test MAR IgG pozytywny
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJusti86 wrote:Podchodze do in vitro w Norwegii, bo tu mieszkam. Pierwsze usg bede miec dopiero pojutrze, wiec nic nie wiem i martwie sie, ze moze leki nie dzialaja na mnie i ze pecherzykow nie bedzie...;( No i zastanawiam sie, czy na pewno nie bylo spontanicznej owulacji...Mysli pelno w glowie...
Tutaj punkcja jest tylko przy miejscowym znieczuleniu plus podaja dozylnie morfine- myslisz, ze przezyje to?
Wiesz co, ja tez sie balam ze pechole nie rosna ... ale na 1 usg bylo ich az 10 ! juz niedlugo sie uspokoisz, a punkcje przezyjesz widzialam na yt punkcje gdzie kobieta byla swiadoma i ogladala sobie na usg jak pobieraja jajeczka z mezem przy glowie )
Co do owulacji, nie ma opcji ja zaczelam stymulacje piatek a w poniedzialek wlaczylam zastrzyk ktory hamowalowulke i bralam go codziennie az do podania ovitrelle na wywolanie jajeczkowaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 08:10
Justi86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzieki za slowa otuchy:) Jutro sie przekonam co sie dzieje:) Duzo sie naczytalam, ze bardzo sie czuje jajniki jak sie bierze Menopur, bo jest w nich duza aktywnosc wtedy. Ja nie czuje nic!
Co do punkcji- my mamy obserwowac na monitorku pobieranie jajeczek, no i mezus ma mnie trzymac za raczke:D Dokladnie tak jak piszesz:)
Dzis odbierasz swoje dzieciatka, prawda? Powodzenia! Daj znac po! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Opu czasem wydaje nam się, że jest tragicznie, a po paru dniach wszystko tak się zmienia, że nie potrafimy zrozumieć, jak pozytywnie się to mogło zakończyć. Życie jest dziwne, ale zawsze wszystko jest po coś i ma jakiś sens. IVF to są mega emocje i na pewno ogromny stres, ale kochana popatrz na to wszystko pozytywnie. Masz 2 kropeczki w brzuszku i teraz musisz w nie uwierzyć! Wszystkie trzymamy kciuki a Ty włącz pozytywne myślenie! Będzie dobrze!!!!25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa juz po usg:) Mam 17 pecherzykow! Wow! A nie czuje nic.... Lekarz mowi, ze wszystko super wyglada i ze mam myslec pozytywnie:) Punkcja bedzie w poniedzialek (czekam jeszcze na potwierdzenie). Niepotrzebnie sie tak zamartwialam ze leki na mnie nie dzialaja.
ewa81, Lili87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam dziewczyny dziękuję bardzo za kciuki już po badaniu, oba jajowody drożne nic nie bolało, a strach miałam ogromny. Jedynie jak dostałam przed badaniem zastrzyk przeciwbólowy to prawie odjechałam , myślę sobie - super, jeszcze tego brakowało przed badaniem, żeby zemdleć.
Justi86 super tyle pęcherzyków, trzymam kciukiJusti86, Sabina_x lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć Wam
Ewa 81 - super wiadomość
Opu super, że już po:)trzymam kciuki i na pewno będzie wszystko dobrze:):*
Odpoczywajcie sobie teraz:)
Ja za tydzień jadę na wizytę i zobaczymy. A mam jeszcze pytanko czy wszystkie czynności związane z procedurą przeprowadzała tylko Twoja Dr prowadząca?? I chciałam dopytać jak to jest z płatnościami.. czy od razu z góry za wszystko czy po każdym etapie??
Oj stresuje się tym wszystkim już.. a jak czułaś się w trakcie stymulacji?? i po punkcji i transferze?? Chodziłaś do pracy normalnie czy trzeba lepiej zaplanować urlop??
Pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko:):*ewa81 lubi tę wiadomość
endometrioza IV stopień, przeciwciała przeciwplemnikowe
Provita
13.02 - transfer 2 x 8B w 3 dobie - CB
BRAK MROZAKÓW
2 ICSI- transfer 2*8B
maj 2017 crio
kolejna procedura: Novum
31.08 transfer - 10 dpt krwawienie -
nick nieaktualnyJa stymulacje znioslam bardzo dobrze, wrecz martwilam sie ze leki nie dzialaja... Jutro koncze stymulacje, i od dzis dopiero troche czuje jajniki (mam tam az 17 pecherzykow!). Na usg wygladal kazdy z jajnikow jakby mial kisc dorodnych winogron w sobie...
Ja mam punkcje w poniedzialek. Lekarz prowadzacy mowil, ze dostane trzydniowe zwolnienie i ze to spokojnie wystarczy. Zobaczymy jak bedzie, dam znac. -
nick nieaktualnySabina_x wrote:Cześć Wam
Ewa 81 - super wiadomość
Opu super, że już po:)trzymam kciuki i na pewno będzie wszystko dobrze:):*
Odpoczywajcie sobie teraz:)
Ja za tydzień jadę na wizytę i zobaczymy. A mam jeszcze pytanko czy wszystkie czynności związane z procedurą przeprowadzała tylko Twoja Dr prowadząca?? I chciałam dopytać jak to jest z płatnościami.. czy od razu z góry za wszystko czy po każdym etapie??
Oj stresuje się tym wszystkim już.. a jak czułaś się w trakcie stymulacji?? i po punkcji i transferze?? Chodziłaś do pracy normalnie czy trzeba lepiej zaplanować urlop??
Pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko:):*
Tak wszystko przeprowadzila dr. prowadzaca ja placilam po wykonanym zabiegu etapami. Tzn stymulacja to oczywiscie koszty lekow, badania krwi i wizyty wliczone w cene, potem punkcja ( zapomnialam faktury wziac ) ale placilam wtedy za punkcje i imisi, potem w dniu transferu dostalam kolejna FV -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny