X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy test MAR IgG pozytywny
Odpowiedz

test MAR IgG pozytywny

Oceń ten wątek:
  • Lili87 Autorytet
    Postów: 616 193

    Wysłany: 15 września 2016, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie wiem co mam Wam napisać... Jestem mega roztrzęsiona, niby się cieszę, ale też bardzo się boję... Mąż idzie jutro na badania, jak tylko będziemy je mieć to Wam wszystko napiszę... Moim zdaniem, to nie sterydy tylko witamina D pomogła, bo mój miał straszny niedobór...

    Tak, zaszłam naturalnie - zresztą w październiku miałam mieć iui...Cuda się zdarzają :)

    Ajka jestem z Tobą, uwierz, że ja już przed ślubem czułam, że będziemy mieli ciężko z ciążą, że coś będzie nie tak... My jesteśmy przykładem, że nie wolno się poddawać - mieliśmy najwyższy test MAR - 100%, a jednak ten jeden plemnik postanowił powalczyć...Wy też walczcie!!! Wiem, że teraz łatwo mi się gada, ale bez względu na jaki sposób się zdecydujecie, na pewno w końcu się uda! Wyniki swoje, lekarze swoje a głowa i myślenie, i tak robi najwięcej. Ja uwierzyłam, że kiedyś i tak będę miała dziecko - czy z iui, czy ivf czy adoptowane..ale będę miała i chyba to mi pomogło.

    doncia82 lubi tę wiadomość

    25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej



  • Sugarfree Przyjaciółka
    Postów: 79 25

    Wysłany: 15 września 2016, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili87 wrote:
    Dziewczyny nie wiem co mam Wam napisać... Jestem mega roztrzęsiona, niby się cieszę, ale też bardzo się boję... Mąż idzie jutro na badania, jak tylko będziemy je mieć to Wam wszystko napiszę... Moim zdaniem, to nie sterydy tylko witamina D pomogła, bo mój miał straszny niedobór...

    Tak, zaszłam naturalnie - zresztą w październiku miałam mieć iui...Cuda się zdarzają :)

    Ajka jestem z Tobą, uwierz, że ja już przed ślubem czułam, że będziemy mieli ciężko z ciążą, że coś będzie nie tak... My jesteśmy przykładem, że nie wolno się poddawać - mieliśmy najwyższy test MAR - 100%, a jednak ten jeden plemnik postanowił powalczyć...Wy też walczcie!!! Wiem, że teraz łatwo mi się gada, ale bez względu na jaki sposób się zdecydujecie, na pewno w końcu się uda! Wyniki swoje, lekarze swoje a głowa i myślenie, i tak robi najwięcej. Ja uwierzyłam, że kiedyś i tak będę miała dziecko - czy z iui, czy ivf czy adoptowane..ale będę miała i chyba to mi pomogło.


    O MAMO!! Jak to?? :D NO NIE GADAJ!!!! JAAAAAA <3 Co za magia! <3 Gratki i pisz wszystko pisz! Mam nadzieję, że to zaraźliwe :)

  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 15 września 2016, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mogłybyśmy się zarazić i przenieść całym wątek na fioletową stronę

    2020 :)
    2023 :)
  • ewka8430 Znajoma
    Postów: 23 16

    Wysłany: 15 września 2016, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili to jest naprawdę cud!!!
    Cieszę się bo to daje nadzieję:-)
    Jak będziesz mieć chwilkę czasu to napisz proszę jakie leki i witaminy stosował Twój mąż.
    Trzymam kciuki za Ciebie, za przyrosty, za serduszko itd... i zdawaj relację na bieżąco!

    Lili87 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2016, 06:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lily strasznie się cieszę, bo to naprawdę cud :). Informuj nas na bieżąco. W którym dniu cyklu robiłaś betę? Kiedy powtarzasz?. W ogóle nie udzielam się na fioletowej stronie, byłam parę razy coś przeczytać. Jakoś nie ciągnie mnie tam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2016, 06:10

    Lili87 lubi tę wiadomość

  • Lili87 Autorytet
    Postów: 616 193

    Wysłany: 17 września 2016, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, że to cud ;) Jestem przeszczęśliwa! Dziś byłam na drugiej becie, ale wyniki dopiero w poniedziałek po 17 :( Wyniki nasienia będę miała w środę, to też dam znać :)

    A co do witamin, to mąż brał ogromne dawki witaminy D, suplementował magnez, no i te sterydy. Sporadycznie piliśmy czystek. Jednym słowem czysty fuks ;P

    A dziś i jutro jestem w pracy po 12 godzin.. nie wiem jak to wytrzymam ;/

    A co u Was? Ewa81 jak się czujesz?, Sugarfree kiedy testujesz, Ajka jak się trzymasz? ewka8430 jak Wasze maleństwo? :D

    Pozdrawiam gorąco ( niestety z pracy:( )

    25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2016, 06:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lily dziękuję, nabieram sił ale z brzuchem niestety dalej mam problemy. Gdyby nie to byłoby super. Zakrzepica jest ale nie boli. W srode mam wizytę w klinice u angiologa, ciekawe co powie. Trzymam kciuki za jutrzejszą betę :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2016, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lily czekam jak na szpilkach na wynik Twojej bety :), jak się czujesz?
    Zajrzałam dziś na fioletową stronę i pierwszego posta napisałam, ale i tak wolę być na różowej stronie. Można tam poczytać o ciąży, różnych rzeczy się dowiedzieć.
    Dziś pogoda u mnie paskudna, mgliście, pochmurno. Miałam iść po wyniki, ale odechciało mi się, nie mam energii. Tylko do sklepu skoczę. Mąż dziś pierwszy dzień w pracy po urlopie, więc jestem sama.

  • Lili87 Autorytet
    Postów: 616 193

    Wysłany: 19 września 2016, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem już po ginekologu :) jest pęcherzyk - malusieńki, ale jest, beta ładnie przyrasta, ogólnie wszystko jest ok. Tabletek nie dostałam żadnych, choć miałam nadzieję, ze dostanę duphaston, ale lekarka nie była za tym. Powiedziała tylko, że to bardzo wczesna ciąża i na razie nie gratuluje. Mam kolejną wizytę 10 października.

    Ja już parę razy byłam na fioletowej stronie, założyłam dziś kalendarz, bo wydaje mi się to fajne i podczytuję forum, i to na razie tyle.

    Ewcia ja też jestem sama, bo mój na delegację wczoraj pojechał :(

    Dziewczyny musicie się w końcu od nas zarazić! ;) Trzymam bardzo kciuki za Was!

    25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2016, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest pęcherzyk :), to super!! a ile beta Ci wyszła? Trzymam mocno kciuki :)

  • Lili87 Autorytet
    Postów: 616 193

    Wysłany: 19 września 2016, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betę robiłam 3 razy ;)

    czwartek 213,5
    sobota 569,7
    poniedziałek (dzisiaj) 1158,1

    Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, bo ostatnio w moim kręgu 3 osoby poroniły i trochę mam schizy teraz :(

    25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej



  • Sugarfree Przyjaciółka
    Postów: 79 25

    Wysłany: 20 września 2016, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z kolei jestem załamana. Dziś miałam robić betę, spodziewany termin miesiączki jutro a wczoraj dostałam krwawienia i plamię. Nie mam siły, znów nie wyszło.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2016, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sugarfree, przykro mi że dostałaś @, nie poddawaj się, walcz dalej!
    Lily pięknie przyrasta beta, proszę Cię nie myśl negatywnie, to że komuś się nie udało i jest to przykre, to nie znaczy, że Tobie też coś złego się stanie. Myśl pozytywnie :), popatrz, ile ja przeszłam a Maluszek to wszystko przetrwał :)

  • Lili87 Autorytet
    Postów: 616 193

    Wysłany: 21 września 2016, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sugarfree bardzo mi przykro, wiem jakie to wszystko jest dołujące. Ale tak jak mówi Ewa nie poddawajcie się, kropla drąży skałę, walczcie, w końcu się uda! Skoro nam, z takimi wynikami się udało, to jestem pewna, że i Wam w końcu się uda!!! Mimo wszystko szkoda się poddawać!

    Dzięki Ewa za słowa otuchy :) Wiem, że wszystko będzie dobrze, wierzę w to, ale i tak się boję... taka moja natura panikary ;)

    25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2016, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lily ja też jestem panikarą :), ile łez wylałam, jak się bałam o dziecko, jak cierpiałam z bólu i z tego wszystkiego.
    Dziś pierwszy raz wyszłam na dłużej z domu, do miasta. Lepiej dziś się czuję, z czego się tak cieszę jak nie wiem co...mam nadzieję, że to nie chwilowe. Ciągle mam taki strach, że znów muszę iść do szpitala

  • Lili87 Autorytet
    Postów: 616 193

    Wysłany: 21 września 2016, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa super! Powoli, małymi krokami, a wszystko się ułoży! Trzymam kciuki, żeby kolejny pobyt w szpitalu był już tylko w 9 miesiącu na porodówce ;)

    A my dziś odebraliśmy wyniki - test MAR 99%... sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć :(

    25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2016, 05:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lily, teraz nie martw się testem mar, najważniejsze że jesteś w ciąży i na tym się skup :). Moja lekarka też mówiła o takim przypadku. Pierwsze dziecko mają z in vitro a kolejne udało się naturalnie. Mimo jej mąż zrobił badanie test Mar i nadal miał wysokie i mimo to udało się im zaskoczyć. Pewnie Twój mąż już nie bierze sterydów i przeciwciała podskoczyły.
    A ja się zmartwiłam:(, wczoraj byłam u angiologa i myślałam, że usłyszę pozytywne wieści a tu nic :(. Nie ma poprawy, dalej mam żyły zapchane mimo że prawie miesiąc przyjmuję przeciwzakrzepowe leki. Lekarz będzie kontaktował się z docentem i zaś jadę na wizyte. Martwi mnie to bardzo bo ciągle jest wysokie ryzyko i ciąża

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 05:06

  • Lili87 Autorytet
    Postów: 616 193

    Wysłany: 23 września 2016, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa to daj znać co postanowią lekarze, za chwile kończysz I trymestr więc będzie już tylko lepiej :)

    Za to ja od wczoraj mam plamienia i bóle brzucha :( Pojechałam rano na bete i progesteron, wyniki wieczorem. Bardzo się boję :(

    25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2016, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lily, jak masz plamienia i bóle brzucha, nie zwlekaj się tylko do szpitala!!!
    Daj znać na bieżąco!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 11:41

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2016, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lily odezwij się bo się denerwuję :(

‹‹ 42 43 44 45 46 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ