X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
Odpowiedz

Bezplemnikowcy - TESE/mTESE

Oceń ten wątek:
  • Wika35 Koleżanka
    Postów: 42 15

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,
    Maz jest na kuracji ovitrelle co 10 dni, - 5 zastrzykow razem. Mial przyjmowac 1 zastrzyk co 10 dni o godz 16:00, dzis zapomnielismy i zrobilismy czwarty zastrzyk dopiero o 21...
    Czy myslicie ze jest to duzy problem... ?
    Czy ktoras z was ma moze bezposredni nr do dr Wolskiego zeby jutro sie z nim skontaktowac ?
    Bede bardzo wdzieczna. Pozdrawiam

  • Marta-kolejnekonto Autorytet
    Postów: 280 133

    Wysłany: 28 sierpnia 2020, 06:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spokojnie na pewno nic złego się nie stanie;)

  • user Znajoma
    Postów: 19 2

    Wysłany: 28 sierpnia 2020, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy kojarzycie może jaką ilość plemników znajduje się w biopsji żeby było wystarczająco do in vitro? To sa dziesiątki, setki sztuk czy już tysiące? My mamy w sdminogramach po kilka plemników, najczęściej tylko jeden jest z ruchem progresywnym, reszta nieruchoma. Ale jakby tak to mrozić co kilka dni to zawsze byłoby kilkadziesiąt sztuk. Dr jednak powiedział że to za mało i te plemniki sa "wymęczone", malo i nie ma sensu mrozić. Więc z biopsji powinno być minimum 100 sztuk czy coś takiego? Bo nadal się jednak wahamy czy nie mrozić skoro coś jest a kiedyś nie było..

    I jeszcze jedno pytanko, ile po mtese trzeba dni, tygodni żeby np chodzić na spacer czy normalnie siedzieć, jeździć autem?

  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1136 300

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    user wrote:
    Więc z biopsji powinno być minimum 100 sztuk czy coś takiego? Bo nadal się jednak wahamy czy nie mrozić skoro coś jest a kiedyś nie było..

    Mi się wydaje, że nie ma takich wytycznych i że to embriolog wybiera te, które dobrze rokują.

    Pamiętam , że czytałam ( chyba na tym forum, ale nie mam pewności) historię pary u których w mTese znaleziono dosłownie 4 plemniki. 2 plemnik okazał się strzałem w 10 🙂.

    U mnie na razie bez zmian. Czekamy na wyniki. Mamy już AZF i CTFR. Na szczęście prawidłowe.

    Zazdroszczę tym dziewczynom, gdzie coś się dzieje: przygotowania do biopsji, stymulacja, etc. Tak bym chciała już być na którymś z tych etapów.

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • Danadana Autorytet
    Postów: 1465 839

    Wysłany: 5 września 2020, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy bardzo słabe plemniki i mało - mimo to, zostały zamrożone i w poniedziałek będą mieć swój wielki dzień 😆 zobaczymy, czy się rozmrozą i czy są ruchome. To embriolog wybiera przy procedurze też które są w dobrej kategorii ...

    Danadana
  • user Znajoma
    Postów: 19 2

    Wysłany: 5 września 2020, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mieliście mrożone po biopsji czy bez biopsji?

  • Danadana Autorytet
    Postów: 1465 839

    Wysłany: 5 września 2020, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po biopsji mTese u Dr Wolskiego w Novum.

    Danadana
  • user Znajoma
    Postów: 19 2

    Wysłany: 7 września 2020, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powodzenia!

    Danadana lubi tę wiadomość

  • lindalia Autorytet
    Postów: 2316 1374

    Wysłany: 8 września 2020, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    Mąż dwukrotnie robił badania nasienia - z których wyszedl brak plemników, ale za to bakterii ile chcieć !
    W sobotę zrobiliśmy hormony: TSH, FSH, LH, PROLAKTYNA, TESTOSTERON.
    wszystkie wyszly w normie prócz prolaktyny, wynik 20. Norma jest do 15.
    Oczywiście androlog obowiązkowy, już jesteśmy umówieni.
    Szukam póki co informacji na temat wysokiej prolaktyny, Ale niewiele udało mi sie znaleźć...
    Czy ktoś z Was miała podobnie albo wie cos na temat podwyższonego hormonu prolaktyny?

  • (Nie)cierpliwa Debiutantka
    Postów: 9 0

    Wysłany: 8 września 2020, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Danadana wrote:
    My mamy bardzo słabe plemniki i mało - mimo to, zostały zamrożone i w poniedziałek będą mieć swój wielki dzień 😆 zobaczymy, czy się rozmrozą i czy są ruchome. To embriolog wybiera przy procedurze też które są w dobrej kategorii ...

    Jestem ciekawa jak plemniki z biopsji sprawdziły się w akcji? My mamy pojedyncze w ejakulacie i prawdopodobnie też będziemy mrozić na wszelki wypadek, jestem ciekawa czy takie mrożone w niewielkiej ilości dają sobie radę :)

  • Danadana Autorytet
    Postów: 1465 839

    Wysłany: 9 września 2020, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dowiem się dopiero za 5 dób, bo taka jest procedura w mojej klinice :) dam znać!

    Danadana
  • user Znajoma
    Postów: 19 2

    Wysłany: 11 września 2020, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @(Nie)cierpliwa

    A czy mogę spytać ile macie plemników? Ze decydujecie się na mrozenie? Może rozmawialiście o tym z lekarzem czy to Wasza decyzja? My właśnie odebraliśmy nowy seminogram, jest trochę więcej plemników bo 12, z czego 6 ruch postępowy , 2 niepostępowy. Rozmawialiśmy z Klinika w Krakowie i mamy info ze jeśli nic nie znajdą to cena jest taka jak za seminogram. Chyba się zdecydujemy, 500zl na rok. Moglibyśmy kilka razy w sumie.

  • Doriska29 Koleżanka
    Postów: 103 10

    Wysłany: 11 września 2020, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny! Zaglądam na forum po raz kolejny po około roku. Przeszliśmy z mężem całą drogę od diagnozy azoospermia aż po biopsję mTese dokładnie w zeszłym roku.
    Tak po krótce u męża stwierdzony hipogonadyzm, obustronne wnętrostwo bardzo późno operowane, w konsekwencji azoospermia, jądra uszkodzone. Testosteron poniżej normy, natomiast LH i FSH strasznie powyżej normy i z tendencją do wzrostu. Dr. Wolski zlecił pregnyl, bemfole i androtop, i po kuracji przystąpiliśmy to biopsji mTese. Wynik najgorszy możliwy. Brak plemników. Stan spermatogenezy wg Johnsona na poziomie 2. W jądrach znajdują się tylko komórki Seroliego i Leydiga. Byliśmy ostatnio u dr. Wolskiego na kontroli, trochę porozmawialiśmy o naszym przypadku, a on zaproponował nam kolejną kurację. Nie wiemy co o tym myśleć, bo po biopsji usłyszeliśmy, że nic już nie da się zrobić w naszym przypadku i trzeba się z tym pogodzic, że nie będziemy mieć biologicznego potomstwa. A tym czasem doktor daje nam kolejną nadzieję...
    Czy ktoś ma jakąś wiedzę, czy spermatogeneza może ruszyć ? W biopsji wyszedł nam poziom 2, czy jest możliwe żeby nagle poprawił się na wyższy? I czy jest możliwe żeby nagle pojawiły się jakieś plemniki, mimo że w jądrach są tylko komórki Seroliego i Leydiga?

    (Nie)cierpliwa lubi tę wiadomość

  • (Nie)cierpliwa Debiutantka
    Postów: 9 0

    Wysłany: 11 września 2020, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    user wrote:
    @(Nie)cierpliwa

    A czy mogę spytać ile macie plemników? Ze decydujecie się na mrozenie? Może rozmawialiście o tym z lekarzem czy to Wasza decyzja? My właśnie odebraliśmy nowy seminogram, jest trochę więcej plemników bo 12, z czego 6 ruch postępowy , 2 niepostępowy. Rozmawialiśmy z Klinika w Krakowie i mamy info ze jeśli nic nie znajdą to cena jest taka jak za seminogram. Chyba się zdecydujemy, 500zl na rok. Moglibyśmy kilka razy w sumie.

    Mamy ok. 0,1mln na ml, pojedyncze w polu widzenia w preparacie mikroskopowym. U nas powodem jest delecja w regionie Azf c 😬 w październiku podchodzimy do in vitro i chcemy zamrozić porcję nasienia aby mieć zabezpieczenie w razie gdyby w dniu procedury okazało się że nie ma plemników w świeżym nasieniu.

  • Nasza historia Autorytet
    Postów: 803 388

    Wysłany: 13 września 2020, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doriska29 wrote:
    Cześć Dziewczyny! Zaglądam na forum po raz kolejny po około roku. Przeszliśmy z mężem całą drogę od diagnozy azoospermia aż po biopsję mTese dokładnie w zeszłym roku.
    Tak po krótce u męża stwierdzony hipogonadyzm, obustronne wnętrostwo bardzo późno operowane, w konsekwencji azoospermia, jądra uszkodzone. Testosteron poniżej normy, natomiast LH i FSH strasznie powyżej normy i z tendencją do wzrostu. Dr. Wolski zlecił pregnyl, bemfole i androtop, i po kuracji przystąpiliśmy to biopsji mTese. Wynik najgorszy możliwy. Brak plemników. Stan spermatogenezy wg Johnsona na poziomie 2. W jądrach znajdują się tylko komórki Seroliego i Leydiga. Byliśmy ostatnio u dr. Wolskiego na kontroli, trochę porozmawialiśmy o naszym przypadku, a on zaproponował nam kolejną kurację. Nie wiemy co o tym myśleć, bo po biopsji usłyszeliśmy, że nic już nie da się zrobić w naszym przypadku i trzeba się z tym pogodzic, że nie będziemy mieć biologicznego potomstwa. A tym czasem doktor daje nam kolejną nadzieję...
    Czy ktoś ma jakąś wiedzę, czy spermatogeneza może ruszyć ? W biopsji wyszedł nam poziom 2, czy jest możliwe żeby nagle poprawił się na wyższy? I czy jest możliwe żeby nagle pojawiły się jakieś plemniki, mimo że w jądrach są tylko komórki Seroliego i Leydiga?
    Cześć, mój mąż mtese miał w lutym tego roku. Plemniki znalazły się z kanalików z poziomu 8. Wynik wydawał się optymistyczny i ilość w miarę odpowiednia do in vitro. Po mojej punkcji okazało się, ze plemnikow uzbierali ledwo 10szt. Niestety tylko jeden zarodek udało się wyhodować i to jeszcze opóźniony. In vitro się nie powiodło. Zaczynaliśmy godzić się z tym, kiedy po telewizycie dr W zaproponował kolejne mtese mężowi. Właśnie jest w połowie kuracji. Mąż wciąż wierzy a ja już podchodzę na chłodno. Dr W powiedział ze do 4 biopsji mtese jest jakaś szansa, później już nie ma. To tylko musi być Wasza decyzja czy chcecie podejść kolejny raz. Mój mąż chce skorzystać z tego kolejnego cienia szansy, nikt gwarancji nie daje. U nas było wg skali kilka kanalików z 7 poziomu wiec może one rusza wyżej, u Was może inna kuracja lub dłuższa jeśli macie z poziomu 2, ale to tylko jakieś moje spostrzeżenia.

  • Doriska29 Koleżanka
    Postów: 103 10

    Wysłany: 13 września 2020, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza historia wrote:
    Cześć, mój mąż mtese miał w lutym tego roku. Plemniki znalazły się z kanalików z poziomu 8. Wynik wydawał się optymistyczny i ilość w miarę odpowiednia do in vitro. Po mojej punkcji okazało się, ze plemnikow uzbierali ledwo 10szt. Niestety tylko jeden zarodek udało się wyhodować i to jeszcze opóźniony. In vitro się nie powiodło. Zaczynaliśmy godzić się z tym, kiedy po telewizycie dr W zaproponował kolejne mtese mężowi. Właśnie jest w połowie kuracji. Mąż wciąż wierzy a ja już podchodzę na chłodno. Dr W powiedział ze do 4 biopsji mtese jest jakaś szansa, później już nie ma. To tylko musi być Wasza decyzja czy chcecie podejść kolejny raz. Mój mąż chce skorzystać z tego kolejnego cienia szansy, nikt gwarancji nie daje. U nas było wg skali kilka kanalików z 7 poziomu wiec może one rusza wyżej, u Was może inna kuracja lub dłuższa jeśli macie z poziomu 2, ale to tylko jakieś moje spostrzeżenia.
    Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź, jestem w szoku, że można podchodzić aż 4 razy do mTese! Nam dr. Powiedział jeszcze w zeszłym roku na początku kuracji, że jedno mTese jest wystarczające, bo albo coś jest w jądrach i to wyjdzie podczas tej biopsji, albo nic nie ma i trzeba się z tym pogodzić... Poza tym sama biopsja jest bardzo obciążająca dla jader, stąd to moje zdziwienie. A chciałabym jeszcze dopytać jaką dr ustawił Wam kurację?

  • Nasza historia Autorytet
    Postów: 803 388

    Wysłany: 14 września 2020, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doriska29 wrote:
    Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź, jestem w szoku, że można podchodzić aż 4 razy do mTese! Nam dr. Powiedział jeszcze w zeszłym roku na początku kuracji, że jedno mTese jest wystarczające, bo albo coś jest w jądrach i to wyjdzie podczas tej biopsji, albo nic nie ma i trzeba się z tym pogodzić... Poza tym sama biopsja jest bardzo obciążająca dla jader, stąd to moje zdziwienie. A chciałabym jeszcze dopytać jaką dr ustawił Wam kurację?
    Ja tez bardzo się zdziwiliam, ze dr zaproponował druga biopsje nie wiem czy to ze względów marketingowych dla kliniki czy rzeczywiście jak widzi jakaś szanse, to proponuje. Oczywiście nie chce umniejszać wiedzy dr W, bardzo go cenimy i ufamy ale tez ta zmiana zdania dr nas zdziwiła. Decyzje podjął mój mąż, co do drugiej mtese, bo tak jak piszesz ja już się obawiam, ze kolejna biopsja to duże obciążenie zdrowotne, do tego po pierwszej biopsji dr mówił ze jedno jądro jest bardzo zniszczone.
    Co do kuracji to jest podobna co pierwsza. Na początku, kilka tyg było ovitrelle i później ovi+ bemfola. A ta druga, obecna kuracja od pocztaku ovi i bemfola.

  • Doriska29 Koleżanka
    Postów: 103 10

    Wysłany: 14 września 2020, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza historia wrote:
    Ja tez bardzo się zdziwiliam, ze dr zaproponował druga biopsje nie wiem czy to ze względów marketingowych dla kliniki czy rzeczywiście jak widzi jakaś szanse, to proponuje. Oczywiście nie chce umniejszać wiedzy dr W, bardzo go cenimy i ufamy ale tez ta zmiana zdania dr nas zdziwiła. Decyzje podjął mój mąż, co do drugiej mtese, bo tak jak piszesz ja już się obawiam, ze kolejna biopsja to duże obciążenie zdrowotne, do tego po pierwszej biopsji dr mówił ze jedno jądro jest bardzo zniszczone.
    Co do kuracji to jest podobna co pierwsza. Na początku, kilka tyg było ovitrelle i później ovi+ bemfola. A ta druga, obecna kuracja od pocztaku ovi i bemfola.
    Widzę, że jesteśmy w podobnej sytuacji i chyba na podobnym etapie leczenia. W naszym przypadku też dr powiedział po biopsji,że jedno jądro jest bardzo zniszczone. A tu nagle możemy podchodzić drugi raz, dlatego tak nas to dziwi. Czy mogę zapytać jakie macie wyniki badań i czy coś jeszcze Mąż ma zdiagnozowane?

  • Danadana Autorytet
    Postów: 1465 839

    Wysłany: 15 września 2020, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wracam do Was z informacją po hodowli. Niestety, z 22 zapłodnionych komórek tylko 1 zarodek utrzymał się do piątek doby. Reszta obumarła w 3 dobie z powodu męskiego czynnika.

    Danadana
  • Misia90 Autorytet
    Postów: 695 693

    Wysłany: 15 września 2020, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Danadana wrote:
    Wracam do Was z informacją po hodowli. Niestety, z 22 zapłodnionych komórek tylko 1 zarodek utrzymał się do piątek doby. Reszta obumarła w 3 dobie z powodu męskiego czynnika.
    Zaproponowali Wam hodowle wszystkich zarodków do 5 doby? Procedura w Novum? Przepraszam, ale nie jestem na bieżąco😞
    U mnie 2/3 zarodki padły z tych hodowanych do 5 doby. Za to z zarodka podanego w drugiej dobie mamy prawie 6-cio miesięcznego synka.
    Trzymam kciuki, żeby ten jeden, który przetwał był tym szczęśliwym🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2020, 22:55

    Danadana lubi tę wiadomość

    👨🏻35 l. :
    2011 Kryptozoospermia
    07.2018 Azoospermia
    07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)

    👩🏻32 l. :
    niedoczynność tarczycy

    07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
    18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
    11 dpt beta 159,4 prog 154
    13 dpt beta 379,2 prog 214
    15 dpt beta 744,5
    18 dpt beta 2578 prog 215
    26 dpt mamy serduszko ❤️
    👶 03.2020

    Wracamy po rodzeństwo
    28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
    8 dpt beta <0,1 🥺

    26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
    9 dpt beta <0,1 🥺

    10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip

    31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
    9 dpt beta <0,1
‹‹ 433 434 435 436 437 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ