zylaki powrozka nasiennego
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas nie było żadnych powikłań. Wiem, że jest to częsta komplikacja po zabiegu. Podobno właśnie wodniak nie wpływa bezpośrednio na płodność, ale ile w tym prawdy- nie wiem.lawendowa wrote:Witam,
jestem tu nowa, mam nadzieję, że piszę mój post w odpowiednim miejscu
Staramy się od 4 cykli o drugie dziecko. W pierwszą ciążę zaszłam za pierwszym razem. Planując drugie dziecko myśleliśmy, że będzie równie łatwo. Ale niestety, na razie nam się nie udało. Mąż 7 lat temu miał operowane żylaki powrózka. Badania nasienia przed i po zabiegu były dobre. Niestety wystąpiło dość częste powikłanie - wodniak jądra. Prawie dwa tygodnie temu mąż miał operacyjnie usunięty wodniak. Był dość duży. Czy miałyście podobny przypadek? Lekarz powiedział, że nie powinno mieć to wpływu na płodność. Badanie nasienia dopiero przed nami. Napiszcie, jak było u Was.
-
Nie mówiłam, że jestem w ciąży, bo raz, że nie pytał, a dwa, że byłam w okresie owulacji i nie przewidziałam takich komplikacji. Jak przerwał w połowie to byłam w takim szoku, że mi się słabo zrobiło, o niczym w ogóle nie myślałam. Przepisał mi Clindamycin, jestem teraz w 4-5 dniu fazy lutealnej. A czy w ciąży znieczulenie musi być jakieś specjalne czy tradycyjne?lawendowa wrote:Anja, nie martw się koniecznością wykonania RTG. To jest niewielka dawka promieniowania celowana na ząb, postaraj się zrobić RVG zamiast tradycyjnego zdjęcia (mniejsza dawka promieniowania). Powiedziałaś lekarzowi, że jesteś w ciąży? Powinien zapisać Ci antybiotyk najbardziej odpowiedni dla kobiet w ciąży. Jestem dentystką i jak jest konieczność, to też robię zdjęcia moim pacjentkom. Znieczulenie też można robić. Głowa do góry

Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2015, 15:45

-
Mój mąż miał embolizację (mieliśmy do wyboru embolizację i laparoskopowe usuwanie, nasz urolog powiedział, że gdyby on miał taki problem to osobiście wybrałby embolizację). Cenowo się nie orientuję, bo my też na NFZ. Najlepiej wziąć skierowanie od urologa albo rodzinnego. Przed wizytą dobrze mieć wyniki hormonów i posiew nasienia, żeby wykluczyć inne przyczyny. Jeżeli urolog nie robi usg u siebie to dobrze jest zrobić wcześniej, bo wtedy nie będziecie musieli się umawiać ponownie tylko wszystko powinniście załatwić na jednej wizycie.Landryneczka wrote:Mam pytanie jaka jest cena zabiegu usunięcia żylkaów powrózka nasiennego i jaka metoda jest najlepsza ?
My też czekaliśmy jakiś miesiąc. Przy embolizacji mąż spędził w szpitalu tylko jeden dzień. Obyło się bez nacięcia, szwów czy blizny. Znieczulenie miejscowe. Według informacji internetowych skuteczność wyższa niż leczenia operacyjnego. Natomiast nasz lekarz i ten w klinice mówił, że skuteczność jest bardzo wysoka, porównywalna z operacją.
U nas efekty są
Dziękuję, jakoś daję radę :*ila1987 wrote:Anja, wspolczuje z calego serca przebojow z dentysta
sama boje sie jak ogien, wiec doskonale Cie rozumiem
Landryneczka lubi tę wiadomość

-
Nie zawsze trzeba płacić, żeby dobrze wykonaliLandryneczka wrote:ila póki co mój jest przed usg więc nie wiem czy ma je ale tak dowiaduje się w razie w . To nie czekaliście za długo A powiedz czy na nfz nie spartaczyli , wszystko dobrze wykonali ?
Dobrze jest się poradzić kogoś gdzie zrobić. Jeśli traficie na porządnego lekarza to sam Wam powinien dać namiary ( nasz dał wszystkie namiary i wyjaśnił co i jak). Jeżeli okaże się, że żylaki są problemem Waszych niepowodzeń to naprawdę nie ma się czego bać
Jeżeli trzeba będzie to mogę dać namiary do Lublina

-
Mam nadzieję, że u Was to tylko chwilowe pogorszenie. Może na następnym badaniu już będzie okLandryneczka wrote:Anja mam cichą nadzieję jednak to nie żylaki ale jeżeli to będziemy się starali na fundusz . Wyczytałam że ponad 1000zł kosztuje a znajomy dowiedział się że ponad 2 tyś więc jestem w szoku . Dziękuję ale do Lublina troszke za daleko będziemy szukać u nas albo czegoś bliżej


Ja właśnie wyczytałam, że Betti pisała, że im urolog chciał za 4tys.prywatnie zrobić
(gdzieś na 4 stronie). Także w razie czego nie ma się nad czym zastanawiać 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2015, 21:20

-
Lekarz wybierze najbardziej odpowiednie znieczulenie, jeśli powiesz, że jesteś w ciąży. Nie jest to jakieś specjalne, stosuje się je bardzo często.Anja89 wrote:A czy w ciąży znieczulenie musi być jakieś specjalne czy tradycyjne?
Anja89 lubi tę wiadomość
-
U nas jest pół roku po zabiegu i tak naprawdę dopiero się poprawiły. Jeszcze są w dolnej granicy normy, ale już w normie. Mąż bierze Profertil jeszcze na poprawę.Landryneczka wrote:Dziękuję raz jeszcze za odpowiedź . A powiedz mi bo u was już po zabiegu . Jak teraz wyniki męża > Dlaczego nadal się nie udaje ?
Ja w sumie nie jestem dokładnie przebadana, bo trafiłam na złego lekarza, który wszystko odwlekał, ale znalazłam już nowego i udam się do niego raczej w marcu jeśli się nie uda. Może i tutaj leży przyczyna. Ale owu mam, pęcherzyki pękają (chyba raz nie pękł w tamtym roku), @ regularna. TSH, PRL też ok.
Lekarz dawał nam pół roku żeby spokojnie czekać, bo po takim czasie zazwyczaj jest poprawa w nasieniu i miał rację. Teraz jesteśmy dobrej myśli.
Tak naprawdę nie ma reguły. Widzisz, np.Betti i jej M.są po zabiegu chyba 2-3 miesiące i już są w ciąży.
Niżej porównanie.
Pierwsze parametry z maja (zabieg w lipcu), drugie z października (3 miesiące po) i ostatnie aktualne (pół roku po). Dwa pierwsze badania ogólne, a to aktualne wspomagane komputerowo stąd pewnie niższa morfologia, bo dokładniej zrobione.
Abstynencja 4 - 4 - 4
Objętość 3,5 - 4 - 2,5 (>/= 1,5 ml)
Czas upłynnienia 50 - 15 – upłynnienie zupełne(<60 min)
pH 7,8 - 7,6 – 7,6 (>/=7,2)
Całkowita liczba 66 - 100 – 111,8 (>39 mln)
Koncentracja 19 - 25 - 44,7 (>15 mln/ml)
Ruch całkowity 8% - 20% - 52% (>40%)
Ruch postępowy 4% - 10% - 37% (>32%)
Prawidłowa budowa 7% - 10% - 4% (>4%)
Aglutynacja: stopień I - brak – brakWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2015, 09:59

-
A jaką ma morfologię?Landryneczka wrote:Wiadomo każdy reaguje inaczej no i też zależy jakie są wyniki przed zabiegiem . Powiem ci że ładnie wam się poprawiają oby tak dalej i żebyście nie musieli czekać dłużej. Ja się martwię bo mój ma dużo patologicznych co kolwiek to oznacza ale nie brzmi fajnie ;( i nie wiem jak to się poprawi i czy wgl

-
Kurcze, faktycznie macie jakieś dziwny ten wynik. My w sumie zawsze robiliśmy to zwykłe badanie i wszystko było zrozumiałe i czytelne. Dopiero teraz robiliśmy to komputerowe i na nim nawet jak coś jest nie tak to zaznaczają na czerwono.Landryneczka wrote:posiew ujemny , w uwadze pisze : próbka rozcieńczeniowa ujemna , Liczba bakterii w 1ml jest mniejsza niż 10^2 CFU .
wyniki
objętość nasienia 3,9ml , zabarwienie lekko białawe , koagulacja śluzowa gęsta , lepkość norma , zapach swoisty pH 8,3
liczba plemników w 1ml nasienia 12 800 000 pow. 20 000 000
plamniki prawidlowo ruchome 43% pow. 50 %
plamniki o ruchach nieprawidłowych 20% pow. 20%
plamniki nieruchome 37% pow. 30%
żywotność plemników po 3 godz 33% / (norma ) plamników prawidłowo ruch. pow. 40 %
plemniki o prawidłowej budowie 37% pow. 50%
plamniki o budowie patologicznej 61% pon. 45%
komórki spermatogenezy 1% ok. 1-2%
inne komórki 1% ok 2-3%
Jeśli dobrze zrozumiałam to ruchliwość lekko poniżej normy, no i plemniki o prawidłowej budowie zaniżone parametry.
Ruchliwość łatwo poprawić, a z morfologią wiem, że gorzej, ale też się da.
Najlepiej poszukać przyczyny, bo wtedy łatwo wprowadzić leczenie, no i badanie do powtórzenia. Najlepiej zróbcie wspomagane komputerowo, bo wtedy też lekarz może więcej powiedzieć.
Jak widzisz u nas wszystkie parametry się poprawiły dzięki zabiegowi, a na morfologię liczymy, że pomoże Profertil, ale to drogi interes, bo my na 3miesięczną kurację wydaliśmy 480 zł jeśli dobrze pamiętam. Także zróbcie spokojnie badanie hormonów, posiew, usg, no i badanie nasienia jeszcze raz. Wtedy będzie łatwiej coś poradzić. Także głowa do góry

-
Nie wiem czy długi czas bezLandryneczka wrote:a czy morfologia może być obniżona przez długi czas bez
?
ma wpływ na morfologię. Na pewno ma wpływ na ruchliwość, może żywotność.
Myślę, że spokojnie wystarczą Wam tańsze witaminy. Mój długo brał Androvit, folik, cynk i l-karnityne. Ale chcieliśmy zadziałać z czymś innym.
-
Bądź dobrej myśliLandryneczka wrote:Anja bo czytałam dziś właśnie że może mieć to wpływ . No nic pozostaje nam czekać i oby było dobrze . Mam nadzieję że mu się poprawią wyniki . Oby tylko tych żylaków nie miał . A mam takie pytanie można jakoś samemu to zobaczyć czy może mieć czy nie ? Czy to nie będzie widać
możliwe, że faktycznie ma to jakiś wpływ.
Moze spróbować sam się 'zbadać'. Zazwyczaj żylaki są w lewym jądrze. Dość często wyczuwalne jest wtedy takie zgrubienie. Niech spróbuje. Mój sam je wyczuwal, ale bagatelizowalismy je dopóki lekarz nas uświadomił, że to są żylaki.
-
Może akurat Was problem nie dotyczyLandryneczka wrote:Mój A. ma żyłki takie ciemne dość spore a tak to chyba nic nie czuje żadnego zgrubienia . Ech nie wiedziałam że takie problemy będą

zazwyczaj przy żylakach jest zgrubienie.
O możecie jeszcze wprowadzić do jadłospisu produkty bogate w cynk. Mój mąż krecil nosem wiec jadl w tabletkach, ale cynk jest dobry też na morfologię i pomaga w utrzymywaniu plemników o mniejszej ruchliwości
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2015, 16:16

-
Może byćLandryneczka wrote:http://www.aleleki.pl/produkt/8957-cynk-organiczny-10mg-30tabletek-polfa-lodz.html ten ? 10mg nie za mało

Poszukałam, mój mąż brał ten : http://www.tanie-leczenie.pl/apteka-produkty/cynk-10-mg-30-tabletek-3534.html?osCsid=003f9d1a4bcc8504d2930be4564cbbf5
, ale ten który wkleiłaś też może być
Brał jedną tabletkę dziennie.
Ila dokładnie. W sumie nie wiadomo od czego tak naprawdę zależy poprawa. Niekoniecznie od wyników startowych. Może od stopnia żylaków? Sama nie wiem.





