zylaki powrozka nasiennego
-
WIADOMOŚĆ
-
My odebraliśmy właśnie wyniki 3 miesiące po embolizacji i szczerze powiem, że jesteśmy załamani:
ilość z 9,5 ml w ml na 2,5 mln w 1 ml
ruchliwość a bez zmiany 2% b z 21% na 4%
morfologia z 4% na 5%
żywotność z 28% na 13%
nie mam pojęcia o co chodzi hormony przed zabiegiem były w normie teraz musimy sprawdzić... kurcze miał ktoś taką sytuację bo nie wiemy co robić a lekarz w poniedziałek... -
klara88 wrote:My odebraliśmy właśnie wyniki 3 miesiące po embolizacji i szczerze powiem, że jesteśmy załamani:
ilość z 9,5 ml w ml na 2,5 mln w 1 ml
ruchliwość a bez zmiany 2% b z 21% na 4%
morfologia z 4% na 5%
żywotność z 28% na 13%
nie mam pojęcia o co chodzi hormony przed zabiegiem były w normie teraz musimy sprawdzić... kurcze miał ktoś taką sytuację bo nie wiemy co robić a lekarz w poniedziałek...
Czy mąż chorował na coś w tym czasie? Brał jakieś leki?
Proponowałabym powtórzyć badania hormonów i posiew nasienia. Mieliście wizytę kontrolną po zabiegu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2015, 14:16
-
Chorował ale przez 3 miesiące każdy choruje... Miał jakiegoś wirusa skóry ale on niby samoistnie przechodzi. Brał heviran i coś przeciwgrzybiczego.
Ale to aż tak by chyba nie obnizyło wszystkich parametrów. Wizytę mamy w poniedziałek. Wydawało nam się, że wszystko jest ok brak dolegliwości bólowych wszystko szybko się zagoiło rzadziej odczuwa kłucie a tu takie coś....
Hormony przed zabiegiem miał ok jedynie prolaktyna lekko podwyższona.
A ten posiew robi się jakoś dodatkowo? -
klara88 wrote:Chorował ale przez 3 miesiące każdy choruje... Miał jakiegoś wirusa skóry ale on niby samoistnie przechodzi. Brał heviran i coś przeciwgrzybiczego.
Ale to aż tak by chyba nie obnizyło wszystkich parametrów. Wizytę mamy w poniedziałek. Wydawało nam się, że wszystko jest ok brak dolegliwości bólowych wszystko szybko się zagoiło rzadziej odczuwa kłucie a tu takie coś....
Hormony przed zabiegiem miał ok jedynie prolaktyna lekko podwyższona.
A ten posiew robi się jakoś dodatkowo?
Na prolaktyne coś brał?
Posiew robi się żeby wykluczyć infekcję bakteryjną.
Powiedz mi jeszcze czy miał wizytę kontrolną z usg po zabiegu?
Jak zaawansowane były żylaki?
-
Nie brał nic na prolaktyne boi miał 16 a norma jest 15,2 więc mógł mieć na to wpływ stres ruch itd
Posiewu też nie robiliśmy.
Bardzo chciałabym myśleć, że to chwilowe pogorszenie ale wydaje mi się, że gdyby była poprawa to parametry nawet po chorobie nie byłyby tak fatalne...
Poczekamy (choć nie mam już siły czekać) w poniedziałek ma wizytę u lekarza urologa, który wykrył żylaki i pod okiem którego zabieg był przeprowadzany. Żylaki miał II stopnia 3 - 4mm.
Kurcze najbardziej wkurzające jest to, że miałam nadzieję, że teraz już będzie ok ale z tymi wynikami czeka nas chyba tylko in vitro...
-
Klara u nas po 3 miesiącach nie było jeszcze dużej poprawy, a mąż był zdrowy w tym czasie... Nam lekarz kazał czekać na poprawę pół roku.
U Was żylaki były bardziej zaawansowane więc ten proces może trwać dłużej, do tego choroba Twojego męża.
Nie napisałaś czy była ta wizyta kontrolna po zabiegu czy nie.
Mój po miesiącu miał wizytę z usg i lekarz potwierdził, że wszystko jest ok i po żylakach śladu nie ma. -
Wiesz sama już nie wiem widziałam Wasze wyniki i są rewelacyjne Nie miał wizyty kontrolnej dopiero teraz w poniedziałek ma. Poprawa mała to jeszcze rozumiem ale takie coś jak u nas to...tragedia...
Sama już nie wiem wiesz boję się, że będziemy tak czekać do późnej starości...
Też nie chce mi się wierzyć, że za miesiąc z 2,5 mln zrobi się 15
Tak mnie to strasznie wkurza!
Anja89 a jak wyglądały w liczbach Wasze wyniki po 3 miesiącach?
-
Dziwne, że nie miał wizyty kontrolnej po zabiegu, bo chyba lekarz powinien jednak sprawdzić, czy faktycznie nie ma już tych żylaków...
Musisz wierzyć, że będzie dobrze! A powiedz mi czy mąż brał jakieś suplementy po zabiegu?
Wkleję Ci porównanie wyników, jakie zrobiłam po ostatnim badaniu.
Wyniki - porównanie.
Pierwsze parametry z maja (zabieg w lipcu), drugie z października (3 miesiące po) i ostatnie aktualne (pół roku po). Dwa pierwsze badania ogólne, a to aktualne wspomagane komputerowo stąd pewnie niższa morfologia, bo dokładniej zrobione.
Abstynencja 4 - 4 - 4
Objętość 3,5 - 4 - 2,5 (>/= 1,5 ml)
Czas upłynnienia 50 - 15 – upłynnienie zupełne(<60 min)
pH 7,8 - 7,6 – 7,6 (>/=7,2)
Całkowita liczba 66 - 100 – 111,8 (>39 mln)
Koncentracja 19 - 25 - 44,7 (>15 mln/ml)
Ruch całkowity 8% - 20% - 52% (>40%)
Ruch postępowy 4% - 10% - 37% (>32%)
Prawidłowa budowa 7% - 10% - 4% (>4%)
Aglutynacja: stopień I - brak – brak -
Tak bierze cały czas FertiMan-a.
Kurcze bardzo bym chciała by było dobrze ale wyniki temu absolutnie przeczą.
Z drugiej strony nie wiem czy embolizacja może aż tak bardzo obniżyć wyniki...?
Fakt, że ma jakiś stan zapalny odnoście tego wirusa w obrębie skóry ale juz sama nie wiem...
-
Klara mi osobiście trudno uwierzyć, żeby te wyniki były złe z powodu zabiegu...
Osobiście bardziej bym obstawiała, że wirus obniżył parametry, a niesienie potrzebuje tych trzech miesięcy, tym bardziej, że mąż brał leki...
Dobrze, że bierze suplement. Poczekaj spokojnie do wizyty.
Wierzę, że i u Was będzie dobrze, a te wyniki to chwilowy problem który zniknie szybciej niż się pojawił :* -
Mi też nie chce się wierzyć ale wyniki mam czarno na białym i są przerażające.
Dlatego właśnie ciekawa jestem czy może któraś z obecnych tu osób słyszała o takim pogorszeniu po zabiegu embolizacji. Ja dużo czytałam ale nie do końca rozumiem jak ten zabieg miałby aż tak zaszkodzić?! z drugiej jednak strony wyniki są...
Dzięki Anja89 to na prawdę krzepiące, że ktoś kto zmagał się z tym samym może Cię wesprzeć :* -
Klara ja właśnie też nie rozumiem dlaczego zabieg miałby tak pogorszyć wyniki. Musicie wierzyć, że to przez chorobę i leki. Wiem jak to jest odebrać wyniki licząc na poprawę, a zobaczyć pogorszenie- mieliśmy taką sytuację przed zabiegiem. Mocno trzymam za Was kciuki :* każdej z nas tutaj życzę osiągnięcia celu do którego dążymy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2015, 15:40
-
Hej dziewczyny! Mamy wyniki po 7 miesiącach od zabiegu usuniecia żylaków:
czas upłynnienia 120 - 90 <60
liczba plemników 8,2 - 12,5 >15 mln/ml
ilość plemników w ejakulacie 27,1 - 50 ->39 mln
ogół ruchliwych 34% - 48% >40%
ruch A 0% - 2 %
ruch B 26% - 35 %
Jest poprawa, ale czas uplynnienia dalej wysoki i mała liczba plemników (chociaż w ejakulacie jest ok, więc sama nie wiem) Co myślicie o takich wynikach teraz? -
Lili266 wrote:Hej dziewczyny! Mamy wyniki po 7 miesiącach od zabiegu usuniecia żylaków:
czas upłynnienia 120 - 90 <60
liczba plemników 8,2 - 12,5 >15 mln/ml
ilość plemników w ejakulacie 27,1 - 50 ->39 mln
ogół ruchliwych 34% - 48% >40%
ruch A 0% - 2 %
ruch B 26% - 35 %
Jest poprawa, ale czas uplynnienia dalej wysoki i mała liczba plemników (chociaż w ejakulacie jest ok, więc sama nie wiem) Co myślicie o takich wynikach teraz?
Mąż bierze jakieś suplementy? -
Gdy opisałam nasz przypadek w pytaniu do ekspera na jednym z forum otrzymałam taką odpowiedz:
No cóz brak jest dowodów że tego typu operacja poprawia płodność a zdaża się że może nawet poprzez pogorszenie ukrwienia ją pogorszyć Jądro jest przegrzewane przez 20 lat i uległo uszkodzeniu które nie zostanie naparwione poprzez poprawę ukrwienia ( ma to miejsce bardzo rzadko) Z poważaniem
Kurcze... jeżeli to prawda to czy takie uszkodzenie jest nieodwracalne i czy wtedy hormony nic nie sygnalizują? -
Dla mnie ta odpowiedź, jest trochę dziwna... Na wielu stronach można dowiedzieć się u ilu procent pacjentów zaobserwowano poprawę na lepsze czy na gorsze, a to znaczy, że są dowody na to, że zabieg przynosi efekty takie i takie w tylu i tylu procentach. No chyba, że ja źle rozumuję...
Ja bym się nie nakręcała tylko zaczekała do wizyty.