala po schodach od 37tc i firany wieszaka i wykorzystala wszystkie możliwe sposoby i chuj i tak urodziła w ostatnim tygodniu.Jest bardzo drobniutka,w ciazy przytyla ledwo 5kg. Ogólnie pracowala nawet do 38tygodnia,a i tak rodziła w ostatatniej możliwej chwili. Nie wiem juz od czego to zależy,ale ja juz nie patrzę na te wszystkie symptomy przepowiadajace.
    Jak będę miec skurcze co 5min,to wtedy dopiero będę wiedziała,ze jadę rodzic-albo jak wody odejdą. Nic innego.

    Co do facetow-moj mnie juz we wszystkim wyręcza i bardzo się poczuwa do odpowiedzialności,ze przyczynił sie do tego,ze mam teraz wielki brzuch.
    Mowil nawet,ze nie ma opcji,ze nie będę miała na nic czasu:-)
    Powiedzial,ze będzie siedział z małą jak będę chciała ćwiczyć czy isc na rower,czy cokolwiek innego :-) Ja to w ogole trafiłam na najwspanialszego faceta na calej planecie ziemskiej :-) Naprawde... Potrafi rzucić dla mnie wszystko i nigdy nie zrobil nic wbrew mnie...Jest cholernie opiekuńczy i będzie najwspanialszym tatą jakiego mogłabym sobie wymarzyć dla naszej córci :-)

    O! Teraz wlasnie poczułam rączkę centralnie ze 4cm przy wyjściu ... Nie wiem jak to możliwe :-) Podejrzewam,ze jakbym tak wsadzila głęboko palce,to chyba bym ja poczuła :P takie mam przynajmniej wrazenie:-)

    I nie wiem jak bardzo trzeba miec nasrane we łbie,żeby wyrzucać noworodka na stertę śmieci...
    Moze laska urodzila juz martwe dziecko i ogarnął ja nieziemski szok...nie wiem...Nie chce nawet myśleć o tym...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2015, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurwa ja bez seksu zyje od lutego. Jak mnie maz dotkie, czy poglaszcze po pupie, po udach, to kurwa dostaje serie skurczy, brzuch robi sie mega twardy i w ogole jestem w szoku, jak brak seksu wplywa na organizm.

    Tylko, ze my mamy zakaz do 37+0 z kochaniem sie. Bo wiadomo - szyjka w stanie gotowosci.

    Boze jeszcze 3 dni lezenia. 3 dni brania lekow. 3 dni do ciazy donoszonej.

    Ja to mam nadzieje, ze bedziemy z mezem umieli sie podzielic obowiazkami i ogarnac jakis system, bo teraz to mozemy sobie mowic, ze to bedzie tak, a tamto tak. Zycie pokaze, jak bedzie hehe :) ale on mi zazdrosci tego, ze bede mogla karmic piersia, wiec ustalilismy, ze bede odciagac pokarm tak, by i on mogl karmic juz od pierwszych dni. Kupilismy laktator,oby tylko pokarm byl. Poki co, to wyplywa mi z piersi, wiec mam nadzieje, ze nie bede miala problemu.

    Dorotka, ja czasem lapie sie rekami w kroku, bo mam wrazenie, ze wychodzi juz. A najgorsze jest to takie parcie na krocze. Nawet nie wiem, jak to wyjasnic. Taki nacisk, jakby juz wychodzila.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2015, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jadę zaraz na to ktg niech badają.. i niech wymyśla cos co z ta szyjka.. denerwuje się.. Maz dziś grzecznie lata z mopem :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2015, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a mnie tak nosi że dziś 3 dzień warczenia, ale...
    mieszkanie lśni, okna umylam, choć P chodził za mną i krzyczał że on umyje. Jak mył w duzym pokoju ja poszłam u umyłam u dziewczyn :P, oczywiście musiał mnie opierdolić że na krzesełko staje i myje okna. Za to zrobiłam generalne porządki u dziewczyn, no dosłownie jak zaczęłam przesuwać biurka, fotele komody to mnie szlag jasny brał. Młoda, wiem że to geniusz bałaganu, czekałam do 12 cały czas słysząc że ona już kończy, w końcu wzięłam miotle szufelkę i wszystko do wora i śmieci, płacz był owszem ,ale naprawdę to co dla mnie jest śmieciem to śmieć, a ona miala czas na segregacje co chce zachować i schować przede mną.
    Starsza - umiejętność kamuflowania śmieci - perfekt, ale nie dziś dla mnie :P Dobrze że jej nie ma w domu, hehe, grzeczne dziecko dorabia do kieszonkowego zbierając ankiety.

    No własnie po sprzątaniu wzięłam sobie prysznic, jeszcze włosy farbowałam międzyczasie i teraz odpoczywam.
    Młoda uczy się ,a ja zajadam "michałki" popijajać tonikiem - bosz jak zdrowo

‹‹ 96 97 98 99 100 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ