X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy test MAR IgG pozytywny
Odpowiedz

test MAR IgG pozytywny

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 sierpnia 2015, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strawberry - to są wyniki ze stycznia, skopiowałam z forum
    A drugie badanie miał w maju gdzie test MAR spadł, ale tylko do 87 procent i niestety aglutynacja wyszła +, formy prawidłowe spadły do 4 procent
    *Algutynacja wynik -, norma(-)
    *Lepkość wynik -, norma (-)
    *Morfologia - kryteria wg Krugera:
    - formy prawidłowe -5 norma to 4%
    - uszkodzone szyjki 47
    - formy nieprawidłowe 95
    - uszkodzone witki 18
    - uszkodzone główki 93
    - kropla cytoplazmy 3
    *Ruchliwość:
    - ogólny procent ruchliwych 62, norma >40%
    - ruch (A)+(B ) 49, norma >32%
    - (A) ruch szybki linearny 0
    - (B ) ruch wolny linearny i nielinearny 49
    - (C) ruch w miejscu 13
    - (D) brak ruchu 38
    *MAR TEST IgG:
    - plemniki ruchliwe z przyłączoną granulką 91, norma <10%negatywny, 10-50% słabo pozytywny, >50% wynik pozytywny, ma napisane wynik testu: pozytywny

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 sierpnia 2015, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili w Provicie

    Lili87 lubi tę wiadomość

  • strawberry30 Znajoma
    Postów: 27 4

    Wysłany: 17 sierpnia 2015, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa81 wrote:
    Strawberry - to są wyniki ze stycznia, skopiowałam z forum
    A drugie badanie miał w maju gdzie test MAR spadł, ale tylko do 87 procent i niestety aglutynacja wyszła +, formy prawidłowe spadły do 4 procent
    *Algutynacja wynik -, norma(-)
    *Lepkość wynik -, norma (-)
    *Morfologia - kryteria wg Krugera:
    - formy prawidłowe -5 norma to 4%
    - uszkodzone szyjki 47
    - formy nieprawidłowe 95
    A czemu do in vitro nie podejdziecie?

    - uszkodzone witki 18
    - uszkodzone główki 93
    - kropla cytoplazmy 3
    *Ruchliwość:
    - ogólny procent ruchliwych 62, norma >40%
    - ruch (A)+(B ) 49, norma >32%
    - (A) ruch szybki linearny 0
    - (B ) ruch wolny linearny i nielinearny 49
    - (C) ruch w miejscu 13
    - (D) brak ruchu 38
    *MAR TEST IgG:
    - plemniki ruchliwe z przyłączoną granulką 91, norma <10%negatywny, 10-50% słabo pozytywny, >50% wynik pozytywny, ma napisane wynik testu: pozytywny

  • strawberry30 Znajoma
    Postów: 27 4

    Wysłany: 17 sierpnia 2015, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czemu do in vitro nie podejdziecie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 sierpnia 2015, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam dr mówił żeby najpierw spróbować inseminację a jak się nie uda, to in vitro

  • strawberry30 Znajoma
    Postów: 27 4

    Wysłany: 18 sierpnia 2015, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa81 wrote:
    Nam dr mówił żeby najpierw spróbować inseminację a jak się nie uda, to in vitro


    moim zdaniem z waszymu wynikiami tzn twojego meza szasne marne na iui:/ a nie oszkujmy sie czesto gesto trzeba podchodzic z 5 razy do iui i nic ..mozesz podejsc z dofinasowania in vitro przez panstwo ale muisz spelniac podane przez nich kryteria

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2015, 06:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najpierw chcemy choć raz spróbować IUI a potem zastanowimy się co dalej

  • Lili87 Autorytet
    Postów: 616 193

    Wysłany: 19 sierpnia 2015, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    strawberry30 wrote:
    moim zdaniem z waszymu wynikiami tzn twojego meza szasne marne na iui:/ a nie oszkujmy sie czesto gesto trzeba podchodzic z 5 razy do iui i nic ..mozesz podejsc z dofinasowania in vitro przez panstwo ale muisz spelniac podane przez nich kryteria


    przecież to wszystko nie jest takie proste, niestety... zresztą czasem warto powalczyć o każdą szanse, a in vitro to naprawdę trudna decyzja, więc nie ma co podejmować jej ot tak, tym bardziej, że nikt nie zagwarantuje, że już za pierwszym razem uda się mieć w brzuszku dzidziusia... My mamy gorsze wyniki od męża Ewy, może in vitro to jedyna szansa, ale ja wiem, że cuda się zdarzają i czasem warto próbować :)


    opu to trzymam kciuki, żeby wszystko przebiegło bezproblemowo, bezboleśnie i żebyś po zabiegu czuła się jak najlepiej! ja też mam w Provicie i może to dziwnie zabrzmi, ale już nie mogę się doczekać :P choć strach jest ogromny ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2015, 08:46

    ewa81 lubi tę wiadomość

    25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2015, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez nie moge sie doczekac :) aktualnie lecze s gardlo :) mam nadzieje ze zdaze...
    Chce juz miec to za soba

  • strawberry30 Znajoma
    Postów: 27 4

    Wysłany: 19 sierpnia 2015, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili87 wrote:
    przecież to wszystko nie jest takie proste, niestety... zresztą czasem warto powalczyć o każdą szanse, a in vitro to naprawdę trudna decyzja, więc nie ma co podejmować jej ot tak, tym bardziej, że nikt nie zagwarantuje, że już za pierwszym razem uda się mieć w brzuszku dzidziusia... My mamy gorsze wyniki od męża Ewy, może in vitro to jedyna szansa, ale ja wiem, że cuda się zdarzają i czasem warto próbować :)


    opu to trzymam kciuki, żeby wszystko przebiegło bezproblemowo, bezboleśnie i żebyś po zabiegu czuła się jak najlepiej! ja też mam w Provicie i może to dziwnie zabrzmi, ale już nie mogę się doczekać :P choć strach jest ogromny ;)




    kochana ja ci niczego nie nakazuje tylko staram sie doradzic najlepiej jak umie...sama wiem jak to jest ja staram sie tyle lat i cudu w moim wypadku nie byl a widze po znajomych jak podchodza do iui ....czemu in vitro nie jest prosta sprawa? zalezy jakie podejscie do tego masz i czy jestes za czy przeciw tej metodzie to fakt nikt nieda zadnej gwarancji ani na iui ani na in vitro

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2015, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strawberry :)nie odebrałam tego, że nakazujesz mi co mam robić, sama się przyznam, że o tym nie raz myślę, czy nie lepiej od razu in vitro.
    Lily - we wtorek byliśmy na wizycie, pęcherzyk ładnie pękł i mam teraz czekać, co dalej, czy @ przyjdzie. Raczej nie liczę na nic, nie mam żadnych objawów ciążowych.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2015, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez uwazam ze in vitro - przynajmniej u nas - ufam swojemu lekarzowi :) u nas teraz mar 73% , morfologia tylko 2% ... Ale kazdy ta decyzje musi podjac sam

    Kircze powoli mam steresss przed laparo ..: ciekawe czy moge cos wziac na uspokojenie jakis valused czy cus ... I na biegunge bo na tle nerwowym bede miala na bank ... A jeszce ten dojazd 100km echhh

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2015, 18:53

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2015, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opu - a Twój lekarz od razu mówił, że in vitro? Czy laparoskopię będziesz miała prywatnie? Jeśli tak, to ile kosztuje?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2015, 19:44

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2015, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lecze sie w Provicie u dr P., od razu mowila o laparo histero i droznosci, teraz stanelo tylko na laparo i histero, bo jej zdaniem IUI jest bez sensu. Mowila ze przy dobrym nasieniu szanse sa niewielkie a co dopiero nasz przypadek... powiedziala ze jej zdaniem to niepotrzebne nadzieje i strata pieniedzy i czasu... Powatrzalismy MAR, bo powiedziala ze jak spadnie ponizej 50 to mozna sprobowac, ale nie spadl więc szkoda czasu... Ja mam 31 lat... a chcemy miec dwojeczkę bobaskow ;) wiec troche czas nagli :P

    Na zabieg zapisalam sie w provicie na 1 wizycie w maju ... takze sobie troche poczekalam ale gra jest warta swieczki bo na nfz :)

    ewa81 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2015, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Można robić laparoskopię na nfz w provita?? Bo hsg jest płatne. Domyślam się, do kogo chodzisz, ta pani w ciąży jest prawda?:) Martwię się, czy mój dr nie naciąga nas na kasę...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2015, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak, jest w ciąży... Tak, mozna robic na nfz bo maja podpisana umowe z nfz

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2015, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobrze wiedzieć o takich rzeczach :), chciałam się właśnie zapisać do tej dr, do której chodzisz, ale niestety już nowych pacjentek nie przyjmuje

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 sierpnia 2015, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ponoc dr M tez nie przyjmuje, pewnie dlatego ze przejmie pacjentki dr P podczas jej nieobecnosci, ale na poceszenie powiem ze ona podobno szybko wraca ;)

  • Lili87 Autorytet
    Postów: 616 193

    Wysłany: 21 sierpnia 2015, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    strawberry30 wrote:
    .czemu in vitro nie jest prosta sprawa? zalezy jakie podejscie do tego masz i czy jestes za czy przeciw tej metodzie to fakt nikt nieda zadnej gwarancji ani na iui ani na in vitro

    strawberry30 mam nadzieję, że mojej wypowiedzi nie odebrałaś jako atak, jeśli tak, to przepraszam, nie to było moim celem ;) a z tym in vitro, to każdy ma inne poglądy, ja niby jestem zdecydowana, że jak nie da rady inaczej to będziemy podchodzić, choć im bardziej o tym myślę, tym większą czuję niepewność, dlatego na tą chwilę, próbujemy jeszcze innych metod. Ale też uważam, że każdy ma prawo do swoich wyborów i każda decyzja jest dobra.

    A poza tym to byliśmy wczoraj u urologa. Mąż idzie na zabieg usuwania żylaków - dr powiedział, że od tego trzeba było w ogóle zacząć, bo to może być przyczyną przeciwciał, poza tym kazał mężowi zrobić badania w kierunku chlamydii i tych innych paskudztw oraz HPV i HSV. Każda z tych rzeczy może być winowajcą. Najbardziej się cieszę, że są szanse, że te przeciwciała mogą zniknąć, a nie jak mówił mój ginekolog - tylko in vitro, bo nic innego z przeciwciałami nie da się zrobić. Mam nadzieję, ze powoli wszystko zaczyna zmierzać w dobrym kierunku :) Pozdrawiam

    25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2015, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lily - nam dr J powiedział,że chlamydia nie ma nic wspólnego z przeciwciałami:(
    już mam mętlik w głowie. Jestem zaskoczona tym, co urolog Wam powiedział. A którego stopnia ma żylaki Twój mąż? Jak my byliśmy u androloga, lekarz też stwierdził żylaka pierwszego stopnia, ale powiedział, że nie kwalifikuje się to do operacji. Po operacji mogą się pogorszyć parametry nasienia, ale to indywidualna sprawa

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2015, 21:27

‹‹ 17 18 19 20 21 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ